Połącz się z nami

Kultura

Gdy Nowy Rok w progi, to stary rok w nogi: Staropolskie tradycje i zwyczaje

Opublikowano

dnia

Nowy Rok w tradycji staropolskiej był czasem wyjątkowym, niosącym za sobą magiczne znaczenie i obfitującym w liczne zwyczaje, które łączyły elementy wiary, nadziei na lepsze jutro oraz praktyk mających zapewnić urodzaj i pomyślność. Najbardziej widowiskowe bywały noworoczne kuligi. Choć współczesne obchody Sylwestra i Nowego Roku znacznie odbiegają od dawnych rytuałów, warto przypomnieć, jakie znaczenie miały te dni w przeszłości.

Nowy Rok – symbol nowego początku

W kulturze ludowej zakończenie jednego roku i rozpoczęcie kolejnego było momentem przełomowym, pełnym nadziei na nowy los. Wierzono, że to, co wydarzy się w tym dniu, wyznaczy rytm i charakter nadchodzącego roku. Dlatego Nowy Rok należało rozpocząć z dobrą intencją, by zapewnić sobie i swoim bliskim powodzenie.

W wiejskich izbach przygotowywano specjalne miejsca dla „dobrych duchów” – środek izby zdobił stołek wyścielony miękkim materiałem, by mogły odpocząć i błogosławić domowników. Wszystko, co działo się tego dnia, traktowano jako wróżbę – od pogody po codzienne zdarzenia.

Noworoczne wypieki i obrzędy urodzaju

Jednym z ważniejszych obyczajów były przygotowania mające zapewnić dostatek w gospodarstwie. Gospodynie wypiekały „szczodraki” – okazałe bochenki chleba i bułki, które miały symbolizować obfitość. Na Warmii, Mazurach, Podlasiu i Kurpiach pieczono z kolei figurki zwierząt, zwane „byśkami”.

Wierzono, że magia Nowego Roku sprzyja wróżbom i praktykom związanym z urodzajem. Na przykład na Podlasiu młodzi mieszkańcy wsi rzucali siemię lniane na palenisko – im głośniej trzaskało, tym lepszy miał być nadchodzący rok.

Wróżby dla młodych serc

Noworoczne zwyczaje obfitowały w wróżby małżeńskie, szczególnie popularne wśród młodych dziewcząt i kawalerów. Panny wsłuchiwały się w rozmowy, próbując usłyszeć imię przyszłego męża, lub rzucały but za siebie – jeśli nos zwrócony był ku drzwiom, zapowiadało to szybkie zamążpójście.

Lano wosk, puszczano łupinki orzechów ze świeczkami na wodę, a nawet kąpano się w „srebrze” – wrzucano monetę do wody, aby zapewnić sobie urodę i powodzenie w miłości. Wierzono również, że pierwsza osoba wchodząca do domu w Nowy Rok zwiastuje pomyślność – najlepiej, aby był to mężczyzna.

Przysłowia i mądrości ludowe

Staropolskie przysłowia związane z Nowym Rokiem dotyczyły przede wszystkim pogody i urodzaju. „Gdy Nowy Rok pluta, ze żniwami będzie pokuta” przestrzegało przed kapryśną pogodą, a „Na Nowy Rok pogoda, będzie w polu uroda” zwiastowało obfite plony.

Zwyczaje regionalne

Na ziemi krakowskiej gospodarze obsypywali się owsem, życząc sobie urodzaju, a na Podlasiu młodzież rzucała ziarno do kuchni gospodarzy. Na Kielecczyźnie przynoszono do domu zielone gałązki sosny, wierząc, że chronią przed złymi mocami, zaś młode panny na sumę noworoczną przystrajały głowy gałązkami kwitnącej wiśni, co miało wróżyć powodzenie w miłości.

W Nowy Rok kolędnicy odwiedzali wsie i miasta, śpiewając i bawiąc gospodarzy. Często byli to przebierańcy z turoniem lub kozą, którzy przynosili radość i życzenia pomyślności.

Magiczna noc Sylwestrowa

Sylwester, choć początkowo traktowany jako zwykły dzień, z czasem stał się pełen hałasu i zabawy. Strzelanie z rusznic, trzaskanie batogami i tłuczenie butelek miało odstraszać złe moce, a palenie snopków słomy symbolicznie kończyło stary rok.

Życzenia noworoczne i „kolendy”

Składanie życzeń było nieodłącznym elementem świętowania. W Nowy Rok winno się zapomnieć o waśniach, a pozdrowienia miały przynieść szczęście. Popularne było staropolskie „Do siego roku!” oraz przesyłanie liścików z życzeniami za pośrednictwem posłańców.

Staropolskie życzenia góralskie:

Na scyńście, na zdrowie, na ten Nowy Rok !

Coby sie Wom dazyło, mnozyło cały Bozy rok !

Byście w Nowym Rocku jesce lepij mieli –

to co zarobili, tego nie przepili.

Coby na świecie było cicho i spokojnie

i zony z mynzami nie bywały w wojnie.

Dziywki coby się Wom powydowały,

a wiela z chałupy nie pozabierały.

Cobyście jak poncki w maśle sie pławili,

nic sie nie martwili, dobze jedli, pili.

Coby Wom nicego nika nie chybiało

ino z rocku na rok ino przybywało.

Coby na ziorenkak cały chlyb sie wspiyroł

i zeby sie w bidzie nik nie poniywiyroł !

Zeby sie Wom rodziło, kopiło,

dyślem do stodoły łobróciło.

Zebyście mieli gości,

Tyle , co na gałonzecce łości.

Zebyście mieli pełne stodoły, pełne pudła

zeby Wom gospodyni u pieca nie schudła.

Zebyście mieli w kazdym kontku

po dzieciontku

a na piecku troje.

I zebyście nie godali,

ze to kiere moje.

Na scyńści , na zdrowie

Na tyn Nowy Rok

zebyście mieli scynście cały bozy rok.

Zebyście byli zdrowi, weseli

jako w niebie janieli .

TAK TO BOZE DEJ ! HEJ !

Tradycja a współczesność

Dziś wiele staropolskich zwyczajów odeszło w niepamięć. Sylwester pozostał jednak nocą radości i zabawy, podczas gdy Nowy Rok stał się czasem odpoczynku w gronie rodzinnym. Warto jednak czerpać inspirację z tradycji przodków, by rozpocząć kolejny rok z optymizmem i wiarą w lepsze jutro.

 

Źródło: Muzeum Wsi Radomskiej, Tadeusz Chowaniak.pl
Foto: A.Wierusz-Kowalski, Archiwum Domu Ludowego, YouTube

News Chicago

Patriotyczny Koncert Wheaton Municipal Band muzycznie rozpocznie obchody 4 Lipca

Opublikowano

dnia

Autor:

wheatonmunicipalband

Jeden z najbardziej wyczekiwanych punktów letniego kalendarza kulturalnego w Wheaton powraca. Patriotic Concert w wykonaniu Wheaton Municipal Band odbędzie się w środę, 2 lipca o godzinie 7:30PM w Memorial Park przy 225 Karlskoga Avenue w centrum Wheaton.

Koncert patriotyczny od lat stanowi nie tylko muzyczne preludium do obchodów Dnia Niepodległości, ale też wyjątkowy moment refleksji i wspólnoty. W czasach społecznych podziałów, muzyka potrafi połączyć ludzi ponad różnicami – mówi dyrektor artystyczny i dyrygent Bruce Moss, który co roku starannie dobiera repertuar koncertu, by poruszyć serca słuchaczy i przypomnieć o wspólnych wartościach.

Wieczór pełen klasyki i niespodzianek

Koncert otworzy przedkoncertowy występ zespołu jazzowego Dixie Cups o godzinie 6:00PM. Ich żywiołowe brzmienia jazzowe w stylu Dixieland będą idealnym tłem do rodzinnego pikniku w parku – i świetną okazją, by zająć dobre miejsce przed głównym koncertem.

O godzinie 7:30Pm na scenie pojawi się cała Wheaton Municipal Band, a w programie wieczoru nie zabraknie klasycznych utworów, takich jak:

  • „Stars and Stripes Forever” Johna Philipa Sousy – uznawany za najważniejszy amerykański marsz patriotyczny, który od lat symbolizuje ducha narodowego święta.
  • „God Bless America” Irvinga Berlina w emocjonującej aranżacji Carmen Dragon – z solowymi partiami rożka angielskiego i saksofonu altowego.
  • „Summon the Heroes” Johna Williamsa – monumentalna kompozycja stworzona z okazji otwarcia igrzysk olimpijskich w 1996 roku.

Goście specjalni i premierowe wykonania

W programie znajdzie się również utwór autorstwa sierżanta 1. klasy Noah Taylora z West Point – „The Battle Cry for Freedom”, a także jego aranżacja klasycznego „When Johnny Comes Marching Home”. Taylor niedawno dołączył do dyrygenta Mossa podczas jednego z koncertów jako gościnny dyrygent.

Miłośnicy instrumentów dętych będą mogli podziwiać solistkę Barb Holland – wieloletnią członkinię zespołu i jego powierniczkę. Wykona utwór „Piccolodia” – nową kompozycję Jerry’ego Brubakera, stworzoną z myślą o popisowej partii na flet piccolo.

Muzyka, wspólnota i duch Ameryki

Bruce Moss zapowiada również kilka niespodzianek na tegoroczny koncert, podkreślając, że to wydarzenie ma jednoczyć i inspirować, celebrując amerykańską historię, wolność i nadzieję.

Organizatorzy zachęcają aby przyjść wcześniej, zabrać ze sobą rodzinę, koc piknikowy i otwarte serce na wieczór pełen muzyki i emocji. Więcej informacji dostępnych jest na stronie zespołu: www.wheatonmunicipalband.org.

Źródło: dailyherald
Foto: wheaton municipal band

Czytaj dalej

News USA

Polska przygotowuje się na wypadek wojny – opracowuje plan ewakuacji najważniejszych dzieł sztuki

Opublikowano

dnia

Autor:

Polskie Ministerstwo Kultury powołało specjalny departament, którego zadaniem jest przygotowanie planu ewakuacji najcenniejszych dzieł sztuki z państwowych kolekcji w przypadku rosyjskiej inwazji. Na jego czele stanął Maciej Matysiak, były zastępca szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego, który kieruje 40-osobowym zespołem ds. bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego.

W wywiadzie dla Financial Times, Minister Kultury Hanna Wróblewska poinformowała, że Polska wykorzystuje doświadczenia zdobyte podczas pomocy Ukrainie w relokacji jej zasobów kultury w czasie trwającej wojny. Nowy departament ma stworzyć gotowy plan ewakuacji dzieł sztuki, rzeźb, instrumentów muzycznych oraz księgozbiorów z około 160 instytucji publicznych.

“Nie jesteśmy w stanie ewakuować wszystkiego. Naszym zadaniem jest określenie, które obiekty mają absolutny priorytet” — powiedziała Wróblewska.

Ministerstwo prowadzi również rozmowy z zagranicznymi partnerami na temat potencjalnego przechowania wybranych dzieł w bezpiecznych miejscach poza granicami Polski. W planach jest również włączenie do inicjatywy prywatnych muzeów i galerii, a szczegóły mają zostać dopracowane do końca roku.

Polska konsultuje się także z ukraińskimi specjalistami w dziedzinie ochrony dziedzictwa kulturowego, aby lepiej zrozumieć praktyczne aspekty działania w warunkach realnego konfliktu zbrojnego.

Od 2022 roku, kiedy Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję na Ukrainę, Polska intensywnie rozbudowuje swoje zdolności obronne. Wydatki na obronność osiągnęły w tym roku poziom 4,7% PKB — najwyższy wśród krajów NATO. Oprócz modernizacji armii i zwiększania liczebności sił zbrojnych, rząd skupia się także na ochronie ludności cywilnej oraz dziedzictwa narodowego.

Polska od lat aktywnie zabiega również o odzyskanie dzieł sztuki i dokumentów zrabowanych w czasie II Wojny Światowej przez Niemców i Związek Radziecki. Według Ministerstwa Kultury nadal brakuje setek tysięcy obiektów.

Odzyskane dwa obrazy z warsztatu Dierica Boutsa – „Mater Dolorosa” i „Ecce Homo”, stanowiących polskie straty wojenne.

W zeszłym roku Polska odzyskała z Hiszpanii dwa obrazy flamandzkiego mistrza Dierica Boutsa, należące niegdyś do kolekcji Czartoryskich. Dodatkowo toczą się rozmowy w sprawie restytucji 73 cennych dokumentów historycznych — w tym XV-wiecznego traktatu pokojowego między Polską, Litwą a zakonem krzyżackim — które wciąż znajdują się w niemieckich archiwach.

Inicjatywa Ministerstwa Kultury pokazuje, że Polska traktuje potencjalne zagrożenie z pełną powagą, starając się chronić nie tylko granice, ale także dziedzictwo kulturowe narodu.

Źródło: NFP
Foto: Ministerstwo Kultury, Muzeum Narodowe w Gdańsku
Czytaj dalej

News Chicago

Muzyczna parada na rzece Chicago – Król Rzeki zaprasza na niezwykłe widowisko

Opublikowano

dnia

Autor:

Secret River show in Chicago

Ben Kinsinger, muzyk stojący za serią letnich Secret Concerts na rzece w pobliżu mostu Belmont Avenue, przygotowuje na 19 lipca kolejne wyjątkowe wydarzenie. Będzie to pływająca parada muzyczna wzdłuż północnej odnogi rzeki Chicago.

Od 2022 roku Ben Kinsinger i jego przyjaciele organizują nietypowe występy na betonowym filarze rzeki, zamieniając go w scenę koncertową. Widowiska przyciągają publiczność zarówno z lądu, jak i z kajaków. Projekt zyskał popularność dzięki rozgłosowi w mediach społecznościowych, relacjom medialnym i przede wszystkim – entuzjastycznemu przekazowi ustnemu.

“Wykreowałem postać Lawrence’a Tome’a, którą wcielam się podczas pokazów. To taki mój Don Kichot – człowiek, który wierzy, że jest kimś więcej i z czasem staje się tą postacią naprawdę” — mówi Kinsinger, opisując alter ego znanego jako „Król Rzeki”.

Parada na falach – wspierana przez miasto

Pomysł nietypowej parady muzycznej zyskał oficjalne wsparcie – chicagowski Departament Kultury i Wydarzeń Specjalnych przyznał Kinsingerowi grant w wysokości 5000 dolarów. Wydarzenie zaplanowano na 19 lipca w samo południe, a jego trasa przebiegać będzie między Irving Park Road a Diversey Avenue.

Zespoły wystąpią na pływających scenach – platformach i tratwach, które Kinsinger buduje samodzielnie. Pierwszy zespół pojawi się przy Irving Park Road i będzie poruszał się wzdłuż rzeki, mijając mosty rowerowe i punkty widokowe, gdzie zgromadzi się publiczność.

“To będzie coś w rodzaju ulicznego festiwalu, ale na wodzie. Ludzie będą mogli stać na mostach, patrzeć z brzegu, słuchać muzyki i oglądać, jak scena przepływa tuż pod nimi” — opowiada z entuzjazmem muzyk.

Od filara do festiwalu

Pierwszy tegoroczny pokaz w maju przyciągnął około 500 osób. Choć początkowo występy odbywały się nieoficjalnie, dziś mają wsparcie miasta i lokalnej społeczności.

Trevor Jay Pricket | Secret River show in Chicago

Dołącz do Króla Rzeki

Przygotowania do parady trwają. Ben Kinsinger współpracuje z dyrektorami artystycznymi, którzy nie tylko pomagają w doborze zespołów, ale też dekorują pływające sceny. Zaprasza wszystkich zainteresowanych – od właścicieli łodzi po osoby z umiejętnościami technicznymi – do współpracy. Zgłoszenia przyjmuje przez swoją stronę internetową.

Do 19 lipca planowane są weekendowe koncerty na betonowym filarze. Dokładne daty będą ogłaszane na stronie internetowej Kinsingera, w miarę potwierdzania dostępności zespołów.

Źródło: blockclubchicago
Foto: Trevor Jay Pricket, Ben Kinsinger
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

grudzień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu