Połącz się z nami

News USA

Trump obsadza kluczowe stanowiska: Elise Stefanik ambasadorką USA przy ONZ

Opublikowano

dnia

W poniedziałek prezydent-elekt ogłosił, że Elise Stefanik, przewodnicząca Konferencji Republikanów w Izbie Reprezentantów i jego lojalna sojuszniczka, została wybrana na stanowisko ambasadora USA przy Organizacji Narodów Zjednoczonych. Donald Trump podjął natychmiastowe kroki w formowaniu zespołu swojej drugiej administracji, kładąc szczególny nacisk na nominacje lojalnych współpracowników i zwolenników, którzy stanowili trzon jego kampanii w 2024 roku.

Strategiczne nominacje kluczowych sojuszników

Susie Wiles, 67-letnia specjalistka od kampanii politycznych, która w zeszłym tygodniu została szefową personelu Białego Domu, ma za sobą imponującą karierę na Florydzie. Była odpowiedzialna za zwycięstwo Rona DeSantisa w wyścigu gubernatorskim. Natomiast w 2024 roku odegrała decydującą rolę w kampanii Donalda Trumpa, pomagając mu pokonać DeSantisa w prawyborach republikańskich.

Wybrana w poniedziałek na stanowisko ambasadora przy ONZ, Elise Stefanik, to Kongresmenka z Nowego Jorku, pełniąca funkcję przewodniczącej Konferencji Republikanów Izby Reprezentantów od 2021 roku. Jej rola w kierownictwie GOP oraz lojalność wobec Trumpa po kontrowersjach wokół wyborów w 2020 roku uczyniły ją naturalnym wyborem na tę funkcję.

Jeśli nominacja zostanie zatwierdzona, Stefanik stanie przed wyzwaniem reprezentowania USA w kluczowych momentach globalnej polityki, w tym w obliczu trwającego konfliktu na Ukrainie oraz napięć na Bliskim Wschodzie.

Dlaczego Elise Stefanik?

Donald Trump określił Elise Stefanik jako „niesamowicie silną, twardą i inteligentną wojowniczkę America First”, podkreślając jej zaangażowanie i lojalność wobec jego polityki. 40-letnia Stefanik zdobyła rozgłos dzięki swojej konsekwentnej obronie Trumpa oraz roli, jaką odgrywała jako jeden z liderów Partii Republikańskiej.

Jej droga polityczna zaczęła się od pracy w Białym Domu za prezydentury George’a W. Busha, kiedy to uczestniczyła w kształtowaniu polityki wewnętrznej.

W 2014 roku, w wieku 30 lat, Stefanik zdobyła mandat do Kongresu, stając się najmłodszą kobietą w historii Izby Reprezentantów. Szybko zdobyła uznanie jako polityk zdolny do nawiązywania dialogu i budowania mostów, jednak jej kariera nabrała nowego tempa, gdy stała się jedną z kluczowych postaci ruchu MAGA.

Powroty i nowe twarze: Miller i Homan

Stephen Miller, znany ze stanowczej polityki imigracyjnej w pierwszej administracji Donalda Trumpa, powraca jako zastępca szefa sztabu ds. polityki.

Miller, który odegrał kluczową rolę w kontrowersyjnych działaniach, takich jak rozdzielanie rodzin imigrantów, pozostaje rzecznikiem radykalnych rozwiązań w zakresie migracji. Po odejściu Trumpa w 2021 roku kierował organizacją America First Legal, skupiającą byłych doradców prezydenta i kwestionującą politykę administracji Bidena.

Na stanowisko doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Donald Trump wskazał Mike’a Waltza, Kongresmena z Florydy od trzech kadencji oraz emerytowanego oficera Gwardii Narodowej. Waltz, weteran wojenny z doświadczeniem w Afganistanie, jest znany ze swojej twardej postawy wobec Chin oraz nawoływania do bojkotu Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022 w Pekinie.

62-letni Tom Homan został mianowany na „cara granicy” – jego zadaniem będzie koordynowanie największej operacji deportacyjnej w historii kraju. Homan, były szef U.S. Immigration and Customs Enforcement w pierwszej kadencji Trumpa, wraca do służby z misją zaostrzenia polityki imigracyjnej.

W obszarze ochrony środowiska Donald Trump postawił na byłego kongresmena Lee Zeldina, mimo że nie ma on doświadczenia w tej dziedzinie. Zeldin obiecał wspierać rozwój przemysłu przy jednoczesnym dbaniu o środowisko, deklarując, że Stany Zjednoczone pozostaną liderem w czystej energii i technologii, w tym w sztucznej inteligencji.

Przyszłość administracji Trumpa

Donald Trump zapowiada, że nowa administracja skupi się na przywróceniu Ameryce globalnej dominacji gospodarczej i politycznej, podtrzymując obietnice z kampanii, by „Ameryka znowu była wielka”.

 

Źródło: fox32, dailyherald
Foto: YouTube

News USA

Linda McMahon poprowadzi Departament Edukacji USA w rządzie Trumpa

Opublikowano

dnia

Autor:

Prezydent-elekt Donald Trump ogłosił nominację Lindy McMahon, byłej szefowej U.S. Small Business Administration (SBA) i współprzewodniczącej zespołu ds. przekazania władzy, na stanowisko Sekretarza Edukacji USA. McMahon, znana z przekształcenia World Wrestling Entertainment (WWE) w globalną potęgę medialną, ma objąć stanowisko kluczowe dla kształtowania amerykańskiej polityki edukacyjnej w nadchodzących latach.

Linda McMahon pełniła funkcję szefowej SBA podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa. Po rezygnacji w 2019 roku zaangażowała się w działalność polityczną, kierując super PAC America First Action i think tankiem America First Policy Institute (AFPI).

W oświadczeniu na platformie Truth Social, Trump wyraził przekonanie, że McMahon „niestrudzenie będzie walczyć o rozszerzenie wyboru szkoły i umożliwienie rodzicom podejmowania najlepszych decyzji edukacyjnych dla swoich rodzin”.

Linda McMahon, pomimo ograniczonego doświadczenia w zarządzaniu systemem edukacji publicznej, jest lojalną sojuszniczką Trumpa i symbolem jego politycznego stylu – łączącym biznes, medialność i ideologię. Jej nominacja to sygnał, że prezydent-elekt chce wprowadzić zmiany, które będą kontynuacją pierwszej kadencji, ale w bardziej wyrazistym wydaniu.

Jednym z głównych punktów programu Trumpa jest ograniczenie roli federalnego Departamentu Edukacji lub nawet jego całkowite zamknięcie, co Linda McMahon miałaby realizować. Eksperci jednak zauważają, że takie działanie wymagałoby aprobaty Kongresu, co czyni realizację tego celu mało prawdopodobną.

Max Eden z konserwatywnego American Enterprise Institute podkreśla, że likwidacja Departamentu Edukacji nie wpłynęłaby na kluczowe programy finansowania szkół, takie jak fundusze Title I, które wspierają edukację w społecznościach o niskich dochodach.

Podczas pierwszej kadencji Trumpa jego Sekretarz Edukacji, Betsy DeVos, mocno promowała „wybór szkoły”, co wzbudziło sprzeciw Demokratów i związków zawodowych. Linda McMahon ma kontynuować ten kierunek, naciskając na inicjatywy wspierające czesne w szkołach prywatnych i ulgi podatkowe dla rodzin wybierających edukację alternatywną.

Linda McMahon będzie również decydować o kierunku interpretacji federalnego prawa Title IX, które reguluje ochronę przed dyskryminacją ze względu na płeć. Administracja Bidena rozszerzyła te prawa na uczniów LGBTQ+, co spotkało się z krytyką konserwatystów i części stanów. Eksperci przewidują, że McMahon, podobnie jak DeVos, dążyłaby do wycofania tych rozszerzeń.

Jednym z najbardziej palących wyzwań nowej administracji będzie polityka dotycząca federalnych pożyczek studenckich. Obecny plan prezydenta Bidena, obejmujący umorzenie miliardów dolarów długów studenckich, jest zamrożony w sądach.

Donald Trump już zapowiedział rezygnację z takich inicjatyw, a McMahon prawdopodobnie skupi się na ograniczeniu roli federalnej w tej sferze.

 

Źródło: npr
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Nowojorskie postępowanie karne w sprawie Trumpa powinno być wstrzymane

Opublikowano

dnia

Autor:

Prokurator okręgowy Manhattanu, Alvin Bragg, poprosił we wtorek sędziego o wstrzymanie dalszego postępowania w sprawie karnej przeciwko Donaldowi Trumpowi, po tym jak były prezydent USA został wybrany na prezydenta-elekta. Wniosek ten ma na celu umożliwienie obu stronom czasu na rozważenie wyjątkowej sytuacji, związanej z jego przyszłą inauguracją i możliwymi kwestiami prawnymi, które się z tym wiążą.

W maju ława przysięgłych uznała Donalda Trumpa winnym 34 przestępstw polegających na fałszowaniu dokumentów biznesowych. Jednak po jego wyborze na prezydenta-elekta, który odbędzie się 20 stycznia 2025 roku, sędzia stanu Nowy Jork, Juan Merchan, musi rozważyć, czy sprawę należy umorzyć.

Zespół prokuratorski zwrócił się do sędziego z prośbą o wstrzymanie procesu, aby uwzględnić unikalny charakter sytuacji oraz wpływ, jaki ma status Trumpa na przebieg postępowania.

Sędzia Merchan wcześniej zdecydował się wstrzymać wydanie wyroku, wyznaczając nową datę na 26 listopada, aby dać obu stronom więcej czasu na zaprezentowanie swoich argumentów. O tej decyzji informowaliśmy 13 listopada.

Biuro prokuratora okręgowego poprosiło o wyznaczenie terminu do 9 grudnia na złożenie kolejnego wniosku dotyczącego możliwości umorzenia sprawy. Sędzia prawdopodobnie przychyli się do tego wniosku, biorąc pod uwagę, że zarówno prokuratorzy, jak i obrońcy Donalda Trumpa, wydają się zgadzać co do potrzeby dalszego rozważenia tej kwestii.

Prokuratorzy wskazali, że sędzia musi wziąć pod uwagę wyjątkowy status Trumpa jako prezydenta-elekta i zrównoważyć to z werdyktem ławy przysięgłych.

„Ludzie głęboko szanują urząd prezydenta, są świadomi wymagań, jakie on nakłada, i rozumieją, że inauguracja oskarżonego wywołuje bezprecedensowe pytania prawne” – napisano w dokumentach. Z drugiej strony prokuratorzy podkreślili fundamentalną rolę ławy przysięgłych w systemie sprawiedliwości USA, która podjęła decyzję o winie Trumpa w tej sprawie.

Wnioski obrony: Immunitet prezydencki

Zespół prawny Donalda Trumpa, w obliczu jego wyboru na prezydenta, poprosił o natychmiastowe umorzenie sprawy. Twierdzą, że proces opiera się w dużej mierze na dowodach zebranych w trakcie pierwszej kadencji Trumpa jako prezydenta, a zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z lipca tego roku, prezydentom przysługuje immunitet przed ściganiem za działania podejmowane w czasie pełnienia funkcji.

Obrona argumentuje, że sprawa powinna zostać umorzona, z uwagi na te okoliczności.

Steven Cheung, dyrektor ds. komunikacji Trumpa, określił wniosek o zawieszenie procesu jako „całkowite zwycięstwo prezydenta Trumpa i narodu amerykańskiego, który wybrał go miażdżącą większością głosów”. Z kolei prokuratorzy zaznaczyli, że obrady ławy przysięgłych miały miejsce przed orzeczeniem Sądu Najwyższego, a ich decyzja powinna być wzięta pod uwagę w dalszym przebiegu procesu.

Decyzja o przyszłości procesu

Prokuratorzy sugerują, że sprawa powinna zostać odłożona do zakończenia kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa. Z kolei prawnicy prezydenta-elekta będą kontynuować działania mające na celu całkowite oddalenie sprawy.

 

Źródło: npr
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Toalety na Kapitolu w centrum uwagi: Inicjatywa Kongresmenki Nancy Mace

Opublikowano

dnia

Autor:

Republikańska Kongresmenka Nancy Mace z Karoliny Południowej przedstawiła projekt środka mającego na celu zakaz korzystania z toalet dla kobiet przez kobiety transpłciowe w budynku Kapitolu Stanów Zjednoczonych. Inicjatywa ta wywołała silne reakcje i wpisuje się w szerszą debatę polityczną o prawa osób transpłciowych, która w ostatnich latach nabrała intensywności.

W rozmowie z dziennikarzami Nancy Mace podkreśliła, że celem tej inicjatywy jest ochrona prywatności i bezpieczeństwa kobiet. „Wiem, jak bezbronne są kobiety i dziewczęta w przestrzeni prywatnej” — powiedziała kongresmenka, która otwarcie mówi o tym, że została zgwałcona.

Dodała, że nie będzie tolerować sytuacji, w której mężczyźni mają dostęp do miejsc takich jak toalety czy przebieralnie dla kobiet.

Inicjatywa pojawiła się wkrótce po historycznym wydarzeniu, gdy Demokratka Sarah McBride została pierwszą otwarcie transpłciową osobą wybraną do Izby Reprezentantów, reprezentując stan Delaware.

McBride, która w przeszłości starała się o wzmocnienie współpracy ponad podziałami, wyraziła swoje zaniepokojenie w mediach społecznościowych, apelując o skupienie się na istotnych problemach, takich jak dostęp do opieki zdrowotnej i mieszkalnictwa.

Reakcje w Kongresie były mieszane. Marjorie Taylor Greene, Kongresmenka z Georgii, wyraziła poparcie dla inicjatywy Mace, twierdząc, że Amerykanie mają dość „ideologii trans”.

Z kolei bardziej umiarkowani Republikanie, jak Tom Cole z Oklahomy, sugerowali, że tego rodzaju dyskusje odciągają uwagę od rzeczywistych problemów legislacyjnych, takich jak pomoc w przypadku katastrof czy budżet.

Polityczna strategia Republikanów

Inicjatywa Nancy Mace wpisuje się w szerszą strategię Republikanów, którzy w ostatnich kampaniach wyborczych akcentowali kwestie związane z prawami osób transpłciowych, starając się ukazać Demokratów jako zbyt liberalnych.

Donald Trump oraz inni liderzy partyjni wielokrotnie wypowiadali się na temat ograniczeń praw osób transpłciowych, argumentując, że działania te mają na celu ochronę wartości tradycyjnych i bezpieczeństwa publicznego. W programie Partii Republikańskiej znajduje się obietnica ochrony sportu kobiecego przed udziałem mężczyzn transpłciowych.

Nie jest jasne, czy inicjatywa Kongresmenki Nancy Mace zostanie poddana pod głosowanie.

 

Źródło: npr
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

listopad 2024
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930  

Popularne w tym miesiącu