Kościół
Spór o lekcje religii w polskich szkołach trwa. Apel Kardynała Kazimierza Nycza
Kardynał Kazimierz Nycz, jeden z czołowych przedstawicieli Kościoła katolickiego w Polsce, zaapelował o wprowadzenie obowiązkowych lekcji religii w szkołach publicznych. Jego komentarze pojawiły się w kontekście trwającej debaty na temat roli religii w edukacji, w tym planów rządu dotyczących ograniczenia liczby godzin przeznaczonych na nauczanie religii i etyki.
Podczas wywiadu dla Polskiej Agencji Prasowej (PAP), kard. Nycz stwierdził, że lekcje religii powinny być obowiązkowe dla wszystkich uczniów, argumentując, że znajomość chrześcijaństwa jest niezbędna do pełnego zrozumienia współczesnej kultury i historii Europy. „Jedna godzina lekcji religii tygodniowo powinna być absolutnie obowiązkowa dla wszystkich uczniów, ponieważ żyjemy w cywilizacji europejskiej” – powiedział kardynał.
Wypowiedzi kard. Nycza pojawiły się zaledwie kilka dni po tym, jak Ministerstwo Edukacji zapowiedziało zmniejszenie liczby godzin lekcji religii w szkołach z dwóch do jednej tygodniowo. Zajęcia religijne, obecnie opcjonalne, są finansowane z budżetu państwa i prowadzone przez nauczycieli wybieranych przez Kościół katolicki. Mimo że większość uczniów nadal uczęszcza na te lekcje, ich liczba spada, a publiczna debata nad przyszłością katechezy w szkołach się zaostrza.
Sondaż z 2022 roku wskazuje, że aż 44% Polaków popiera całkowite usunięcie lekcji religii ze szkół.
Wcześniejsze badania pokazują także, że większość społeczeństwa sprzeciwia się publicznemu finansowaniu tych zajęć.
Argumentacja Kardynała Nycza
Kard. Nycz w swojej wypowiedzi podkreślał, że edukacja religijna ma fundamentalne znaczenie dla zrozumienia europejskiej kultury, sztuki, muzyki i architektury. Zwrócił uwagę, że brak edukacji religijnej może ograniczać młodych ludzi w rozumieniu mechanizmów rządzących współczesnym światem i historią Europy.
W wielu krajach europejskich edukacja religijna obejmuje szerokie spektrum wyznań i systemów wierzeń, ale w Polsce zajęcia te koncentrują się niemal wyłącznie na katechizmie katolickim.
Rządowa propozycja ograniczenia liczby godzin religii jest częścią szerszych zmian wprowadzanych przez nową koalicję rządzącą, która objęła władzę pod koniec 2023 roku. Zmiany te obejmują także usunięcie ocen z religii z klasyfikacji rocznej oraz umożliwienie tworzenia klas mieszanych, składających się z uczniów różnych roczników.
Minister edukacji, Barbara Nowacka, tłumaczyła proponowane zmiany, wskazując na potrzebę lepszego zbalansowania planu nauczania. „Jeśli dziecko ma więcej religii niż biologii, chemii, geografii razem wziętych, to coś w procesie edukacyjnym idzie nie tak” – powiedziała Nowacka, dodając, że zainteresowani mogą korzystać z dodatkowych lekcji religii poza obowiązkowym planem zajęć.
Polityczny Kontekst Debaty
Propozycje zmniejszenia roli religii w szkołach są częścią szerszego trendu liberalizacji polityki edukacyjnej po zakończeniu rządów konserwatywnego Prawa i Sprawiedliwości (PiS), które od 2015 roku mocno wspierało Kościół katolicki. PiS dążyło do wprowadzenia obowiązkowej religii lub etyki dla wszystkich uczniów.
W 2021 roku ówczesny Minister Edukacji Przemysław Czarnek argumentował, że edukacja religijna jest kluczowa, by „uratować cywilizację łacińską w Europie i na świecie”.
Koalicja rządząca, która przejęła władzę w grudniu 2023 roku, zmierza w przeciwnym kierunku, starając się zmniejszyć wagę religii w polskich szkołach. Nowa administracja już usunęła oceny z religii z ogólnej średniej ocen i zainicjowała zmiany w organizacji zajęć.
Propozycje ograniczenia lekcji religii spotkały się z mieszanymi reakcjami. Część społeczeństwa, zwłaszcza młodsze pokolenia, popiera zmniejszenie wpływu Kościoła na edukację publiczną. Z drugiej strony Kościół katolicki oraz konserwatywne środowiska nadal naciskają na wzmocnienie religii w szkołach, podkreślając jej rolę w kształtowaniu wartości moralnych.
Kardynał Nycz, reagując na te zmiany, ostrzegał przed marginalizacją edukacji religijnej, argumentując, że bez niej młodzież może mieć trudności ze zrozumieniem wielu aspektów współczesnego świata i dziedzictwa kulturowego Europy.
Źródło: NFP
Foto: YouTube
News USA
Wiara to atut, nie przeszkoda – nowe rozporządzenie Trumpa o pieczy zastępczej w USA
W czwartek Prezydent Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze mające na celu poprawę funkcjonowania amerykańskiego systemu pieczy zastępczej. Dokument zakłada modernizację infrastruktury opieki społecznej, rozwój współpracy z organizacjami prywatnymi oraz uwzględnienie udziału osób i instytucji kierujących się szczerze wyznawanymi przekonaniami religijnymi.
Administracja prezydencka podkreśliła, że jej celem jest – jak napisano w rozporządzeniu – „wspieranie matek i ojców w wychowywaniu dzieci w bezpiecznych i kochających domach”.
Główne problemy systemu wskazane w rozporządzeniu
Według dokumentu w amerykańskim systemie pieczy zastępczej występują poważne braki strukturalne, w tym:
- przeciążenie pracowników socjalnych,
- przestarzałe systemy informatyczne,
- przepisy, które uniemożliwiają rodzinom o określonych przekonaniach religijnych zostanie rodzicami zastępczymi lub adopcyjnymi, mimo że posiadają odpowiednie kwalifikacje.
Rozporządzenie zwraca szczególną uwagę na sytuacje, w których – jak wskazano – rodziny zostają odsunięte od systemu pieczy “ze względu na ich przekonanie o niezmienności płci biologicznej lub wyłączności małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny”.
Przykład sprawy z Vermontu
Rozporządzenie dotyczy takich rodzin jak Brian i Katy Wuoti oraz Bryan i Rebecca Gantt, o których pisaliśmy 13 czerwca. Zostały one pozbawione licencji rodziców zastępczych przez Departament ds. Dzieci i Rodzin stanu Vermont. Stało się tak pomimo pozytywnej oceny ich warunków wychowawczych – małżeństwa określono jako „wspaniałych” i „gościnnych”.
Mimo to, według decyzji władz stanowych, wyrażone przez nich przekonania miały świadczyć o „braku kwalifikacji do opieki nad jakimkolwiek dzieckiem”, niezależnie od jego wieku, tożsamości czy potrzeb.

Brian i Katy Wuoti z adoptowanymi dziećmi
Johannes Widmalm-Delphonse, starszy radca prawny Alliance Defending Freedom ADF, reprezentujący wspomniane rodziny oraz innych chrześcijańskich opiekunów w procesach w stanach Massachusetts, Oregon, Vermont i Waszyngton, wyraził nadzieję, że podpisanie rozporządzenia doprowadzi do zmian w polityce stanowej.
„Stany powinny kierować się przede wszystkim dobrem dzieci, a nie ideologią” – podkreślił.
Zadania dla instytucji federalnych
Rozporządzenie prezydenckie zobowiązuje Departament Zdrowia i Opieki Społecznej, Biuro ds. Współpracy z Wspólnotami Religijnymi przy Białym Domu oraz Biuro ds. Współpracy Międzyrządowej do podjęcia działań wspierających reformę systemu. W szczególności mają one:
- przeanalizować i przeciwdziałać lokalnym przepisom, które uniemożliwiają udział w systemie osobom lub organizacjom kierującym się przekonaniami religijnymi,
- zwiększyć współpracę między agencjami rządowymi a wspólnotami wyznaniowymi, w tym z kościołami.

Johannes Widmalm-Delphonse z ADF ocenił, że trudno przewidzieć reakcję władz poszczególnych stanów, jednak – jak zaznaczył – liczy na pozytywny skutek podpisanego dokumentu lub rozstrzygnięć toczących się postępowań sądowych.
Znaczenie rozporządzenia
Decyzja Prezydenta Donalda Trumpa może stanowić punkt zwrotny w dyskusji nad udziałem organizacji wyznaniowych i rodzin kierujących się określonymi wartościami w systemie pieczy zastępczej.

Rebekka Gantt z jednym ze swoich adoptowanych dzieci
W obliczu rosnących braków kadrowych wśród rodzin zastępczych decyzja ta ma istotne implikacje społeczne i może otworzyć drogę do zmian legislacyjnych na szczeblu stanowym.
Źródło: cna
Foto: The White House, Wuotti family, ADF
Kościół
Wprowadzenie relikwii Św. Carlo Acutisa do Kościoła Św. Trójcy, 16 listopada. Fot. Wojciech Adamski
Kościół
Św. Matka Frances Cabrini – cudowne ocalenia i niezwykła droga misjonarki
Matka Frances Xavier Cabrini, założycielka zgromadzenia Misjonarek Najświętszego Serca Jezusowego, uniknęła katastrofy „Titanica”, zmieniając plany podróży w ostatniej chwili. Decyzja, podjęta z poczucia obowiązku, uratowała jej życie i stała się jednym z wielu niezwykłych momentów w biografii misjonarki, która mimo lęku przed morzem odbyła 24 transatlantyckie rejsy, zakładając dziesiątki placówek pomocowych na świecie. O niezwykłej historii pierwszej kanonizowanej obywatelki USA mówi Ojciec Paweł Kosiński SJ.
W kwietniu 1912 roku Matka Frances Xavier Cabrini przebywała we Włoszech i przygotowywała się do podróży do Stanów Zjednoczonych. W planach miała wizyty w swoich placówkach we Francji, Hiszpanii i Anglii, a następnie rejs nowoczesnym transatlantykiem RMS Titanic do Nowego Jorku. Bilet został zakupiony przez siostry w Anglii, które chciały zapewnić jej komfortowy powrót.
Tuż przed wyruszeniem w drogę Matka Cabrini otrzymała informacje o poważnej sytuacji w nowojorskim Columbus Hospital, który założyła i który wymagał natychmiastowej interwencji organizacyjno-finansowej.
Zdecydowała się wówczas zmienić trasę i wypłynąć wcześniej z Neapolu, rezygnując z planowanego rejsu Titanikiem. Tym samym uniknęła katastrofy, która wydarzyła się 15 kwietnia 1912 roku.
Podróże oceaniczne pełne zagrożeń
Matka Cabrini, choć była wytrwałą podróżniczką i w ciągu życia przeprawiała się przez Atlantyk 24 razy w celu zakładania szkół, szpitali i sierocińców, nie lubiła podróży morskich. Obawa przed wodą wynikała z dziecięcego niemal-utonięcia. Mimo tego regularnie pokonywała ocean, kierując się misją niesienia pomocy.
Jedna z najniebezpieczniejszych przepraw miała miejsce w 1890 roku na pokładzie statku La Normandie. Silny sztorm zmusił większość pasażerów do pozostania w kajutach, a awaria silnika spowodowała 11-godzinne opóźnienie.
Dopiero po naprawie statek mógł kontynuować rejs. Dwa dni później trafił na rozległe pole lodowców, które otaczały go ze wszystkich stron. Opóźnienie, które wcześniej wywołało niepokój pasażerów, najprawdopodobniej uratowało ich przed zderzeniem z górą lodową, do którego mogłoby dojść nocą.

Św. Matka Frances Cabrini
Ocalenie również na lądzie
Niebezpieczeństwa towarzyszyły Matce Cabrini również podczas podróży lądowych. W trakcie przejazdu pociągiem w okolicach Dallas została ostrzelana przez przeciwników jednej z linii kolejowych. Pocisk trafił w tuż obok jej głowy, jednak nie wyrządził jej krzywdy.
Siła duchowa i konsekwencja działania
W życiu Matki Cabrini wielokrotnie dochodziło do sytuacji uznawanych za cudowne ocalenia. Uważała, że każde z nich jest wynikiem opatrzności, i kontynuowała misję bez względu na ryzyko. Jej determinacja pozwoliła na stworzenie rozległej sieci instytucji pomocowych – w sumie założyła 67 szkół, szpitali i ośrodków opiekuńczych na kilku kontynentach.
Dziedzictwo świętości
W 1946 roku została ogłoszona świętą, jako pierwsza obywatelka Stanów Zjednoczonych wyniesiona do tego tytułu. Jej niezwykły życiorys uznawany jest za przykład niezłomnej wiary, odwagi i poświęcenia na rzecz najbardziej potrzebujących.
Wiosną 2024 roku miał premierę biograficzny film pt. “Cabrini”, o którym informowaliśmy tutaj. Natomiast o niedawnej inicjatywie Konferencji Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych (USCCB), nazwanej “Przyrzeczenie Cabrini” pisaliśmy 30 września.
Źródło: cna
Foto: YouTube, wikimedia
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
News Chicago1 tydzień temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News USA3 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada


























