News USA
Stan Luizjana nie może wymagać wieszania Dziesięciu Przykazań w salach lekcyjnych
Nowe prawo Luizjany, wymagające, aby Dziesięć Przykazań było wywieszone w każdej publicznej klasie do 1 stycznia, zostało tymczasowo zablokowane. We wtorek sędzia federalny John W. deGravelles w Baton Rouge wydał nakaz wstępny, uznając, że prawo jest „na pierwszy rzut oka niezgodne z konstytucją” i że powód ma duże szanse na wygraną, powołując się na naruszenie Pierwszej Poprawki.
Zwolennicy prawa twierdzą, że ekspozycja Dziesięciu Przykazań nie ma wyłącznie charakteru religijnego, ale podkreśla ich historyczne znaczenie dla rozwoju amerykańskiego systemu prawnego. Przeciwnicy uważają jednak, że obowiązek ten narusza zasadę rozdziału kościoła od państwa, potencjalnie wykluczając uczniów o odmiennych wierzeniach.
Decyzja sądu jest reakcją na pozew grupy rodziców dzieci uczęszczających do szkół publicznych, którzy argumentują, że prawo narusza klauzulę ustanowienia Pierwszej Poprawki. Zakazuje ona rządowi wspierania religii i gwarantuje wolność religijną.
Ustawa, uchwalona przez zdominowaną przez Republikanów legislaturę Luizjany, zyskała poparcie konserwatywnych liderów, w tym byłego prezydenta Donalda Trumpa. Stan, będący częścią Bible Belt, od dawna jest znany z mocnych związków z wartościami chrześcijańskimi.
Podobne inicjatywy były podejmowane w innych stanach, takich jak Teksas, Oklahoma i Utah, jednak żadne z tych praw nie weszły w życie z powodu zagrożeń prawnych. Przypomina to wyrok Sądu Najwyższego USA z 1980 r., który unieważnił podobne prawo w Kentucky, argumentując, że promowało ono religię bez świeckiego celu.
Szczegóły wymagań
Nowe prawo Luizjany miało obejmować wszystkie szkoły publiczne K-12 oraz państwowe sale lekcyjne na uczelniach wyższych.
Przepisy zakładały, że Dziesięć Przykazań muszą być widoczne na plakacie lub w ramie o wymiarach co najmniej 11 na 14 cali, z dużym i czytelnym drukiem. Każdy plakat miał zawierać czteroakapitowe „oświadczenie kontekstowe”, wyjaśniające znaczenie przykazań dla historii amerykańskiej edukacji.
Aby spełnić wymagania tego przepisu, potrzebnych byłoby tysiące plakatów. Choć prawo zakładało możliwość finansowania plakatów z darowizn, pojawiły się obawy o koszty i możliwość narzucenia ich szkołom.
Orzeczenie sędziego deGravellesa jest na razie tymczasowe, a sprawa toczy się dalej. Jednak decyzja ta jest istotnym zwycięstwem dla przeciwników ustawy.
Źródło: cnn
Foto: YouTube, public domain
Kościół
Abp Broglio wzywa do obrony godności człowieka w obliczu wyzwań po wyborach
Na dorocznym zgromadzeniu Konferencji Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych (USCCB) w Baltimore, przewodniczący arcybiskup Timothy Broglio zaapelował do biskupów o niezachwiane głoszenie i obronę nauczania Kościoła w kontekście aktualnych wyzwań politycznych, jakie pojawiły się po ostatnich wyborach prezydenckich.
„Jako następcy apostołów i wikariusze Chrystusa w naszych diecezjach, nigdy nie cofamy się ani nie wyrzekamy się jasnego nauczania Ewangelii” — podkreślił abp Timothy Broglio, apelując o podtrzymywanie fundamentalnych wartości Kościoła, które obejmują szacunek dla każdej osoby od poczęcia aż do naturalnej śmierci.
W swoim przemówieniu arcybiskup wezwał zgromadzonych do nieustępliwości w zobowiązaniu do obrony godności człowieka, przypominając o ewangelicznym obowiązku troski o najmniejszych i najsłabszych.
Imigracja i aborcja – kluczowe wyzwania
W kontekście ostatnich wyborów, które zakończyły się zwycięstwem prezydenta-elekta Donalda Trumpa, tematy imigracji i aborcji zdominowały dyskusje na listopadowym spotkaniu biskupów. Trump podczas swojej kampanii obiecał przeprowadzenie najszerszej akcji deportacyjnej w historii Stanów Zjednoczonych, co budzi niepokój w środowiskach kościelnych.
Abp Broglio zaznaczył, że Kościół „z pewnością nie zachęca do nielegalnej imigracji”, ale przypomniał o chrześcijańskiej odpowiedzialności za pomoc potrzebującym, niezależnie od ich statusu prawnego. Zachęcił do przeprowadzenia reformy imigracyjnej i troski o tych, którzy przekraczają granice kraju.
Arcybiskup odniósł się także do Ewangelii, przypominając, że wszyscy staniemy przed Bogiem, który zapyta nas, czy rozpoznaliśmy Go w głodnych, spragnionych, bezdomnych i obcych (por. Mt 25:35-36) oraz czy odpowiadaliśmy na ich potrzeby.
Wzajemny szacunek i współpraca
Arcybiskup Timothy Broglio, który pełni również funkcję duszpasterza Archidiecezji Wojskowej USA, podkreślił potrzebę dialogu, zrozumienia i zachowania miłości bliźniego pomimo różnic. „Nigdy nie zapominajmy, że każdy człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga” — przypomniał, podkreślając wagę utrzymywania uprzejmości w codziennych relacjach i dyskusjach.
Polityka aborcyjna i etyka medyczna
W okresie przedwyborczym Donald Trump przyjął stanowiska, które są niezgodne z nauczaniem Kościoła katolickiego, m.in. w kwestii aborcji. Wyraził on sprzeciw wobec krajowego zakazu aborcji i wskazał na wyjątki w przypadkach gwałtu, kazirodztwa oraz zagrożenia zdrowia matki. Dodatkowo, prezydent-elekt wyraził swoje poparcie dla stosowania metody zapłodnienia in vitro, co również stoi w sprzeczności z nauczaniem Kościoła.
Arcybiskup Broglio zaznaczył, że biskupi muszą wytrwale przypominać społeczeństwu o świętości życia i zasadach etyki katolickiej, nie zważając na sprzeczne z nimi prądy polityczne.
Źródło: cna
Foto: YouTube, istock/shakzu/
Kościół
Skandal związany z pedofilią wstrząsnął Kościołem Anglii. Abp Canterbury złożył rezygnację
We wtorek arcybiskup Canterbury, Justin Welby, ogłosił swoją decyzję o rezygnacji z funkcji najwyższego duchownego Kościoła Anglii, co wywołało fale szoku i debat wśród wiernych i opinii publicznej. Decyzja ta nastąpiła po publikacji druzgocącego raportu dotyczącego nadużyć seksualnych Johna Smytha, zmarłego prawnika, który był związany z Kościołem Anglii.
Niezależny raport Keitha Makina, opublikowany 7 listopada, ujawnił szczegóły dotyczące tuszowania przestępstw, które John Smyth popełniał przez dekady. Smyth, organizator wypoczynku dla młodzieży chrześcijańskiej podczas obozów w Dorset, był odpowiedzialny za nadużycia wobec 130 chłopców i młodych mężczyzn, a jego działania trwały od lat 70-tych aż do jego śmierci w 2018 roku.
Niezależne dochodzenie wykazało, że najwyższe władze kościelne od lat wiedziały o nadużyciach, ale nie podjęły wystarczających działań, aby je powstrzymać.
Arcybiskup Justin Welby, który w przeszłości pracował przy organizowanych przez Smytha obozach letnich, przyznał, że kościół dopuścił się „spisku milczenia” na temat tych wydarzeń. „W 2013 roku błędnie uwierzyłem, że odpowiednie kroki zostaną podjęte, gdy powiadomiono mnie o sprawie i informacjach przekazanych policji” – powiedział w oświadczeniu.
Rezygnacja arcybiskupa Canterbury to rzadkość w historii kościoła, zwłaszcza w kontekście odpowiedzialności za zaniedbania związane z nadużyciami seksualnymi. Welby, który w 2026 roku skończy 70 lat – czyli osiągnie wiek emerytalny dla biskupów w Kościele Anglii – mógłby teoretycznie pozostać na stanowisku jeszcze przez rok. Niemniej jednak presja społeczna i wewnętrzne napięcia sprawiły, że podjął decyzję o ustąpieniu.
Krytyka i odpowiedzialność
Podczas swojej kadencji abp Justin Welby wielokrotnie wzywał do rozliczenia osób, które niewłaściwie postępowały w przypadkach nadużyć, łącznie z byłym arcybiskupem George’em Careyem oraz innymi wysokimi rangą duchownymi. Tym razem jednak odpowiedzialność spadła na niego samego.
Przewodnicząca biskup Newcastle, Helen-Ann Hartley, była jednym z wyższych duchownych, którzy otwarcie wezwali Welby’ego do ustąpienia, podkreślając, że wiarygodność kościoła jest zagrożona, gdy jego liderzy nie są w stanie „uporządkować własnego domu”.
Historia Johna Smytha
John Smyth prowadził obozy letnie dla studentów prestiżowych szkół w Wielkiej Brytanii, gdzie przez lata dochodziło do systematycznych nadużyć fizycznych i seksualnych. Po ujawnieniu części nadużyć Smyth przeniósł się do Afryki, gdzie również oskarżano go o kontynuowanie przestępczej działalności.
Raport Makina ujawnił, że osoby w najwyższych strukturach kościelnych od lat miały wiedzę o tych praktykach i nie zgłosiły ich odpowiednim organom.
Skutki dla Kościoła Anglii
Odejście abp Justina Welby’ego jest wyraźnym sygnałem, że odpowiedzialność za przeszłe błędy instytucjonalne jest priorytetem. Pomimo wysiłków arcybiskupa, mających na celu poprawę systemów ochrony i zwiększenie liczby personelu odpowiedzialnego za bezpieczeństwo, zaufanie do Kościoła Anglii zostało nadszarpnięte.
Źródło: cnn
Foto: Archidiecezja Canterbury, wikipedia/ Channel 4
News USA
Katolicka grupa apeluje do Bidena o zamianę wyroków śmierci 40 skazańców
Catholic Mobilizing Network (CMN), wpływowa katolicka organizacja sprzeciwiająca się karze śmierci, wezwała ustępującego prezydenta Joe Bidena do zamiany wyroków 40 osób przebywających obecnie w federalnych celach śmierci. Apel ten związany jest z objęciem władzy przez prezydenta-elekta Donalda Trumpa, który stanowczo opowiada się za stosowaniem kary śmierci.
Organizacja Catholic Mobilizing Network CMN, działająca od 2009 roku, w oświadczeniu z 6 listopada stwierdziła, że federalna kara śmierci to „nieskuteczny i wadliwy system, który nie odstrasza przestępców ani nie poprawia bezpieczeństwa społeczności”.
Apel ma szczególne znaczenie, gdyż zbiega się z nadchodzącym Rokiem Jubileuszowym Kościoła katolickiego, czasem odnowy duchowej, miłosierdzia i przebaczenia.
Krisanne Vaillancourt Murphy, dyrektorka wykonawcza CMN, podkreśliła, że papież Franciszek od dawna nawołuje do przebaczenia i zakończenia stosowania kary śmierci.
Joe Biden, jako pierwszy prezydent, który prowadził kampanię z obietnicą zniesienia federalnej kary śmierci, stoi teraz przed historyczną szansą na wypełnienie tej obietnicy.
W przeszłości, jako senator, Biden wspierał surowsze przepisy karne, które wprowadziły możliwość kary śmierci za ponad 60 przestępstw federalnych. Jednak podczas swojej prezydentury zajął bardziej humanitarne stanowisko – w lipcu 2021 roku Prokurator Generalny Merrick Garland ogłosił moratorium na federalne egzekucje.
Pomimo tego, administracja Bidena utrzymała wyroki śmierci w kilku przypadkach, w tym dla zamachowca z maratonu w Bostonie oraz dla sprawcy masakry w synagodze Tree of Life. Trwa również proces Peytona Gendrona, sprawcy strzelaniny w Buffalo w 2022 roku, który będzie kontynuowany po objęciu urzędu przez Donalda Trumpa.
Przyszłość kary śmierci pod nowym przywództwem
Donald Trump, podczas swojej pierwszej kadencji, wprowadził intensywne działania w zakresie egzekucji. Po przerwie trwającej ponad 15 lat, w 2019 roku wznowiono federalne wykonania kary śmierci, co spotkało się z silnym sprzeciwem katolików i biskupów, zgodnie z nauką Kościoła, która uznaje karę śmierci za „niedopuszczalną, ponieważ jest atakiem na nienaruszalność i godność osoby”.
Donald Trump m.in. nadzorował wykonanie egzekucji Lisy Montgomery, pierwszej kobiety straconej przez rząd federalny od 70 lat. Te działania wywołały szeroką krytykę, zarówno w kraju, jak i za granicą.
Nadzieja na humanitarne rozwiązanie
Organizacja Catholic Mobilizing Network CMN oraz inne organizacje wierzą, że zamiana wyroków przez Joe Bidena mogłaby zasygnalizować głęboką zmianę w podejściu do kary śmierci w USA.
W obliczu zbliżającego się nowego przywództwa, które prawdopodobnie przywróci poprzednie, surowsze podejście, jego decyzja miałaby nie tylko wymiar symboliczny, ale także praktyczny – może uratować życie 40 osób i wpłynąć na przyszłą debatę na temat kary śmierci.
Źródło: cna
Foto: Catholic Mobilizing Network, istock/:Motortion/
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Tragiczna wiadomość z Polski: Nie żyje Agnieszka Szafrański
-
News USA3 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago3 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago3 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA2 tygodnie temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News Chicago3 tygodnie temu
Będziemy jeździć wolniej o 5 mph po ulicach Chicago? Burmistrz Johnson jest za
-
News USA2 tygodnie temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii
-
News Chicago3 tygodnie temu
Chicago po raz 10-ty liderem w rankingu najbardziej „szczurzych” miast w USA. Fuj