Połącz się z nami

News Chicago

Chicago zatwierdza nową umowę z nauczycielami: historyczne porozumienie bez strajku

Opublikowano

dnia

Rada Edukacji Chicago zatwierdziła w czwartek nową, czteroletnią umowę zbiorową z Chicago Teachers Union (CTU), kończąc niemal rok intensywnych negocjacji. To porozumienie, warte 1,5 miliarda dolarów, ma na celu nie tylko poprawę warunków pracy nauczycieli, ale również wzmocnienie miejskiego systemu edukacji.

Zdecydowane poparcie dla umowy – aż 97% głosów członków CTU – wskazuje na jej szeroką akceptację. Kontrakt obowiązuje z mocą wsteczną od lipca 2024 roku i pozostanie w mocy do czerwca 2028 roku. O jego przegłosowaniu przez chicagowski związek nauczycieli informowaliśmy 14 kwietnia.

“To porozumienie odzwierciedla nasze zaangażowanie w budowanie silnego systemu edukacji przy jednoczesnym docenieniu pracy naszych nauczycieli” powiedział Pedro Martinez, dyrektor generalny Chicago Public Schools (CPS). “Cieszę się, że udało się osiągnąć kompromis bez zakłóceń, które w przeszłości tak bardzo dotykały nasze społeczności.”

Choć napięcia na linii CPS–CTU doprowadziły wcześniej do decyzji o odejściu Martineza, obie strony zgodnie podkreślają, że nowa umowa to przełomowy moment. “Zawarcie tego kontraktu bez strajku to znak, że wchodzimy w nową erę współpracy” oceniła Stacy Davis Gates, prezydent związku nauczycieli. “To punkt zwrotny w transformacji chicagowskiej edukacji.”

Co zawiera nowa umowa?

Najważniejsze ustalenia to m.in.:

  • Coroczne podwyżki płac na poziomie 4–5% przez cztery lata;
  • Dodatkowe wynagrodzenie dla nauczycieli z dłuższym stażem;
  • Ograniczenia liczebności klas, aby poprawić jakość nauczania;
  • Zwiększenie zatrudnienia – w tym 90 bibliotekarzy w szkołach, które dotychczas nie miały dostępu do bibliotek;
  • Dodatkowe środki na sport i zajęcia pozalekcyjne.

Umowa została zatwierdzona niemal jednogłośnie – 19 członków Rady Edukacji głosowało za, tylko jedna osoba wstrzymała się od głosu (Debby Pope, była działaczka CTU).

Stacy Davis Gates

 Widmo deficytu

Pomimo sukcesu negocjacyjnego, przyszłość finansowa chicagowskich szkół publicznych CPS budzi obawy. Już w przyszłym roku szkolnym system edukacji w Chicago może zmierzyć się z deficytem przekraczającym 500 milionów dolarów.

“Nie ukrywamy, że budżet jest napięty. Potrzebujemy nowych źródeł finansowania, by zrealizować zapisy umowy w kolejnych latach” przyznał Martinez.

W przyszłym tygodniu przedstawiciele Chicago Public Schools CPS i Chicago Teachers Union CTU wyruszą do Springfield, by zabiegać o większe środki z budżetu stanowego. Celem jest systemowe zwiększenie wsparcia dla edukacji w całym Illinois.

“Nasze dzieci zasługują na lepsze szkoły. Potrzebujemy realnej zmiany i politycznej woli, by ją zrealizować” podkreśliła Davis Gates.

Początek nowego etapu

Nowa umowa ze związkiem nauczycieli to nie tylko zbiór zapisów kontraktowych – to sygnał, że możliwa jest konstruktywna współpraca między nauczycielami, władzami miasta i systemem edukacji. Choć przed Chicago stoją poważne wyzwania finansowe, podpisanie porozumienia daje nadzieję na bardziej stabilną, lepiej finansowaną i sprawiedliwą edukację publiczną.

Źródło: WBEZ
Foto: YouTube, CTU

News Chicago

Nieplanowany zjazd z trasy: Pielęgniarki ratują życie kobiecie w drodze na konferencję

Opublikowano

dnia

Autor:

To miała być zwykła podróż służbowa — pięć pielęgniarek ze szpitala Advocate Sherman w Elgin w stanie Illinois jechało na konferencję do Iowa w kwietniu. Jednak nieplanowany skrót drogą stanową Route 64, wybrany zamiast autostrady zmienił wszystko, a zwłaszcza los kobiety poszkodowanej w wypadku.

Ashley Huizar i jej koleżanki nie wiedziały, że właśnie ta trasa postawi je w samym centrum dramatycznych wydarzeń, zaledwie 20 mil od ich szpitala. Na skrzyżowaniu Route 64 i First Street, niedaleko Sycamore w powiecie DeKalb, natknęły się na poważny wypadek dwóch samochodów. Jeden pojazd leżał w rowie, drugi — z rozbitym przodem i wystrzeloną poduszką powietrzną — blokował skrzyżowanie.

Pielęgniarki natychmiast zareagowały. Zatrzymały się, wysiadły i podeszły do miejsca wypadku. Chwilę później usłyszały, że jedna z poszkodowanych może mieć zawał serca.

„Zobaczyłam kobietę, która miała poważne trudności z oddychaniem, ale drzwi jej samochodu były zamknięte” — opowiadała Huizar. „Nie miałam czym wybić szyby. To była najtrudniejsza chwila — stać obok i nie móc pomóc”.

Na szczęście przechodzień przyniósł młotek. Szybko wybili szybę, otworzyli drzwi i ostrożnie wyciągnęli kobietę z pojazdu. Huizar, która pracuje jako pielęgniarka od 8 lat, ustabilizowała jej szyję, podłożyła pod głowę swoją kurtkę i sprawdziła puls. Nie wyczuła go. Bez wahania rozpoczęła resuscytację krążeniowo-oddechową.

Po kilku chwilach puls powrócił. Gdy na miejsce dotarli ratownicy medyczni z Sycamore, kobieta była już przytomna i oddychała samodzielnie. Została zabrana do szpitala Northwestern Medicine Kishwaukee w DeKalb. Ze względu na przepisy o prywatności jej dalszy stan pozostaje nieznany.

Ashley Huizar i jej koleżanki, choć wstrząśnięte, wsiadły z powrotem do samochodu i ruszyły dalej — jakby nic się nie stało. Przez następne dwie godziny w drodze do Iowa opowiadały sobie, co właśnie przeżyły.

Na drugi dzień Huizar miała wystąpić z prezentacją na konferencji. Była zestresowana, ale jej koleżanki szybko przywróciły jej perspektywę. „Powiedziały: ‘Ashley, uratowałaś komuś życie. Jesteś bohaterką. Poradzisz sobie’” — opowiadała Huizar. A w drodze powrotnej — na szczęście — nie było już żadnych niespodzianek.

Źródło: dailyherald
Foto: Advocate Sherman
Czytaj dalej

News Chicago

Dom z dzieciństwa papieża Leona XIV w Dolton może stać się miejscem pamięci

Opublikowano

dnia

Autor:

W chwili, gdy świat dowiedział się, że nowym papieżem został Robert Prevost, urodzony i wychowany w południowych przedmieściach Chicago, wszystko się zmieniło — również dla właściciela niepozornego ceglanego domu przy East 141st Place w Dolton. Do czwartku budynek był dostępny na rynku za 219 000 dolarów. Tego dnia zniknął z listy – dom dzieciństwa przyszłego papieża stał się nagle symbolem historii.

Według Steve’a Budzika, agenta nieruchomości i przyjaciela właściciela nieruchomości, dom nie zostanie sprzedany ani wynajęty.

Z rynku na mapę dziedzictwa

Dom, kupiony przez rodziców papieża w 1949 roku za 42 dolary miesięcznej hipoteki, mieścił oddaną katolicką rodzinę: nauczyciela Louisa, bibliotekarkę Mildred oraz trzech synów – Louisa, Johna i Roberta. Wszyscy byli aktywni w życiu kościelnym – jako muzycy, lektorzy, ministranci i wolontariusze.

Dziś ta historia ma szansę powrócić — w postaci muzeum lub domu pamięci. Niewielka nieruchomość może zostać odtworzona tak, by wyglądała w czasach dzieciństwa papież. „Te domy były małe, ale pełne życia. Duże rodziny, skromne warunki – to była norma” mówi Budzik.

Remont za 80 000 dolarów wykluczony

Obecny właściciel, inwestor z Chicago, kupił dom rok temu z zamiarem modernizacji. W pełni odnowiona piwnica, pięć sypialni, trzy łazienki i kosmetyczne poprawki miały pomóc w sprzedaży lub wynajmie nieruchomości. Teraz plany się zmieniły.

Teraz właściciel myśli o powrocie do przeszłości. Chce porozmawiać z rodziną papieża – zwłaszcza z jego bratem Johnem – by dowiedzieć się, jak dom wyglądał dawniej.

Dolton: z przedmieścia do historii

Nowo wybrany Burmistrz Dolton, Jason House, już zapowiedział, że będzie zabiegać o uznanie domu za zabytek historyczny. „To dla nas ogromny zaszczyt. Chcemy uhonorować każdą rolę, jaką nasze miasto odegrało w życiu Leona XIV” – podkreśla.

Dawny dom rodziny Prevost w Dolton wystawiony na sprzedaż zanim Robert Prevost został papieżem

Rozważa się nawet zmianę nazwy ulicy, przy której stoi dom, by uczcić papieża pochodzącego z Dolton – pierwszego Amerykanina na tronie Piotrowym.

Symbol dla miasta i wiernych

“Kto by pomyślał, że papież urodził się i dorastał w Dolton? Jesteśmy zaskoczeni, ale przede wszystkim dumni” – mówi Steve Budzik. – „To dla nas wielki moment i chcemy zrobić wszystko, by oddać mu należny hołd”.

Los domu nie jest jeszcze przesądzony, ale jedno jest pewne: nie jest to już zwykła nieruchomość. To fragment historii — papieskiej, chicagowskiej i amerykańskiej.

Źródło: WBEZ
Foto: Google maps
Czytaj dalej

News Chicago

74-latek z Wood Dale oddał krew 600 razy: „To, co robię, ratuje życie”

Opublikowano

dnia

Autor:

Dla wielu osób oddanie krwi to jednorazowy gest. Dla Mike’a Neumayera z Wood Dale to misja życia. W wieku 74 lat ma już na swoim koncie 600 donacji krwi i płytek krwi, ratując zdrowie i życie setek nieznajomych. Z tej okazji personel Vitalant Villa Park Donation Center przygotował dla niego niespodziankę: balony, tort i burzę oklasków.

Sam Mike — skromny jak zawsze — przyjął to z typową dla siebie powściągliwością.

„Po prostu uważam, że tak trzeba” – mówi. – „Jeśli ludzie nie będą oddawać krwi, inni umrą. Krew nie powstaje w laboratoriach. Można ją otrzymać tylko od drugiego człowieka.”

Zwykły człowiek, niezwykłe oddanie

Mike Neumayer zaczął oddawać krew w latach 70-tych, nie przestając aż do dziś. Poświęcenie to przekształciło się z altruistycznego gestu w głęboko osobistą misję, gdy jego żonie zdiagnozowano ostrą białaczkę szpikową. Leczenie wymagało licznych transfuzji — właśnie takich, jakich on przez lata sam udzielał.

Dziś jego żona jest wolna od raka od siedmiu lat.

Nie zwalnia tempa

Z biegiem lat regularne donacje wpłynęły na jego ciało — nie może już używać lewej ręki do oddawania krwi. Ale prawa wciąż działa — i Mike nadal korzysta z niej z pełnym zaangażowaniem. Co więcej, część jego wcześniejszych donacji z czasów, gdy mieszkał w Milwaukee, nie została nawet doliczona do obecnego wyniku.

A co dalej? „Nie mam zamiaru przestawać” – mówi z uśmiechem.


Vitalant to jedna z największych organizacji non-profit w USA zajmujących się krwiodawstwem i terapią biologiczną. Zapewnia szpitalom w całym kraju bezpieczne dostawy krwi, zaawansowane usługi laboratoryjne oraz światowej klasy badania z zakresu medycyny transfuzyjnej. Więcej informacji znajdziesz na stronie vitalant.org.

Źródło: dailyherald
Foto: vitalant
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

kwiecień 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu