News USA
Aborcję farmakologiczną można odwrócić. Dlaczego ta informacja jest cenzurowana?

Kalifornijskie centra ciążowe pro-life wystąpiły tydzień temu z apelacją do Sądu Apelacyjnego USA dla 9. Okręgu, domagając się wstrzymania działań stanowych władz, które – jak twierdzą – cenzurują informacje dotyczące odwracania działania pigułek aborcyjnych. Kobiety mają prawo wiedzieć, że dziecko można uratować po zażyciu mifepristonu, podkreśla Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
W apelacji złożonej 7 maja organizacje National Institute of Family and Life Advocates (NIFLA) oraz SCV Pregnancy Center z Santa Clarita wskazują, że działania stanu Kalifornia naruszają ich prawo do wolności słowa i wolności religijnej, chronione przez Pierwszą Poprawkę do Konstytucji USA.
Spór o leczenie ratujące życie nienarodzonych
Centra ciążowe promują terapię polegającą na podaniu progesteronu w ciągu 72 godzin od przyjęcia mifepristonu, pierwszego z dwóch leków stosowanych w aborcji farmakologicznej. Zdaniem przedstawicieli tych placówek, progesteron – hormon od dawna stosowany w leczeniu zagrożonych ciąż – może odwrócić skutki działania mifepristonu i uratować życie dziecka.
„Terapia progesteronem daje kobietom nadzieję, a ich dzieciom drugą szansę na życie” – napisano w apelacji.
Według niektórych źródeł skuteczność tej terapii wynosi 64–68%, a tysiące kobiet skorzystały z tej opcji, ratując swoje dzieci.
Stan Kalifornia kontra centra pro-life
W 2023 roku Prokurator Generalny Kalifornii, Rob Bonta, pozwał pięć pro-life centrów ciążowych, zarzucając im wprowadzającą w błąd reklamę i naruszenie stanowego prawa dotyczącego fałszywej reklamy oraz nieuczciwej konkurencji.
Jego zdaniem promowanie terapii odwracania aborcji może narażać kobiety na ryzyko, gdyż nie ma wystarczających dowodów naukowych potwierdzających jej skuteczność i bezpieczeństwo. Centra odpowiadają, że ich działania są zgodne z prawem, opierają się na świadomej zgodzie pacjentek oraz nadzorze wykwalifikowanych lekarzy.
„Prosimy sąd o obronę prawa kobiet do wiedzy i decyzji. Prokurator generalny nie powinien tłumić informacji o leczeniu, które może uratować życie” – dodał radca prawny Alliance Defending Freedom.
Sprawa może mieć istotne znaczenie dla wolności słowa w placówkach medycznych oraz granic ingerencji stanu w działalność organizacji o charakterze religijnym i światopoglądowym. To również kolejny rozdział w amerykańskim sporze o aborcję i prawo kobiet do wyboru — nie tylko w kontekście jej przeprowadzenia, ale i potencjalnego cofnięcia decyzji.
Źródło: cna
Foto: YouTube, istock/Boris Jovanovic/
News USA
Amerykanie są podzieleni w ocenie wspomaganego samobójstwa

Najnowsze badanie przeprowadzone przez Lifeway Research ujawnia, że niewielka większość Amerykanów uważa prośbę o lekarską pomoc w samobójstwie za moralnie dopuszczalną w przypadku osób nieuleczalnie chorych. Nieco więcej respondentów twierdzi, że lekarze powinni mieć prawo do udzielania takiej pomocy. Wyniki raportu przedstawia Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.
Z raportu „Amerykańskie poglądy na temat samobójstwa wspomaganego” wynika, że 51% ankietowanych uznaje za moralnie akceptowalne, aby osoba cierpiąca na bolesną chorobę terminalną zwróciła się do lekarza o pomoc w zakończeniu swojego życia. Z kolei 55% badanych popiera prawo lekarzy do udzielania takiej pomocy pacjentom.
Poparcie dla wspomaganego samobójstwa nie jest jednak zdecydowane.
Tylko 20% respondentów „zdecydowanie zgadza się” ze stwierdzeniem, że prośba pacjenta o pomoc w zakończeniu życia jest moralnie dopuszczalna, podczas gdy 30% „raczej się zgadza”. Jedynie co czwarty ankietowany uważa, że lekarze powinni mieć prawo do bezpośredniego wspierania pacjentów w tym zakresie.
Badanie wykazało także, że 32% Amerykanów uznaje wspomagane samobójstwo za moralnie niedopuszczalne, a 17% ma w tej kwestii wątpliwości.
Różnice w podejściu do tematu widoczne są szczególnie między regionami – w dużych miastach i na wybrzeżach poziom akceptacji sięga nawet 60%, natomiast w stanach południowych i na obszarach wiejskich sprzeciw jest częstszy, co często wynika z wartości religijnych.
Sondaż objął 1200 dorosłych Amerykanów i został przeprowadzony online, z marginesem błędu wynoszącym ±3,1 punktu procentowego.
Spadające poparcie, rosnący sprzeciw
Dla porównania – w 2016 roku badanie Lifeway wykazało, że aż 67% ankietowanych uważało wspomagane samobójstwo za moralnie akceptowalne. Obecnie ten odsetek jest znacząco niższy.
Wspomagane samobójstwo w USA
W Stanach Zjednoczonych pierwszym stanem, który zalegalizował wspomagane samobójstwo, był Oregon (ustawa o godnej śmierci, 1997). Do 2025 roku praktyka ta będzie dozwolona w 11 stanach oraz Dystrykcie Kolumbii.
Większość regulacji wymaga diagnozy choroby terminalnej z przewidywaną długością życia krótszą niż sześć miesięcy, potwierdzonej przez kilku lekarzy.
Warto przy tym podkreślić, że samobójstwo wspomagane przez lekarza różni się od eutanazji, która polega na bezpośrednim zakończeniu życia pacjenta przez lekarza. Dobrowolna eutanazja jest legalna w ograniczonej liczbie państw, m.in. w Belgii, Kanadzie, Kolumbii, Ekwadorze, Luksemburgu, Holandii, Nowej Zelandii, Hiszpanii i Portugalii. W Belgii i Holandii osoby niepełnoletnie mogą – za zgodą – poddać się eutanazji.
Stanowisko Kościoła katolickiego
Katechizm Kościoła Katolickiego (2276) podkreśla „szczególny szacunek” wobec osób z niepełnosprawnościami lub poważnymi schorzeniami.
Zgodnie z nauczaniem Kościoła (KKK 2324, 2277) eutanazja „jest poważnie sprzeczna z godnością osoby ludzkiej i z poszanowaniem Boga żywego” i stanowi formę zabójstwa, niezależnie od motywacji.
Jednocześnie Kościół dopuszcza rezygnację z „środków nadzwyczajnych lub niewspółmiernych” w leczeniu umierających – decyzja taka nie jest uważana za eutanazję, jak wyjaśniał św. Jan Paweł II w encyklice Evangelium Vitae.
Źródło: cna
Foto: istock/mediaphotos/
News USA
Hegseth zwołuje najwyższych amerykańskich dowódców wojskowych do Wirginii

Sekretarz Wojny Pete Hegseth wezwał do Wirginii najwyższych rangą dowódców sił zbrojnych USA, odpowiedzialnych za operacje wojskowe na całym świecie. Spotkanie ma odbyć się na początku przyszłego tygodnia, jednak szczegóły dotyczące programu pozostają niejawne. Rzecznik Pentagonu, Sean Parnell, potwierdził w czwartek, że Hegseth „wygłosi przemówienie do swoich dowódców wojskowych”, lecz nie ujawnił ani agendy, ani liczby zaproszonych generałów i admirałów.
Wiceprezydent i prezydent komentują spotkanie
Podczas konferencji prasowej w Białym Domu wiceprezydent J.D. Vance uspokajał, że podobne narady nie są niczym nadzwyczajnym. Prezydent Donald Trump, pytany, czy weźmie udział w spotkaniu, odpowiedział: “Będę tam, jeśli mnie zaproszą. Myślę, że to świetne, aby generałowie i admirałowie z całego świata spotkali się w przyjaznej atmosferze. Wielu z nich chce zobaczyć nasze bazy i rozmawiać o najnowszej broni.”
Departament Wojny nie odniósł się do próśb mediów o komentarz w sprawie szczegółów wydarzenia.
Reforma dowództwa i redukcje stanowisk
Zwołanie dowódców następuje kilka miesięcy po tym, jak Pete Hegseth ogłosił plan reorganizacji kadry generalskiej. W maju wydał notatkę, nakazującą redukcję liczby stanowisk czterogwiazdkowych w czynnej służbie o co najmniej 20%. Podobne ograniczenia obejmą także Gwardię Narodową, a w całym wojsku przewidziano minimum 10-procentowe zmniejszenie liczby oficerów najwyższego szczebla.
Hegseth tłumaczył, że decyzja ma na celu „maksymalizację gotowości strategicznej i skuteczności operacyjnej” oraz przesunięcie zasobów z rozbudowanych struktur dowódczych bezpośrednio do jednostek liniowych.
Powrót do historycznej nazwy
Spotkanie generałów i admirałów odbywa się także w cieniu zmian instytucjonalnych. 5 września, na mocy dekretu Prezydenta Trumpa, Departament Obrony został przemianowany na Departament Wojny — przywracając historyczną nazwę z czasów Prezydenta George’a Washingtona. Informowaliśmy o tym tutaj.
W uzasadnieniu dokumentu Trump wskazał, że nazwa ta lepiej oddaje misję departamentu, który ma być gotowy nie tylko do obrony, ale także do „prowadzenia i wygrywania wojen w imieniu narodu amerykańskiego w każdej chwili”.
Źródło: cbs
Foto: Pete Hegseth fb
News USA
W Alabamie stracono kolejnego skazańca za pomocą gazowego azotu

Geoffrey Todd West, 50-letni mieszkaniec Alabamy, został stracony w czwartek w Zakładzie Karnym Williama C. Holmana za zabójstwo Margaret Parrish Berry podczas napadu na stację benzynową w 1997 roku. Egzekucja odbyła się przy użyciu azotu, metody stosowanej przez stan od zeszłego roku. Była to jedna z dwóch egzekucji przeprowadzonych tej nocy w USA; w Teksasie wykonano karę śmierci wobec mężczyzny skazanego za zabójstwo 13-miesięcznej córki swojej partnerki.
Okoliczności morderstwa
Margaret Berry, matka dwóch synów, została postrzelona w tył głowy 28 marca 1997 roku w restauracji Harold’s Chevron w powiecie Etowah. Prokuratorzy opisali zabójstwo jako egzekucję, mającą uniemożliwić świadkom identyfikację sprawcy. Z miejsca zginęły także pieniądze – z puszki po ciasteczkach skradziono 250 dolarów. Ława przysięgłych w głosowaniu 10-2 orzekła karę śmierci dla Geoffreya Todda Westa.
West przyznał się do winy, tłumacząc desperacką potrzebę pieniędzy w tamtym czasie. W ostatnim wywiadzie stwierdził, że codziennie żałuje swojego czynu i pragnie, by rodzina Berry wiedziała o jego skrusze.
Przebaczenie rodziny
Syn ofiary, Will Berry, apelował do Gubernator Alabamy Kay Ivey o zamianę wyroku śmierci na dożywocie. W listach kierowanych do Westa wyraził przebaczenie. “Wybaczam mu, podobnie jak mój tata. Nie chcemy, żeby umarł” – powiedział Will Berry, który miał 11 lat, gdy zamordowano jego matkę.
Gubernator Ivey wyjaśniła, że jej obowiązkiem jest przestrzeganie prawa, pomimo prośby rodziny. Po wykonaniu egzekucji wydała oświadczenie: “Dziś wieczorem wykonano prawomocny wyrok śmierci. Sprawiedliwości stało się zadość, modlę się o uzdrowienie dla wszystkich.”
Przebieg egzekucji
Geoffrey Todd West został poddany egzekucji przy użyciu maski gazowej i azotu, co spowodowało pozbawienie tlenu. Podczas egzekucji uniósł kciuk w stronę swojego adwokata, jego oczy były otwarte, a przez kilka minut walczył o oddech. Zgon stwierdzono o 6:22PM czasu lokalnego.
Adwokaci Westa podkreślili, że odmowa spotkania przed egzekucją była „straconą szansą na zamknięcie sprawy i uzdrowienie”, a sama egzekucja wymaga od społeczeństwa refleksji nad karą śmierci, miłosierdziem i możliwością odkupienia.

Margaret Berry z synami
Ostatnie słowa Westa
Przyznając się do swoich czynów i wyrażając skruchę, West powiedział, że w tym roku przyjął chrzest katolicki i jest spokojny o swoją duchową przyszłość.
Will Berry, pomimo wykonania wyroku, złożył kondolencje rodzinie Westa: “Z tego, co rozumiemy, tamtej nocy zachował się nietypowo. Ludzie, z którymi się wychowywał, mówili, że był dobrym człowiekiem, który zszedł na manowce. Modlimy się, aby zaznał spokoju, gdy spotka swojego Stwórcę.”
Kontekst prawny
Alabama stała się pierwszym stanem, w którym w 2024 roku wykonano egzekucję z użyciem azotu. Kontrowersyjna metoda ta została dotychczas zastosowana siedem razy w USA: sześć razy w Alabamie i raz w Luizjanie.
Źródło: cbs
Foto: Will Berry, Police Department
-
News Chicago1 tydzień temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago2 tygodnie temu
Ted Dabrowski zawalczy z Pritzkerem o fotel gubernatora Illinois w 2026 roku
-
News USA3 tygodnie temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News USA4 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News Chicago2 tygodnie temu
Federalna operacja imigracyjna w Chicago. Bovino: „Jesteśmy na miejscu”
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temu
Błyszcząca ABBA NIGHT fundacji You Can Be My Angel w obiektywie StelmachLens, 12 września
-
News USA2 tygodnie temu
Domniemany zabójca Charliego Kirka był w związku z osobą transpłciową
-
News USA3 tygodnie temu
Na Utah Valley University zamach na działacza ruchu MAGA. Charlie Kirk walczy o życie!