News USA
Zachorowalność na raka w USA rośnie wśród młodszych kobiet
Zachorowalność na raka w Stanach Zjednoczonych zmienia się w sposób, który niepokoi specjalistów. Raport opublikowany przez American Cancer Society wskazuje, że choć ogólna liczba przypadków raka u mężczyzn spadła i ustabilizowała się na początku XXI wieku, zachorowalność wśród kobiet – zwłaszcza młodych – rośnie.
Zmiana wzorców zachorowalności
Według danych opublikowanych w CA: A Cancer Journal for Clinicians, diagnozy raka przesuwają się z grup starszych na młodsze i coraz częściej dotyczą kobiet. Kobiety w średnim wieku mają teraz wyższe ryzyko zachorowania na raka niż ich męscy rówieśnicy, a młode kobiety są niemal dwa razy bardziej narażone na diagnozę raka niż młodzi mężczyźni.
Głównymi winowajcami tego trendu są rak piersi i tarczycy, które odpowiadają za niemal połowę wszystkich przypadków raka u kobiet poniżej 50 roku życia.
„Widzimy wyraźne zmiany demograficzne i epidemiologiczne w diagnozach raka” – podkreśliła Rebecca Siegel, starsza dyrektor naukowa ds. badań nadzoru w American Cancer Society.
Kobiety młodsze i bardziej zagrożone
W 2021 roku kobiety poniżej 50 roku życia miały o 82% wyższy wskaźnik zachorowalności na raka niż mężczyźni w tej samej grupie wiekowej. Co więcej, rak u młodszych dorosłych staje się coraz bardziej powszechny. Jedyną grupą wiekową, w której zachorowalność na raka rośnie, są osoby poniżej 50. roku życia.
Przypadek Kiki: Lekcje na przyszłość
W 2018 roku 37-letnia Kiki, doświadczyła ostrego bólu promieniującego do piersi. Choć trzykrotnie prosiła lekarzy o zlecenie mammografii, jej wiek sprawił, że badanie uznano za niepotrzebne. Diagnozę raka piersi postawiono z opóźnieniem, co ilustruje wyzwania związane z wczesnym wykrywaniem raka wśród młodszych kobiet.
Nowy raport potwierdza, że liczba przypadków raka piersi w USA rośnie o około 1% rocznie od 2012 roku.
Raport wskazuje także na utrzymujące się dysproporcje w diagnozach i wynikach leczenia między różnymi grupami etnicznymi.
- Czarne kobiety mają o 41% wyższe ryzyko śmierci z powodu raka piersi niż białe kobiety, mimo że ich wskaźnik zachorowalności jest niższy.
- Czarni mężczyźni mają dwukrotnie wyższy wskaźnik umieralności na raka prostaty niż biali.
- Rdzennych Amerykanów dotyka dwukrotnie wyższa śmiertelność z powodu raka wątroby, żołądka i szyjki macicy w porównaniu z białymi.
Promyk nadziei: Postęp w leczeniu i prewencji
Choć statystyki zachorowalności na raka u młodszych dorosłych rosną, raport przynosi również pozytywne informacje. Ogólny wskaźnik śmiertelności z powodu raka w USA spadł o 34% od 1991 roku, zapobiegając prawie 4,5 miliona zgonów. Przyczyniły się do tego:
- Spadek liczby palaczy.
- Postęp w diagnostyce i leczeniu, w tym rozwój immunoterapii i terapii celowanych.
- Wcześniejsze wykrywanie raka.
„Rok po roku obserwujemy poprawę w przeżywalności, co jest powodem do optymizmu” – podkreśla dr Mariana Chavez-MacGregor z University of Texas MD Anderson Cancer Center.
Co napędza wzrost zachorowań u młodszych dorosłych?
Eksperci wskazują na wiele potencjalnych czynników ryzyka:
- Zmiany w stylu życia, takie jak otyłość, brak aktywności fizycznej i spożycie alkoholu.
- Wzorce płodności, które mogą wpływać na ryzyko raka piersi.
- Możliwe czynniki środowiskowe, które pozostają nie w pełni zrozumiane.
Przyszłość onkologii: wyzwania i szanse
Wzrost zachorowalności na raka u młodszych dorosłych stawia przed systemem opieki zdrowotnej nowe wyzwania. Nowotwory w tej grupie często wymagają bardziej agresywnych terapii, a zmiana stylu życia oraz lepsza profilaktyka mogą odgrywać kluczową rolę w ograniczaniu tego trendu.
Choć statystyki są alarmujące, stale rozwijające się metody leczenia i większy nacisk na badania przesiewowe pozwalają patrzeć w przyszłość z nadzieją.
Źródło: cnn
Foto: istock/yacobchuk/ peakSTOCK/Ridofranz/
News USA
Około 250 federalnych agentów rozpocznie operację „Swamp Sweep” w Nowym Orleanie
W ciągu najbliższych tygodni około 250 federalnych agentów granicznych ma zostać skierowanych do Nowego Orleanu, gdzie przeprowadzą dwumiesięczną operację imigracyjną pod kryptonimem „Swamp Sweep”. Zgodnie z przekazanymi informacjami, celem operacji jest zatrzymanie około 5 000 osób na obszarze południowo-wschodniej Luizjany oraz części stanu Missisipi.
Start działań – 1 grudnia
Według planu, pełne wdrożenie operacji nastąpi 1 grudnia, a pierwsze przygotowania rozpoczną się już w piątek przed Świętem Dziękczynienia, kiedy agenci mają dotrzeć do Nowego Orleanu w celu rozmieszczenia sprzętu i pojazdów. Intensywne działania operacyjne mają ruszyć na początku grudnia.
„Swamp Sweep” stanowi kolejne ogniwo serii intensywnych akcji imigracyjnych prowadzonych w całych Stanach Zjednoczonych — od Chicago, przez Los Angeles, po Charlotte w Karolinie Północnej. Są one odpowiedzią na zapowiedź Prezydenta Donalda Trumpa, dotyczącą realizacji obietnicy wyborczej o masowych deportacjach.
Wsparcie ze strony gubernatora Luizjany
Gubernator Luizjany, Jeff Landry, Republikanin i bliski sojusznik Donalda Trumpa, dostosowuje politykę stanową do federalnej agendy egzekwowania prawa imigracyjnego. Jednak Nowy Orlean, miasto o liberalnym charakterze, od lat sprzeciwia się udziałowi w federalnych operacjach deportacyjnych, co może prowadzić do napięć między władzami lokalnymi a rządem federalnym.
Lider operacji – Gregory Bovino
Za przeprowadzenie „Swamp Sweep” odpowiada Gregory Bovino, dowódca Patrolu Granicznego, który wielokrotnie kierował dużymi operacjami imigracyjnymi i wzbudzał krytykę z powodu kontrowersyjnych metod.
W Chicago Bovino został publicznie skrytykowany przez sędziego federalnego za wprowadzenie sądu w błąd w sprawie zagrożenia ze strony demonstrantów oraz za użycie gazu łzawiącego i pocisków pieprzowych bez uzasadnienia.
Jego zespoły przeprowadzały także agresywne zatrzymania w Los Angeles oraz ostatnio w Charlotte, gdzie agenci federalni dokonali licznych aresztowań, prowadząc działania m.in. na terenie kościołów, sklepów spożywczych i kompleksów mieszkaniowych.
Zakres operacji na terenie Luizjany i Missisipi
Z dokumentów wynika, że zespoły Patrolu Granicznego przygotowują się do działań na obszarach:
- Nowy Orlean,
- powiat Jefferson,
- powiat St. Bernard,
- powiat St. Tammany,
- Baton Rouge (najdalej na północ),
- części południowo-wschodniego Missisipi.
Brak oficjalnego komentarza rządowego
Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego odmówił udzielenia szczegółowych informacji o operacji. Źródła zaznajomione z planem mówią anonimowo i bez uprawnienia do publicznego komentowania sprawy.

Po rozpoczęciu akcji „Swamp Sweep” Luizjana stanie się ważnym poligonem doświadczalnym dla rozwijającej się strategii deportacyjnej administracji oraz punktem zapalnym pogłębiającego się konfliktu między władzami federalnymi, zamierzającymi przeprowadzić masowe aresztowania, a urzędnikami miejskimi, którzy od dawna się im sprzeciwiali.
Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube, ICE
News USA
Trump twierdzi, że Stany Zjednoczone przeżywają „złoty wiek”, a „ceny spadają”
Podczas wystąpienia na poniedziałkowym McDonald’s Impact Summit w Waszyngtonie, skierowanym do kluczowych polityków oraz franczyzobiorców i przedstawicieli McDonald’s, Donald Trump stwierdził, że Stany Zjednoczone wchodzą w okres dobrobytu gospodarczego. Prezydent powiedział, że kraj jest „w najlepszej kondycji w historii”, wskazując na malejące ceny. „To także złota era Ameryki, bo radzimy sobie lepiej niż kiedykolwiek jako kraj” podkreślił.
Donald Trump dodał również, że inflacja jest „normalna” po spadku z najwyższego poziomu od ponad czterech dekad. Jednak według danych makroekonomicznych, o których nie wspomniał prezydent:
- Mimo że inflacja spadła, pozostaje wyższa od oczekiwań, zmuszając rodziny do ograniczania wydatków uznaniowych.
- We wrześniu inflacja ponownie wzrosła do 3%, po raz pierwszy od lutego, przekraczając cel 2% ustalony przez Rezerwę Federalną.
Eksperci wskazują, że cła nałożone w ostatnich miesiącach podbijają koszty przedsiębiorstw, które następnie przerzucają wydatki na konsumentów.
Rosnące zadłużenie i pogarszające się nastroje konsumenckie
Według raportu opublikowanego w listopadzie przez Bank Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku, zadłużenie gospodarstw domowych w trzecim kwartale 2025 osiągnęło najwyższy poziom w historii.
Nastroje konsumenckie również gwałtownie spadają – zgodnie z wstępnym odczytem danych Uniwersytetu Michigan za listopad, wskaźnik wyniósł 50,3, znacznie poniżej prognozy 53,2. Ostatni raz podobnie niski poziom (50,0) odnotowano w czerwcu 2022, kiedy inflacja osiągnęła rekordowy pułap.

Zapowiedzi pomocy dla obywateli w 2026
Sekretarz Skarbu Scott Bessent zapowiedział w rozmowie z Fox News, że rok 2026przyniesie finansową ulgę dla Amerykanów, określając go jako „przełomowy”. Wskazał, że ustawa One Big Beautiful Bill Act:
- stworzy zachęty dla przedsiębiorstw do budowy fabryk w USA,
- wygeneruje nowe miejsca pracy,
- wprowadzi ulgi podatkowe dla pracowników otrzymujących napiwki, za nadgodziny oraz dla osób pobierających świadczenia z Social Security.
Według niego doprowadzi to do „wysokich zwrotów podatkowych”, które będą bezpośrednim wsparciem finansowym dla rodzin pracujących.

Możliwe dywidendy celne
Scott Bessent odniósł się także do spekulacji, że Prezydent Trump może zaproponować zwrot części ceł dla wybranych gospodarstw domowych. Potwierdził, że „Prezydent mówi o rabacie w wysokości 2 000 dolarów, który miałby trafić do rodzin zarabiających mniej niż, powiedzmy, 100 000 dolarów.”
Źródło: foxbusiness
Foto: The White House
News USA
Śledztwo federalne ujawnia przyczyny zawalenia mostu Francis Scott Key w Baltimore
We wtorek, podczas publicznego wysłuchania, federalni śledczy przedstawili wyniki dochodzenia w sprawie katastrofy, do której doszło w marcu 2024 roku w Baltimore, gdy kontenerowiec Dali uderzył w most Francis Scott Key Bridge, powodując jego zawalenie i śmierć sześciu pracowników budowlanych. Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) ujawniła szczegółowe ustalenia oraz wydała rekomendacje mające zapobiegać podobnym tragediom w przyszłości.
Utrata zasilania i brak systemów bezpieczeństwa
Śledczy stwierdzili, że statek Dali dwukrotnie utracił zasilanie podczas zbliżania się do mostu. Operatorzy nie zdołali odzyskać kontroli nad jednostką, zanim doszło do kolizji. Ustalono, że na pokładzie zabrakło odpowiednich systemów bezpieczeństwa, które mogłyby przywrócić moc szybciej i potencjalnie zapobiec wypadkowi.
Nowe zalecenia NTSB
W odpowiedzi na wnioski z dochodzenia NTSB rekomenduje, aby statki poruszające się w kluczowych korytarzach żeglugowych — takich jak kanał prowadzący do portu w Baltimore — były wyposażone w systemy zapobiegające sytuacjom, w których jednostka pozbawiona napędu staje się „taranującym obiektem” zdolnym do zniszczenia infrastruktury.
Konstrukcja mostu nieprzystosowana do współczesnych wymagań
Z ustaleń wynika również, że most zbudowany w 1977 roku nie został zaprojektowany z myślą o potencjalnym uderzeniu tak dużych jednostek jak Dali. Standardy zabezpieczenia mostów przed zderzeniami ze statkami wprowadzono dopiero w 1991 roku, a władze stanu Maryland nie przeprowadziły późniejszego dostosowania konstrukcji. Zgodnie z analizą, poziom ryzyka dla uderzenia przekraczał normę aż trzydziestokrotnie.
Pracownicy na moście nie zostali ostrzeżeni
Choć Departament Transportu stanu Maryland zdążył wstrzymać ruch pojazdów na moście przed uderzeniem, informacja ta nie dotarła do sześciu pracowników znajdujących się na konstrukcji. Według ustaleń, gdyby ostrzeżenie zostało przekazane na czas, mieli realną szansę na ewakuację przed zawaleniem.
Przewodnicząca NTSB, Jennifer Homendy, podczas wtorkowego przesłuchania podkreśliła:
„Prawda jest taka, że nie powinniśmy się dziś tutaj znajdować. Do tej tragedii nie powinno było dojść. Życie nie powinno było zostać stracone. Jak w przypadku wszystkich wypadków, które badamy – temu można było zapobiec.”
Analiza ryzyka dla innych mostów w USA
Po wypadku uwaga ekspertów skupia się teraz na 68 innych mostach na terenie kraju, w tym tak ikonicznych konstrukcjach jak Golden Gate Bridge czy Brooklyn Bridge. Rekomendacje obejmują m.in.:
- instalację systemów ostrzegawczych, które sygnalizują nadchodzące zagrożenie dla użytkowników mostu,
- zastosowanie barier ochronnych i dodatkowych zabezpieczeń konstrukcyjnych przed uderzeniem statków.
Wnioski
Katastrofa mostu Francis Scott Key Bridge została uznana za wynik zaniechań technicznych, braku nowoczesnych zabezpieczeń oraz nieefektywnej komunikacji operacyjnej. NTSB jednoznacznie stwierdziła, że zdarzenie było możliwe do uniknięcia, a nowe zalecenia mają na celu ochronę życia i infrastruktury w przyszłości.
Organy federalne oczekują na wdrożenie zaleceń przez operatorów żeglugowych oraz zarządców infrastruktury mostowej na terenie całych Stanów Zjednoczonych.

Bilans tragedii
Na skutek zawalenia się mostu zginęło sześciu członków ekipy konserwacyjnej pracującej przy naprawie nawierzchni, a dwóch kolejnych zostało uratowanych z rzeki.
Zawalenie się mostu zablokowało większość żeglugi do i z portu w Baltimore na 11 tygodni. Gubernator Maryland, Wes Moore, nazwał to wydarzenie „globalnym kryzysem”, który wpłynął na ponad 8000 miejsc pracy. Szacuje się, że ekonomiczny wpływ zamknięcia drogi wodnej wynosi 15 milionów dolarów dziennie.

Urzędnicy stanu Maryland poinformowali, że planują wymianę mostu do jesieni 2028 roku, a jego szacowany koszt wyniesie od 1,7 do 1,9 miliarda dolarów.
Źródło: scrippsnews
Foto: Maryland Gov, YouTube, NTSB
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
News Chicago1 tydzień temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News USA3 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada













