Połącz się z nami

News USA

Dziewiąty lot testowy Starship: Porażka i kolejne lekcje dla SpaceX

Opublikowano

dnia

start rakiety starship firmy spacex 27 maja 2025

We wtorkowy wieczór SpaceX przeprowadziło dziewiąty testowy lot rakiety Starship – najpotężniejszego systemu nośnego w historii ludzkości. Lot przyniósł wiele danych, kilka istotnych osiągnięć, ale również dotkliwą stratę obu segmentów pojazdu: zarówno górnego stopnia Starship, jak i dolnego wzmacniacza Super Heavy.

Starship i Super Heavy 

Starship to dwustopniowy pojazd kosmiczny zbudowany w całości przez SpaceX. Składa się z:

  • Górnego stopnia (Starship) – statku kosmicznego zdolnego do transportu ludzi i ładunków.
  • Dolnego stopnia (Super Heavy) – potężnego wzmacniacza rakietowego, wyposażonego w 33 silniki Raptor.

Po połączeniu obie części funkcjonują pod wspólną nazwą Starship i mają odegrać kluczową rolę w misjach na Księżyc (program Artemis III), Marsa i dalszą eksplorację przestrzeni kosmicznej.

Start dziewiątej misji testowej

Rakieta wystartowała z bazy Starbase w Boca Chica (Teksas) we wtorek o godz. 7:36PM czasu wschodniego (ET). Początkowo start był planowany na 7:30PM, jednak system automatyczny dwukrotnie go wstrzymał. SpaceX ostrzegało lokalnych mieszkańców przed silnym hukiem wywołanym pracą 33 silników Raptor.

Cele i nowości podczas lotu

Dziewiąta misja miała kilka kluczowych zadań:

  • Po raz pierwszy użyto ponownie wzmacniacza Super Heavy, co jest przełomem w dążeniu SpaceX do pełnej wielokrotnego użytku.
  • Testowano różne konfiguracje silników podczas powrotu do atmosfery.
  • Sprawdzano nowe materiały osłon termicznych i zredukowaną liczbę płytek chroniących kadłub Starship.
  • Starano się otworzyć drzwi ładowni w przestrzeni kosmicznej – po raz drugi w historii programu.

Co poszło nie tak?

Utrata wzmacniacza Super Heavy

  • Booster miał wykonać twarde wodowanie w Zatoce Meksykańskiej.
  • Po udanym oddzieleniu, wzmacniacz rozpoczął manewr powrotu i odpalił silniki w odpowiednim momencie.
  • Niestety, SpaceX utraciło dane telemetryczne podczas końcowego etapu spalania, a kontakt z boosterem został zerwany.

Utrata górnego stopnia Starship

  • Około 30 minut po starcie doszło do wycieku paliwa, który doprowadził do utraty kontroli nad orientacją statku.
  • Starship zaczął się niekontrolowanie obracać, uniemożliwiając bezpieczne lądowanie.
  • SpaceX zrezygnowało z ponownego uruchomienia silników i pozwoliło, by pojazd spadł do Oceanu Indyjskiego, jednocześnie rejestrując dane z jego rozpadu.
  • Problemy z otwarciem drzwi ładowni uniemożliwiły wypuszczenie symulatorów satelitów Starlink.

Eksperymenty i dane: klucz do przyszłości

Mimo że pojazdy nie zostały odzyskane, SpaceX uznaje lot za cenny pod względem danych. W komunikacie firma podkreśliła:

„Dziewiąty test objął serię eksperymentów, które dostarczą cennych informacji na temat zachowania pojazdu podczas ponownego wejścia w atmosferę oraz profili odbiegających od nominalnych.”

Celem jest zbudowanie pojazdu, który nie wymaga ręcznej konserwacji między startami, co znacząco obniżyłoby koszty przyszłych misji.

Co dalej z programem Starship?

  • Kolejny test spodziewany jest jeszcze w tym roku, tym razem z nowego stanowiska startowego na Florydzie.
  • SpaceX nadal planuje wykorzystać Starship jako księżycowy lądownik dla misji Artemis III, co wymaga dopracowania systemów wielokrotnego użytku i precyzyjnego lądowania.
  • FAA udzieliła zgody na lot zaledwie kilka dni przed startem, potwierdzając spełnienie wymagań bezpieczeństwa i ochrony środowiska.

Dziewiąty lot Starship to kolejny krok w kierunku zbudowania w pełni odzyskiwalnego systemu kosmicznego. Choć oba segmenty rakiety zostały utracone, test przyniósł nowe dane, postęp technologiczny i potwierdzenie wielu założeń projektowych.

SpaceX udowadnia, że rozwój innowacyjnych technologii wymaga cierpliwości, odwagi i gotowości do porażek – które są nieodłącznym elementem przełomowych osiągnięć.

Źródło: baynews9
Foto: YouTube, SpaceX

News USA

Domniemanego podpalacza Palisades w LA przeniesiono z Florydy do Kalifornii

Opublikowano

dnia

Autor:

Jonathan Rinderknecht oskarżony o spowodowanie śmiertelnego pożaru Palisades w Los Angeles na początku tego roku, został przewieziony z Florydy do Kalifornii, gdzie stanie przed sądem federalnym. Mężczyzna został aresztowany na początku października na Florydzkim Wybrzeżu Kosmicznym, po kilku miesiącach śledztwa prowadzonego przez lokalne i federalne służby.

Zgodnie z aktem oskarżenia, federalni prokuratorzy postawili Rinderknechtowi trzy poważne zarzuty:

  • zniszczenie mienia za pomocą ognia,
  • podpalenie obiektów związanych z handlem międzystanowym,
  • oraz podpalenie lasu.

Według śledczych, mężczyzna miał wzniecić ogień w Nowy Rok, który początkowo tlił się przez kilka dni, a następnie 7 stycznia rozprzestrzenił się w tragiczny sposób, przekształcając się w jeden z najbardziej niszczycielskich pożarów w historii regionu.

Pożar, który zniszczył Pacific Palisades i Malibu

Ogień objął rozległe tereny Pacific Palisades i Malibu, powodując śmierć 12 osób i zniszczenie tysięcy domów w położonych na wzgórzach dzielnicach Los Angeles. Był to jeden z dwóch dużych pożarów, które tego samego dnia nawiedziły powiat powodując łącznie ponad 30 ofiar i ponad 17 000 zniszczonych budynków.

Niejasne motywy

Śledczy nie ujawnili dotąd motywu podpalenia ani informacji o wcześniejszych incydentach z udziałem Jonathana Rinderknechta. Osoby bliskie sprawie przyznały, że jego stan psychiczny budził poważne wątpliwości – to jeden z powodów, dla których sędzia federalny nakazał pozostawienie go w areszcie bez możliwości zwolnienia za kaucją.

Nie wiadomo jednak, czy przeprowadzono formalną ocenę psychiatryczną.

Jak doszło do zatrzymania

Rinderknecht mieszkał w czasie pożaru w południowej Kalifornii, ale kilka tygodni później przeniósł się do środkowej Florydy, gdzie – jak twierdzą władze – mieszkał z siostrą i szwagrem.

Johnathan-Rinderknecht

Johnathan Rinderknecht

Śledczy po raz pierwszy przesłuchali go 24 stycznia, dwa tygodnie po katastrofalnym pożarze. Od tego czasu zespół dochodzeniowy metodycznie eliminował alternatywne przyczyny pożaru, takie jak uderzenie pioruna czy fajerwerki, oraz analizował dane z telefonu Rinderknechta, by ustalić jego lokalizację w dniu zdarzenia.

Co dalej z podpalaczem?

Jonathan Rinderknecht ma stanąć przed sądem federalnym w Los Angeles w ciągu najbliższych dni. Jeśli zostanie uznany za winnego wszystkich zarzutów, może mu grozić dożywotnie pozbawienie wolności.

Źródło: baynews9
Foto: Police Department, CAL FIRE
Czytaj dalej

NEWS Florida

SpaceX przekroczył próg 10 000 satelitów Starlink wyniesionych na orbitę

Opublikowano

dnia

Autor:

Podczas weekendowego startu rakiety Falcon 9 firma SpaceX osiągnęła kolejny kamień milowy. Jeden z 28 satelitów wyniesionych w ramach misji Starlink 10-17 był 10 000. satelitą wysłanym przez przedsiębiorstwo Elona Muska na orbitę okołoziemską.

Start odbył się w niedzielne popołudnie z kompleksu startowego SLC-40 na Przylądku Canaveral na Florydzie. Rakieta Falcon 9 po raz kolejny z powodzeniem wyniosła zestaw satelitów komunikacyjnych, które mają wzmocnić globalną sieć internetową Starlink.

Ponad 10 000 satelitów, ale nie wszystkie działają

Według dr. Jonathana McDowella z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics, który prowadzi niezależną ewidencję obiektów na orbicie, SpaceX wystrzelił dotąd 10 044 satelity Starlink.

Nie oznacza to jednak, że wszystkie pozostają aktywne. Z biegiem czasu część z nich ulega awarii, zużyciu lub zostaje celowo sprowadzona z orbity, by spłonąć w atmosferze. Obecnie, jak podaje McDowell,8 676 satelitów Starlink wciąż znajduje się na orbicie, z czego 7 448 w pełni funkcjonuje w zaplanowanych warstwach konstelacji.

Od Tintinów do globalnego internetu

Program Starlink rozpoczął się w 2018 roku od dwóch satelitów testowych o nazwach Tintin A i Tintin B. Rok później, w maju 2019 r., SpaceX przeprowadził pierwszy oficjalny start, wynosząc na orbitę 60 satelitów — początek największej w historii komercyjnej konstelacji komunikacyjnej.

Dziś Starlink jest kluczowym filarem działalności SpaceX, zapewniając szerokopasmowy internet satelitarny milionom użytkowników na całym świecie, w tym w rejonach dotychczas pozbawionych dostępu do stabilnej sieci. System wspiera także misje kosmiczne, takie jak cywilna misja Polaris Dawn w 2024 roku.

Gigantyczna konstelacja, globalne ambicje

SpaceX planuje w przyszłości rozszerzyć konstelację do ponad 40 000 satelitów, tworząc wielowarstwową sieć niskoorbitalnych przekaźników danych. Firma podkreśla, że rozwój systemu ma nie tylko poprawić dostęp do internetu, ale również zwiększyć jego odporność i szybkość, zwłaszcza w obszarach kryzysowych i wojennych.

Źródło: baynwes9
Foto: SpaceX, YouTube
Czytaj dalej

NEWS Florida

Justine Mroz z Land O’Lakes stanęła przed sądem za zabójstwo 6-letniego syna

Opublikowano

dnia

Autor:

40-letnia Justine Mroz z Land O’Lakes po raz pierwszy pojawiła się w sądzie w poniedziałek po południu, po tym jak została oskarżona o morderstwo drugiego stopnia w związku ze śmiercią swojego 6-letniego syna. Sędzia zdecydował, że kobieta pracująca jako nauczycielka, pozostanie w areszcie bez możliwości zwolnienia za kaucją.

Tragiczne wydarzenia z niedzielnego poranka

Według Biura Szeryfa Powiatu Pasco, Mroz zadzwoniła pod numer alarmowy 911 tuż przed godziną 10:00 w niedzielę, informując dyspozytora, że zabiła swoje dziecko i próbowała popełnić samobójstwo. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce w rejonie Drexel Road, znaleźli poważnie rannego chłopca.

Dziecko zostało przetransportowane helikopterem do szpitala, jednak lekarze nie zdołali uratować jego życia.

Z dokumentów sądowych wynika, że Justine Mroz powiedziała śledczym, iż doszło do „gwałtownego incydentu” z udziałem jej syna, który miał zdiagnozowany autyzm. Kobieta miała przyznać, że „załamała się” przed tragedią. Mroz została zatrzymana tego samego wieczoru i przewieziona do aresztu powiatu Pasco.

Oświadczenie władz oświatowych

Szkoły Powiatu Pasco potwierdziły, że Justine Mroz była zatrudniona jako nauczycielka objazdowa (nie prowadziła własnej klasy). W wydanym oświadczeniu podkreślono, że nie będzie już obecna w żadnej placówce szkolnej.

Kolejne kroki w sprawie

Sędzia wyznaczył termin rozprawy w sprawie tymczasowego aresztowania na 27 października. Prokuratura zapowiedziała, że będzie wnioskować o utrzymanie Justine Mroz w areszcie do czasu procesu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Biuro Szeryfa Powiatu Pasco.

Źródło: fox13
Foto: Biuro Szeryfa Powiatu Pasco
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu