Połącz się z nami

News USA

Walgreens zamknie 1200 placówek w USA w ciągu 3 lat po kwartalnej stracie 3 mld USD

Opublikowano

dnia

Sieć drogerii Walgreens ogłosiła, że zamknie około 1200 placówek w Stanach Zjednoczonych w ciągu najbliższych trzech lat, w ramach szeroko zakrojonego planu mającego na celu poprawę wyników finansowych. Decyzja ta została podjęta po ogłoszeniu kwartalnej straty w wysokości 3 miliardów dolarów, a także w odpowiedzi na wyzwania, przed jakimi stoi firma na rynku amerykańskim.

Akcje Walgreens wzrosły we wtorek po ogłoszeniu szczegółowego planu restrukturyzacji i lepszych od oczekiwań wyników kwartalnych. Firma zapowiedziała, że zamknięcie 500 sklepów nastąpi w bieżącym roku fiskalnym, co ma natychmiast poprawić zyski i zwiększyć wolny przepływ środków pieniężnych. Na chwilę obecną Walgreens nie ujawnił, które lokalizacje zostaną zamknięte.

Decyzja ta jest częścią szerszej strategii restrukturyzacyjnej, której celem jest skoncentrowanie zasobów na rentownych sklepach. CEO firmy, Tim Wentworth, powiedział, że około 6000 z 8500 sklepów Walgreens w USA jest rentownych i pozostaje kluczowym filarem przyszłego rozwoju.

Walgreens, podobnie jak inne tradycyjne sieci drogerii, od lat boryka się z wyzwaniami związanymi z rosnącą konkurencją ze strony sklepów internetowych i dyskontów. Zamykanie sklepów grozi jednak powstawaniem tzw. „pustyń aptek”, czyli obszarów, w których mieszkańcy nie będą mieli łatwego dostępu do apteki. Zjawisko to staje się coraz bardziej powszechne, szczególnie w miastach o niższej gęstości zaludnienia.

Kosztowna restrukturyzacja i wzrost konkurencji

Walgreens zmaga się nie tylko z konkurencją rynkową, ale także z rosnącymi kosztami prowadzenia sklepów i niskimi marżami na sprzedaż leków na receptę. W obliczu tych wyzwań, firma stara się zredukować koszty operacyjne. Plan na najbliższe lata obejmuje również rezygnację z wcześniejszych pomysłów, takich jak agresywna ekspansja przychodni zdrowia podstawowego przy sklepach, które wprowadzono pod rządami poprzedniej dyrektor generalnej, Rosalind Brewer.

Firma Walgreens poinformowała również, że rozważa sprzedaż części swojego biznesu klinik VillageMD, co jest sygnałem, że firma zmienia strategię dotyczącą swojego amerykańskiego biznesu opieki zdrowotnej.

Problemy finansowe i wyzwania na przyszłość

Walgreens zakończył ostatni rok fiskalny z łączną stratą wynoszącą aż 8,64 miliarda dolarów, co oznacza stratę ponad 10 dolarów na akcję dla inwestorów. Kwartalna strata netto wynosząca 3 miliardy dolarów była spowodowana m.in. kosztami związanymi z ugodami w sporach dotyczących opioidów oraz inwestycjami kapitałowymi w Chinach.

Pomimo tych trudności, firma przewyższyła oczekiwania analityków co do skorygowanego zysku na akcję, który wyniósł 3 centy więcej niż prognozowano, a kwartalne przychody sięgnęły 35,75 miliarda dolarów, przekraczając przewidywania o prawie 2 miliardy dolarów.

Jednak prognozy na przyszłość pozostają ostrożne. Firma przewiduje, że skorygowane zyski na akcję spadną o 1,40 do 1,80 dolara w nowym roku fiskalnym, w miarę jak wzrost w sektorze opieki zdrowotnej i działalności międzynarodowej będzie równoważony przez spadki w amerykańskim sektorze detalicznym.

Akcje Walgreens, które straciły prawie dwie trzecie swojej wartości w 2023 r., wzrosły o ponad 13% we wtorek, osiągając poziom 10,20 USD za akcję.

Walgreens nie jest jedyną siecią drogerii, która boryka się z problemami. Konkurencyjna firma CVS Health Corp. również planuje zamknąć 900 sklepów, a Rite Aid Corp. niedawno wyszła z ochrony przed bankructwem po zredukowaniu liczby sklepów do około 1300 lokalizacji. Branża drogerii w USA przechodzi intensywną transformację, próbując dostosować się do zmieniających się preferencji konsumentów oraz rosnącej presji finansowej.

 

Źródło: ap
Foto: YouTube, istock/ oliver de la haye/

News USA

7-Eleven zamyka 444 sklepy w Ameryce Północnej. Sprzedaż papierosów spada

Opublikowano

dnia

Autor:

Sieć sklepów typu convenience 7-Eleven ogłosiła, że zamknie 444 lokalizacje w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Decyzja ta jest odpowiedzią na spadającą sprzedaż papierosów, zmniejszony ruch klientów oraz presję inflacyjną. Informacja ta została przekazana w raporcie wyników finansowych japońskiej spółki macierzystej Seven & I Holdings w czwartek.

7-Eleven, posiadająca łącznie 13 000 sklepów w Ameryce Północnej, zamknie około 3% swoich lokalizacji. Chociaż szczegóły dotyczące zamykanych placówek nie zostały jeszcze opublikowane, decyzja ta wynika z ciągłego spadku ruchu w sklepach – w samym sierpniu ruch zmniejszył się o 7,3%, co było szóstym kolejnym miesiącem spadków.

Jednym z kluczowych czynników wpływających na decyzję o zamknięciu sklepów jest znaczny spadek sprzedaży papierosów. Kategoria ta, która niegdyś była najważniejsza dla sklepów typu convenience, odnotowała spadek o 26% od 2019 roku. Próby przeniesienia sprzedaży na inne produkty nikotynowe nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, co zmusiło firmę do szukania alternatywnych strategii rozwoju.

Seven & I Holdings zwróciła uwagę na trudną sytuację ekonomiczną, zwłaszcza dla klientów o średnich i niskich dochodach. „Gospodarka Ameryki Północnej pozostała silna dzięki wydatkom osób o wysokich dochodach, ale inflacja, wysokie stopy procentowe oraz trudna sytuacja na rynku pracy powodują bardziej ostrożne podejście do konsumpcji wśród pozostałych grup” – czytamy w raporcie firmy.

Nowa strategia: Fokus na żywność

W obliczu spadającej sprzedaży papierosów i zmian w preferencjach konsumentów, 7-Eleven planuje skupić się na żywności, która obecnie jest najlepiej sprzedającą się kategorią w ich sklepach. W ramach swojej nowej strategii, firma zamierza przekształcić swoje placówki, aby lepiej odpowiadały na potrzeby klientów, oferując większy wybór produktów spożywczych.

W lipcu sieć zapowiedziała również, że wprowadzi do swoich sklepów w USA popularne międzynarodowe produkty, takie jak mleko, chleb, kanapki jajeczne i ramen miso. Celem jest przyciągnięcie klientów, którzy szukają szybkich i wygodnych opcji żywnościowych.

Długoterminowa wizja

Przedstawiciele Seven & I Holdings podkreślają, że ich celem jest stworzenie „światowej klasy grupy detalicznej skupionej na innowacjach w handlu detalicznym, w szczególności poprzez rozwój sieci 7-Eleven i efektywne wykorzystanie nowych technologii”. Firma planuje wykorzystać wprowadzane zmiany, aby sprostać rosnącym wymaganiom klientów, jednocześnie poprawiając wyniki finansowe.

 

Źródło: foxbusiness
Foto: YouTube, istock/tupungato/
Czytaj dalej

News USA

2 tys. USD miesięcznej raty: Dla Amerykanów z klasy średniej zakup domu jest zbyt kosztowny

Opublikowano

dnia

Autor:

W ciągu ostatnich 10 lat liczba Amerykanów z klasy średniej, dla których kupno domu jest nadmiernie obciążające ich budżet, gwałtownie wzrosła. W 2022 roku prawie 30% właścicieli domów w tej grupie dochodowej wydawało na miesięczne raty hipoteczne ponad 30% swojego dochodu – to ponad dwukrotnie więcej niż w 2013 roku, wynika z analizy danych Census Bureau.

Tym samym obecnie wiele rodzin ma mniej środków na podstawowe potrzeby, takie jak żywność czy nagłe wydatki, i trudniej im jest osiągnąć finansową stabilizację.

Kryterium, według którego rodzinę przeznaczającą więcej niż 30% swojego dochodu na koszty mieszkaniowe uznaje się za “cost-burdened” („obciążone kosztami”), jest powszechnie stosowane jako wskaźnik przystępności mieszkań. Korzystają z niego zarówno Census Bureau, jak i Departament Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast.

„Dawniej, jeśli zarabiałeś średnią krajową pensję, mogłeś sobie pozwolić na dom w średniej cenie. Teraz to nie jest już tak oczywiste” — mówi Domonic Purviance, ekspert ds. mieszkalnictwa z Rezerwy Federalnej w Atlancie.

Przykład rodziny Williamsów

Przykładem rodziny, która zmaga się z tą nową rzeczywistością, są Haley i Ben Williams z Elkhart w stanie Indiana. W grudniu 2023 roku kupili dom za 265 000 USD, akceptując trudne warunki finansowe.

Przy oprocentowaniu kredytu hipotecznego wynoszącym 8,125% – powyżej średniej krajowej wynoszącej około 7% – ich miesięczne koszty to ponad 2000 USD.

Williamsowie wiedzieli, że to duże obciążenie, ale nie mieli wyjścia. „Wybraliśmy dom, o którym wiedzieliśmy, że będzie trudno się utrzymać, ale uznaliśmy to za konieczność” – mówi Ben. Alternatywą było wynajmowane mieszkanie z problemem pleśni, które kosztowało ich 900 USD miesięcznie.

W ich okolicy, w Elkhart, mediana ceny domu wynosiła w sierpniu 2024 roku około 240 000 USD, co oznaczało, że średnia rodzina, zarabiająca 67 000 USD rocznie, wydawałaby około 22% swojego dochodu na zakup domu. Choć wskaźnik ten jest niższy niż 30%, wzrósł dwukrotnie w ciągu ostatnich trzech lat. Podobne tendencje można zaobserwować w wielu częściach kraju.

Ogólnokrajowy trend

W ponad 30% powiatów w USA osoby o średnich dochodach, kupując dom w średniej cenie, stają się „obciążone kosztami”. Ten trend sprawił, że coraz więcej rodzin z klasy średniej rezygnuje z zakupu domu.

W 2022 roku tylko 49,7% nowych nabywców stanowili Amerykanie z klasy średniej, w porównaniu z 60,1% w 2010 roku.

Daniel McCue, ekspert z Harvardu, zauważa, że oprócz rosnących cen domów, wzrost podatków od nieruchomości i składek ubezpieczeniowych również przyczynia się do tych trudności.

„Wysokie stopy procentowe, rosnące ceny i inne koszty sprawiają, że nawet rodziny o wyższych dochodach nie nadążają za sytuacją na rynku nieruchomości” – tłumaczy McCue. Od 2013 roku mediana dochodu rodziny w USA wzrosła o 50%, ale te podwyżki w większości nie wystarczają, by sprostać wyzwaniom, jakie stawia obecny rynek mieszkaniowy.

McCue dodaje, że szczególnie dotknięte są osoby samotnie wychowujące dzieci oraz mniejszości rasowe i etniczne. „To kwestia nierówności dochodowych i majątkowych” – mówi.

Wyzwania dla klasy średniej

Rodziny o niższych dochodach oraz osoby o stałych dochodach doświadczają największych problemów, szczególnie odczuwając inflację czynszów i kosztów związanych z posiadaniem domu. Presja finansowa zmusza wiele rodzin do oszczędności w innych obszarach, co często prowadzi do trudnych warunków życia.

Haley Williams przyznaje, że ich rodzina musiała podjąć szereg wyrzeczeń. „Jestem teraz dużo bardziej ostrożna z wydawaniem pieniędzy na jedzenie. Staram się nie marnować żywności i ograniczam kupowanie mięsa, bo ceny są bardzo wysokie” – tłumaczy.

Rosnące koszty mieszkań to problem, który coraz bardziej dotyka amerykańską klasę średnią, a dla wielu rodzin posiadanie domu staje się coraz bardziej nieosiągalnym marzeniem.

 

Źródło: nbc
Foto: istock/Kansuda Kaewwannarat/ Ridofranz/Feverpitched/
Czytaj dalej

News Chicago

Baggu otwiera pierwszy sklep w Chicago – popularna marka z torbami debiutuje w Midwest

Opublikowano

dnia

Autor:

Baggu, znana z produkcji stylowych i zrównoważonych toreb wielorazowego użytku, otwiera swój pierwszy sklep w regionie Midwest, wybierając Wicker Park w Chicago jako nową lokalizację. Pierwszy sklep stacjonarny marki w mieście zostanie otwarty w piątek, 25 października, przy 1639 N. Damen Avenue, jak poinformowano w mediach społecznościowych.

Placówka w Chicago będzie piątym sklepem Baggu w Stanach Zjednoczonych, dołączając do istniejących lokalizacji w Nowym Jorku, Los Angeles i San Francisco. Marka zyskała dużą popularność od swojego powstania w 2007 roku, zdobywając wiernych klientów dzięki praktycznym, estetycznym projektom oraz silnemu naciskowi na zrównoważony rozwój.

Baggu, które produkuje swoje torby z materiałów pochodzących z recyklingu, takich jak nylon i skóra, zyskało reputację marki ekologicznej, szczególnie wśród młodszych pokoleń świadomych ekologicznie konsumentów.

Firma minimalizuje odpady produkcyjne, a wiele jej produktów powstaje w 100% z recyklingowanych materiałów.

Kluczowym atutem Baggu, który przyciągnął miliony użytkowników, jest wygoda. Najpopularniejsze torby wielorazowego użytku marki można złożyć w kompaktowe kwadraty, które łatwo mieszczą się w kieszeni, a ich wytrzymałość i funkcjonalność sprawiają, że idealnie nadają się na codzienne zakupy.

Oprócz toreb wielokrotnego użytku, Baggu oferuje także inne produkty – modne, duże torby, plecaki, koce piknikowe, skarpetki i wiele więcej. Wszystkie te produkty łączą estetykę z funkcjonalnością, co czyni markę nie tylko praktycznym, ale również stylowym wyborem.

Miłośnicy Baggu i nowi klienci będą mieli okazję odwiedzić pierwszy sklep marki w Chicago już pod koniec października. To doskonała szansa, aby zapoznać się z pełną ofertą produktów oraz najnowszymi projektami w samym sercu Wicker Park.

 

Źródło: secretchicago
Foto: Baggu
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

październik 2024
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Popularne w tym miesiącu