Połącz się z nami

News USA

Pierwsza kobieta w historii ukończyła prestiżowy i morderczy Best Ranger Competition

Opublikowano

dnia

Po raz pierwszy w historii prestiżowego konkursu Best Ranger Competition, wzięła w nim udział kobieta-żołnierz z tytułem Army Ranger. Porucznik Gabrielle White, 25-letnia oficer piechoty, wraz z partnerem drużynowym, kapitanem Sethem Deltenre, ukończyła wyczerpujące trzydniowe zmagania i uplasowała się na 14. miejscu w klasyfikacji generalnej – na 52 startujące zespoły.

Tym samym duet znalazł się w elitarnym gronie 16 drużyn, które przeszły przez wszystkie etapy tej ekstremalnej rywalizacji, uznawanej za jedną z najtrudniejszych w amerykańskich siłach zbrojnych. Zwycięzcami zostali porucznicy Griff Hokanson i Kevin Moore z 75. Pułku Rangerów.

Historyczny debiut kobiety w Best Ranger

Choć kobiety dopuszczono do szkoły Ranger dopiero w 2015 roku, dopiero teraz — niemal dekadę później — jedna z nich po raz pierwszy przystąpiła do legendarnego konkursu w Fort Benning w stanie Georgia. To kolejny krok milowy dla kobiet w armii USA, które od 2015 roku mogą oficjalnie zajmować stanowiska bojowe.

Gabrielle White jest absolwentką akademii wojskowej West Point (rocznik 2021) i ukończyła szkolenie Ranger w kwietniu 2022 roku. Obecnie służy w Army Maneuver Center of Excellence w Fort Benning, gdzie również przygotowywała się do zawodów.

Trzy dni ekstremalnych wyzwań

Zawody Best Ranger Competition to brutalna próba wytrzymałości fizycznej, odporności psychicznej i umiejętności taktycznych. Uczestnicy muszą pokonać ponad 60 mil pieszo w ciągu trzech dni niemal bez snu, mierząc się z ponad 30 wymagającymi konkurencjami.

Wśród nich są m.in.: nawigacja lądowa, misje śmigłowcowe, testy sprawności fizycznej, tor przeszkód, zadania bojowe, strzelectwo oraz testy wiedzy taktycznej.

Udział w zawodach jest zarezerwowany dla żołnierzy z tytułem Army Ranger, a selekcja do udziału w rywalizacji jest bardzo rygorystyczna.

Porucznik Gabrielle White ze swoim partnerem w czasie konkurencji 

Brak oficjalnego uznania ze strony Departamentu Obrony

Mimo przełomowego charakteru udziału porucznik White, Pentagon nie zdecydował się na publiczne uczczenie tego wydarzenia. W ramach nowej polityki wdrożonej przez administrację Prezydenta Donalda Trumpa i obecnego Sekretarza Obrony Pete’a Hegsetha, zakazano promowania inicjatyw związanych z różnorodnością, równością i integracją.

W ostatnich miesiącach z oficjalnych witryn armii zniknęły wzmianki o „pierwszych razach” dotyczących kobiet i mniejszości.

Porucznik Gabrielle White

Kobiety w szkole Ranger – statystyki

Od otwarcia szkoły Ranger dla kobiet w 2015 roku, do stycznia 2025 r. 154 kobiety ukończyły szkolenie, uzyskując elitarny tytuł Army Ranger.

Porucznik Gabrielle White dołączyła do tego grona w 2022 roku i teraz zapisała się na kartach historii jako pierwsza kobieta, która nie tylko przystąpiła do Best Ranger Competition, ale ukończyła go z doskonałym wynikiem.

Źródło: scrippsnews
Foto: US Army

News USA

Wino w papierowych butelkach? Target stawia na ekologiczne opakowania

Opublikowano

dnia

Autor:

W niecodziennym, ale jak najbardziej przyszłościowym ruchu, sieć Target wprowadziła do swojej oferty wina sprzedawane w… papierowych butelkach. To pierwsza duża sieć supermarketów w USA, która zdecydowała się na taki krok — i to z myślą o planecie.

Z okazji Miesiąca Ziemi, siódmy największy detalista w Stanach Zjednoczonych rozpoczął sprzedaż win w tzw. Frugal Bottles – lekkich, innowacyjnych butelkach wykonanych w 94% z przetworzonej tektury. Są one pięć razy lżejsze od tradycyjnych szklanych butelek i produkowane z sześciokrotnie mniejszym śladem węglowym.

Co to za butelki i jak działają?

Papierowe butelki zostały zaprojektowane przez brytyjską firmę Frugalpac. W ich wnętrzu znajduje się bezpieczny dla żywności woreczek, który utrzymuje wino w idealnym stanie. Co więcej, sam woreczek można łatwo oddzielić od tekturowej obudowy i poddać recyklingowi — tak jak wina pakowane w kartony.

Ekologiczna zawartość i przystępna cena

W ofercie Targetu dostępne są cztery odmiany win pod marką własną Collective Good:

  • Red Blend
  • Sauvignon Blanc
  • Cabernet Sauvignon
  • Pinot Grigio

Każda z nich kosztuje 9,99 dolara i od czwartku dostępna jest w 1200 sklepach w całych Stanach Zjednoczonych.

Wina pochodzą z winnic prowadzonych w duchu zrównoważonego rozwoju. Kalifornijski producent Monterey Wine Company, odpowiedzialny za rozlew, korzysta z energii wiatrowej, a jego chilijski oddział zasilany jest energią słoneczną.

Współpraca, która się opłaca – planecie

Za wprowadzenie innowacyjnych butelek odpowiadają wspólnie trzy podmioty:

  • Frugalpac – projektant butelki,
  • Latitude Wines – importer i logistyk,
  • Monterey Wine Company – producent wina i operator linii do napełniania Frugal Bottles.

Target złożył zamówienie na 256 000 butelek Collective Good, co według analizy cyklu życia przeprowadzonej przez firmę Intertek pozwoli uniknąć emisji ok. 98,3 ton dwutlenku węgla. Dodatkowo, produkcja papierowej butelki zużywa cztery razy mniej wody niż tradycyjna szklana.

Nowy standard dla ekologicznego stylu życia?

Inicjatywa Targetu wpisuje się w rosnący trend zrównoważonej konsumpcji. Lżejsze opakowania oznaczają niższe emisje przy transporcie, a możliwość recyklingu – mniejsze obciążenie środowiska. To także dowód na to, że innowacje w duchu eko mogą iść w parze z przystępną ceną i codzienną wygodą.

Źródło: newsbay9
Foto: Target, istock/Kirk Fisher/
Czytaj dalej

News USA

Po samotnej nocy na odludziu w Arizonie 2-letniego chłopca uratował pies farmera

Opublikowano

dnia

Autor:

To historia jak z filmu — ale wydarzyła się naprawdę. Dwuletni chłopiec, który zaginął w poniedziałek po południu w okolicach Seligman w Arizonie, został odnaleziony po 16 godzinach wędrówki przez dzikie tereny, zamieszkiwane przez pumy i kojoty. Jak się okazało, w bezpieczne miejsce zaprowadził go… pies miejscowego ranczera.

Zniknięcie i akcja poszukiwawcza

Chłopiec zniknął około godziny 5:00PM z posesji swojej rodziny, leżącej 100 mil na południe od Wielkiego Kanionu. W chwili zaginięcia miał na sobie jedynie niebieski T-shirt i piżamowe spodnie — żadnego obuwia ani kurtki, mimo że w nocy temperatury w okolicy spadły znacząco.

Biuro Szeryfa Powiatu Yavapai zorganizowało natychmiastową i zakrojoną na szeroką skalę akcję poszukiwawczą z udziałem ponad 40 ratowników, funkcjonariuszy Departamentu Bezpieczeństwa Publicznego oraz śmigłowca. Podczas przeszukiwania terenu zaobserwowano obecność dwóch pum, co dodatkowo podniosło poziom niepokoju.

Odnalezienie i niespodziewany bohater

Następnego ranka, we wtorek, około 7 mil od miejsca zaginięcia, ranczer Scottie Dunton natknął się na coś zupełnie nieoczekiwanego. „Wsiadłem do ciężarówki, żeby pojechać do miasta, i zobaczyłem naszego psa, Buforda, idącego wzdłuż ogrodzenia — a obok niego małego, jasnowłosego chłopca” — powiedział Dunton.

Od razu skojarzył fakty — rano słyszał o poszukiwaniach zaginionego dziecka i nie miał wątpliwości, że to ono. Zapytany, czy wędrował całą noc, chłopiec odpowiedział: „Nie, leżałem pod drzewem”.

Pies-pasterz o wielkim sercu

Jak ustalono później, pies Buford — pirenejski pies anatolijski — to nie tylko opiekun rancza, ale i cichy bohater tej historii. Zwierzę prawdopodobnie odnalazło chłopca i nie odstępowało go na krok, prowadząc go w stronę gospodarstwa.

Buford

Dunton prześledził ślady i odkrył, że Buford towarzyszył dziecku przez co najmniej jedną milę, prowadząc je przez surowy, górzysty teren pełen kanionów i głazów.

„To obszar, w którym widuje się lwy, kojoty, a czasem nawet niedźwiedzie” — powiedział Dunton. „To niesamowite, że ten maluch przeszedł 7 mil, a Buford go nie opuścił. Myślę, że kiedy tylko go znalazł, wiedział, że musi go chronić.”

Szczęśliwe zakończenie niebezpiecznej przygody

Chłopiec był wychłodzony i zdezorientowany, ale fizycznie cały i zdrowy. Został przekazany rodzinie i służbom medycznym.

Wśród wszystkich bohaterów tej historii, jeden wyróżnia się szczególnie — lojalny, instynktowny pies pasterski, który zrobił to, co wielu ludzi mogłoby uznać za niemożliwe.

„Buford kocha dzieci” — mówi Dunton. „Gdy tylko go znalazł, nie miał zamiaru go zostawić. I dzięki temu ten chłopiec żyje.”

Źródło: nbc
Foto: YouTube, Biuro Szeryfa Powiatu Yavapai
Czytaj dalej

News USA

Rekordowe 130 dni pracowała nerka świni przeszczepiona mieszkance Alabamy

Opublikowano

dnia

Autor:

Towana Looney, 54-letnia kobieta z Alabamy, stała się częścią medycznej historii, żyjąc przez rekordowe 130 dni z przeszczepioną nerką od genetycznie zmodyfikowanej świni. Choć jej organizm ostatecznie odrzucił narząd, lekarze nazywają całą procedurę przełomem w badaniach nad ksenotransplantacją.

Towana Looney, o której pisaliśmy 27 stycznia opuściła nowojorski szpital NYU Langone Health 4 kwietnia, po usunięciu przeszczepionej nerki. Zabieg zakończył eksperymentalny etap leczenia, który dostarczył lekarzom bezcennych informacji o przyszłości przeszczepów od zwierząt.

„Czuję się jak superwoman”

Looney, która od 2016 roku żyje z przewlekłą niewydolnością nerek i korzysta z dializ, określiła swoje doświadczenie jako szansę, z której jest dumna.

„Chociaż wynik nie był tym, na co wszyscy liczyliśmy, wierzę, że moja historia może pomóc i zainspirować innych” – powiedziała. „130 dni z nerką świni to nie tylko rekord – to krok naprzód dla przyszłych pacjentów”.

Od momentu przeszczepu 25 listopada 2024 roku do początku kwietnia, Looney była najdłużej żyjącym człowiekiem z narządem od zmodyfikowanej genetycznie świni.

Dlaczego usunięto przeszczep?

Według dr. Roberta Montgomery’ego, chirurga transplantologa prowadzącego zabieg, nerka zaczęła być odrzucana po tym, jak pacjentka przeszła infekcję, a lekarze zmniejszyli dawkę leków immunosupresyjnych. To umożliwiło reaktywację układu odpornościowego, który zaczął zwalczać obcy narząd.

„Podjęliśmy decyzję o usunięciu przeszczepu, ponieważ dalsze próby ratowania go mogłyby zaszkodzić zdrowiu pani Looney” – powiedział dr Montgomery. – „Zrobiliśmy to, co było najbezpieczniejsze. A pacjentka sama mówi, że czuje się silniejsza niż wcześniej, bo miała 4,5 miesiąca przerwy od dializ”.

Nadzieja dla tysięcy oczekujących

Towana Looney to jedna z pierwszych osób na świecie, które przeszły taką procedurę. Wcześniej podobny przypadek miał miejsce w 2024 roku, kiedy Lisa Pisano również otrzymała zmodyfikowaną nerkę świni, ale przeszczep również musiał zostać usunięty.

Obecnie w USA ponad 100 000 osób czeka na przeszczep, z czego większość potrzebuje nerki. Niestety, tysiące umierają, zanim znajdzie się odpowiedni dawca. Ksenotransplantacja – przeszczepy od zwierząt – mogą być kluczowym rozwiązaniem tego kryzysu.

Dlatego kilka firm biotechnologicznych pracuje nad genetyczną modyfikacją świń, aby ich organy były bardziej kompatybilne z ludzkim organizmem i mniej podatne na odrzucenie.

Początek nowej ery medycyny

Choć historia Towany Looney zakończyła się powrotem na dializę, lekarze i naukowcy zgodnie podkreślają: każdy dzień z funkcjonującą nerką świni to milowy krok naprzód.

„To nie porażka, to początek nowej epoki w transplantologii” – powiedział dr Montgomery. – „Dzięki pacjentom takim jak Towana, przyszłość przeszczepów staje się bardziej realna niż kiedykolwiek wcześniej”.

Źródło: fox32
Foto: YouTube, NYU Langone Health
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

kwiecień 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu