JetBlue ogłosiło we wtorek, że jako pierwsza linia lotnicza wprowadza możliwość płatności za pomocą Venmo. Klienci mogą teraz wykorzystywać swoje konta Venmo do zakupu biletów lotniczych na stronie internetowej przewoźnika, a w nadchodzących miesiącach opcja ta zostanie udostępniona także w aplikacji mobilnej.

Dzięki współpracy z Venmo, JetBlue zapewnia podróżnym większą elastyczność w zarządzaniu płatnościami. Użytkownicy Venmo mogą korzystać z salda na swoim koncie, aby pokryć koszty biletów lotniczych, co jest szczególnie atrakcyjne dla młodszych klientów, którzy preferują szybkie i bezproblemowe rozwiązania cyfrowe.

Venmo, należące do PayPal, jest jedną z najpopularniejszych platform płatności w Stanach Zjednoczonych.

Strategia JetBlue: wygoda i innowacje

Dodanie Venmo jako opcji płatności wpisuje się w szerszą strategię JetBlue, która koncentruje się na poprawie doświadczeń klientów i zwiększeniu przychodów. W ostatnich miesiącach linia lotnicza wprowadziła szereg nowości:

• Salony lotniskowe: Jesienią 2024 roku JetBlue zapowiedziało otwarcie swoich pierwszych saloników w Nowym Jorku i Bostonie, które mają przyciągnąć klientów premium.
• Rozszerzenie siatki połączeń: Na początku 2025 roku ogłoszono dodanie nowych tras, co zwiększa dostępność linii dla podróżnych na różnych rynkach.

Wygoda dla podróżnych

JetBlue podkreśla, że dodanie Venmo to krok w stronę większej wygody dla pasażerów. „Naszym celem jest dostarczanie innowacyjnych rozwiązań, które upraszczają proces rezerwacji i poprawiają doświadczenia naszych klientów” – powiedział rzecznik firmy.

To również odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie klientów na nowoczesne i szybkie metody płatności. Digitalizacja procesów płatniczych staje się kluczowym elementem w branży lotniczej, a JetBlue, będąc pionierem w tej dziedzinie, podkreśla swoją innowacyjność i zdolność do dostosowywania się do zmieniających się oczekiwań rynku

Źródło: scrippsnews
Foto: istock/felixmizioznikov/

Federalna Komisja Handlu (FTC) ogłosiła wypłatę ponad 5 milionów dolarów w formie zwrotów pieniędzy dla tysięcy konsumentów, którzy padli ofiarą oszukańczego programu oddłużeniowego prowadzonego przez firmę ACRO Services i jej liczne aliasy.

Tło sprawy: Działania ACRO Services

W listopadzie 2022 roku FTC złożyła pozew przeciwko ACRO Services, oskarżając firmę o prowadzenie nieuczciwego programu telemarketingowego, który wprowadzał klientów w błąd. Firma działała pod różnymi nazwami, w tym:

• American Consumer Rights Organization
• Consumer Protection Resources
• Reliance Solutions
• Thacker & Associates
• Tri Star Consumer Group

FTC zarzuciła firmie, że obiecywała konsumentom znaczną redukcję lub całkowite wyeliminowanie zadłużenia z tytułu kart kredytowych w ciągu 12–18 miesięcy. W rzeczywistości klienci płacili tysiące dolarów z góry w ramach niezgodnych z prawem opłat rejestracyjnych, które firma przedstawiała jako część długu do spłaty.

Dodatkowo, ACRO Services pobierało od klientów miesięczne opłaty w wysokości 20–35 dolarów za rzekome „usługi monitorowania kredytu”.

Ugoda i sankcje

W ramach ugody sądowej pozwani zgodzili się na: całkowity zakaz prowadzenia działalności w branży oddłużeniowej i telemarketingu, ora przekazanie swoich aktywów na rzecz zwrotów dla poszkodowanych klientów.

FTC podkreśla, że działania te mają na celu ochronę konsumentów przed podobnymi oszustwami w przyszłości.

Zwroty dla poszkodowanych klientów

Komisja wysyła teraz czeki do 7687 konsumentów dotkniętych działalnością ACRO Services. Ofiary programu otrzymają zwroty proporcjonalne do strat, jakie poniosły. Odbiorcy muszą zrealizować czeki w ciągu 90 dni od ich otrzymania.

Pomoc i pytania: Konsumenci, którzy mają pytania dotyczące płatności, mogą skontaktować się z administratorem zwrotów, JND Legal Administration, pod numerem telefonu 877-753-2846 lub odwiedzić stronę FTC, gdzie znajdują się szczegółowe informacje i odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania.

Ostrzeżenie dla konsumentów

Federalna Komisja Handlu FTC przypomina, że:

• Nigdy nie wymaga wpłaty pieniędzy ani podawania danych konta w celu otrzymania zwrotu.
• Konsumenci powinni być czujni wobec fałszywych wiadomości i podejrzanych ofert dotyczących oddłużania.

Wypłaty zwrotów pojawiają się w czasie, gdy zadłużenie na kartach kredytowych w USA osiąga rekordowe poziomy. W okresie świątecznym wielu konsumentów borykało się z trudnościami finansowymi, co czyni ich podatnymi na oszustwa obiecujące szybką ulgę w zadłużeniu.

Źródło: fox32
Foto: ACRO Services, istock/Sitthiphong/

Mroźny poranek 16 stycznia w powiecie Hamilton w stanie Nowy Jork zamienił się w dramatyczną akcję ratunkową, gdy około 1000-funtowy łoś wpadł do wpółzamarzniętego jeziora Abanakee. Zwierzę, pod którym załamała się cienka warstwa lodu, utknęło w lodowatej wodzie, walcząc o życie.

Głowa łosia wystawała nad powierzchnię, ale jego ruchy były ograniczone, a czas nieubłaganie działał na niekorzyść. Temperatura powietrza wynosiła zaledwie 12 stopni Fahrenheita (-11°C), co zwiększało ryzyko hipotermii.

Pierwszy sygnał alarmowy

Zwierzę zostało zauważone przez przechodnia, który natychmiast zaalarmował lokalne służby. Na miejsce przybyli strażnicy leśni oraz funkcjonariusze policji ds. ochrony środowiska z Departamentu Ochrony Środowiska Stanu Nowy Jork (DEC).

„Nie ma podręcznika, jak wyciągnąć łosia z lodu” – przyznał porucznik Robert Higgins, jeden z uczestników akcji.

Wyścig z czasem

Zespół ratowników musiał szybko opracować plan działania. Łoś znajdował się około 200 stóp od brzegu, a lód, na którym utknął, miał grubość od jednego do czterech cali. Początkowo zespół zamierzał użyć łodzi powietrznej, ale czas oczekiwania na jej przybycie mógł być zbyt długi.

„Zdecydowaliśmy się działać natychmiast. Naszym celem było wycięcie kanału w lodzie, aby łoś mógł samodzielnie dopłynąć do brzegu” – wyjaśnił Higgins.

Ratownicy wyposażeni w piły łańcuchowe i ubrania ochronne do pracy w zimnej wodzie przystąpili do działania. Jeden z nich zaczął ciąć lód, podczas gdy inni usuwali jego fragmenty, tworząc prowizoryczny szlak ratunkowy.

Trudna walka i chwile zwątpienia

Pomimo wysiłków, łoś początkowo nie reagował. Zespół próbował delikatnie popchnąć go w kierunku wyciętego kanału, ale zwierzę nie poruszało się. Dopiero po użyciu sań odrzutowych udało się skłonić łosia do ruchu.

Po dwóch godzinach spędzonych w lodowatej wodzie łoś zdołał dopłynąć do brzegu, korzystając z wytyczonej przez ratowników ścieżki. Po wyjściu na ląd zwierzę padło z wyczerpania, trzęsąc się z zimna.

„Był na granicy swoich możliwości” – zauważył porucznik Robert Higgins. Przez około 15 minut łoś odpoczywał na ziemi, podczas gdy ratownicy z niepokojem obserwowali jego stan. W końcu jednak zwierzę podniosło się, stanęło na nogi i majestatycznie ruszyło w stronę lasu.

„To był niesamowity widok. Widzieć to ogromne stworzenie, które walczyło o życie, a potem o własnych siłach wróciło do swojej naturalnej przestrzeni, było niezwykle satysfakcjonujące”, dodał Higgins.

Ratownicy podkreślili, że akcja ta była wyjątkowa i wymagała kreatywności oraz determinacji całego zespołu. Dzięki ich wysiłkom łoś otrzymał drugą szansę na życie w surowych warunkach północnego Nowego Jorku.

Źródło: Washington Post
Foto: New York State Department of Environmental Conservation