News USA
Ford podnosi ceny pojazdów produkowanych w Meksyku z powodu nowych ceł

Ford Motor Company ogłosił podwyżki cen trzech modeli pojazdów produkowanych w Meksyku w odpowiedzi na nowe 25-procentowe cła importowe, wprowadzone przez byłego prezydenta Donalda Trumpa. Decyzja ta ma na celu częściowe zrekompensowanie kosztów wynikających z taryf, które znacznie obciążają budżet producenta.
Zmiany cen dotyczą następujących modeli:
- Mustang Mach-E (elektryczny SUV) – wzrost ceny katalogowej nawet o 2000 USD,
- Maverick XLT AWD (pickup) – wzrost o około 700 USD,
- Bronco Sport Heritage Series – podwyżka rzędu 600 USD.
Jak poinformował rzecznik firmy, Said Deep, wyższe ceny będą obowiązywać wyłącznie dla pojazdów importowanych po 2 maja.
Cła uderzają w wyniki finansowe
Ford już teraz odczuwa skutki nowych ceł. Spółka przewiduje, że koszty taryf w 2025 roku mogą sięgnąć 1,5 miliarda dolarów, co skłoniło firmę do wycofania całorocznych prognoz finansowych. W pierwszym kwartale dochód netto producenta spadł aż o dwie trzecie, a przychody były o 5% niższe niż rok wcześniej.
General Motors również przygotowuje się na skutki
Ford nie jest jedynym producentem dotkniętym zmianami w polityce handlowej. General Motors również poinformował, że monitoruje sytuację i przygotowuje się na ewentualne konsekwencje taryf zarówno na gotowe pojazdy, jak i na części samochodowe, których import również został objęty dodatkowymi opłatami.
Ulga z ograniczeniami
W odpowiedzi na obawy przemysłu motoryzacyjnego, Prezydent Donald Trump zapowiedział ograniczoną ulgę w postaci zwrotów kosztów dla krajowych producentów, którzy importują części do produkcji aut na terenie USA. Szczegóły tych zwrotów pozostają jednak niejasne, a firmy wciąż zmagają się z wysoką niepewnością regulacyjną.
Źródło: scrippsnews
Foto: Ford
News USA
Rezerwa Federalna utrzymuje stopy procentowe bez zmian, mimo presji politycznej

Rezerwa Federalna USA (Fed) ogłosiła w środę, że pozostawia swoją referencyjną stopę procentową bez zmian, ignorując presję Prezydenta Donalda Trumpa, który publicznie domagał się obniżenia kosztów pożyczek w obliczu rosnących napięć handlowych i niepewności gospodarczej.
Fed utrzymał stopę funduszy federalnych na poziomie 4,25%–4,5%, czyli bez zmian od grudniowej obniżki. Stopa ta wyznacza koszt krótkoterminowych pożyczek między bankami, wpływając pośrednio na oprocentowanie kredytów konsumenckich, hipotecznych i zadłużenia na kartach kredytowych.
Ocena kondycji gospodarki
W swoim komunikacie przedstawiciele Fed ostrzegli, że ryzyka dla gospodarki wzrosły, wskazując zarówno na możliwy wzrost inflacji, jak i bezrobocia.
„Niepewność co do perspektyw gospodarczych wzrosła jeszcze bardziej” — zaznaczono w oświadczeniu. — „Komitet dostrzega ryzyka dla realizacji obu celów: stabilności cen i pełnego zatrudnienia.”
Mimo to Fed zwrócił uwagę na pozytywne oznaki – stopa bezrobocia utrzymuje się na niskim poziomie, a rynek pracy pozostaje solidny.
Trump krytykuje, Fed pozostaje ostrożny
Decyzja Fed pojawia się w kontekście publicznej krytyki ze strony Donalda Trumpa, który miesiąc temu zarzucił bankowi centralnemu w mediach społecznościowych, że działa zbyt wolno i popełnia błędy, nie decydując się na kolejne obniżki stóp.
Ekonomiści ostrzegają, że cła nałożone przez administrację Trumpa mogą wywołać presję inflacyjną w drugiej połowie roku. Fed jednak nie zareagował pochopnie – inflacja wyhamowała w marcu, co dało decydentom więcej przestrzeni do obserwacji sytuacji.
„Na ten moment Fed przyjmuje postawę wyczekującą, oceniając skutki geopolityczne i gospodarcze” – skomentował Ashish Shah, dyrektor ds. inwestycji publicznych w Goldman Sachs Asset Management.
Dodał również, że lepsze od oczekiwań dane z rynku pracy dają uzasadnienie dla takiego podejścia: „Jeśli rynek pracy zacznie wykazywać oznaki osłabienia, otworzy to drogę do ewentualnego luzowania polityki pieniężnej.”
Źródło: cbs
Foto: YouTube, istock/LD/
News USA
Narodowy Bank Polski obniża stopy procentowe po raz pierwszy od 2023 roku

Narodowy Bank Polski (NBP) po raz pierwszy od października 2023 r. obniżył referencyjną stopę procentową, reagując na słabnącą inflację i spowolnienie aktywności gospodarczej. Decyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP) obniża stopę referencyjną o 50 punktów bazowych – do poziomu 5,25%.
Obniżka była zgodna z oczekiwaniami rynku, jednak przyszły kierunek polityki pieniężnej pozostaje niepewny. Część analityków przewiduje kolejne cięcie już w czerwcu, inni oczekują pauzy i powrotu do obniżek dopiero w drugiej połowie roku.
W komunikacie po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP) stwierdziła, że decyzja wynika z obserwowanego spadku inflacji, niższego tempa wzrostu płac oraz osłabienia koniunktury. Średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło w marcu o 7,7% r/r – znacznie poniżej szczytowych poziomów z 2022 r., gdy dynamika płac sięgała niemal 16%.
Szybki szacunek Głównego Urzędu Statystycznego GUS wskazał, że inflacja CPI w kwietniu spadła do 4,2% r/r, wobec 4,9% w marcu. To już kolejny miesiąc zbliżania się inflacji do celu Narodowego Banku Polskiego NBP, który wynosi 2,5% ±1 pkt proc. Do dezinflacji przyczyniły się m.in. niższe ceny paliw oraz efekt wysokiej bazy sprzed roku, częściowo związany z powrotem pełnej stawki VAT na żywność od kwietnia.
Rynkowi ekonomiści są podzieleni co do dalszych kroków banku centralnego. Adam Antoniak z ING BSK uważa, że RPP może wstrzymać się z kolejną decyzją do publikacji lipcowej projekcji inflacji i PKB. Z kolei Kamil Łuczkowski z Pekao prognozuje kontynuację cyklu i kolejną obniżkę o 50 pb już w czerwcu, z zastrzeżeniem, że później możliwa jest przerwa i ocena skutków dotychczasowych działań.
Narodowy Bank Polski NBP nie przedstawił jasnych wskazówek co do dalszego kierunku polityki. Jak zauważyli analitycy ING, komunikat po posiedzeniu był ogólnikowy i nie zawierał konkretnej ścieżki dalszych działań, uzależniając decyzje od „napływających danych”.
Eksperci z PKO BP prognozują, że RPP zdecyduje się w tym roku na jeszcze dwie mniejsze obniżki. Według ich szacunków, stopa referencyjna wyniesie 4,75% pod koniec 2025 r., a w kolejnym roku może spaść do 3,75%.
Źródło: NFP
Foto: istock/Konoplytska/alfexe/
News Chicago
Symulatory krykieta i nowa restauracja mogą zastąpić Buca di Beppo w Wheeling

Opuszczony lokal po restauracji Buca di Beppo przy 604 N. Milwaukee Ave. może wkrótce zyskać drugie życie jako nowoczesne centrum rozrywki i gastronomii. Spółka Hamro Investment Group zaproponowała utworzenie tam Cricket Simulounge – unikalnej restauracji z symulatorami krykieta, barem, salonem, salą gier wideo i przestrzenią na imprezy prywatne.
Lokal mieści się po północnej stronie słynnej Restaurant Row w Wheeling i pozostaje nieużytkowany od niespodziewanego zamknięcia Buca di Beppo w sierpniu 2023 roku.
Nowa koncepcja restauracji i rozrywki
Podczas poniedziałkowego posiedzenia rady miasteczka, inwestor Manish Chaudhari zaprezentował szczegóły projektu, który – jeśli zostanie zrealizowany – będzie jedną z pierwszych tego typu inicjatyw w kraju. Podobne obiekty funkcjonują już w Teksasie, ale Cricket Simulounge ma być pierwszym tego typu miejscem w Illinois.
Centrala restauracji ma zostać rozbudowana o około 4 950 stóp kwadratowych, co – po dodaniu do istniejących 8 000 stóp – stworzy przestrzeń dla symulatorów, sal eventowych i strefy gier.
„Symulatory będą działać podobnie jak te do gry w golfa – gracze będą odbijać piłki w stronę ekranów”, wyjaśnił Chaudhari. „Zastosujemy lżejsze, bezpieczniejsze wersje kijów i piłek, by umożliwić zabawę osobom w każdym wieku.”
Rośnie popularność krykieta w regionie
Choć dla wielu Amerykanów krykiet może wydawać się egzotyczny, sport ten cieszy się rosnącą popularnością w aglomeracji chicagowskiej – zwłaszcza wśród społeczności pochodzenia południowoazjatyckiego. Na przedmieściach takich jak Buffalo Grove, Des Plaines, Naperville, Hanover Park czy Hoffman Estates powstały już dedykowane boiska, na których rozgrywane są mecze.
Poparcie rady miasteczka i kolejne kroki
Chociaż rada Wheeling nie przeprowadziła jeszcze oficjalnego głosowania, członkowie jednomyślnie wyrazili poparcie dla pomysłu i zachęcili inwestora do kontynuowania procesu.
Aby inwestycja mogła dojść do skutku, konieczne będzie uzyskanie specjalnych zezwoleń – m.in. na gry wideo – oraz pozytywnej opinii komisji ds. planowania i zagospodarowania przestrzennego.
Źródło: dailyherald
Foto: Google Maps, sportsimulator
-
News Chicago4 tygodnie temu
14-letni Jordan Laskowski z St. Charles zginął w wypadku wracając z przerwy wiosennej
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
“Siła Wiary III”: Zobaczcie jak miłość zwyciężyła chorobę. Premiera w niedzielę
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Nie żyje Anna Zalińska, wieloletnia członkini i działaczka ZPPA. Miała 68 lat
-
News USA4 tygodnie temu
Rejestracja dla nielegalnych imigrantów w USA wchodzi w życie. Może objąć nawet 3 miliony osób
-
Kościół4 tygodnie temu
To ostatnie dni by zobaczyć niezwykłe “Misterium Męki Pańskiej” przed Wielkanocą
-
Prawo imigracyjne2 tygodnie temu
Czy legalny status imigrantów zostanie odwołany? Zmiany w prawie wyjaśnia mec. Magdalena Grobelski
-
News Chicago2 tygodnie temu
Sprawca masakry w Highland Park dostał to na co zasłużył: Nigdy nie wyjdzie na wolność
-
News USA3 tygodnie temu
Senator Eric Schmitt chce ustanowić Poniedziałek Wielkanocny świętem federalnym