News Chicago
Johnson i burmistrzowie trzech innych miast bronili polityki “sanktuarium” w Kongresie
W środę czterech burmistrzów największych amerykańskich miast stanęło przed Komisją Nadzoru i Reformy Rządu Izby Reprezentantów, aby bronić swojej polityki ochrony nielegalnych imigrantów przed federalnymi władzami imigracyjnymi, znanej jako polityka azylu. Podczas rozprawy burmistrz Bostonu Michelle Wu, burmistrz Chicago Brandon Johnson, burmistrz Denver Mike Johnston oraz burmistrz Nowego Jorku Eric Adams odpowiadali na pytania członków komisji na temat przestrzegania stanowych i lokalnych praw w kontekście działań na rzecz imigrantów.
Wszyscy czterej burmistrzowie, reprezentujący głównie demokratyczne miasta, stanowczo twierdzili, że ich polityka nie narusza prawa federalnego i nie zagraża bezpieczeństwu obywateli. Choć używali ostrożnie terminu „miasto-sanktuarium”, odrzucili zarzuty Republikanów, którzy twierdzili, że takie polityki stawiają nielegalnych imigrantów ponad obywateli i Konstytucję Stanów Zjednoczonych.
Republikanie zarzucili, że polityka azylu, którą promują te miasta, jest niezgodna z konstytucyjnym priorytetem prawa federalnego.
Kongresmen Paul Gosar (R-Ariz.) zapytał burmistrzów, czy przestrzegają Klauzuli Supremacji Konstytucji Stanów Zjednoczonych, która stanowi, że prawo federalne jest najwyższym prawem w kraju.
Burmistrz Eric Adams odpowiedział, że pytanie jest zbyt ogólne, natomiast burmistrz Chicago Brandon Johnson zapewnił, że jego miasto przestrzega wszystkich praw, zarówno lokalnych, jak i federalnych.
Michelle Wu, burmistrz Bostonu, zaskoczyła komisję, przyznając, że nie zna dokładnie Klauzuli Supremacji, ale zapewniła, że jej miasto respektuje lokalne, stanowe oraz federalne przepisy. Zapytana o to, co zrobiłaby w przypadku sprzeczności między prawem lokalnym a federalnym, odpowiedziała, że według jej zrozumienia Konstytucja nie wymaga od miast przestrzegania federalnych przepisów, które są sprzeczne z lokalnymi prawami.
Wypowiedzi burmistrza Nowego Jorku i krytyka polityki imigracyjnej
Burmistrz Nowego Jorku, Eric Adams, mówił, że ma ograniczone możliwości w kwestii kontroli napływu nielegalnych imigrantów do jego miasta. Podkreślił, że prawo stanowe nakłada na niego obowiązek zapewnienia wszystkim mieszkańcom miasta dostępu do schronienia, żywności oraz edukacji.
Dodał, że miejskie prawo zabrania współpracy z U.S. Immigration and Customs Enforcement (ICE) przy egzekwowaniu zatrzymań imigracyjnych, co sprawia, że miasto nie może aktywnie współpracować z federalnymi służbami w tej sprawie.
Adams zgodził się z innymi burmistrzami, że potrzebna jest kompleksowa reforma imigracyjna. Zapewnił, że miasto będzie współpracować z władzami federalnymi w walce z przestępczością, szczególnie w odniesieniu do brutalnych gangów, które zagrażają mieszkańcom miasta.
Zarzuty o współpracę z ICE i odpowiedzi burmistrzów
Przewodniczący komisji, James Comer (R-Ky.), zapytał burmistrzów, czy są gotowi przekazać zatrzymanych nielegalnych imigrantów w ręce ICE.
W przypadku Bostonu, gdzie obowiązuje prawo zabraniające wykorzystania zasobów miejskich do egzekwowania zatrzymań imigracyjnych, burmistrz Wu odpowiedziała, że „każdy, kto popełnia przestępstwo, jest pociągany do odpowiedzialności”, jednak nie udzieliła jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy w tym przypadku współpracowałaby z ICE.

Burmistrz Chicago, Brandon Johnson, również nie odpowiedział wprost, kiedy zapytano go, czy przekazałby nielegalnego imigranta podejrzanego o poważne przestępstwo, takiego jak porwanie, federalnym służbom imigracyjnym. Oboje burmistrzowie pozostali niejednoznaczni w kwestii przekazywania podejrzanych osobom z ICE.
Kontrowersje wokół Denver – wypuszczenie przestępcy
Burmistrz Denver, Mike Johnston, był również przedmiotem krytyki, gdyż władze Denver zdecydowały się wypuścić nielegalnego imigranta, Abrahama Gonzaleza, który podejrzewany był o przynależność do gangów. González zaatakował funkcjonariuszy ICE podczas próby aresztowania, a władze miasta, zamiast zatrzymać go do czasu przybycia ICE, zwolniły go, co spotkało się z krytyką ze strony przedstawicieli Kongresu.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube
News Chicago
Kryzys transportu publicznego Chicago. Pracownicy CTA, Metra i Pace ostrzegają przed „katastrofą”
Związkowcy i przedstawiciele transportu publicznego po raz kolejny apelują do władz stanu Illinois o natychmiastowe działania, które zapobiegną finansowej zapaści systemu komunikacji w regionie. Podczas czwartkowego posiedzenia Regional Transportation Authority (RTA) członkowie zarządu ostrzegli, że jeśli Springfield nie zatwierdzi planu finansowania do końca sesji weta, region może stanąć w obliczu masowych zwolnień i ograniczenia usług.
202 miliony dolarów dziury w budżecie
Według danych RTA, systemy CTA, Metra i Pace stoją w obliczu luki finansowej w wysokości 202 milionów dolarów. Choć to mniej niż wcześniejsze prognozy (nawet 771 milionów), deficyt nadal grozi ograniczeniem usług już w 2026 roku i może się pogłębić do 2027 roku.
Poprawa prognozowanej sytuacji wynika głównie z lepszych wpływów z podatku od sprzedaży, działań oszczędnościowych oraz podwyżek cen biletów. Jednak bez wsparcia stanowego pieniądze te nie wystarczą, by utrzymać pełne funkcjonowanie systemu.
Ustawa utknęła w Springfield
Projekt ustawy, który miałby zapewnić ponad miliard dolarów rocznie dla transportu publicznego, został przyjęty przez Senat stanu Illinois, ale nie przeszedł przez Izbę Reprezentantów. Zakładał on m.in. podatek w wysokości 1,50 dolara na dostawy żywności oraz dodatkową opłatę na rzecz Illinois Tollway.
Sesja weta kończy się w przyszłym tygodniu, a rozmowy wciąż trwają.
„Jeśli do czwartku Springfield nie uchwali ustawy, zmierzamy ku katastrofie” – ostrzegła Pennie McCoach, przewodnicząca związku zawodowego Amalgamated Transit Union Local 308. „Bez nowych źródeł dochodów czekają nas masowe zwolnienia, zamykanie tras i druzgocący cios dla gospodarki regionu.”
„Nie możemy po prostu wyłączyć transportu”
Eksperci ds. transportu podkreślają, że każda zwłoka zwiększa ryzyko chaosu. Audrey Wennink, starsza dyrektor ds. polityki transportowej w Metropolitan Planning Council, powiedziała, że CTA może być zmuszona do ograniczenia usług o 22% i likwidacji 1700 miejsc pracy już latem 2026 roku.
„Nie możemy czekać do wiosny” – powiedziała Wennink. – „Transport publiczny to nie jest coś, co można po prostu włączyć i wyłączyć. To złożony system, który wymaga stabilnego finansowania i planowania z wyprzedzeniem.”

Pracownicy: „Strach i stres wracają”
Dla wielu pracowników CTA obecna sytuacja przypomina bolesne wspomnienia z przeszłości. Leo Wong, specjalista ds. konserwacji sygnalizacji, wspomina rok 2010, kiedy ponad tysiąc pracowników otrzymało tymczasowe wypowiedzenia.
„Niepewność i stres psychiczny były wtedy ogromne” – powiedział Wong. – „Teraz czujemy, że historia się powtarza.” Zaapelował do władz stanu, by pomyślały nie tylko o infrastrukturze, ale też o ludziach, którzy codziennie utrzymują system w ruchu.
„Transport publiczny to krwiobieg miasta” – mówi. – „Bez niego tysiące rodzin straci stabilność.”

Stawką jest przyszłość komunikacji w całym regionie
Eksperci ostrzegają, że jeśli stan nie podejmie działań w najbliższych dniach, skutki mogą być długofalowe – od redukcji połączeń w całym regionie po utratę zaufania pasażerów.
Źródło: blockclubchicago
Foto: CTA
News Chicago
Agenci federalni ponownie użyli gazu łzawiącego w Chicago. Sędzia żąda wyjaśnień
Federalni agenci imigracyjni po raz kolejny użyli gazu łzawiącego na ulicach Chicago — tym razem w sobotę rano w północno-zachodnich dzielnicach Irving Park i Avondale. To już kolejny incydent, mimo że sąd federalny ograniczył stosowanie broni chemicznej przez funkcjonariuszy. Zdarzenie wywołało gniew i strach wśród mieszkańców, przygotowujących się do weekendowych obchodów Halloween.
Dym, krzyki i chaos na North Kildare Avenue
Według świadków, agenci w pojazdach bez tablic rejestracyjnych wkroczyli na spokojną ulicę w Old Irving Park. Świadkowie relacjonowali, że funkcjonariusze w maskach i okularach przeciwsłonecznych użyli gazu łzawiącego wobec tłumu mieszkańców, którzy protestowali przeciwko zatrzymaniom.
Na nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych słychać głos Carlosa Rodrigueza, który krzyczał:
„Wynoście się stąd! Co wy tu robicie? Wynoście się z naszego miasta!”.
Chwilę później widać kłęby gazu unoszące się nad ulicą i ludzi uciekających w popłochu. Wśród nich był Brian Kolp, 41-letni były prokurator z powiatu Cook, który wybiegł z domu w piżamie drużyny Chicago Blackhawks, by pomóc sąsiadom.
Kolp opowiada, że zobaczył dwóch agentów Służby Celnej i Ochrony Granic (CBP) powalających mężczyznę na jego podwórku — dokładnie w momencie, gdy w telewizji mówiło się o nakazie sądowym zakazującym użycia gazu łzawiącego.
Na jego trawniku znaleziono później pusty kanister po gazie. Kolp twierdzi, że agenci nie ostrzegli nikogo przed jego użyciem, czym złamali sądowy nakaz.
„To senior!” – krzyczeli sąsiedzi
Kolejne nagranie z forum sąsiedzkiego pokazuje, jak agenci klęczą na plecach starszego mężczyzny, którego następnie wpychają do białego SUV-a. Według Radnej Ruth Cruz z 30. Okręgu, zatrzymany miał około 70 lat.
Kolejne naloty: O’Hare, Avondale i Logan Square
Nie był to jedyny incydent tego dnia. Po południu agenci federalni pojawili się również na parkingu dla kierowców współdzielonych na lotnisku O’Hare, gdzie – według Illinois Drivers Alliance – zatrzymano około 10 osób.
Świadkowie mówią o 15–20 funkcjonariuszach w taktycznych mundurach, którzy przesłuchiwali kierowców i przeszukiwali pojazdy. Natomiast w dzielnicy Avondale doszło do zatrzymania dostawcy tortilli, znanego w okolicy jako „Nacho”.
Wcześniej, w piątkowy poranek, agenci federalni zatrzymali co najmniej dwie osoby, przemierzając ulice West Town i Wicker Park.
Sędzia żąda rozliczenia
W ostatnich tygodniach federalni agenci używali gazu łzawiącego w Logan Square, Albany Park, Brighton Park, Little Village, East Side i Lakeview, mimo trwającego nakazu sądowego ograniczającego stosowanie broni chemicznej.
Sędzina Sara Ellis nakazała szefowi Straży Granicznej, Gregory’emu Bovino, osobiste stawienie się w sądzie we wtorek w związku z podejrzeniem złamania nakazu. Z kolei sędzina April Perry publicznie zakwestionowała wiarygodność władz federalnych, stwierdzając, że ich raporty „budzą poważne wątpliwości co do prawdziwości”.
Źródło: chicagotribune, blockclubchicago
Foto; YouTube
News Chicago
O’Hare i Midway bardziej przyjazne dla pasażerów z autyzmem i nadwrażliwością sensoryczną
Poruszanie się między stanowiskami odpraw, kontrolą bezpieczeństwa i rozległymi terminalami lotnisk to wyzwanie dla każdego podróżnego. Dla osób z zaburzeniami sensorycznymi, w tym z autyzmem, może być szczególnie stresujące – z powodu hałasu, intensywnego oświetlenia czy silnych zapachów. Aby ułatwić podróż osobom neuroatypowym, Departament Lotnictwa Chicago CDA wprowadził na lotniskach O’Hare i Midway nowy program zwiększający dostępność i komfort podróżnych.
Cztery strategie dla spokojniejszej podróży
Inicjatywa ruszyła 24 września i obejmuje cztery główne elementy, które pomagają pasażerom przygotować się do lotu i lepiej odnaleźć się na lotnisku.
- Filmy immersyjne – przed podróżą pasażerowie mogą obejrzeć realistyczne nagrania prezentujące dźwięki i otoczenie lotniska: hałas autobusów i pociągów, stukot wózków bagażowych, komunikaty z głośników czy dźwięk silników samolotów. Pomaga to oswoić się z bodźcami, zanim pojawią się w rzeczywistości.
- „Historie społeczne” – to szczegółowe przewodniki wyjaśniające kolejne etapy podróży: od przylotu po kontrolę bezpieczeństwa i boarding. Zawierają również uspokajające komunikaty, takie jak: „Na lotnisku będzie tłoczno i głośno, ale to w porządku.”
- Mapy sensoryczne – pomagają zlokalizować miejsca, w których może występować silny hałas, zapach czy duży tłum, a także wskazują „spokojne strefy” z naturalnym światłem, sztuką i miejscami do odpoczynku.
- Zestawy sensoryczne – dostępne w kioskach informacyjnych na terminalach torby zawierają m.in. słuchawki wygłuszające, okulary przeciwsłoneczne, gadżety sensoryczne, tablice suchościeralne ułatwiające komunikację i inne pomocne przedmioty.

Współpraca i świadomość
Nowy program to kontynuacja współpracy CDA z inicjatywą Hidden Disabilities Sunflower, rozpoczętej w 2024 roku. Pasażerowie mogą odebrać w kioskach smycze z symbolem słonecznika, które dyskretnie informują personel o ukrytej niepełnosprawności.
Pomysł wprowadzenia takich rozwiązań narodził się z wcześniejszych doświadczeń z pracy w Chicago Park District i organizacji Easter Seals.
W opracowaniu programu uczestniczyło również Biuro Burmistrza ds. Osób z Niepełnosprawnościami oraz organizacje wspierające osoby ze spektrum autyzmu. Eksperci odwiedzili oba lotniska, aby pomóc zidentyfikować kluczowe obszary wymagające udoskonalenia.
Pomoc nie tylko dla osób z autyzmem
Choć inicjatywa jest skierowana głównie do osób neuroatypowych, może okazać się wsparciem również dla podróżnych, którzy po raz pierwszy lecą samolotem lub odczuwają lęk przed lataniem.
Więcej informacji można znaleźć na stronach:
flychicago.com/ordaccessibility
flychicago.com/mdwaccessibility

Warto wiedzieć
Nowe mapy autostrad Illinois już dostępne!
Departament Transportu Illinois (IDOT) ogłosił, że najnowsza mapa drogowa stanu jest już gotowa. Zawiera zaktualizowane listy uczelni, połączeń Amtrak, atrakcji turystycznych i obszarów przyrodniczych. Edycja 2025 upamiętnia również setną rocznicę legendarnej Route 66.
Mapę można zamówić, wysyłając wiadomość e-mail na adres DOT.maps@illinois.gov, lub odebrać ją na międzystanowych parkingach i punktach IDOT.
Źródło: dayilyherald
Foto: CDA
-
Prawo imigracyjne1 tydzień temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA3 dni temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 dni temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuBiały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
News Chicago4 tygodnie temuNocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago4 tygodnie temuUzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago3 tygodnie temuGwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach
-
News Chicago3 tygodnie temuStrzały w Brighton Park: Agenci federalni postrzelili kobietę, społeczność żąda odpowiedzi










