Połącz się z nami

News USA

Memorial Day ma przynieść rekordowy ruch w USA. AAA przewiduje ponad 45 mln podróżnych

Opublikowano

dnia

Nadchodzący długi weekend z okazji Memorial Day (Dnia Pamięci) może okazać się rekordowy pod względem liczby podróży – tak wynika z najnowszych prognoz Amerykańskiego Automobilklubu (AAA). Organizacja szacuje, że między czwartkiem 22 maja a poniedziałkiem 26 maja w trasę wyruszy aż 45,1 miliona Amerykanów – co najmniej 50 mil od miejsca zamieszkania.

To najwyższy wynik w historii obchodów Memorial Day i pierwszy raz od dwóch dekad, gdy zostanie pobity rekord ustanowiony w 2005 roku (44 mln podróżnych). W porównaniu z zeszłym rokiem liczba ta wzrosła o 3,2%.

Samochodem, samolotem, a może pociągiem?

Większość podróżnych – około 39,4 mln osób – wybierze samochód, co oznacza wzrost o 1,2 mln w porównaniu do 2024 roku. AAA zwraca uwagę, że podróżowanie rano może pomóc uniknąć korków – największy ruch przewidywany jest po południu i wieczorem.

Najlepsze i najgorsze godziny na podróż samochodem (wg AAA i INRIX):

  • Czwartek (22 maja): najlepiej przed południem, najgorzej 1:00PM–9:00PM
  • Piątek (23 maja): najlepiej przed 11:00AM, najgorzej 12:00PM–8:00PM
  • Sobota (24 maja): najlepiej przed południem, najgorzej 2:00PM–6:00PM
  • Niedziela (25 maja): najlepiej przed 1:00PM, najgorzej 1:00PM–5:00PM
  • Poniedziałek (26 maja): najlepiej przed 2:00PM, najgorzej 4:00PM–7:00PM

Dobrą wiadomością dla kierowców są niższe ceny benzyny – średnia krajowa cena za galon zwykłej benzyny wynosi obecnie 3,13 USD, w porównaniu do 3,59 USD w analogicznym okresie w 2024 roku.

Podróże lotnicze i inne środki transportu

Na wycieczki samolotowe zdecyduje się około 3,6 miliona Amerykanów – o 1,8% więcej niż rok temu. Choć nie jest to rekord, to potwierdza trend rosnącego zainteresowania lotami krajowymi w długie weekendy.

Dodatkowe 2 miliony osób planuje podróżować pociągami, autobusami lub statkami wycieczkowymi – to lekki wzrost względem ubiegłorocznych 1,9 miliona.

.

Dlaczego podróżujemy?

AAA wskazuje, że mimo trwających obaw o wysokie koszty życia, wielu Amerykanów nie rezygnuje z planów wyjazdowych, traktując długi weekend jako okazję do spotkań z bliskimi, krótkich wyjazdów krajowych czy relaksu na plaży.

„Niektórzy ruszają w dalekie podróże, ale wiele rodzin po prostu pakuje samochód i jedzie odwiedzić rodzinę czy znajomych. Długi weekend to idealny czas, by na chwilę oderwać się od codzienności” – powiedziała Stacey Barber, wiceprezes ds. podróży w AAA.

Źródło: foxbusiness
Foto: istock/flySnow/

News USA

Kraj zaostrza politykę wizową wobec osób powiązanych z handlarzami narkotyków

Opublikowano

dnia

Autor:

Stany Zjednoczone ogłosiły nowe ograniczenia wizowe, które mają uderzyć nie tylko w handlarzy narkotyków, ale również w ich bliskich krewnych, partnerów biznesowych i osobistych. Celem nowej polityki – ogłoszonej w czwartek przez Sekretarza Stanu Marco Rubio – jest powstrzymanie napływu fentanylu, który odpowiada za dziesiątki tysięcy zgonów rocznie.

„Kryzys fentanylowy jest bezprecedensowy, a przedawkowania pozostają główną przyczyną śmierci Amerykanów w wieku od 18 do 44 lat” – powiedział Marco Rubio w oświadczeniu. – „Departament Stanu wykorzysta wszystkie dostępne narzędzia, by zatrzymać ten zabójczy napływ narkotyków do naszego kraju”.

Nowa broń w walce z fentanylem

Nowe regulacje wizowe będą wdrażane na podstawie Ustawy o imigracji i obywatelstwie (Immigration and Nationality Act) i mają rozszerzyć już istniejące instrumenty służące do sankcjonowania osób zaangażowanych w międzynarodowy handel narkotykami. Zakaz wjazdu obejmie nie tylko osoby bezpośrednio zamieszane w przemyt, ale również ich najbliższe otoczenie.

Jak podkreślił Departament Stanu, polityka ta ma za zadanie utrudnić życie kartelom i organizacjom przestępczym poprzez odcięcie ich od możliwości korzystania z amerykańskiego systemu finansowego i prawnego – oraz ograniczenie dostępu do życia w Stanach Zjednoczonych dla ich rodzin i wspólników.

Skala kryzysu: tysiące zgonów miesięcznie

Według najnowszych danych amerykańskich Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC), w 2023 roku w USA zarejestrowano ponad 107 500 zgonów z powodu przedawkowania narkotyków. Większość z nich była związana z fentanylem – syntetycznym opioidem 50 razy silniejszym od heroiny.

W 2024 roku (stan na czerwiec) liczba zgonów z przedawkowania wyniosła już ponad 80 000, co oznacza, że średnio ponad 220 osób dziennie umiera z powodu zażycia narkotyków.

fentanyl

Trump: presja celna i twarda legislacja

W odpowiedzi na rosnący problem, Prezydent Donald Trump zaostrzył swoją retorykę i działania wobec krajów, które – jego zdaniem – odgrywają kluczową rolę w napędzaniu kryzysu fentanylowego. Opiod trafia do Stanów Zjednoczonych głównie z Chin przez Meksyk i Kanadę.

12 czerwca Izba Reprezentantów przyjęła ustawę federalną przeklasyfikowującą fentanyl do Wykazu I Ustawy o substancjach kontrolowanych – czyli do kategorii najgroźniejszych narkotyków, bez zastosowania medycznego. Jeśli projekt podpisze prezydent, fentanyl zostanie formalnie zakazany również w praktykach lekarskich, mimo dotychczasowego, ograniczonego zastosowania klinicznego.

Ustawa przewiduje surowe kary – np. posiadanie ponad 100 gramów fentanylu ma skutkować obowiązkową karą co najmniej 10 lat więzienia.

Przesłanie: zero tolerancji

Nowa polityka wizowa oraz kroki legislacyjne pokazują, że amerykańskie władze przyjmują coraz ostrzejszy kurs w walce z jednym z największych kryzysów zdrowotnych ostatnich dekad.

„To walka o życie naszych obywateli” – powiedział Marco Rubio. – „Ci, którzy stoją za tym handlem śmiercią, nie będą mogli cieszyć się ani amerykańską gościnnością, ani bezkarnością”.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, istock/Jeniffer Fontan/
Czytaj dalej

News USA

Trump ponagla do uchwalenia „One Big Beautiful Bill Act” – kluczowego filaru swojej polityki

Opublikowano

dnia

Autor:

Podczas czwartkowego wystąpienia w Białym Domu Prezydent Donald Trump ogłosił, że jego projekt ustawy One Big Beautiful Bill Act stanowi jeden z najważniejszych kroków legislacyjnych w historii Stanów Zjednoczonych. Dokument zakłada m.in. trwałe obniżki podatków, rozszerzenie ulg dla rodzin oraz znaczące zwiększenie finansowania służb imigracyjnych.

„One Big Beautiful Bill zabezpieczy nasze granice, wzmocni gospodarkę i przywróci amerykański sen” – powiedział Trump do zgromadzonych zwolenników i ustawodawców.

Wypowiedź Donalda Trumpa pojawiła się na tle napięć legislacyjnych – Republikanie w Senacie ścigają się z czasem, by przegłosować ustawę przed symboliczną datą 4 lipca, którą sam Trump wskazał jako termin ostateczny. Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt podkreśliła, że prezydent spodziewa się, iż projekt ustawy trafi na jego biurko właśnie tego dnia.

Napięcia wokół finansowania i procedur Senatu

Kluczowym wyzwaniem dla Republikanów jest spełnienie wymogów tzw. „zasady Byrda” regulującej budżetowe procedury pojednawcze w Senacie. Senatorka Elizabeth MacDonough odrzuciła fragment ustawy mający ograniczyć możliwość pozyskiwania funduszy Medicaid przez stany, co miało częściowo zrekompensować koszty wynikające z obniżek podatkowych.

Pomimo tego Trump utrzymuje nacisk na kluczowe założenia podatkowe ustawy: „Uczynimy obniżki podatków stałymi. Rozszerzymy ulgi podatkowe na dzieci i zdejmiemy podatek z napiwków, nadgodzin oraz świadczeń dla naszych seniorów” – zapowiedział.

Dzięki procedurze pojednawczej Republikanie mogą ominąć próg 60 głosów w Senacie i uchwalić ustawę większością zwykłą – co jest istotne wobec braku poparcia ze strony Partii Demokratycznej.

Bezpieczeństwo granic – filar ustawy

Ważnym elementem One Big Beautiful Bill Act jest zwiększenie wydatków na egzekwowanie przepisów imigracyjnych. Prezydent Trump podkreślił, że ustawa przewiduje środki na zatrudnienie 3 000 funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz 10 000 nowych agentów ICE (Immigration and Customs Enforcement).

Eksperci ostrzegają przed konsekwencjami braku działań

Głos zabrał także Tom Homan, były dyrektor ICE i obecny doradca ds. granicy, który stanowczo poparł ustawę, podkreślając rosnące zagrożenie ze strony przestępczości imigracyjnej.

„Ponad 600 000 nielegalnych imigrantów z przeszłością kryminalną wciąż przebywa na wolności. A my mamy mniej niż 5000 agentów deportacyjnych” – powiedział Homan.

Zgodnie z jego słowami, uchwalenie ustawy umożliwiłoby zwiększenie zasobów logistycznych ICE – od zatrudnienia agentów, po środki transportu i miejsca w ośrodkach detencyjnych. „Każdy nowy agent to więcej przestępców zdjętych z ulic. Potrzebujemy tej ustawy, by przeciwdziałać przemycaniu fentanylu, handlowi ludźmi i zagrożeniom terrorystycznym” – zaznaczył.

Co dalej z ustawą?

Choć Republikanie próbują napisać na nowo sporne fragmenty ustawy, czas działa na ich niekorzyść. Natomiast Donald Trump i jego doradcy liczą, że presja polityczna – w połączeniu z poparciem konserwatywnej bazy wyborców – wystarczy, by przekonać wahających się senatorów i umożliwić przegłosowanie projektu przed Dniem Niepodległości.

Dla Prezydenta Trumpa, One Big Beautiful Bill Act to coś więcej niż tylko akt legislacyjny – to demonstracja siły jego politycznego przywództwa i narzędzie mobilizacji w nadchodzącym cyklu wyborczym.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Dodatkowe porozumienie handlowe. Trump: „Zaczynamy otwierać Chiny”

Opublikowano

dnia

Autor:

trumpdonald

Przedstawiciel administracji Białego Domu potwierdził w środę, że Stany Zjednoczone i Chiny osiągnęły dodatkowe porozumienie w ramach trwających negocjacji handlowych. Informacja pojawiła się dzień po tym, jak Prezydent Donald Trump ogłosił, że nowa umowa została podpisana 25 czerwca, choć nie ujawnił szczegółów.

“Zaczynamy otwierać Chiny. Rzeczy, które nigdy wcześniej nie mogły się wydarzyć, właśnie się dzieją” – powiedział Trump, komentując postęp w relacjach handlowych z Pekinem.

Zapytany o szczegóły, urzędnik Białego Domu wyjaśnił, że „administracja i Chiny zgodziły się na dodatkowe porozumienie dotyczące ram wdrażania umowy genewskiej”, jednak odmówił podania dalszych informacji.

Nowy etap po majowym porozumieniu

Obecne porozumienie jest rozszerzeniem wstępnej umowy osiągniętej w maju w Genewie, gdzie spotkali się przedstawiciele obu stron: Sekretarz Skarbu USA Scott Bessent i przedstawiciel handlowy Jamieson Greer z jednej strony oraz chiński wicepremier i główny negocjator gospodarczy He Lifeng z drugiej. Spotkaniu przewodniczyła Prezydent Szwajcarii, Karin Keller-Sutter.

W momencie podpisania porozumienia obowiązywały wysokie wzajemne taryfy: 145-procentowe cła na chińskie towary w USA i 125-procentowe na towary amerykańskie w Chinach.

Ropa z Iranu i zmiany w przemyśle

Nowe porozumienie handlowe ogłoszono tuż po decyzji Donalda Trumpa, który ogłosił zniesienie ograniczeń dla Chin w zakupie irańskiej ropy – wcześniej będących elementem amerykańskich sankcji wobec Pekinu.

“Chiny mogą teraz nadal kupować ropę z Iranu. Mam nadzieję, że będą również kupować więcej od USA. To dla mnie zaszczyt, że do tego doszło” – napisał prezydent na Truth Social.

W tym samym dniu firma GE Appliances – należąca obecnie do chińskiej grupy Haier – ogłosiła inwestycję o wartości 490 milionów dolarów w rozbudowę zakładów produkcyjnych pralek i suszarek w Louisville, w stanie Kentucky. Inicjatywa ma na celu przeniesienie większej części produkcji z Chin do USA i stworzenie około 800 nowych miejsc pracy.

prezydent donald trump rozmawia z dziennikarzami

Choć nie wiadomo, czy decyzja GE Appliances bezpośrednio wiąże się z nowym porozumieniem handlowym, nastąpiła ona zaledwie dwa tygodnie przed wyznaczonym przez Donalda Trumpa terminem 9 lipca.

Do tego dnia partnerzy handlowi USA muszą zawrzeć umowy dotyczące taryf, by uniknąć dalszego podwyższania stawek celnych powyżej obecnego 10-procentowego poziomu bazowego.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, The White House
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu