News USA
NRF prognozuje rekordowe wydatki świąteczne. W tym roku wydamy 990 mld dolarów
National Retail Federation (NRF) przewiduje, że tegoroczne wydatki świąteczne osiągną nowy rekord w Stanach Zjednoczonych. Wydamy od 979,5 do 989 miliardów dolarów, co stanowi wzrost do 3,5% w porównaniu do zeszłego roku. Choć wzrost ten jest najmniejszy od sześciu lat, to jednak konsumenci coraz częściej wybierają zakupy online, co napędza sprzedaż w sezonie świątecznym.
W 2023 roku wydatki wyniosły 955,6 miliarda dolarów, co oznaczało wzrost o 3,9%. Tegoroczne prognozy zakładają, że e-commerce będzie kluczowym czynnikiem napędzającym ten wynik.
NRF szacuje, że sprzedaż internetowa oraz inne zakupy poza sklepami wyniosą od 295,1 do 297,9 miliarda dolarów, co oznacza znaczny wzrost w porównaniu do zeszłorocznych 273,3 miliarda dolarów.
Jedną z głównych różnic w porównaniu do zeszłego roku jest krótszy okres zakupów między Świętem Dziękczynienia a Bożym Narodzeniem, który w tym roku wynosi tylko 26 dni. Dodatkowo wpływ na gospodarkę miały huragany Helene i Milton, które wpłynęły na niektóre regiony kraju.
Mimo tych wyzwań, NRF jest optymistycznie nastawiona do nadchodzącego sezonu świątecznego. Jack Kleinhenz, główny ekonomista organizacji, podkreśla, że pomimo pewnych trudności, takich jak spowolniony rynek pracy, „finanse gospodarstw domowych są w dobrej kondycji, co stwarza podstawy do dużych wydatków w okresie świątecznym, choć klienci będą wydawać ostrożniej”.
Jednym z głównych trendów tegorocznego sezonu jest rosnąca popularność usług „kup teraz, zapłać później” (BNPL), które umożliwiają konsumentom rozłożenie płatności na raty. Adobe prognozuje, że te usługi wygenerują rekordowe 18,5 miliarda dolarów wydatków online, co oznacza wzrost o 11,4% rok do roku.
Zniżki, które mają napędzać sprzedaż online, także przyczynią się do prognozowanego sukcesu e-commerce.
Źródło: foxbusiness
Foto: istock/Ivanko_Brnjakovic/Yaroslav Litun/
News USA
Boeing rozpoczął masowe zwolnienia. 17 tys. pracowników już otrzymało wypowiedzenia
W środę przedstawiciele Boeinga poinformowali, że wysłali wypowiedzenia do około 17 000 pracowników, którzy są objęci szeroko zakrojonym planem redukcji zatrudnienia. To około 10% całkowitej siły roboczej firmy, która zatrudnia około 170 000 osób na całym świecie, w tym w zakładach produkcyjnych w Karolinie Południowej i stanie Waszyngton.
Plan redukcji zatrudnienia w zakładach Boeinga został ogłoszony już miesiąc temu, o czym informowaliśmy 14 października. Zwolnienia, które mają wejść w życie w połowie stycznia, są częścią strategii mającej na celu dostosowanie struktury zatrudnienia do bieżącej sytuacji finansowej i priorytetów producenta samolotów.
Zmiany te są konsekwencją trudnej sytuacji, z jaką zmaga się firma. Dyrektor generalny Boeinga, Kelly Ortberg, który objął stanowisko w sierpniu, podkreślił w wewnętrznej notatce, że firma stoi w obliczu poważnych wyzwań. „Sytuacja wymaga trudnych decyzji i będziemy musieli wprowadzić zmiany strukturalne, aby zapewnić sobie konkurencyjność i dostarczać naszym klientom produkty w dłuższej perspektywie” – dodał Ortberg.
Redukcje obejmą zarówno kadrę kierowniczą, jak i menedżerów oraz pracowników na niższych szczeblach.
Zmniejszenie zatrudnienia następuje po zakończeniu strajku w Seattle, który miał miejsce we wrześniu i dotyczył 33 000 pracowników. Strajk wstrzymał produkcję samolotów 737 Max – jednego z najważniejszych modeli Boeinga – a także 777 i 767. W wyniku konfliktu, pracownicy odrzucili propozycję wstępnego porozumienia kontraktowego, co doprowadziło do eskalacji napięcia.
W obliczu poważnych trudności finansowych Boeing stara się wzmocnić swoją sytuację. Pod koniec października firma zebrała 24 miliardy dolarów, aby poprawić swoje finanse i ochronić swój rating inwestycyjny, który był zagrożony po serii kryzysów.
Boeing zmagał się nie tylko z problemami finansowymi, ale także z wątpliwościami dotyczącymi kultury bezpieczeństwa w firmie, które pojawiły się po wypadku samolotu 737 Max i innych incydentach.
Opóźniona premiera nowego samolotu 777X, która miała nastąpić w 2025 roku, została przełożona na 2026 rok po wykryciu wadliwej części, która zmusiła firmę do wstrzymania testów lotniczych na początku tego roku.
Opóźnienie, wraz z redukcjami w zatrudnieniu, jest kolejnym krokiem w procesie restrukturyzacji firmy, mającym na celu poprawę sytuacji finansowej i zapewnienie długoterminowej stabilności. Choć firma powoli wraca do produkcji samolotów 737 Max po zakończeniu strajku, Boeing nadal stoi przed wieloma wyzwaniami, które mogą wpłynąć na dalszy rozwój i konkurencyjność na rynku lotniczym.
Źródło: foxbusiness
Foto: Boeing, YouTube
News USA
Linie Spirit Airlines lecą ku bankructwu po nieudanych próbach fuzji z Frontier
Spirit Airlines, tania linia lotnicza, zmaga się z poważnymi wyzwaniami finansowymi i przygotowuje się do złożenia wniosku o ochronę przed bankructwem na podstawie Rozdziału 11. To następstwo ostatniej, nieudanej próby połączenia z Frontier Airlines, co oznacza drugie niepowodzenie w procesie fuzji w ciągu dwóch lat.
Informacje o planowanym wniosku podał The Wall Street Journal, powołując się na źródła blisko związane ze sprawą. Wniosek ma zostać złożony w ciągu kilku najbliższych tygodni. Notowania akcji Spirit spadły o ponad 55% w środę, co tylko podkreśla powagę kryzysu, z którym mierzy się przewoźnik.
W oficjalnym komunikacie przedstawiciele Spirit Airlines przyznali, że prowadzą negocjacje z obligatariuszami w celu restrukturyzacji długu i szukają sposobów na stabilizację sytuacji finansowej.
Jeśli uda się dojść do porozumienia, planowane działania restrukturyzacyjne mają minimalizować wpływ na wierzycieli, pracowników i klientów, choć mogą prowadzić do anulowania obecnych akcji firmy. W przypadku braku konsensusu, Spirit rozważy inne alternatywy.
Ostatnia próba połączenia z Frontier Airlines miała miejsce po zablokowaniu przez organy regulacyjne umowy fuzji Spirit z JetBlue o wartości 3,8 miliarda dolarów. Transakcja z JetBlue została odrzucona w styczniu ze względu na obawy o dostępność tanich lotów i potencjalne ograniczenie konkurencji.
W 2022 roku rywalizacja o przejęcie Spirit rozgrywała się między Frontier a JetBlue, co doprowadziło do intensywnej walki o kontrolę nad przewoźnikiem. Po niepowodzeniu ostatnich rozmów o fuzji, ptrzedstawiciele Frontier postanowili nie kontynuować dalszych negocjacji.
W odpowiedzi na pogarszającą się sytuację finansową, linie Spirit ogłosiły w październiku plany sprzedaży części floty i redukcji zatrudnienia w celu pozyskania gotówki i utrzymania operacyjności.
W zgłoszeniu do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) firma zapowiedziała wprowadzenie rocznych obniżek kosztów o wartości 80 milionów dolarów w 2024 roku. Oszczędności te będą głównie wynikały z ograniczenia liczby pracowników, dostosowanego do planowanego zmniejszenia liczby lotów.
Przyszłość Spirit Airlines, jako jednej z największych linii o niskich kosztach w USA, stoi teraz pod znakiem zapytania. Decyzje podjęte w nadchodzących tygodniach będą miały kluczowe znaczenie dla jej przetrwania oraz wpływu na rynek tanich przewoźników.
Źródło: foxbusiness
Foto: wikipedia
News Chicago
Sklep Goodwill i centrum darowizn zostaną otwarte w Avondale po ponad 2 latach od ogłoszenia
Sklep Goodwill — najnowsze przedsięwzięcie non-profit w Chicago — zostanie uroczyście otwarty 22 listopada pod adresem 3550 N. Spaulding Ave., jak ogłosiła Izba Handlowa Logan Square na Facebooku.
„Zakupy i darowizny wspierają lokalne programy i usługi Goodwill, które pomagają ludziom rozwijać umiejętności, znaleźć pracę i nawiązać kontakt z zasobami społeczności, takimi jak mieszkania, żywność i transport” — napisała Izba Handlowa Logan Square w swoim ogłoszeniu.
Jednopiętrowy budynek w Avondale ma około 18 000 stóp kwadratowych i 24 miejsca parkingowe, zgodnie z planami udostępnionymi na stronie internetowej radnego Carlosa Ramireza-Rosy (35. Okręg). Zastąpił on budynek przemysłowy na tym terenie.
Goodwill Industries International Inc. to amerykańska firma, która zapewnia szkolenia zawodowe, usługi pośrednictwa pracy i inne programy społecznościowe dla osób, które napotykają bariery w zatrudnieniu. Zatrudnia również weteranów i osoby, którym brakuje doświadczenia zawodowego, wykształcenia lub które mają problemy z zatrudnieniem.
Firma jest finansowana przez sieć ponad 3200 sklepów z artykułami używanymi, działających jako niezależne sklepy.
Goodwill Industries działa jako sieć niezależnych organizacji społecznościowych w Brazylii, Kanadzie, Kostaryce, Finlandii, Włoszech, Korei Południowej, Meksyku, Filipinach, Tajwanie, Tajlandii, Trynidadzie i Tobago, Stanach Zjednoczonych, Urugwaju i Wenezueli, z 165 lokalnymi sklepami detalicznymi Goodwill w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
Sieć założona w 1902 roku, została nazwana Goodwill w 1915 roku.
W roku fiskalnym 2018 organizacje Goodwill wygenerowały 6,1 miliarda dolarów przychodu, z czego 5,27 miliarda dolarów wydano na usługi charytatywne, a 646 milionów dolarów na pensje i inne koszty operacyjne. Usługi stanowiły 89 procent wydatków.
W 2015 roku grupa świadczyła usługi ponad 37 milionom osób, a ponad 312 000 osób znalazło zatrudnienie.
Źródło: blockclubchicago, wikipedia
Foto: 35th Ward Office, YouTube
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temu
Tragiczna wiadomość z Polski: Nie żyje Agnieszka Szafrański
-
News USA3 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago3 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago3 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA2 tygodnie temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News Chicago3 tygodnie temu
Będziemy jeździć wolniej o 5 mph po ulicach Chicago? Burmistrz Johnson jest za
-
News USA2 tygodnie temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii
-
News Chicago3 tygodnie temu
Chicago po raz 10-ty liderem w rankingu najbardziej „szczurzych” miast w USA. Fuj