Połącz się z nami

News USA

Jackpot Mega Millions wzrósł do 740 mln dolarów – ósmego najwyższego w historii loterii

Opublikowano

dnia

Po piątkowym wieczorze, gdy żaden z losów nie przyniósł głównej wygranej, jackpot loterii Mega Millions osiągnął oszałamiające 740 milionów dolarów. To ósma co do wielkości nagroda w historii tej gry. Choć wygrana kusi ogromną kwotą, zwycięzca — mający szanse wynoszące 1 do 302 milionów — w rzeczywistości otrzyma znacznie mniej po potrąceniu wymaganych podatków.

Wybór formy wypłaty – co trzeba wiedzieć

Szczęśliwy zwycięzca ma do wyboru dwie formy wypłaty:

  1. Raty roczne: Nagroda jest wypłacana w 30 rocznych transzach, co daje średnio 15,5 miliona dolarów rocznie po odliczeniu podatków federalnych (stawka krańcowa 37%).
  2. Wypłata ryczałtowa: Zwycięzca może otrzymać jednorazową wypłatę w wysokości 342,9 miliona dolarów. Jednak po obowiązkowym 24% potrąceniu podatku federalnego kwota ta zmniejszy się do 260,6 miliona dolarów. Dalsze opodatkowanie według krańcowej stawki 37% może zredukować tę sumę do około 216 milionów dolarów.

Dodatkowe podatki stanowe mogą dodatkowo zmniejszyć wygraną. Na przykład w Nowym Jorku, gdzie stawka podatku dochodowego wynosi aż 10,9%, zwycięzca mógłby stracić kolejne 32,4 miliona dolarów. Natomiast stany takie jak Kalifornia czy Teksas nie opodatkowują wygranych w loteriach.

Najbliższe losowania Mega Millions i Powerball

  • Mega Millions: Następne losowanie odbędzie się we wtorek wieczorem, z aktualnym jackpotem wynoszącym 740 milionów dolarów.
  • Powerball: Losowanie zaplanowano na sobotni wieczór. Jackpot wynosi obecnie 45 milionów dolarów, z jednorazową wypłatą na poziomie 21 milionów dolarów (po potrąceniu podatków kwota spadnie do 13,2 miliona dolarów przy krańcowej stawce federalnej 37%).

Historyczne rekordy i zmiany zasad

Jackpot Mega Millions na poziomie 740 milionów dolarów jest ósmym najwyższym w historii tej loterii. Siedem wyższych wygranych, w tym rekordowe 1,1 miliarda dolarów w marcu, trafiło do szczęśliwych graczy.

Loteria stale wprowadza zmiany, aby zwiększyć atrakcyjność gry. W październiku ogłoszono kolejne reformy, które mają na celu większe jackpoty i bardziej różnorodne nagrody. Zmiany obejmują:

  • Zmniejszenie liczby możliwych „megaball” z 25 do 24, co poprawiło szanse na wygraną w jackpocie.
  • Wprowadzenie mnożnika nagród poza jackpotem.
  • Podniesienie minimalnej wygranej za trafienie „megaball” do 10 dolarów.

Interesujące liczby i fakty

  • 1,2 miliona — Tyle losów bez jackpota wylosowano w piątek, w tym jeden wart aż 3 miliony dolarów.
  • 6 z 7 najwyższych jackpotów Mega Millions przekroczyło 1 miliard dolarów, co świadczy o rosnącej popularności loterii.
  • 7 grudnia — Data ostatniego zwycięstwa w Powerball, gdy gracz z Nowego Jorku wygrał 256 milionów dolarów.

Czy warto grać?

Choć wygrana w loterii to spełnienie marzeń, prawdopodobieństwo wygranej w Mega Millions wynosi zaledwie 1 do 302 milionów. Warto jednak pamiętać, że gra w loterię to przede wszystkim forma rozrywki, a jackpoty tego kalibru przyciągają miliony graczy liczących na łut szczęścia.

Następne losowanie Mega Millions odbędzie się już we wtorek — kto wie, być może właśnie wtedy padnie nowy rekord!

 

Źródło: forbes
Foto: YouTube

News USA

Trump ułaskawił 23 działaczy pro-life: Symboliczny gest przed Marszem dla Życia

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek, w przeddzień dorocznego Marszu dla Życia w Waszyngtonie, Prezydent Donald Trump spełnił swoją kampanijną obietnicę, podpisując ułaskawienia dla 23 działaczy pro-life. O ważnej uroczystości, która miała miejsce w Gabinecie Owalnym Białego Domu, mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Kim są ułaskawieni działacze?

Wśród ułaskawionych znaleźli się obrońcy życia, którzy wcześniej zostali skazani na mocy federalnej ustawy o swobodzie dostępu do wejść do klinik (FACE). Ta ustawa, przyjęta w latach 90-tych, ma na celu ochronę dostępu do klinik aborcyjnych, ale jednocześnie przewiduje surowe kary dla osób blokujących wejścia do tych placówek.

Według Thomas More Society, kancelarii prawnej specjalizującej się w obronie wolności religijnej, w grupie ułaskawionych znalazły się osoby starsze i w złym stanie zdrowia, w tym dziadkowie, w tym 90-letnia Eva Edl ocalała z komunistycznego obozu koncentracyjnego, o której skazaniu pisaliśmy tutaj.

„To bezinteresowni patrioci, którzy odważnie stawali w obronie nienarodzonego życia” – podkreślono w petycji skierowanej do Trumpa.

Kampanijna obietnica i reakcja środowisk pro-life

Według Donalda Trumpa działacze pro-life zostali niesprawiedliwie potraktowani przez administrację Joe Bidena.

„Podczas gdy Departament Sprawiedliwości Bidena niemal całkowicie ignorował podpalania i wandalizm wymierzony w ośrodki pro-life, surowo karał pokojowych obrońców życia” – stwierdzono w petycji kancelarii.

Przykładem takiej surowości jest wyrok dla Lauren Handy, o której skazaniu informowaliśmy m.in. tutaj. Za protest w klinice aborcyjnej w Waszyngtonie Handy została skazana na prawie pięć lat więzienia.

Lauren Handy

Działania DOJ za prezydentury Bidena

Od początku kadencji prezydenta Joe Bidena ponad 30 działaczy pro-life zostało oskarżonych na mocy ustawy FACE, co według krytyków jest przejawem stronniczości. W tym samym czasie zaniedbano dochodzenia dotyczące ponad 100 przypadków wandalizmu i ataków na ośrodki pro-life oraz kościoły.

Ułaskawienie działaczy pro-life zostało odebrane jako symboliczne wsparcie dla ruchu na rzecz ochrony życia nienarodzonego. Decyzja Prezydenta Trumpa zbiega się w czasie z Marszem dla Życia, który co roku przyciąga tysiące ludzi do stolicy USA.

„Tych 21 pokojowych obrońców życia to prawi obywatele i filary swoich społeczności” – podkreślił Steve Crampton, starszy doradca Thomas More Society.

 

Źródło: cna
Foto: YouTube, Progressive Anti-Abortion Uprising
Czytaj dalej

News USA

JD Vance będzie obecny na Marszu dla Życia, Donald Trump przemówi wirtualnie

Opublikowano

dnia

Autor:

Prezydent Donald Trump i wiceprezydent JD Vance połączą siły podczas dzisiejszego Marszu dla Życia w Waszyngtonie, jednego z największych wydarzeń pro-life na świecie. Organizatorzy potwierdzili, że Vance weźmie udział w marszu osobiście, co będzie jego pierwszym publicznym wystąpieniem od czasu inauguracji, zaś Trump przemówi do zgromadzonych w nagranym przesłaniu wideo.

Marsz dla Życia: Symbol obrony praw człowieka

Tegoroczny Marsz dla Życia, odbywający się już po raz 52., zgromadzi dziesiątki tysięcy uczestników na National Mall w Waszyngtonie. Wydarzenie, uznawane za największą na świecie demonstrację praw człowieka, pierwotnie powstało jako protest przeciwko orzeczeniu Sądu Najwyższego z 1973 roku w sprawie Roe v. Wade.

Pomimo uchylenia tego orzeczenia w 2022 roku w sprawie Dobbs v. Jackson Women’s Health Organization, organizatorzy podkreślają, że ich praca w obronie życia wciąż trwa.

„Celem jest nie tylko zmiana przepisów, ale także przemiana kultury, aby uczynić aborcję nie do pomyślenia” – wyjaśniają.

Trump i Vance na czele pro-life

JD Vance, jako wiceprezydent, postawił na Marsz dla Życia jako miejsce swojego pierwszego publicznego przemówienia. Organizatorki, Jeanne Mancini i Jennie Bradley Lichter, w specjalnym oświadczeniu podkreśliły znaczenie tego kroku: „Jesteśmy zachwyceni, że wiceprezydent Vance wybrał to wydarzenie, co jest jasnym dowodem jego zaangażowania w obronę życia”.

Z kolei Donald Trump, pierwszy prezydent w historii USA, który osobiście przemawiał na Marszu dla Życia podczas swojej pierwszej kadencji, nadal pozostaje kluczową postacią wspierającą ruch. „Trump rządził jako prezydent pro-life podczas swojej pierwszej kadencji, a jego lista osiągnięć w tej dziedzinie jest imponująca” – zaznaczono w komunikacie organizatorów.

Wspierający głosy i znane postacie

Oprócz Trumpa i Vance’a w tegorocznym marszu wystąpią czołowi politycy i liderzy ruchu pro-life, w tym:

  • Przewodniczący Izby Reprezentantów Mike Johnson,
  • Gubernator Florydy Ron DeSantis,
  • Lider większości w Senacie John Thune,
  • Działaczka pro-life Lila Rose.

Dlaczego marsz trwa mimo uchylenia Roe v. Wade?

Chociaż uchylenie orzeczenia Roe v. Wade w 2022 roku było wielkim zwycięstwem dla ruchu pro-life, organizatorzy zwracają uwagę, że liczba aborcji w USA wciąż przekracza 900 000 rocznie. Po decyzji Sądu Najwyższego liczba ta spadła jedynie o około 200 000, co pokazuje, jak wiele jeszcze pozostaje do zrobienia.

„Naszym celem jest nie tylko zmiana przepisów, ale także zmiana serc i umysłów ludzi w całym kraju” – podkreślają liderzy Marszu dla Życia.

Senator Josh Hawley i apel o ułaskawienia

Marsz odbywa się również w kontekście ostrych politycznych debat. Senator Josh Hawley wezwał do ułaskawienia działaczy pro-life aresztowanych podczas administracji Bidena.

„Widzieliśmy prześladowania ludzi o innych poglądach – od zamykania kościołów w czasie COVID po naloty na domy działaczy pro-life” – napisał Hawley w mediach społecznościowych.

Marsz dla Życia – kontynuacja misji

Tegoroczny Marsz dla Życia pokazuje, że walka o prawa nienarodzonych dzieci i ich matek wciąż jest jednym z kluczowych tematów w amerykańskiej polityce i kulturze. Obecność takich liderów jak Donald Trump i JD Vance podkreśla wagę tego wydarzenia oraz determinację ruchu pro-life w dążeniu do realizacji swoich celów.

 

Źródło: The Epoch Times
Foto: march for life
Czytaj dalej

News USA

Dekret Trumpa dotyczący zakończenia obywatelstwa z urodzenia zablokowany

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek sędzia federalny John Coughenour tymczasowo zablokował rozporządzenie wykonawcze Prezydenta Donalda Trumpa redefiniujące obywatelstwo z urodzenia. Sędzia, wielokrotnie krytykując działania administracji, uznał je za „rażąco niezgodne z konstytucją” i stwierdził, że dekret łamie podstawowe zasady prawa.

Spór o obywatelstwo z urodzenia

Rozporządzenie wykonawcze Donalda Trumpa, podpisane 20 stycznia – w pierwszym dniu jego drugiej kadencji, miało zmienić interpretację Klauzuli Obywatelstwa zawartej w 14. poprawce do Konstytucji USA. Nowe przepisy zakładały, że dzieci osób przebywających w kraju nielegalnie nie mogą automatycznie otrzymać obywatelstwa, nawet jeśli urodziły się na terytorium Stanów Zjednoczonych.

John Coughenour, mianowany na sędziego przez prezydenta Ronalda Reagana, podczas rozprawy wielokrotnie pytał przedstawiciela Departamentu Sprawiedliwości, Bretta Shumate’a, jak można uzasadnić zgodność rozporządzenia z konstytucją.

„To jest przerażające w swojej treści i intencji” – powiedział sędzia, podkreślając, że jest to jeden z najjaskrawszych przykładów łamania prawa, z jakim miał do czynienia w swojej ponad 40-letniej karierze.

Tymczasowy nakaz powstrzymania się od działań

Sędzia Coughenour wydał tymczasowy nakaz wstrzymania wykonania rozporządzenia na terenie całego kraju. Wniosek o jego zastosowanie złożyły stany Arizona, Illinois, Oregon i Waszyngton, argumentując, że zmiany spowodowałyby natychmiastowe konsekwencje zarówno dla obywateli, jak i dla stanowych systemów opieki zdrowotnej i świadczeń.

Przedstawiciele tych stanów ostrzegli, że rozporządzenie mogłoby pozbawić obywatelstwa setki tysięcy osób. „Prawo USA od pokoleń jasno stanowi, że jeśli urodzisz się na amerykańskiej ziemi, jesteś obywatelem – kropka” – powiedział Prokurator Generalny stanu Waszyngton, Nick Brown.

Klauzula obywatelstwa i historia prawa

Podstawą sporu jest interpretacja 14. poprawki, przyjętej w 1868 roku, która gwarantuje obywatelstwo wszystkim osobom „urodzonym lub naturalizowanym w Stanach Zjednoczonych i podlegającym ich jurysdykcji”.

Rozporządzenie Donalda Trumpa kwestionuje znaczenie terminu „jurysdykcja”, twierdząc, że nie obejmuje ono dzieci osób niebędących obywatelami. Jednak historyczne orzeczenia, takie jak sprawa Wong Kim Ark z 1898 roku, uznawały, że nawet dzieci imigrantów są obywatelami, jeśli urodziły się na terytorium USA.

Reakcje administracji Trumpa i argumenty prawne

Departament Sprawiedliwości, broniąc rozporządzenia, twierdził, że opiera się ono na prawidłowej interpretacji 14. poprawki. Rzecznik Departamentu wyraził nadzieję na pełne przedstawienie argumentów w sądzie.

„Jest wiele osób, które chcą, aby prawo było jasno egzekwowane. Nie możemy się doczekać pełnej rozprawy w tej sprawie” – oświadczył Departament Sprawiedliwości.

Jednak argumenty rządu zostały odrzucone przez przedstawicieli stanów. Lane Polozola, zastępca prokuratora generalnego stanu Waszyngton, nazwał je „absurdalnymi”, podkreślając, że dzieci rodziców mieszkających w USA, nawet nielegalnie, podlegają prawom i jurysdykcji amerykańskiego systemu prawnego.

Przeciwnicy dekretu ostrzegają, że jego wprowadzenie miałoby katastrofalne skutki dla dzieci, które mogłyby stracić prawo do obywatelstwa. Jednym z przypadków przytoczonych w pozwach jest historia kobiety w ciąży, znanej jako „Carmen”, która od 15 lat mieszka w USA i ma oczekujący wniosek wizowy.

„Odebranie dzieciom tego bezcennego skarbu, jakim jest obywatelstwo, to poważna krzywda” – czytamy w pozwie.

Obywatelstwo z urodzenia: fundament amerykańskiego prawa

Stany Zjednoczone są jednym z około 30 krajów, które stosują zasadę obywatelstwa z urodzenia, znaną jako jus soli. Większość z tych państw znajduje się w obu Amerykach, w tym Kanada i Meksyk.

Pomimo prób administracji Trumpa, eksperci prawni twierdzą, że zmiana tej zasady wymagałaby zmiany konstytucji – czego prezydenckie rozporządzenie nie jest w stanie dokonać.

„Prezydent może wydawać dekrety, ale nie może unieważnić stuleci konstytucyjnego prawa” – podsumował Prokurator Generalny stanu Connecticut William Tong. „To jest osobista sprawa dla milionów rodzin w całym kraju. Obywatelstwo z urodzenia jest fundamentem amerykańskiej tożsamości”.

 

Źródło: AP
Foto: YouTube, The White House, istock/chas53/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

grudzień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu