Połącz się z nami

News USA

“Dziecko listonosza”? Test DNA ujawnił dramatyczną pomyłkę sprzed 64 lat

Opublikowano

dnia

Kevin McMahon przez całe życie słyszał od rodzeństwa żartobliwe komentarze, że jest „dzieckiem listonosza” – niepodobnym do nikogo z rodziny. Choć sam czuł, że coś jest nie tak, nie przypuszczał, że dowcipy skrywają tragiczne ziarno prawdy. Dopiero test DNA ujawnił szokującą rzeczywistość: w ogóle nie był spokrewniony z rodziną, w której dorastał. Badanie genetyczne było początkiem odkrycia, które wywróciło jego życie do góry nogami.

Zamiana dzieci w szpitalu

Siostra Kevina, Carol Vignola, jako pierwsza przyjrzała się wynikom testu. Zaintrygowana, zaczęła śledztwo – dotarła do dokumentów ze szpitala Jamaica w Nowym Jorku, gdzie Kevin przyszedł na świat. Wśród akt odnalazła zaskakującą informację: tego samego dnia w tym samym szpitalu urodził się drugi chłopiec o tym samym nazwisku – Ross McMahon.

Testy potwierdziły, że Ross jest biologicznym krewnym Carol. Okazało się, że noworodki zostały zamienione tuż po porodzie, zanim matki zdążyły nawet podpisać akty urodzenia.

“Dwie białe kobiety o tym samym nazwisku rodzą chłopców tego samego dnia. Zamiana nastąpiła jeszcze przed podpisaniem dokumentów” – wyjaśnił prawnik Kevina, Jeremy Schiowitz. “Nie ma wątpliwości, że szpital Jamaica popełnił poważny błąd. Dowody DNA są jednoznaczne. Pytanie brzmi: jak mogło do tego dojść?”

Trauma dzieciństwa z nowej perspektywy

Kevin McMahon miał trudne dzieciństwo. Jego matka walczyła z alkoholizmem i nie była w stanie zapewnić stabilnego domu. O ile jego rodzeństwem opiekowała się babcia ze strony ojca, Kevin został oddany pod opiekę przyjaciół rodziny. Często czuł się odrzucony i gorzej traktowany.

“Babcia mnie nie lubiła. Czułem, że jestem inny. Teraz wiem dlaczego” – mówi dziś 64-letni mężczyzna z Selden na Long Island.

Utracone życie, które mogło wyglądać inaczej

Choć Kevin bardzo kocha swoją rodzinę, nie może przestać myśleć o tym, co stracił. Jego biologiczni rodzice już nie żyją – zmarli, zanim dowiedział się o prawdzie. “Nie miałem okazji ich poznać, nie mogłem dzielić się z nimi moim życiem. Czuję, że wszystko potoczyłoby się inaczej, gdybym dorastał z nimi” – wspomina ze wzruszeniem.

Kevin McMahon jako niemowlę z rodzeństwem, z którym się wychowywał

Pozew i nowa rodzina

McMahon pozwał szpital Jamaica za fatalną pomyłkę sprzed dekad, a w międzyczasie nawiązał kontakt z Ross’em – mężczyzną, z którym został zamieniony po porodzie – oraz z Keithem, swoim biologicznym bratem, którego wcześniej nie znał. Carol również poznała nowo odkrytego brata.

Dwie rodziny połączone tragiczną pomyłką uczą się teraz funkcjonować z nową rzeczywistością.

Szpital jest w pełni odpowiedzialny. Jeden błąd całkowicie zmienił moje życie” – mówi McMahon.

Odbudowa tego, co utracone

Chociaż nie da się cofnąć czasu, Kevin i jego nowa rodzina próbują zrozumieć i odbudować więzi, które nigdy nie powinny były zostać zerwane. To historia pełna żalu, ale też nadziei – że mimo upływu lat można odnaleźć siebie i stworzyć coś nowego.

Źródło: nbc
Foto: YouTube, Kevin McMahon

News USA

Listopadowy superksiężyc: Najbliższy i najjaśniejszy w całym 2025 roku

Opublikowano

dnia

Autor:

czerwony księżyc nad wodą, pełnia

Już w tym tygodniu na niebie pojawi się niezwykły widok — pełnia Księżyca, znana jako Księżyc Bobra lub Księżyc Żniw. Tegoroczna listopadowa pełnia będzie jednak wyjątkowa, ponieważ przypadnie na moment, gdy Księżyc znajdzie się najbliżej Ziemi w całym 2025 roku.

Kiedy obserwować superksiężyc?

Według Farmer’s Almanac, pełnia nastąpi 5 listopada o 7:10 czasu centralnego (CST). O tej porze Księżyc będzie jednak jeszcze pod horyzontem, dlatego najlepszy czas na obserwacje przypada wieczorem 4 i 5 listopada — tuż po zachodzie Słońca, kiedy tarcza Księżyca wzniesie się nad wschodnim niebem.

Dlaczego ten superksiężyc jest wyjątkowy?

Jak informuje EarthSky, listopadowy Księżyc znajdzie się w odległości nieco poniżej 355 000 kilometrów od Ziemi, co czyni go najbliższym superksiężycem 2025 roku. Z tego powodu będzie wyglądał na nieco większy i wyraźnie jaśniejszy niż podczas zwykłej pełni.

Czym właściwie jest superksiężyc?

Zjawisko tzw. “superksiężyca” występuje, gdy pełnia Księżyca zbiega się z jego perygeum — punktem orbity, w którym Srebrny Glob znajduje się najbliżej Ziemi. Ponieważ orbita Księżyca ma kształt elipsy, jego odległość od naszej planety zmienia się cyklicznie: raz osiąga perygeum (punkt najbliższy), a raz apogeum (punkt najdalszy).

Choć termin „superksiężyc” nie jest formalnym określeniem naukowym używanym przez NASA, przyjmuje się, że dotyczy on pełni, która występuje w odległości nie większej niż 90% od najbliższego możliwego punktu orbity.

Co będzie można zobaczyć?

Podczas fazy “superksiężyca” Księżyc może wydawać się do 14% większy i nawet o 30% jaśniejszy niż podczas najdalszej pełni w roku. Różnicę trudno zauważyć bez porównania, ale jego intensywny blask i srebrzysta poświata będą doskonale widoczne na nocnym niebie.

Astronom Lawrence Wasserman z Obserwatorium Lowella przypomina, że superksiężyc może również delikatnie wpłynąć na pływy morskie — w czasie jego występowania są one zazwyczaj nieco wyższe, choć zmiana jest subtelna i mało zauważalna.

Kiedy kolejny superksiężyc?

Jeśli przegapisz listopadowe widowisko, nie wszystko stracone — ostatni superksiężyc w tym roku pojawi się już w grudniu.

Źródło: nbc
Foto: istock/Dr K Kar/Armastas/
Czytaj dalej

Ciekawostki

Jesse Eisenberg odda nerkę nieznajomemu. „To oczywista decyzja” – mówi aktor

Opublikowano

dnia

Autor:

Nominowany do Oscara aktor Jesse Eisenberg ogłosił, że zamierza oddać jedną ze swoich nerek zupełnie obcej osobie. 42-letni gwiazdor filmów „The Social Network” i „Zombieland” poinformował o swojej decyzji w czwartek rano w programie „Today” stacji NBC. Operacja ma odbyć się w połowie grudnia, a sam aktor nazwał tę decyzję „czymś zupełnie naturalnym”.

Jesse Eisenberg planuje zostać tzw. altruistycznym dawcą, czyli osobą, która oddaje narząd – w tym przypadku nerkę – nieznajomemu, bez żadnych więzi rodzinnych czy osobistych. Według danych federalnych w Stanach Zjednoczonych ponad 100 tysięcy osób czeka obecnie na przeszczep narządów, z czego zdecydowana większość – na nerkę.

„To zasadniczo bezpieczny zabieg, a potrzeby są ogromne” – powiedział Eisenberg w rozmowie z portalem TODAY.com. „Myślę, że ludzie zrozumieją, że jeśli tylko mają czas i ochotę, to po prostu ma sens”.

Łańcuch dobra

Aktor wytłumaczył również, jak działa system tzw. łańcuchowych przeszczepów, dzięki którym altruistyczny dawca może pośrednio pomóc wielu osobom.

„Załóżmy, że ktoś w Kansas City potrzebuje nerki, ale jego bliski nie może być dawcą” – powiedział Eisenberg.  „Jeśli ja oddam nerkę tej osobie, jej dziecko może z kolei oddać swoją komuś innemu. To tworzy swoisty łańcuch pomocy – i to działa tylko wtedy, gdy ktoś zdecyduje się zostać altruistycznym dawcą”.

Akt odwagi i inspiracji

Choć decyzja Eisenberga może zaskakiwać, aktor mówi o niej z niezwykłą lekkością i spokojem. W Hollywood, gdzie gwiazdy często angażują się w akcje charytatywne, jego gest wyróżnia się jednak rzadką osobistą ofiarnością.

„To nie jest wielka sprawa. Po prostu mogę to zrobić, więc to zrobię” – podsumował aktor.

Polskie korzenie

Jesse Eisenberg oficjalnie otrzymał polskie obywatelstwo z rąk Prezydenta Andrzeja Dudy podczas uroczystości w Nowym Jorku w marcu tego roku, o czym informowaliśmy tutaj. Aktor wielokrotnie podkreślał swoją więź z Polską. Jego prababcia pochodziła z Krasnegostawu, a druga część jego rodziny miała korzenie w Lublinie.

Eisenberg zagrał też w filmie o poszukiwaniu korzeni, którego akcja dzieje się w Polsce, pt. “A Real Pain”.

Źródło: scrippsnews
Foto: KPRP, YouTube
Czytaj dalej

Ciekawostki

„67” słowem roku 2025 według Dictionary.com. Internetowy żart, mem i „brainrot”

Opublikowano

dnia

Autor:

Dictionary.com ogłosił, że słowem roku 2025 zostało… „67”, wymawiane jako sześć-siedem – internetowy fenomen o niejasnych korzeniach. Jego popularność wywodzi się z utworu „Doot Doot (6 7)” rapera Skrilli, który stał się popularny w mediach społecznościowych. Z czasem „67” zaczęło pojawiać się w memach, filmikach i żartach, często w formie gestu: uniesione dłonie, skierowane ku górze, poruszające się naprzemiennie w górę i w dół.

Trend rozprzestrzenił się błyskawicznie — od platform takich jak TikTok i X, po boiska NBA i NFL, a nawet szkolne korytarze. W efekcie „67” stało się jednym z najbardziej rozpoznawalnych, choć wciąż niezrozumiałych symboli kultury internetowej mijającego roku.

Liczba zamiast słowa

Choć „67” nie ma jednoznacznej definicji, użytkownicy sieci wykorzystują je jako slangowy skrót, mem lub wewnętrzny żart. W zależności od kontekstu może oznaczać niemal wszystko — od ironicznego komentarza po czystą nonsensowność.

Dictionary.com opisuje zjawisko mianem „brainrot”, czyli określenia stosowanego w internecie wobec treści absurdalnych, przesadnie memicznych i pozbawionych głębszego sensu, które jednak wciągają miliony użytkowników.

„Nie tylko popularność, ale opowieść o nas samych”

Jak przypomina Dictionary.com, wybór słowa roku nie opiera się wyłącznie na częstotliwości jego użycia, ale także na jego wpływie na język, kulturę i sposób, w jaki komunikujemy się online.

„Słowo Roku to nie tylko kwestia popularności; to także historie, które opowiadamy o sobie i o tym, jak zmieniliśmy się w ciągu roku” – napisano w oświadczeniu portalu.

W tym przypadku — paradoksalnie — „słowo” roku w ogóle nie jest słowem.

Źródło: scrippsnews
Foto: istock/Finn Hafemann/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

kwiecień 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu