News Chicago
61-latek z Round Lake Beach przebiegł chicagowski maraton z nową wątrobą

Chorujący na nowotwór Batbayar Tserendorj z Round Lake Beach, który w zeszłym roku odmówił przeszczepu wątroby, aby wziąć udział w maratonie chicagowskim, w 2024 roku ponownie stanął na starcie. Tym razem ukończył morderczy bieg z nową wątrobą i bez raka.
Diagnoza Batbayara Tserendorja w 2023 roku była druzgocąca – rak wątroby, najprawdopodobniej spowodowany przewlekłym zapaleniem wątroby typu B i D. Zaledwie kilka miesięcy przed maratonem dowiedział się, że jego jedyną szansą na przeżycie jest przeszczep wątroby.
Jednak pomimo tej ciężkiej sytuacji, Tserendorj, mąż, ojciec i zapalony biegacz, postanowił nie rezygnować z marzenia o ukończeniu Maratonu Chicagowskiego.
Podczas oczekiwania na przeszczep, zespół medyczny z Northwestern Medicine, w tym dr Juan Carlos Caicedo, wspierał go zarówno w leczeniu, jak i przygotowaniach do maratonu. “Bieganie mogło poprawić jego wydolność sercowo-naczyniową, co było ważne dla lepszej rekonwalescencji po ewentualnej operacji” – wyjaśnił dr Caicedo.
Batbayar Tserendorj trenował intensywnie, ale los sprawił, że w wieczór przed biegiem w 2023 roku musiał podjąć najtrudniejszą decyzję. Otrzymał telefon ze szpitala – czekała na niego wątroba do przeszczepu. Mimo ryzyka, zdecydował się odrzucić ofertę i pobiec w maratonie.
“Wiedziałem, że wątroba trafi do kogoś innego, a ja mogę jeszcze poczekać. Moje ciało było gotowe na ten bieg” – wspomina Tserendorj.
8 października 2023 roku przekroczył linię mety, realizując swoje marzenie, a nieco ponad dwa tygodnie później, 27 października, wrócił do szpitala, gdzie przeszedł udaną transplantację wątroby. Dzień operacji nazywa swoimi “drugimi urodzinami”, ponieważ od tego czasu jest wolny od raka.

Batbayar Tserendorj po ukończeniu chicagowskiego maratonu w 2023 roku
“Zazwyczaj bylibyśmy zaniepokojeni, gdyby pacjent odrzucił możliwość przeszczepu, ale tym razem było inaczej” – powiedziała dr Amanda Cheung, transplantolog z Northwestern Medicine. “Cały zespół wspierał jego decyzję o ukończeniu maratonu, a jeszcze bardziej cieszyliśmy się, że udało mu się osiągnąć oba cele”.
Po operacji Batbayar Tserendorj szybko wrócił do zdrowia i biegania. Pod okiem lekarzy, z determinacją trenował do kolejnego Maratonu Chicagowskiego w 2024 roku.
„Jeśli moje ciało na to pozwoli, stanę na linii startu i ukończę ten maraton” – mówił przed wyścigiem. I rzeczywiście, 13 października 2024 roku, Tserendorj ponownie przebiegł maraton – tym razem jako osoba w pełni zdrowa.

Batbayar Tserendorj z lekarzami Northwestern Medicine: dr Raulem Urquizą i dr Juanem Carlosem Caicedo
„Zrobienie tego z nową wątrobą to ostateczne świętowanie życia” – powiedział mężczyzna po biegu. “Przeszczep wątroby to nie wyrok śmierci, to druga szansa. Moja podróż to historia zwykłych ludzi robiących niezwykłe rzeczy – od mojego dawcy po zespół medyczny Northwestern Medicine”.
Dla Tserendorja ten maraton symbolizował coś więcej niż sportowy wyczyn – był to triumf życia i nadziei.
Źródło: LakemcHenryscanner
Foto: Northwestern Medicine
News Chicago
Kierowca podziękował policji za mandat. „Zasłużyłem na to” – napisał do funkcjonariuszy z Palos Park

Niecodzienny gest wobec policji z przedmieść Chicago zyskał szerokie uznanie w mediach społecznościowych. Mężczyzna, który niedawno został ukarany mandatem za przekroczenie prędkości, postanowił… podziękować funkcjonariuszom.
Jak poinformowała policja w Palos Park, kierowca wysłał do komisariatu list, w którym przyznał, że popełnił wykroczenie i zasłużył na karę.
„Bardzo przepraszam za przekroczenie prędkości i zasłużyłem na ten mandat” – napisał autor listu, dodając, że zatrzymujący go funkcjonariusz był „niezwykle uprzejmy” i „profesjonalny”.
Rzadki gest wdzięczności
Palos Park Police Department udostępniło fragment listu na swoim profilu na Facebooku, zaznaczając, że takie słowa to rzadkość.
„Takie komplementy nie zdarzają się często (zwłaszcza po wystawieniu mandatu) i naprawdę doceniamy, gdy członkowie naszej społeczności poświęcają chwilę, by docenić profesjonalizm naszych funkcjonariuszy” – napisali policjanci w poście.
Publikacja spotkała się z dużym odzewem. Internauci chwalili zarówno kierowcę za szczerość i klasę, jak i funkcjonariusza za wzorowe zachowanie podczas kontroli.
Przypomnienie o wzajemnym szacunku
Policja podkreśliła, że choć wystawianie mandatów to część codziennej pracy, każda sytuacja może być okazją do okazania wzajemnego szacunku.
“To miłe przypomnienie, że uprzejmość i odpowiedzialność nadal mają znaczenie – zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie radiowozu” – podsumowano we wpisie.
Źródło: nbc
Foto: Palos Park Police Department
News Chicago
„Harry” z klocków Lego – 20-letni twórca z Illinois marzy o oficjalnym zestawie Lego

Wysoka na 13,5 cala, złożona z ponad 1400 elementów Lego – tak wygląda „Harry”, niezwykła małpka skarpetkowa stworzona przez 20-letniego Nathana Lilliebridge’a z Lake in the Hills. To nie tylko unikatowe dzieło sztuki z klocków, lecz także projekt z sercem i historią. Nathan marzy, by jego małpka stała się oficjalnym zestawem Lego, który trafi do sprzedaży na całym świecie.
Małpka z pasji, cierpliwości i rodzinnej inspiracji
Na pierwszy rzut oka to po prostu figurka złożona z klocków. Jednak za projektem „Harry” kryje się sześć miesięcy pracy – planowania, projektowania, pozyskiwania odpowiednich elementów i wielokrotnych przebudów.
Nathan Lilliebridge przyznaje, że inspiracją była klasyczna pluszowa małpka ze skarpetki – symbol amerykańskiego rzemiosła, którego początki sięgają lat 30-tych XX wieku. Swojemu dziełu nadał imię Harry – na cześć pierwszej małpki ze skarpetki, którą otrzymał w dzieciństwie pod choinkę.
Z czasem jego kolekcja rozrosła się do imponujących rozmiarów – dziś w jego domu znajduje się nawet małpka o wysokości ponad 70 cali.
Harry ma serce, mózg i osobowość
Nie jest to zwykła figurka. Lego-małpka Nathana to w pełni dopracowana konstrukcja, której detale zachwycają precyzją:
- ruchoma, kiwająca się głowa,
- ukryte serce i mózg – symboliczne elementy w środku konstrukcji,
- poruszające się oczy i uszy,
- w pełni ruchome ręce, nogi i ogon, które można ustawiać w różnych pozycjach.
Jak mówi jej twórca: „Chciałem, by wyglądała jak żywa – żeby miała duszę i charakter. To coś więcej niż tylko zabawka.”
Od muzeum do platformy Lego Ideas
Pomysł na stworzenie małpki zrodził się po wizycie w Muzeum Małpek Skarpetkowych w Long Grove, które otwarto w 2022 roku. W muzeum znajduje się ponad 2000 ręcznie wykonanych małpek, a kolekcja – uznana za największą na świecie – przyciąga zwiedzających z różnych krajów. O wyróżnieniu tego miejsca przez Księgę Rekordów Guinnessa informowaliśmy tutaj.
Wokół tej niezwykłej tradycji powstała cała społeczność. Zachwycona pracą Nathana, właścicielka muzeum, Arlene Okun, umieściła jego Lego-Harry’ego na honorowym miejscu – tuż przy wejściu do muzeum.
Droga do oficjalnego zestawu Lego
W maju tego roku Nathan wysłał projekt Harry’ego na platformę Lego Ideas, gdzie każdy użytkownik może zgłosić swój pomysł na nowy zestaw. Aby firma Lego wzięła projekt pod uwagę, musi on zdobyć 10 000 głosów poparcia w określonym czasie.
Obecnie „Harry” przekroczył już liczbę 1000 głosów, a jego twórca ma 440 dni, by zdobyć kolejne 4000 i wejść w drugi etap oceny. Każdy może oddać głos, odwiedzając stronę: bit.ly/SockMonkeyLegoSet
Lego to rodzinne DNA
Nathan Lilliebridge na co dzień pracuje jako zastępca kierownika sklepu Algonquin Bricks and Mini Figs, który sprzedaje zarówno nowe, jak i używane zestawy Lego. To tam można zobaczyć duplikat Harry’ego, cieszący się dużym zainteresowaniem klientów.
Jego pasja do klocków Lego zaczęła się we wczesnym dzieciństwie. Dziś bierze udział w konwentach i wystawach Lego, jest aktywnym członkiem grup ChiLUG i Windy City Lug, a także prowadzi warsztaty dla dzieci w grupie edukacji domowej w Barrington.
Źródło: dailyherald
Foto: Jennifer i Peter Lilliebridge
NEWS Florida
Miami tworzy podwodny raj: Sztuczna rafa Reefline połączy naukę, sztukę i ekologię

Reefline – długa na 7 mil sztuczna rafa połączy ekologię, sztukę i turystykę przebiegając równolegle do plaż Miami Beach. Podwodny park rzeźb będzie nowym domem dla morskiego życia. Projekt jest wspólną wizją biologa morskiego i artysty – Colina Foorda oraz Ximeny Caminos – argentyńskiej kuratorki i animatorki kultury, znanej z projektów rewitalizacyjnych w Buenos Aires i Miami. Pierwszy etap Reefline zostanie zrealizowany jeszcze w tym roku.
Na początku powstanie instalacja złożona z 22 betonowych samochodów ustawionych w formie podwodnego korka. Autorem projektu jest Leandro Erlich, światowej sławy artysta znany z surrealistycznych instalacji. Z czasem jego betonowe rzeźby całkowicie pokryją się żywymi koralowcami.
„Wyobrażam sobie, że pewnego dnia samochody znikną pod warstwą życia. To będzie magiczne” mówi Erlich.
Rafa jak sprzed pół wieku
Do lat 70-tych XX wieku Miami Beach miało własną, naturalną rafę koralową, która z czasem została zasypana piaskiem podczas sztucznego poszerzania plaży. Reefline ma symbolicznie odtworzyć utracony ekosystem i przywrócić miastu jego morskie dziedzictwo.
Colin Foord planuje wykorzystać koralowce lokalne – gatunki odporne na choroby i wysokie temperatury wód. Każdy fragment rafy zostanie zaprojektowany tak, by sprzyjał rozwojowi życia morskiego – od ryb po bezkręgowce.
Inwestycja w przyszłość
Projekt finansowany jest częściowo z obligacji miasta Miami Beach o wartości 5 milionów dolarów, zatwierdzonych przez mieszkańców. Ximena Caminos prowadzi również kampanię mającą na celu zebranie dodatkowych 6 milionów dolarów na pierwszy etap.
W planach jest również centrum edukacji morskiej na lądzie, które ma uświadamiać odwiedzającym, jak ważne są rafy koralowe dla ekosystemów i gospodarki regionu.
Caminos szacuje, że pełna realizacja Reefline zajmie około dekady. Z czasem na dnie oceanu pojawią się kolejne instalacje – w tym konstelacja 57 gigantycznych rozgwiazd, które – jak ma nadzieję – staną się nowym symbolem Miami.
Podwodna przyszłość Miami
Na głębokości zaledwie 15-20 stóp, około 200 stóp od brzegu, każdy turysta z maską i płetwami będzie mógł zobaczyć, jak sztuka i nauka dosłownie tchnęły życie w beton.
„To będzie miejsce, gdzie człowiek spotyka ocean w najbardziej kreatywny sposób” – mówi Foord. „Reefline ma inspirować, chronić i przypominać, że życie pod wodą wciąż można uratować”.
Źródło: npr
Foto: Reefline
-
Prawo imigracyjne3 dni temu
Działania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago3 tygodnie temu
Biały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News Chicago3 tygodnie temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago3 tygodnie temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago2 tygodnie temu
Gwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach
-
News Chicago2 tygodnie temu
Strzały w Brighton Park: Agenci federalni postrzelili kobietę, społeczność żąda odpowiedzi
-
News Chicago2 tygodnie temu
Trump wysyła Gwardię Narodową do Chicago mimo sprzeciwu gubernatora