GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW
Joanna Dratwa nie zostawi głodnych dzieci z Ghany. Pomóżmy jej pomagać

Joanna Dratwa z Chicago, która gościła w naszym studiu we wrześniu, od prawie pół roku mieszka w Ghanie. Dla dzieci głodujących w Afryce zostawiła swoje ustabilizowane i wygodne życie w USA, oraz rozwijającą się karierę. Choć bywa bardzo ciężko dzisiaj mówi, że nie żałuje – widok dzieci, które wreszcie mają co jeść i mogą cieszyć się dzieciństwem wynagradza wszystko.
Joanna pojechała do Ghany jako wolontariuszka – zobaczyła wtedy na własne oczy dzieci, które nie mają co jeść. Dlatego podjęła bardzo odważną decyzję – postanowiła powrócić do tego kraju i zamieszkać w nim dłużej. W tym celu sprzedała prawie wszystko co miała i przeprowadziła się do Afryki.
Założyła także fundację 4KidsAfrica i pozyskuje środki aby dać głodującym dzieciom szansę na normalne życie.
Joanna powróciła w inny rejon Ghany, niż pierwotnie planowała. “Miałam pomagać całkiem innej fundacji, która już tam istniała, w innej wiosce. Okazało się, że jak tam zajechałam, że mielibyśmy mieszkać w bardzo blisko niebezpiecznego miasta, który zagrażał mojemu zdrowiu i mojemu bezpieczeństwu, tak że zdecydowałam w ogóle zmienić lokalizację mówi nasz Gość.
Obecnie mieszka w małej wiosce położonej na plaży, pomiędzy oceanem a rzeką. “Nigdy w życiu nie widziałam tak wielkiej biedy jak tam. Ludzie mieszkają bez prądu, bez wody, a domy są splecione z liści. To nawet nie są ściany. Nie można tego nazwać ścianami, domami. Śpią na piasku” opowiada Joanna, podsumowując te warunki jednym słowem – “tragedia”.
W szkole uczyło się 94 dzieci, które jako wyżywienie od rządu dostawały trochę fasoli wymieszanej z mąką – “dosłownie łyżka na dziecko” opowiada nasz Gość. Te dzieci zazwyczaj w domu nie dostawały jedzenia wcale. Miały też powiększone brzuszki z powodu puchliny głodowej.
Takie realia trudno jest sobie wyobrazić ludziom żyjącym w naszym dostatnim, cywilizowanym świecie.
Teraz do szkoły uczęszcza 121 dzieci, ale celem Joanny Dratwy jest nie tylko pomoc w ich wyżywieniu oraz zapewnieniu innych, podstawowych potrzeb, ale także edukacji, by mogły opuścić swoją wioskę i mieć perspektywy na lepszą przyszłość.
“To jest takie śmieszne, bo jak jadę na motorze do szkoły, to słyszę w ich języku, już z daleka krzyczą – to nasz biały człowiek” opowiada Joanna, która w tym miejscu jest faktycznie jedynym białym człowiekiem. “Jak wchodzę do szkoły, one się wszystkie do mnie przytulają. Nie mam swoich dzieci, a tutaj nagle biegnie do mnie ponad 100 dzieci”.
Takie chwile rekompensują wszystkie trudy i niewygody życia w Ghanie.
Joanna Dratwa przyznaje, że czasem było jej tak ciężko, że pakowała się z płaczem, myśląc o powrocie do Stanów. Zawsze jednak przezwyciężała te kryzysy. Najgorsze dla naszego Gościa jest to, że nie ma nikogo na miejscu znajomego, kto by wsparł, podtrzymał na duchu, czy po prostu wysłuchał. Różnica czasu nie pozwala także na swobodny kontakt telefoniczny z rodziną i przyjaciółmi w Chicago.
Na miejscu Joannę trzyma jednak widok dzieci, które dzięki fundacji nie mają już spuchniętych brzuszków – to wynagradza jej poświęcenie. Dzieci chodzą w butach i ubraniach kupionych przez Joannę, grają w piłkę od niej – “to takie wspaniałe uczucie, że o wszystkim zapominasz” mówi nasz Gość.
Dzieci często także wymagają pomocy lekarskiej.
“To jest chyba najbardziej emocjonalna podróż mojego życia” mówi o pobycie w Ghanie nasz Gość.
Poważnym problemem na miejscu jest brak łazienek – tubylcy korzystają z rzeki by się myć i załatwiać potrzeby fizjologiczne. Następnie piją tą zanieczyszczoną wodę co powoduje wybuchy epidemii cholery.
“Największym moim marzeniem w tym momencie jest wybudować taką łazienkę, która będzie self-sufficient” mówi Joanna. Taka łazienka obejmowałaby wykopaną studnię i wielki zbiornik na dachu, z którego pod ciśnieniem lałaby się woda. Byłaby tez wyposażona w system filtracji i uzdatniania wody, tak by ludzie mogli bezpiecznie ją pić.
Wyposażenie dziecka potrzebne by chodziło do szkoły plus opłata za szkołę to są koszty rzędu 100-120 dolarów na rok za jedno dziecko, w zależności od jego wieku. Nie są to więc wielkie kwoty dla ludzi mieszkających w Stanach Zjednoczonych. Zbudowanie łazienki wymaga większych nakładów.
“Już widzę dziś, że to się nie skończy po dwóch latach, ponieważ ja nie jestem w stanie zostawić tych dzieci” mówi Joanna, która pierwotnie planowała właśnie dwuletni pobyt w Ghanie.
“Nie ma nic chyba lepszego, jak widzieć szczęście i to, że dajesz komuś innemu szczęście” podkreśla Joanna Dratwa.
Nasz Gość zaprasza chętne osoby by przyjechały do Ghany jako wolontariusze – takie doświadczenie zdecydowanie może zmienić perspektywę patrzenia na świat, a nawet całe życie.
Z Joanną Dratwą można się kontaktować poprzez numer telefonu 773-899-6799, stronę internetową 4KidsAfrica, a także za pomocą mediów społecznościowych Facebook i Instagram fundacji 4KidsAfrica.
Gorąco prosimy o wsparcie dzieci z Ghany! Dla nas to niewielka kwota – dla nich ogromna różnica!
Źródło: informacja własna
Foto: 4KidsAfrica
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW
Ubezpieczenia samochodów tanieją – sprawdź zmiany w State Farm z Anną Gaudyn

W dobie dynamicznych zmian na rynku ubezpieczeń samochodowych, wielu kierowców zadaje sobie pytanie: gdzie znaleźć dobrą, uczciwą i rzetelną firmę ubezpieczeniową? Strzałem w dziesiątkę jest State Farm, firma, która właśnie wprowadza korzystne zmiany w swoich polisach. O szczegółach tych zmian oraz o tym, co wpływa na cenę ubezpieczenia, opowiada Anna Gaudyn, właścicielka renomowanej agencji w Schaumburgu, która od lat obsługuje głównie polskojęzycznych klientów.
Dlaczego ceny ubezpieczeń tak bardzo się różnią?
To pytanie pada często ze strony właścicieli samochodów: dlaczego dwie osoby z takim samym modelem auta dostają zupełnie inne wyceny za ubezpieczenie? Jak wyjaśnia Anna Gaudyn, wpływ na końcową cenę ma wiele czynników. Są to przede wszystkim:
- miejsce zamieszkania,
- wiek kierowcy,
- historia ubezpieczeniowa i długość trwania poprzednich polis,
- historia kredytowa (bez tzw. „twardego” zapytania kredytowego),
- wiek i doświadczenie kierowcy,
- ewentualne mandaty,
- a nawet wyposażenie pojazdu.
Z tych powodów porównywanie swojej stawki z sąsiadem nie ma sensu — każdy przypadek jest inny i każdy musi dostać swoją indywidualną wycenę ubezpieczenia.
Dobre wieści ze State Farm: obniżki cen polis
Bardzo dobrą wiadomością jest fakt, że firma State Farm ogłosiła obniżki cen polis samochodowych. W obecnych czasach, gdy wszyscy szukamy oszczędności, jest to szczególnie istotne. Niższe stawki obowiązują już od lipca, jednak — jak zaznacza nasz Gość — nie dotyczą wszystkich klientów. Ci, którzy mieli szkody lub zgłoszenia w przeszłości, mogą nie zauważyć obniżek.
Natomiast nowi klienci oraz ci bez historii roszczeń mogą zauważyć realne oszczędności. Gaudyn Insurance Agency dokłada wszelkich starań, aby dobrać najlepsze zniżki i konfiguracje polis dla każdego klienta – podkreśla właścicielka biura.
Czy warto przeglądać swoje polisy? Zdecydowanie tak!
Anna Gaudyn przypomina: regularne przeglądanie swoich polis ubezpieczeniowych to konieczność. Nasze życie się zmienia — kupujemy nowe auta, sprzedajemy stare, dzieci dorastają i zaczynają jeździć samochodem. Wszystkie te zmiany powinny być odzwierciedlone w dokumentach ubezpieczeniowych.
“Często są sytuacje tego rodzaju, że coś się zmieni u klienta, o czym my nie mamy pojęcia, więc tutaj jak najbardziej nasz klient musi do nas zadzwonić” zaznacza nasz Gość. “W każdej sytuacji doradzimy, czy omówimy, możemy coś zaproponować, ale są rzeczy, których niestety my nie wiemy, dopóki klient nie zadzwoni i nam nie powie.
Dlatego warto zadzwonić, porozmawiać i dostosować polisę do aktualnej sytuacji.
Gaudyn Insurance Agency — profesjonalizm, wiedza i polska obsługa
Agencja Anny Gaudyn to miejsce stworzone z myślą o Polonii. W Schaumburgu — nowym sercu polskiej społeczności w Illinois — działa zespół licencjonowanych agentek, które posługują się językiem polskim, angielskim, ukraińskim, rosyjskim i hiszpańskim.
“Zawsze staramy się nasz serwis prowadzić na bardzo wysokim poziomie” podkreśla właścicielka agencji. To właśnie wyróżnia jej biuro, które ma same najlepsze recenzje i opinie.
Klienci szczególnie cenią sobie łatwy kontakt, bez konieczności przechodzenia przez infolinie i automaty. Po prostu — dzwonisz i od razu rozmawiasz z kompetentną osobą.

Anna Gaudyn z zespołem swojego biura
Kontakt z agencją
Gaudyn Insurance Agency oferuje darmowe wyceny, oraz pełen wachlarz ubezpieczeń wraz z ich kompleksową obsługą. Poza samochodem ubezpieczymy tu m.in. nasze zdrowie, dom, biznes, łódź czy domowego ulubieńca.
Jeśli chcesz sprawdzić swoją polisę, uzyskać nową wycenę lub dowiedzieć się więcej o zmianach w State Farm, warto zadzwonić na numer telefonu 847-598-1968. Można także przyjść osobiście – Gaudyn Insurance Agency mieści się przy 1409 S. Roselle Rd, Schaumburg, IL.
Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej biura.
Dzięki profesjonalizmowi agencji Anny Gaudyn, klienci mogą mieć pewność, że ich sprawy są w dobrych rękach — kompetentnych, życzliwych i pomocnych. Serdecznie zapraszamy!
O ubezpieczeniach w Gaudyn Insurance Agency pisaliśmy także 24 kwietnia, 2 kwietnia, 13 maja oraz 10 czerwca.
Źródło: informacja własna
Foto: Gaudyn Insurance Agency
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW
Ernest Świerk zaprasza na uroczystość ku czci generała Pułaskiego w Willow Springs

W tym roku przypada 95. rocznica odsłonięcia pomnika generała Kazimierza Pułaskiego w Willow Springs. Z tej okazji odbędzie się uroczystość organizowana przez Koło „Solidarność” oraz liczne polonijne organizacje. O znaczeniu wydarzenia, bohaterze dwóch narodów oraz potrzebie pielęgnowania pamięci historycznej wśród Polonii mówi w Radiu Deon Chicago Ernest Świerk.
Uroczystość świętująca 95. rocznicę odsłonięcia pomnika generała Kazimierza Pułaskiego w Willow Springs odbędzie się w sobotę, 12 lipca, o godzinie 12:00 w południe, przy obelisku poświęconym tej ważnej zarówno dla Polski jak Stanów Zjednoczonych postaci.
“To miejsce ma ogromne znaczenie, a pomnik ten został odsłonięty w 1930 roku” przypomina Ernest Świerk.
To także doskonała okazja by przypomnieć sylwetkę i znaczenie generała Kazimierza Pułaskiego w historii Stanów Zjednoczonych.
To człowiek, który “złożył dwie wielkie ofiary, swój majątek i swoje życie, walcząc o ideały wolności, które dziś tak samo aktualnie mają znaczenie. Zginął 11 października w 1779 roku pod Savannah, pozostawiając po sobie dziedzictwo odwagi, lojalności i walki o sprawiedliwość” zaznacza nasz Gość.
Postacie takie jak generał Kazimierz Pułaski mogą i powinny inspirować młodsze pokolenia do odwagi, zaangażowania i działania. Są wzorem godnym naśladowania i zasługują na naszą pamięć na co dzień, a nie tylko od święta. Dlatego, w imieniu Koła Solidarność, Ernest Świerk zaprasza wszystkich, a zwłaszcza młodzież, do udziału w uroczystości.
Od lat wydarzenie wspierają Związek Podhalan w Ameryce, 13 Pułk Ułanów z Chicago, Bractwo Kurkowe, Stowarzyszenie Przyjaciół Ułanów Polskich, Przystanek Historia IPN w Chicago oraz Polska Szkoła im. Jana Karskiego z Palos Heights.
“Umacniajmy wspólnotę, którą jako Polacy możemy pokazać innym, że naprawdę jesteśmy potęgą, jesteśmy zjednoczeni i róbmy to dla nas, dla naszej przyszłości i zwłaszcza dla naszej młodzieży” mówi nasz Gość, zwracając uwagę, że takie uroczystości właśnie temu sprzyjają, także przez spotkanie i podtrzymywanie więzi.
To ważne by “pielęgnować tradycję, pielęgnować historię i jednak dalej zaszczepiać to wszystko, skąd jesteśmy, bo jesteśmy Amerykanami polskiego pochodzenia” podkreśla Ernest Świerk.
Organizatorzy uroczystości apelują, by rodziny z dziećmi licznie uczestniczyły w wydarzeniu. W programie znajdzie się m.in. modlitwa, wspólne spotkanie przy pomniku oraz obecność maskotki – bohaterskiego misia Wojtka, który tradycyjnie przyciąga najmłodszych uczestników.
Dla osób, które nie wiedzą jak dojechać do pomnika w Willow Springs – zbiórka pod kościołem Cystersów o godzinie 11.30AM.
Wspólnie uczcijmy pamięć bohatera, który oddał życie za wolność dwóch narodów!
Źródło: informacja własna
Foto: Polska Szkoła im. Jana Karskiego
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW
5. Vokalny Obóz Przetrwania Natalii Kawalec po raz pierwszy w Ameryce

Już w najbliższą niedzielę w Wood Dale IL odbędzie się wyjątkowy koncert finałowy jubileuszowej, piątej edycji Vokalnego Obozu Przetrwania. Pomysłodawczynią i organizatorką projektu jest młoda artystka Natalia Kawalec, która swoją pasją do muzyki inspiruje młodzież zarówno z Polski jak i USA. W studiu Radia Deon Natalia zaprasza do posłuchania młodych talentów – może będą kiedyś prawdziwymi gwiazdami..
Pięć lat temu Natalia Kawalec, znana szerszej publiczności z udziału w polskiej edycji The Voice Kids, którego była finalistką, postanowiła stworzyć coś więcej niż tylko platformę do nauki śpiewu. Jej celem było połączenie dwóch tożsamości – polskiej i amerykańskiej – przez wspólną pasję, jaką jest muzyka. Tak narodził się Vokalny Obóz Przetrwania.
To projekt, który powstał z marzenia. “Od samego początku chcieliśmy właśnie i w Polsce mieć obozy oraz w Stanach Zjednoczonych. I pomyśleliśmy, że piąta rocznica to idealna okazja, aby mieć jubileuszowy obóz w Stanach Zjednoczonych” mówi Natalia.
Do tej pory wszystkie edycje odbywały się w Polsce, ale jubileuszowy obóz artystka zdecydowała się zorganizować w Chicago, skąd pochodzi i gdzie rozpoczęła swoją muzyczną drogę. Jak mówi, chciała pokazać uczestnikom inną perspektywę – amerykańską – i jednocześnie przybliżyć polskiej młodzieży kulturę muzyczną zza oceanu.
Mentorzy z pasją i międzynarodowe wsparcie
Jednym z kluczy do sukcesu projektu są ludzie, którzy go współtworzą. Natalia Kawalec podkreśla, że od początku udawało jej się gromadzić wokół siebie osoby pełne pasji, które z ogromną chęcią dzielą się swoim doświadczeniem.
W tegorocznej edycji do grona mentorów dołączyła Jade May – trenerka wokalna, która uczyła Natalię śpiewu, gdy ta miała 12 lat. “Ona będzie po raz pierwszy w tym roku z nami, także jestem bardzo, bardzo mega wdzięczna za to” mówi nasz Gość. Natomiast już po raz trzeci w projekcie bierze udział James Wiginton, profesor z Belmont University w Nashville.
Nie tylko technika – rozwój osobisty i pewność siebie
Vokalny Obóz Przetrwania to nie tylko warsztaty śpiewu. Jak zaznacza jego założycielka, to także przestrzeń do rozwoju osobistego, budowania pewności siebie i relacji międzyludzkich.
W tym roku uczestnikami są młodzi ludzie w wieku od 13 do 20 lat – zarówno ci, którzy mają już za sobą sceniczne doświadczenia, jak i ci, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w muzycznym świecie. Wśród nich znajdują się osoby znane z takich programów jak The Voice Kids, Eurowizja Junior czy Szansa na sukces.
“Jest to przede wszystkim młodzież, która kocha muzykę i naprawdę chce się w tym rozwijać. Jest to młodzież śpiewająca, także każdy albo już stanął na scenie, albo czeka właśnie na ten swój własny moment” tłumaczy Natalia.
Trenerzy Vokalnego Obozu Przetrwania dają im narzędzia wsparcie i możliwość pracy z ludźmi z branży, ale też motywują, by wierzyli w siebie.
Koncert finałowy już w niedzielę
Zwieńczeniem pierwszego etapu obozu, który miał miejsce w Chicago będzie koncert finałowy, który odbędzie się w niedzielę, 6 lipca, o godz. 6:30PM w Art Gallery Cafe w Wood Dale pod Chicago. Na scenie zaprezentuje się ponad 20 młodych uczestników, a także sama Natalia Kawalec. Nie zabraknie emocji, energii i radości!
Potem uczestnicy obozu lecą do Memphis w Nashville na kolejne zajęcia, warsztaty i ciekawe muzyczne spotkania.
Vokalny Obóz Przetrwania to nie tylko projekt artystyczny – to przestrzeń inspiracji, rozwoju i wsparcia dla młodych talentów. A koncert finałowy w Chicago będzie tego najlepszym dowodem.
Serdecznie Zapraszamy!
Rezerwacja miejsc pod numerem 630 202 21 98.
Źródło: informacja własna
Foto: Vokalny Obóz Przetrwania
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Dominika Żak z Chicago została uhonorowana tytułem Miss Piękna z Przesłaniem
-
News Chicago3 tygodnie temu
Adrian Pleban z Hanover Park jechał za szybko i zabił. Teraz jest oskarżony o nieumyślne zabójstwo
-
Kościół4 tygodnie temu
Kościół św. Wojciecha oficjalnie zabytkiem. Obrońcy historycznej świątyni zwyciężyli
-
News Chicago4 tygodnie temu
Mieszkańcy Illinois zapłacą więcej: Nowa fala podatków już od 1 lipca
-
Prawo imigracyjne2 tygodnie temu
Czy policja w Chicago przekazuje nasze dane służbom imigracyjnym?
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Co zrobić by pies był dobrze ułożonym członkiem rodziny? Dzisiaj Dzień Psa!
-
News USA4 tygodnie temu
Trzeci tydzień obławy na zabójcę trzech dziewczynek. Jak wygląda teraz Travis Decker?
-
News USA3 tygodnie temu
Zwycięstwo Trumpa: Sądy nie mają prawa rządzić krajem. Co z obywatelstwem z urodzenia?