News USA
Lekarze kwestionują twierdzenie Demokratów, że prawa pro-life zabijają kobiety
W zeszłym tygodniu, podczas przesłuchania w Senacie USA, lekarze, eksperci oraz Republikanie podważyli twierdzenia, jakoby były prezydent Donald Trump oraz stanowe prawa pro-life, wprowadzone po uchyleniu orzeczenia Roe v. Wade, były odpowiedzialne za śmierć kobiet w kraju. Dyskusja skupiła się na zarzutach, że te regulacje ograniczają dostęp do ratującej życie opieki medycznej.
Dr Christina Francis, ginekolog-położnik i przedstawicielka American Association of Pro-Life Obstetricians and Gynecologists, zeznała, że to dezinformacja zwolenników aborcji, a nie przepisy pro-life, prowadzi do „niebezpiecznych” opóźnień w udzielaniu pomocy medycznej kobietom w nagłych przypadkach.
Francis podkreśliła, że przesłuchanie, zatytułowane „Chaos i kontrola: jak Trump kryminalizował opiekę zdrowotną dla kobiet”, było „próbą odwrócenia uwagi od rzeczywistego zagrożenia dla zdrowia kobiet, jakim są nieuregulowane i niebezpieczne aborcje”.
Mimo że przepisy pro-life w wielu stanach przewidują wyjątki pozwalające lekarzom na interwencje w nagłych przypadkach medycznych, fałszywe narracje powodują strach i zamieszanie wśród lekarzy. Jak zaznaczyła Francis, „to właśnie dezinformacja na temat tych przepisów mogła kosztować życie niektórych kobiet”.
Republikanie w komisji skrytykowali Demokratów za organizację przesłuchania, które miało, ich zdaniem, wyraźny charakter polityczny. Senator Ron Johnson z Minnesoty stwierdził, że „tytuł tego przesłuchania jest bardziej niebezpieczny i może zagrozić większej liczbie istnień niż same przepisy pro-life”.
Stanowisko Demokratów
Kilku senatorów z Partii Demokratycznej argumentowało, że przepisy pro-life naruszają federalną ustawę Emergency Medical Treatment and Labor Act (EMTALA), która zobowiązuje szpitale finansowane z funduszy publicznych do zapewnienia opieki w nagłych przypadkach.
Przewodniczący komisji, Senator Ron Wyden z Oregonu, odniósł się do przypadku Amber Thurman, 28-letniej matki z Georgii, która zmarła na sepsę w 2022 roku po zażyciu tabletek poronnych. Według raportu Washington Examiner, leki te spowodowały śmierć jej dziecka, ale nie doszło do wydalenia płodu z macicy, co doprowadziło do infekcji.
Raport ProPublica, lewicowego źródła informacji, sugerował, że lekarze w szpitalu Piedmont Henry opóźnili zabieg z obawy przed naruszeniem prawa stanu Georgia, które zabrania aborcji po szóstym tygodniu ciąży. Jednak wielu ekspertów wyraziło sceptycyzm co do tego raportu, argumentując, że przepisy stanu Georgia przewidują wyjątki w przypadku zagrożenia życia matki.
Odpowiedź środowisk pro-life
Podczas przesłuchania w Senacie różnice w interpretacjach były wyraźne. Zwolennicy życia, w tym Heather Hacker, prawniczka z Teksasu, zaznaczyli, że stanowe prawa ograniczające aborcję nie uniemożliwiają lekarzom leczenia nagłych przypadków, takich jak ciąża pozamaciczna, poronienia czy powikłania po aborcji. „Zamieszanie wokół tych kwestii wynika z dezinformacji, a nie z zapisów prawa”, powiedziała Hacker.
Louis Brown, dyrektor Christ Medicus Foundation, organizacji broniącej praw pacjentów, stwierdził, że prawdziwym zagrożeniem dla zdrowia kobiet są chemiczne leki poronne, które niosą ze sobą poważne ryzyko.
„Branża aborcyjna opiera się na kłamstwach i oszustwach, ponieważ te niebezpieczne leki poronne i często nieuregulowane procedury aborcyjne szkodzą zdrowiu matek”, powiedział Brown.
Źródło: cna
Foto: YouTube, istock
Ciekawostki
Masowe wycofanie huśtawek Fisher-Price po śmierci pięciorga niemowląt
Ponad 2 miliony huśtawek dla niemowląt Fisher-Price, model Snuga Swings, zostało wycofanych z rynku po zgłoszeniu pięciu śmierci niemowląt, które zasnęły w tych urządzeniach.
Komisja ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich (CPSC) we współpracy z Fisher-Price ogłosiła, że huśtawki te nigdy nie powinny być używane jako miejsce do snu dla dzieci, ani nie należy dodawać do nich żadnych materiałów pościelowych, ponieważ może to zwiększyć ryzyko uduszenia.
Zagrożenie związane z używaniem huśtawek
W instrukcji wycofania produktów podkreślono, że zagłówek oraz wkładki wspierające ciało mogą prowadzić do ryzyka uduszenia, szczególnie gdy dzieci są pozostawione bez nadzoru lub nieodpowiednio zabezpieczone w urządzeniu. Odnotowano pięć przypadków śmiertelnych dzieci w wieku od 1 do 3 miesięcy, które miały miejsce w latach 2012-2022. Większość tych przypadków była związana z dodaniem pościeli do huśtawek oraz brakiem odpowiednich zabezpieczeń.
Zalecenia dla konsumentów
Huśtawki były sprzedawane w popularnych sieciach handlowych, takich jak Walmart, Target, Toys R Us, oraz online, na Amazonie, w latach 2010-2024. Fisher-Price i CPSC apelują do konsumentów o natychmiastowe usunięcie zagłówków i wkładek wspierających ciało z tych urządzeń oraz o nieużywanie ich do snu dzieci.
CPSC ostrzega, że produkty przeznaczone do siedzenia, takie jak huśtawki czy bujaki, nigdy nie powinny być używane jako miejsce do snu. Wcześniej, w 2022 roku, ostrzegano o ponad 12 przypadkach śmiertelnych związanych z bujakami dla dzieci Fisher-Price.
Wycofanie dotyczy około 2,1 miliona produktów sprzedanych w USA, a także tysięcy sprzedanych w Kanadzie i Meksyku.
źródło: NPR, NBC, CBS, FOX
foto: Zdjęcie dostarczone przez Amerykańską Komisję ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich (CPSC) przedstawia przykład huśtawki Fisher-Price Snuga, która została wycofana z rynku po śmierci pięciu niemowląt.
News Chicago
Kobieta będzie Konsulem Generalnym RP w Chicago. Ma bogate doświadczenie i odznaczenia
Nowym Konsulem Generalnym RP w Chicago, będzie Regina Jurkowska. Pochodzi z Augustowa. Ma 52 lata. Wcześniej była konsulem w Australii, Urugwaju oraz Kolumbii. Ma męża i trzy córki. Biegle mówi po angielsku, węgiersku, hiszpańsku oraz rosyjsku. Będzie drugą kobietą w historii, która poprowadzi chicagowską placówkę. Pierwszą była Paulina Kapuścińska. Dziś objęła stanowisko Konsula Generalnego RP w Los Angeles w Kalifornii.
Przed weekendem kandydatura Reginy Jurkowskiej na stanowisko Konsula Generalnego RP w Chicago została pozytywnie zaopiniowana przez sejmową Komisję Łączności z Polakami za Granicą. To był najważniejszy krok, aby zostać oficjalnie Konsulem Generalnym RP w Chicago. Nie wiadomo jeszcze, kiedy Regina Jurkowska przyleci do Chicago i rozpocznie pracę.
Nowa Konsul Generalna RP w Chicago Regina Jurkowska z Ministerstwem Spraw Zagranicznych i polską dyplomacją związana jest od 26 lat. Pod tym względem jest najbardziej doświadczoną osobą, która obejmie to stanowisko w Chicago. Do tej pory Konsulami Generalnymi RP byli mało doświadczeni dyplomaci albo i tacy, którzy dopiero zaczynali swoją karierę w dyplomacji.
Tymczasem Regina Jurkowska przez 5 lat była Konsulem Generalnym RP w Sydney w Australii, wcześniej prowadziła placówkę konsularną w Urugwaju. W latach 1999–2003 była Konsulem Generalnym w Montevideo. Ostatnio była kierownikiem Referatu Polityczno-Ekonomicznego w Ambasadzie RP w Bogocie w Kolumbii, czyli także w Ameryce Południowej. Zanim wyjechała na pierwsza placówkę konsularną pracowała w Polskiej Akademii Nauk w Instytucie Studiów Politycznych oraz w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w Departamencie Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą.
W 2012 roku za pracę w polskiej dyplomacji i na rzecz Polski otrzymała Srebrny Krzyż Zasługi, a Krzyż Złoty otrzymała w 2022 roku. To wysokie polskie odznaczenie między innymi dla sprawnych polskich dyplomatów. Na Węgrzech w 2018 roku Regina Jurkowska otrzymała tamtejszy Złoty Krzyż Zasługi. W Warszawie pracując w Węgierskim Instytucie Kultury znacząco przyczyniła się do promocji węgierskiej kultury i zacieśnienia współpracy między naszymi narodami.
Regina Jurkowska ukończyła filologię węgierską na Uniwersytecie im. Loranda Eotvosa w Budapeszcie na Węgrzech. Potem ukończyła, także studia podyplomowe w Polskiej Akademii Obrony Narodowej w Warszawie.
Ostatnim Konsulem Generalnym w Chicago był dr Paweł Zyzak, który po zmianie rządu w Polsce opuścił placówkę 30 czerwca. Przed nową konsul zadanie najważniejsze, czyli wzmocnienie relacji Polski z Polonią oraz sprawne zarządzanie administracyjne jedną z największych polskich placówek konsularnych na świecie. Ma męża i trzy córki. Biegle mówi po angielsku, węgiersku, hiszpańsku oraz rosyjsku.
Sławomir Budzik
sbudzik@radiodeon.com
źródło: informacja własna
zdjęcie: youtube
Wybory Prezydenckie 2024
Gigantyczny stu stopowy szyld „Głosuj na Trumpa” i historyczna wygrana w sądzie!
Anthony Constantino, dyrektor generalny firmy Sticker Mule, odniósł spektakularne zwycięstwo w walce o wolność słowa w Stanach Zjednoczonych. Po tym, jak postawił ogromny, 100-stopowy znak „Vote for Trump” na budynku dawnej fabryki rękawiczek Fownes w Amsterdamie, w stanie Nowy Jork, lokalne władze miasta próbowały zmusić go do jego usunięcia, powołując się na przepisy dotyczące bezpieczeństwa i ruchu drogowego. Burmistrz Michael Cinquanti, reprezentujący miasto, argumentował, że znak stanowi potencjalne zagrożenie, mogące rozpraszać kierowców. Sąd uznał, że jest inaczej.
Jednak Constantino zdecydowanie bronił swojego prawa do wyrażania poglądów politycznych, powołując się na wolność słowa zagwarantowaną przez Konstytucję Stanów Zjednoczonych. Sprawa trafiła do sądu, gdzie jego prawnicy przekonali sędzię Rebeccę Slezak do zniesienia tymczasowego zakazu oświetlenia i eksponowania znaku. Sędzia uznała, że miasto nie przedstawiło wystarczających dowodów na zagrożenie bezpieczeństwa, a dokumenty miasta nie spełniały wymogów proceduralnych.
Constantino zorganizował wydarzenie na cześć pierwszego oficjalnego oświetlenia znaku, które przyciągnęło tłumy, w tym znane postacie, takie jak gwiazda UFC Henry Cejudo. Impreza spotkała się z pozytywnym odzewem zarówno wśród Republikanów, jak i Demokratów, a sam Constantino podkreślił, że znak stał się symbolem walki o wolność słowa.
Choć kwestia zgodności znaku z lokalnymi przepisami pozostaje nadal nierozstrzygnięta, CEO Sticker Mule zapowiedział, że znak najprawdopodobniej zostanie na stałe, nawet po wyborach. „Zaczęliśmy z zamiarem, że to będzie tymczasowe, ale teraz myślę, że zostanie na zawsze,” stwierdził Constantino, odnosząc się do olbrzymiego wsparcia, jakie otrzymał.
Ta historia jest kolejnym przykładem tego, jak polityka i prawo mogą się zderzać w sporach o wolność słowa w przestrzeni publicznej.
Źródło: npr, Fox news, Sticker Mule
Foto: YouTube, @stickermule/Instagram
-
News Chicago4 tygodnie temu
Rodzina z Joliet opłakuje śmierć 2-letniego synka zadźganego przez 6-letniego brata
-
News Chicago3 tygodnie temu
Bezpośrednim pociągiem Amtrak z Chicago do Miami pojedziemy już 10 listopada
-
News Chicago7 dni temu
Ambitny cel Illinois: Milion pojazdów elektrycznych do 2030 roku. Czy to realne?
-
News USA6 dni temu
UWAGA: Zagrożenie dla zdrowia publicznego. Jaja Milo’s Poultry Farms mogą zawierać salmonellę
-
Ciekawostki4 tygodnie temu
Dzisiaj Tomasz Sobania staje na starcie biegu przez Amerykę
-
News Chicago2 tygodnie temu
Do 2027 roku żadna szkoła publiczna w Chicago nie zostanie zamknięta
-
News USA5 dni temu
W Georgii wstrzymano orzeczenie ws. zakazu aborcji podczas rozpatrywania apelacji
-
News USA2 tygodnie temu
Huragan Helene kosztował życie ponad 100 ludzi i zniszczenia na Południowym Wschodzie USA