Wybory Prezydenckie 2024
Zakłady bukmacherskie dotyczące wyborów wskazują na zwycięstwo Trumpa
Amerykańscy wyborcy od miesięcy są zasypywani sondażami, które mają na celu przewidzenie wyniku nadchodzących wyborów. Jednak oprócz tradycyjnych metod analizy, coraz większą popularność zdobywają zakłady bukmacherskie jako sposób przewidywania politycznych rezultatów. W ostatnich tygodniach rynki zakładów bukmacherskich wskazywały na przewagę byłego prezydenta Donalda Trumpa nad wiceprezydent Kamalą Harris.
W poniedziałek na platformie zakładów Kalshi kursy pokazywały, że 55% zakładów stawiano na zwycięstwo Donalda Trumpa, a 45% na Kamalę Harris. Wartość obstawionych pieniędzy przekroczyła już 200 milionów dolarów. Warto jednak zauważyć, że jeszcze tydzień wcześniej aż 70% zakładów faworyzowało Trumpa, co oznacza, że notowania Harris znacząco wzrosły w ostatnich dniach.
James Powel, reporter USA Today, zwrócił uwagę na dwa wydarzenia, które mogły wpłynąć na wzrost poparcia dla Harris. Pierwszym z nich były kontrowersyjne komentarze komika Tony’ego Hinchcliffe’a, który podczas wiecu Trumpa żartował, nazywając Portoryko „pływającą wyspą śmieci”, co wywołało silną krytykę.
Drugim był sondaż „Des Moines Register” pokazujący, że Harris prowadzi w kluczowym stanie Iowa. Według Powela, obie sytuacje mogły zniechęcić część wyborców do Trumpa, co znalazło odzwierciedlenie na rynkach zakładów.
Rynki zakładów a sondaże: czy zakłady są dokładniejsze?
Zakłady bukmacherskie jako narzędzie prognozowania wyborów budzą jednak kontrowersje. James Powel przypomina, że rynki zakładów nie są bardziej przewidywalne niż tradycyjne sondaże i same mają swoje ograniczenia.
„Są chwile, kiedy Harris wyraźnie prowadziła, a są chwile, gdy to Trump dominował. Rynki zakładów, podobnie jak sondaże, mają swoje błędy i opierają się na przewidywaniach ludzi i kursach bukmacherskich” — wyjaśnia Powel.
Powel przypomina również, że podobne prognozy zawiodły już w przeszłości, szczególnie podczas wyborów w 2016 roku, kiedy to faworytką była Hillary Clinton, a mimo to zwyciężył Donald Trump. „Zakłady mogą pomóc wyczuć dynamikę kampanii, ale nie są bezbłędne”, podkreśla reporter USA Today.
Zakłady bukmacherskie a realne poparcie: perspektywa na przyszłość
Zakłady bukmacherskie stają się coraz popularniejsze jako narzędzie oceny nastrojów wyborców i wskazują na zmieniające się trendy w kampaniach. Niemniej jednak ich wyniki należy interpretować z ostrożnością. Choć mogą stanowić uzupełnienie dla tradycyjnych sondaży, wciąż pozostają tylko jednym z wielu źródeł informacji o dynamice politycznej w USA.
Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube
Wybory Prezydenckie 2024
Gospodarka kluczową kwestią dla wyborców. Kto przekona Amerykanów?
Najnowsze badanie Gallupa pokazuje, że gospodarka jest obecnie najważniejszym czynnikiem decydującym o wyborze kandydatów w wyborach 5 listopada. Sondaż, przeprowadzony na losowej próbie 907 zarejestrowanych wyborców z wszystkich 50 stanów oraz Waszyngtonu, wykazał, że aż 21% respondentów wskazało gospodarkę jako priorytetową kwestię, która wpływa na ich decyzje wyborcze.
Gospodarka była najczęściej wybieraną opcją, zwłaszcza wśród wyborców Republikańskich – 35% Republikanów i osób sympatyzujących z tą partią wybrało gospodarkę jako główną kwestię, w porównaniu do zaledwie 7% Demokratów.
Kolejnym ważnym tematem dla wyborców okazała się imigracja, która znalazła się na drugim miejscu – wskazało ją 13% respondentów, głównie sympatyków Partii Republikańskiej.
Wśród Demokratów kluczowe znaczenie miały natomiast kwestie aborcji i praw kobiet, które wskazało 16% respondentów o poglądach lewicowych, podczas gdy zaledwie 2% Republikanów uznało je za decydujący temat. Zachowanie ustroju demokracji również znalazło się wysoko na liście priorytetów Demokratów – 14% respondentów uznało to za najważniejszą kwestię, w porównaniu do zaledwie 1% Republikanów.
Preferencje wyborców i oceny kandydatów
Spośród wszystkich wyborców, którzy wzięli udział w sondażu, aż 93% zadeklarowało, że już podjęło decyzję, na kogo odda głos, podczas gdy tylko 6% pozostaje niezdecydowanych. Wyniki pokazują, że Republikanie chętniej popierają byłego prezydenta Donalda Trumpa, a Demokraci preferują wiceprezydent Kamalę Harris.
W szczególności Trump uzyskał większe poparcie w kwestiach związanych z bezpieczeństwem narodowym i ochroną przed zagrożeniami zewnętrznymi. Z kolei Harris oceniono wyżej pod kątem promowania jedności narodowej i zmniejszania napięć na arenie międzynarodowej.
Oceny kampanii kandydatów
Większość zarejestrowanych wyborców wyraziła zadowolenie z przebiegu kampanii Kamali Harris – aż 89% Demokratów oceniło ją pozytywnie, w porównaniu do 43% ogółu wyborców, którzy byli zadowoleni z kampanii Trumpa. Wśród Republikanów poparcie dla kampanii Donalda Trumpa wyniosło 81%.
Sondaż Gallupa, przeprowadzony między 14 a 27 października, uwzględniał losową próbę wyborców z odpowiednim ważeniem, aby skorygować ewentualne błędy wynikające z metod zbierania danych, a błąd statystyczny wynosił ±4 punkty procentowe.
Źródło: Epoch Times
Foto: YouTube, istock/deberarr/
News USA
Sędzia nie zablokował rozdawnictwa milionów przez Muska przed wyborami w Filadelfii
W poniedziałek sędzia powiatu Filadelfia, Angelo Foglietta, odrzucił wniosek prokuratora okręgowego Filadelfii Larry’ego Krasnera o zablokowanie programu rozdawnictwa pieniędzy, zorganizowanego przez miliardera Elona Muska i organizację America PAC. Program, w którym wybrane osoby dostają po 1 milionie dolarów za podpisanie petycji popierającej Donalda Trumpa, prowadzony w przededniu wyborów 5 listopada wzbudził kontrowersje wśród władz Filadelfii.
Prokurator Larry Krasner oskarżył Elona Muska i America PAC o organizowanie nielegalnej loterii, która, jego zdaniem, narusza stanowe przepisy ochrony konsumentów i stanowi zagrożenie dla porządku publicznego. Program rozdawnictwa ma się zakończyć 5 listopada, w dniu wyborów.
Elon Musk ogłosił nagrodę finansową dla zarejestrowanych wyborców w Pensylwanii podczas wiecu, na którym wyraził poparcie dla byłego prezydenta Donalda Trumpa. Wydarzenie miało miejsce 19 października, gdy Musk zaprezentował ogromny czek, obiecując wypłacać nagrody codziennie aż do dnia wyborów. O zaskakującej inicjatywie informowaliśmy tutaj.
W pozwie Krasnera, złożonym przed tygodniem, znalazły się zarzuty dotyczące rzekomej nieprzejrzystości zasad rozdawnictwa oraz oskarżenie o wprowadzanie uczestników w błąd.
31 października strony spotkały się na krótkiej rozprawie, jednak sędzia Angelo Foglietta ogłosił, że nie ma jurysdykcji, ponieważ Musk wnioskował o przeniesienie sprawy do sądu federalnego, o czym informowaliśmy tutaj.
Gdy sprawa wróciła do sądu stanowego, Foglietta wyznaczył kolejną rozprawę na 4 listopada. W jej trakcie sędzia zauważył, że sprawa jest nadal aktualna, ponieważ program trwa tylko do dnia wyborów.
Podczas rozprawy prawnik America PAC, Chris Gober, argumentował, że choć Musk określił rozdawnictwo jako „losowe”, program nie miał charakteru klasycznej loterii. Gober wyjaśnił, że uczestnicy spełniają rolę „rzeczników” politycznych, a proces wyboru zwycięzców oparty jest na z góry określonych kryteriach, przypominając bardziej proces rekrutacyjny niż loterię.
Kontrowersje wokół zasad rozdawnictwa
Prawnik biura Krasnera, John Summers, podkreślał, że brak transparentności w działaniu organizacji PAC mógł wprowadzać uczestników w błąd. Zwrócił uwagę na zeznania dyrektora America PAC, Chrisa Younga, który stwierdził, że był zaskoczony, gdy Elon Musk publicznie nazwał program losowym.
Chris Gober powiedział, że 6661 z 18 000 zaplanowanych płatności — o różnych kwotach — należnych mieszkańcom powiatu Filadelfia zostało już wysłanych. Około 3000 było w trakcie realizacji i miało zostać wysłane 4 listopada, podczas gdy pozostałe — około 7000 — miało zostać wysłane 5 listopada.
Wolność słowa kontra oskarżenia o oszustwo
Prawnik obrony, Andy Taylor, odwołał się do Pierwszej Poprawki, argumentując, że prokurator Larry Krasner dąży do naruszenia wolności politycznej poprzez próbę zablokowania programu PAC, który zachęca obywateli do udziału w demokratycznym procesie.
Taylor podkreślił, że rozdawnictwo funduszy miało celowy charakter i przypominało proces aplikacyjny, a nie loterię. Summers z kolei odpowiedział, że sprawa dotyczy nie wolności słowa, lecz oszustwa.
Decyzja sędziego Foglietty oznacza, że rozdawnictwo będzie kontynuowane do dnia wyborów. Dla Krasnera i jego zespołu prawnego oznacza to porażkę, jednak prokurator zapowiedział dalsze działania w tej sprawie, podkreślając, że jego celem jest ochrona wyborców przed potencjalnym wprowadzaniem ich w błąd.
Źródło: Epoch Times
Foto: YouTube, America PAC
Wybory Prezydenckie 2024
Kampania wyborcza 2024 na finiszu: Amerykanie są zaangażowani, ale pełni niepokoju
Z najnowszego sondażu AP/NORC, opublikowanego 31 października, wynika, że zdecydowana większość Amerykanów intensywnie śledzi kampanię prezydencką 2024 roku, jednak jest ona dla nich źródłem frustracji i lęku. Emocjonalna intensywność, z jaką Amerykanie reagują na ten wyścig o Biały Dom, pokazuje napięcia towarzyszące starciu obecnej wiceprezydent Kamali Harris i byłego prezydenta Donalda Trumpa.
Według badania aż 75 procent dorosłych Amerykanów deklaruje, że uważnie obserwuje rozwój kampanii. Na kilka dni przed wyborami, średnie wyniki sondaży RealClearPolitics pokazują, że Donald Trump uzyskał niewielką przewagę nad Kamalą Harris, na poziomie 0,5 punktu procentowego, co dodatkowo podgrzewa emocje.
Dla porównania, w analogicznym momencie kampanii w 2016 roku Trump przegrywał z Hillary Clinton o 1,3 punktu, co nie przeszkodziło mu w późniejszym zwycięstwie.
Zainteresowanie wyborami jest widoczne w całym spektrum politycznym – aż 80 procent Demokratów i 77 procent Republikanów deklaruje aktywne śledzenie kampanii. Również 54 procent niezależnych wyborców zgłasza zaangażowanie, co sugeruje, że wybory te przyciągają uwagę nawet tych, którzy tradycyjnie wykazują mniejsze zainteresowanie polityką. To większy poziom zainteresowania niż w poprzednich wyborach prezydenckich.
Wybory jako źródło niepokoju i frustracji
Chociaż zainteresowanie jest wysokie, kampania prezydencka w 2024 roku budzi w społeczeństwie także poczucie niepokoju i frustracji. Aż 69 procent Amerykanów przyznaje, że jest sfrustrowana kampanią, co może wynikać z polaryzacji politycznej i trudnych do zaakceptowania strategii wyborczych obu stron.
Frustrację zgłasza 72% Demokratów oraz 68% Republikanów, a podobne nastroje widoczne są także wśród wyborców niezależnych.
Oprócz frustracji, lęk również stanowi dominujące uczucie towarzyszące kampanii – 69 procent badanych deklaruje, że jest zaniepokojona jej przebiegiem. Co ciekawe, niepokój ten jest bardziej odczuwalny wśród Demokratów, gdzie aż 79 procent wyborców wyraża takie emocje, w porównaniu do 66 procent Republikanów.
Najmniej obaw wyrażają wyborcy niezależni, z których tylko 49 procent przyznaje, że kampania wywołuje u nich lęk.
Brak entuzjazmu
W przeciwieństwie do wysokiego poziomu zainteresowania i lęku, podekscytowanie kampanią jest stosunkowo niskie. Jedynie 36 procent respondentów deklaruje, że czuje ekscytację związaną z wyborami, co stanowi spadek w porównaniu z poprzednimi cyklami wyborczymi.
Wśród Demokratów 37 procent zgłasza ekscytację, natomiast wśród Republikanów poziom ten wynosi 41 procent. Entuzjazm wyborczy jest najniższy wśród wyborców niezależnych – jedynie 24 procent opisuje kampanię jako ekscytującą.
Tak niski poziom podekscytowania, w połączeniu z powszechnym niepokojem i frustracją, pokazuje, że Amerykanie obawiają się nie tylko o wynik wyborów, ale także o to, co przyniesie przyszłość po ich zakończeniu.
Obawy o możliwą przemoc po wyborach
Odrębny sondaż AP/NORC pokazuje, że aż 76 procent zarejestrowanych wyborców obawia się możliwej przemocy w kraju po dniu wyborów. Narastające napięcia i polaryzacja polityczna sprawiają, że wiele osób niepokoi się o stabilność kraju, gdy zakończone zostanie głosowanie i ogłoszone wyniki.
Źródło: Epoch Times
Foto: YouTube, Donald Trump fb, Kamala Harris fb
-
News Chicago4 tygodnie temu
Ambitny cel Illinois: Milion pojazdów elektrycznych do 2030 roku. Czy to realne?
-
News USA4 tygodnie temu
UWAGA: Zagrożenie dla zdrowia publicznego. Jaja Milo’s Poultry Farms mogą zawierać salmonellę
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Tragiczna wiadomość z Polski: Nie żyje Agnieszka Szafrański
-
News USA4 tygodnie temu
W Georgii wstrzymano orzeczenie ws. zakazu aborcji podczas rozpatrywania apelacji
-
News USA2 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago2 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago2 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA7 dni temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane