Połącz się z nami

News USA

Sąd Najwyższy umożliwi ograniczenie obywatelstwa z urodzenia?

Opublikowano

dnia

Administracja Prezydenta Donalda Trumpa zwróciła się do Sądu Najwyższego o częściowe przywrócenie rozporządzenia wykonawczego, które ogranicza prawo do obywatelstwa z urodzenia. Decyzja sądu może mieć daleko idące konsekwencje dla polityki imigracyjnej Stanów Zjednoczonych.

Trump kontra Sąd Najwyższy

Administracja Donalda Trumpa złożyła w czwartek pilne wnioski w sądzie okręgowym, wnioskując o zawężenie zakazu nałożonego przez sądy federalne w Maryland, Massachusetts i Waszyngtonie. Wcześniej trzy sądy apelacyjne odrzuciły próby przywrócenia zakazu.

Rozporządzenie wykonawcze, które Prezydent Trump podpisał po rozpoczęciu drugiej kadencji, zostało natychmiast zablokowane na skutek pozwów wniesionych przez około dwa tuziny stanów. Skarżący argumentują, że decyzja Trumpanarusza 14. poprawkę do Konstytucji, która gwarantuje obywatelstwo każdemu urodzonemu w USA.

Departament Sprawiedliwości utrzymuje, że pojedynczy sędziowie federalni nie powinni mieć uprawnień do wydawania ogólnokrajowych nakazów, które blokują działania prezydenta w całym kraju. Sędziowie Sądu Najwyższego o konserwatywnych poglądach, którzy mają większość w składzie, w przeszłości wyrażali zaniepokojenie tego typu decyzjami.

Czy Trump może unieważnić obywatelstwo z urodzenia?

Administracja Donalda Trumpa przedstawia rozporządzenie jako kluczowy element reformy systemu imigracyjnego, podkreślając jego znaczenie w kontekście kryzysu na południowej granicy.

Zgodnie z rozporządzeniem osoby urodzone po 19 lutego 2025 r., których rodzice przebywają w USA nielegalnie, nie otrzymają amerykańskiego obywatelstwa, a agencje federalne nie mogą uznawać dokumentów stanowych potwierdzających obywatelstwo takich dzieci.

Historia obywatelstwa z urodzenia

Prawo do obywatelstwa z urodzenia wynika z 14. poprawki, ratyfikowanej w 1868 roku po wojnie secesyjnej. Miała ona na celu zagwarantowanie obywatelstwa wszystkim osobom urodzonym w USA, w tym byłym niewolnikom. Jednak historycznie nie wszyscy otrzymywali obywatelstwo automatycznie. Przykładowo, rdzenni Amerykanie uzyskali je dopiero w 1924 roku, na mocy ustawy przyjętej przez Kongres.

Trump: „Automatyczne obywatelstwo jest śmieszne”

Prezydent od dawna krytykuje koncepcję obywatelstwa z urodzenia, argumentując, że jest ona nadużywana i że powinny istnieć surowsze kryteria jego przyznawania.

Jego zwolennicy wskazują na frazę „podlegające jurysdykcji USA” w 14. poprawce, twierdząc, że pozwalają one na odmowę obywatelstwa dzieciom nielegalnych imigrantów. Trump powołał się na tę interpretację już w 2023 roku, zapowiadając zakończenie automatycznego obywatelstwa w przypadku reelekcji.

„To poważna sprawa” – stwierdził Trump, podpisując dekret ogłaszający stan wyjątkowy na granicy. „Automatyczne obywatelstwo jest po prostu śmieszne”.

Sąd Najwyższy nigdy wcześniej nie orzekał bezpośrednio w tej sprawie, więc jego decyzja może stworzyć nowy precedens w amerykańskim prawie.

Źródło: fox32
Foto: YouTube, istock

News USA

Szpitale dziecięce wstrzymują operacje zmiany płci po dekrecie Prezydenta Trumpa

Opublikowano

dnia

Autor:

W odpowiedzi na zarządzenia wykonawcze Prezydenta Donalda Trumpa oraz zmiany w polityce administracji federalnej, szpitale dziecięce w wielu stanach USA wstrzymują operacje oraz leczenie farmakologiczne związane z tranzycją płciową u osób niepełnoletnich. Decyzje te wywołały szeroką debatę społeczną, a także wyraźnie zaznaczyły zwrot w polityce zdrowotnej dotyczącej osób transpłciowych.

Fala zamknięć i wstrzymania świadczeń

W ostatnich tygodniach zmiany ogłosiły szpitale i systemy opieki zdrowotnej m.in. w Kalifornii, Nowym Jorku, Waszyngtonie, Illinois, Kolorado, Pensylwanii i innych stanach. W niektórych przypadkach doszło do całkowitego zamknięcia klinik specjalizujących się w opiece nad młodzieżą transpłciową.

Jednym z najgłośniejszych przypadków jest zamknięcie Centrum Zdrowia i Rozwoju Młodzieży Transpłciowej przy Szpitalu Dziecięcym w Los Angeles.

Decyzja zapadła 22 lipca, w obliczu rosnącej presji prawnej, w tym trwającego postępowania sądowego ze strony byłej pacjentki, która twierdzi, że poddano ją terapii hormonalnej i operacji w wieku 12 lat bez pełnej zgody i odpowiedniego procesu diagnostycznego.

Podobne kroki podjęły również renomowane instytucje medyczne, takie jak Stanford Medicine, Kaiser Permanente czy University of Chicago Medical Center, wstrzymując operacje i farmakoterapie dla nieletnich w związku z nowymi regulacjami.

Narodowy Szpital Dziecięcy w Waszyngtonie ogłosił, że do końca sierpnia zaprzestanie przepisywania leków dla osób transpłciowych, powołując się na „rosnące ryzyko prawne i regulacyjne”.

płeć, tożsamość płciowa

Nowe przepisy federalne i ich skutki

Podstawą dla wprowadzanych zmian jest zarządzenie wykonawcze Prezydenta Trumpa z początku 2025 roku, które zakazuje szpitalom korzystającym z programów Medicare i Medicaid wykonywania operacji i podawania leków transpłciowych osobom poniżej 19. roku życia.

Wraz z zaostrzeniem egzekwowania przepisów, szpitale obawiają się utraty federalnego finansowania.

Według danych organizacji Do No Harm, w latach 2019–2023przeprowadzono blisko 14 000 interwencji medycznych związanych z tranzycją płciową u nieletnich, z czego ponad 5 700 to operacje chirurgiczne. Eksperci wskazują jednak, że dane mogą być zaniżone, ponieważ nie obejmują pacjentów nieubezpieczonych.

Ks. Tadeusz Pacholczyk, bioetyk z Narodowego Katolickiego Centrum Bioetyki, skomentował sprawę:

„Dzieciom należy oferować terapię wspierającą i psychologiczną, a nie rozwiązania prowadzące do trwałego okaleczenia ich ciał”.

Ks. Pacholczyk dodał, że choć część pacjentów może początkowo odczuwać poprawę samopoczucia, to coraz więcej z nich – po latach – podejmuje próby „detranzycji”.

Źródło: cna
Foto: istock/SB Arts Media/mediaphotos/

Czytaj dalej

News USA

Najwcześniej urodzone dziecko świata kończy rok: Nash Keen przechodzi do historii medycyny

Opublikowano

dnia

Autor:

Mały Nash Keen, który przyszedł na świat w zaledwie 21. tygodniu ciąży, właśnie świętował swoje pierwsze urodziny. Tym samym został oficjalnie wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa jako najwcześniej urodzone dziecko, które przeżyło.

Urodzony 5 lipca 2024 roku, 133 dni przed planowanym terminem porodu, Nash ważył jedynie 283 gramy — mniej więcej tyle, co kostka mydła. Przez następne sześć miesięcy jego życie toczyło się na oddziale intensywnej terapii noworodków w Stead Family Children’s Hospital, należącym do University of Iowa Health Care.

W styczniu lekarze po raz pierwszy pozwolili mu wrócić do domu, do rodziców — Mollie i Randalla Keenów, mieszkańców Ankeny, Iowa.

„To szczęśliwe dziecko”

Nash ma mnóstwo osobowości. To szczęśliwe dziecko” – mówi jego mama, Mollie Keen. „Śpi spokojnie przez całą noc, śmieje się, jest ciekawski i zdeterminowany. Patrząc na niego, trudno uwierzyć, że tak długo walczył o życie”.

Walka o każdą minutę

Dla Keenów droga do rodzicielstwa była bolesna. Pierwsza ciąża Mollie zakończyła się poronieniem, a późniejsze badania wykazały u niej chorobę, która może uniemożliwiać donoszenie ciąży. W 20. tygodniu ciąży z Nashem pojawiły się objawy porodu — rozwarcie szyjki macicy osiągnęło już 2 centymetry.

Większość szpitali w USA nie podejmuje prób ratowania życia dzieci urodzonych przed 22. tygodniem, ponieważ statystyki przeżycia są dramatycznie niskie. Jednak zespół neonatologiczny ze szpitala w Iowa City miał inne podejście. Mollie udało się opóźnić poród do dokładnie 21. tygodnia ciąży, po czym rozpoczęła się dramatyczna walka o życie Nasha.

Nash po urodzeniu

Rekord świata

Po upływie roku od narodzin, Guinness World Records uznało Nasha za najwcześniej urodzone dziecko na świecie, które przeżyło. Tym samym chłopiec wyprzedził poprzednią rekordzistkę z Alabamy, która urodziła się o jeden dzień później.

Trudna codzienność i ogromne postępy

Choć Nash nadal korzysta z tlenu wspomagającego oddychanie i jest karmiony przez sondę, lekarze są zdumieni jego postępami. Ma niewielką wadę serca, ale jest szansa, że z wiekiem się cofnie. „Jeszcze nie raczkuje, ale już się przewraca. Uczy się stać na dwóch nóżkach. Ma niesamowitą siłę w nogach” – dodaje jego mama.

Nadzieja dla innych

Historia Nasha to nie tylko medyczny cud – to także symbol nadziei dla rodzin, które stają w obliczu skrajnie przedwczesnego porodu. Dzięki postępowi w neonatologii i odwadze lekarzy, granice tego, co możliwe, nieustannie się przesuwają.

„Nie wiemy, co przyniesie przyszłość, ale Nash już teraz pokazuje, jak silny może być człowiek, nawet jeśli zacznie życie w tak ekstremalnych warunkach” – mówi jego mama.

Źródło: fox32
Foto: University of Iowa Health Care
Czytaj dalej

News USA

NASA straci prawie 4000 pracowników w ramach programu redukcji zatrudnienia

Opublikowano

dnia

Autor:

W sobotę NASA poinformowała, że blisko 4000 pracowników zdecydowało się odejść z agencji w ramach federalnego programu dobrowolnych odejść, wdrożonego przez administrację Prezydenta Donalda Trumpa. Redukcja zatrudnienia obejmuje około 20% całej siły roboczej agencji, co obniży liczbę pracowników NASA z 18 000 do około 14 000.

Według rzeczniczki agencji Cheryl Warner, ogólna liczba obejmuje także 500 osób, które odeszły w wyniku naturalnej rotacji kadrowej. Druga tura programu zakończyła się w piątek o północy – 3000 pracowników złożyło wnioski o odejście, po wcześniejszych 870 w pierwszej turze.

Cięcia zgodne z planem administracji Trumpa

Program jest częścią szerszej strategii administracji mającej na celu zmniejszenie liczby pracowników federalnych i wdrożenie zaleceń Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE). Redukcja etatów wpisuje się w trend ograniczania roli rządu w sektorach publicznych – również tych związanych z nauką i technologią.

Niepewność wokół przyszłości NASA

Nie wiadomo jak zwolnienia wpłyną na kluczowe programy agencji. Niepokój budzi również fakt, że redukcje zatrudnienia mogą znacząco osłabić potencjał badawczy i inżynieryjny agencji w kluczowym momencie przygotowań do kolejnych misji kosmicznych.

Proponowane cięcia w budżecie i kontrowersje

Administracja zaproponowała również radykalne cięcia w budżecie NASA. Projekt budżetu na rok fiskalny 2026 zakłada redukcję środków agencji o około 24% – z niemal 25 miliardów dolarów do około 19 miliardów. Pomimo tego, zarówno Izba Reprezentantów, jak i Senat pracują nad projektami, które mogłyby zachować obecny poziom finansowania.

W międzyczasie przyjęta niedawno ustawa „One Big Beautiful Bill Act”, podpisana przez Prezydenta Trumpa, przyznaje NASA dodatkowe 10 miliardów dolarów do 2032 roku. Środki mają wspierać m.in. misje na Marsa oraz program powrotu na Księżyc.

nasa pracownicy

Krytyka ze strony środowiska naukowego

Decyzje Białego Domu spotkały się z krytyką ze strony ekspertów i organizacji związanych z badaniami kosmicznymi. Planetary Society, organizacja non-profit kierowana przez Billa Nye’a, wydała w maju oświadczenie, w którym wyraziła głębokie zaniepokojenie kierunkiem zmian.

„Wielki naród zasługuje na wspaniały program kosmiczny (…). Proponowane cięcia podważają rzadką okazję, jaką NASA stwarza dla jedności narodowej i międzynarodowej współpracy,” – napisała organizacja.

nasa pracownicy

„Deklaracja Voyagera” – głos z wnętrza agencji

W poniedziałek ponad 300 obecnych i byłych pracowników NASA podpisało list otwarty do tymczasowego administratora agencji, Seana Duffy’ego, znany jako „Deklaracja Voyagera”. Sygnatariusze wyrazili swoje zaniepokojenie „szybkimi i niepotrzebnymi zmianami”, które – ich zdaniem – zagrażają długoterminowej misji agencji i jej zdolności do prowadzenia badań.

Autorzy listu apelują o wstrzymanie proponowanych cięć i podkreślają, że takie działania „nie leżą w najlepszym interesie NASA”.

Źródło: npr
Foto: NASA, istock/Delpixart/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

marzec 2025
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu