Połącz się z nami

Wybory Prezydenckie 2024

Donald Trump wezwał do postawienia Kamali Harris w stan oskarżenia

Opublikowano

dnia

Podczas wiecu w niedzielę, Donald Trump, wezwał do postawienia wiceprezydent Kamali Harris w stan oskarżenia za jej działania związane z południową granicą USA. Były prezydent stwierdził, że decyzje Harris w tej sprawie doprowadziły do śmierci wielu osób i ostrzegał, że tysiące innych mogą podzielić ten los, jeśli obecna polityka nie zostanie zmieniona.

„Powinna zostać postawiona w stan oskarżenia i oskarżona za swoje działania” – mówił Donald Trump, oskarżając Kamalę Harris o bezpośrednią odpowiedzialność za sytuację na granicy. Trump nie poprzestał na kwestiach politycznych, ale podjął także ataki personalne, powtarzając swoje wcześniejsze komentarze, w których nazwał Harris „upośledzoną umysłowo”.

Były prezydent już od dłuższego czasu atakuje Harris na tle osobistym, co zdaniem wielu komentatorów ma również podłoże rasowe i genderowe. Wielokrotnie wykorzystywał rasę i płeć swojej przeciwniczki, aby podważyć jej kompetencje i charakter.

Jednocześnie Trump zapowiada coraz częściej, że po ewentualnym powrocie do Białego Domu podejmie kroki przeciwko swoim politycznym przeciwnikom. Oprócz Harris, mówił również o możliwości przeprowadzenia śledztwa przeciwko urzędnikom wyborczym oraz więzieniu współzałożyciela Facebooka, Marka Zuckerberga.

Reakcje na Słowa Trumpa

Ataki Donalda Trumpa na Kamalę Harris wywołały szeroką krytykę, nie tylko wśród Demokratów, ale także wśród niektórych Republikanów.

Były gubernator Maryland, Larry Hogan, określił wypowiedzi Trumpa jako „obraźliwe nie tylko dla wiceprezydent, ale także dla osób, które faktycznie mają niepełnosprawność umysłową”. Hogan dodał, że ani Trump, ani Harris nie zasłużyli na jego głos, dystansując się od kontrowersyjnych wypowiedzi byłego prezydenta.

W podobnym tonie wypowiedział się również Senator Lindsey Graham, który zasugerował, że choć polityka Harris może być szkodliwa dla kraju, jej krytyka powinna koncentrować się na kwestiach merytorycznych, a nie na osobistych atakach.

Kryzys na Granicy i Poparcie dla Trumpa

Sondaże pokazują, że wielu Amerykanów postrzega Donalda Trumpa jako bardziej skutecznego lidera w kwestii zabezpieczenia granicy.

Według sondażu NBC News z tego miesiąca, 54% zarejestrowanych wyborców uważa, że Trump lepiej poradziłby sobie z zabezpieczeniem granicy i kontrolą imigracji, w porównaniu z 33% poparciem dla Harris.

Donald Trump chętnie wykorzystuje te dane w trakcie kampanii, regularnie obwiniając Kamalę Harris za miliony nielegalnych przekroczeń granicy, które miały miejsce w trakcie administracji Joe Bidena.

Kamala Harris wielokrotnie zwracała uwagę na to, że polityka imigracyjna Trumpa, szczególnie jego działania mające na celu zduszenie dwupartyjnych negocjacji w Kongresie, przyczyniły się do obecnych problemów na granicy.

Podczas swojej ostatniej wizyty na granicy USA-Meksyk, Harris zobowiązała się do przywrócenia planu bezpieczeństwa granic, który Trump odrzucił, i jego podpisania, jeśli zostanie wybrana na prezydenta.

 

Źródło: nbc
Foto: YouTube

 

 

 

Wybory Prezydenckie 2024

Meghan McCain ostrzega Kamalę Harris: „Nie zmuszaj mnie do ujawnienia prawdy”

Opublikowano

dnia

Autor:

Meghan McCain, córka zmarłego senatora Johna McCaina, postanowiła publicznie odpowiedzieć na komentarze Kamali Harris, które pojawiły się podczas jej kampanii prezydenckiej w Arizonie.

Harris, kandydatka Demokratów, wspomniała o rzekomej interakcji z McCainem, w której senator miał ją pochwalić po gorącej wymianie zdań podczas posiedzenia Senatu. Harris zacytowała go, mówiącego: „Będziesz świetną senatorką”.

McCain szybko zareagowała na tę historię, sugerując, że jest mało prawdopodobna i ostrzegła Harris, aby nie powoływała się na pamięć jej ojca w celach politycznych. Na platformie X (dawniej Twitter) McCain napisała: „Jeśli Harris jeszcze raz wspomni mojego ojca, zacznę ujawniać, co on naprawdę o niej myślał”. W ostrzejszym tonie dodała, że jest gotowa „ujawnić więcej”, jeśli zajdzie taka potrzeba.

W odpowiedzi na krytykę, jaką otrzymała od niektórych internautów, McCain nie cofnęła się i nazwała swoich przeciwników „lunatykami”, podkreślając, że to ona najlepiej znała swojego ojca, a nie Demokraci, którzy teraz próbują wykorzystać jego dziedzictwo polityczne.

Sprawa ta ma miejsce w kontekście kampanii Harris, która usiłuje przekonać umiarkowanych Republikanów w Arizonie, ważnym stanie w nadchodzących wyborach prezydenckich. W przeszłości McCain miał napięte relacje z Donaldem Trumpem, co powoduje, że niektórzy Republikanie używają jego nazwiska, by poprzeć Harris jako alternatywę.

Źródło: npr
Foto: YouTube, wicipedia, flickr, Getty
Czytaj dalej

GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW

Monika Myśliwiec-Gałuszka: Warto pokazać, że Polonia w Chicago głosuje

Opublikowano

dnia

Autor:

Od 3 października w Chicago trwa wczesne głosowanie – Amerykanie wybierają swojego prezydenta na kolejne cztery lata, ale także osoby na wiele innych stanowisk w administracji federalnej, stanowej i lokalnej. Choć właściwy dzień wyborów to 5 listopada to możemy zagłosować już teraz. A najważniejsze, by iść do wyborów – zachęca polska koordynatorka w Komisji Wyborczej Miasta Chicago, Monika Myśliwiec-Gałuszka.

„Mamy trzy metody głosowania. Możemy zagłosować osobiście w dniu właściwej elekcji, czyli 5 listopada. Możemy to zrobić już teraz w jednej z dwóch lokalizacji wczesnego głosowania lub możemy poczekać do 21 października” tłumaczy Monika Myśliwiec-Gałuszka. 

W tym dniu zostanie otwartych pozostałe 50 lokali wczesnego głosowania po jednym w każdym okręgu miejskim. W ramach wczesnego głosowania oddajemy głosy tylko na monitorach dotykowych. Natomiast w dniu 5 listopada głosujemy na wydrukowanych kartach.

„Musimy pamiętać, że oddać głos możemy tylko jeden raz” podkreśla polska koordynatorka z Komisji Wyborczej Miasta Chicago.

Oczywiście jest również opcja głosowania korespondencyjnego – ostatni dzień, w którym można złożyć wniosek o kartę do głosowania, która zostanie wysłana pocztą, to 31 października.

Kolejną ważną sprawą jest rejestracja do wyborów. „Można się zarejestrować wcześniej, ale można to zrobić również w dniu, kiedy przystępujemy oddać głos, w dniu wczesnego głosowania lub w dniu wyborów” wyjaśnia Monika Myśliwiec-Gałuszka. 

Warto jednak pamiętać, że osoby, które już wcześniej się rejestrowały i od ostatnich wyborów nie zmieniły swojego adresu zamieszkania, ani nazwiska, nie muszą ponownie dokonywać formalności związanych z rejestracją.

Na pewno muszą się zarejestrować osoby, które nigdy nie rejestrowały się do głosowania, a posiadają obywatelstwo Stanów Zjednoczonych i mają ukończone 18 lat, lub ukończą 18 lat maksymalnie do dnia 5 listopada, przypomina nasz Gość.

A na kogo głosujemy poza kandydatami na prezydenta Stanów Zjednoczonych? W Chicago i w powiecie Cook karta do głosowania jest bardzo długa – przyznaje Monika Myśliwiec-Gałuszka. A właściwie są to dwie karty.

Na początku zobaczymy na niej trzy ogólnostanowe pytania referendum, a po nich głos oddajemy na prezydenta, następnie na kongresmenów i posłów stanowych, oraz kandydatów na urzędy federalne, stanowe i lokalne.

Nie mamy jednak obowiązku głosować na wszystkie wybierane stanowiska. „Głosujemy na kogo uważamy. Jeżeli nie oddamy głosów na wszystkie urzędy, każdy inny głos będzie policzony” tłumaczy nasz Gość.

Zachęcam do tego, abyśmy głosowali jako Polonia – zaznacza Monika Myśliwiec-Gałuszka.

„Nawet jeżeli ktoś nie jest pewien, na kogo ma oddać głos, warto nawet tak naprawdę oddać pustą kartę. Warto pokazać to, że Polonia w Chicago, w powiecie Cook głosuje” podkreśla polska koordynatorka wyborów z Komisji Wyborczej Miasta Chicago.

Zanim jednak wybierzemy się do lokalu wyborczego by zagłosować, warto zapoznać się z kandydatami, których zobaczymy na karcie – zachęca nasz Gość, zwłaszcza że jest ich tak dużo na różne stanowiska i urzędy. Karty do głosowania z poszczególnych okręgów są dostępne na stronie internetowej.

„Jeżeli jesteście zarejestrowani, wystarczy wejść na naszą stronę chicagoelections.gov. Następnie wchodzimy na Twoje informacje wyborcze, wpisujemy imię, nazwisko, adres” wyjaśnia Monika Myśliwiec-Gałuszka. „I wtedy możemy wyświetlić sobie tą kartę do głosowania i zapoznać się z nią.”

Dobrym pomysłem ułatwiającym głosowanie w lokalu będzie także wydrukowanie sobie takiej karty w domu, zapoznanie się dokładne z kandydatami i zaznaczenie na tej karcie na kogo chcemy głosować. Następnie z taką „ściągawką” możemy przyjść do lokalu wyborczego.

Jeżeli ktoś nie ma dostępu do komputera, może zadzwonić na numer polskiej linii 312-269-5702 biura wyborczego i taki wzór karty do głosowania zostanie mu wysłany, informuje Monika Myśliwiec-Gałuszka.

„Po raz pierwszy również, jeżeli chodzi o głosowanie korespondencyjne, wyborcy w Chicago mogą zaznaczyć w jakim języku chcą otrzymać kartę do głosowania” mówi nasz Gość.

Zdecydowanie warto więc skorzystać z tego, że w Chicago mamy dostępne karty po polsku. Na podstawie liczby wydanych polskich kart Komisja Wyborcza ocenia później ilu mniej więcej Polaków przystąpiło do głosowania, więc można to zrobić choćby ze względów statystycznych.

Kliknij tutaj, aby uzyskać więcej informacji na temat wczesnego głosowania w Chicago.

KONTAKT: Monika Myśliwiec-Gałuszka, polishvote@chicagoelections.gov, 312.269.5702

Głos Polonii naprawdę się liczy! Idziemy na wybory!

Według codziennie aktualizowanych informacji Komisji Wyborczej Chicago, do czwartku 10 października w mieście oddano 5704 głosów w ramach wczesnego głosowania. Otrzymano również 18 391 głosów oddanych korespondencyjnie – złożono 244 025 wniosków o głosowanie korespondencyjne.

Łączna liczba głosów otrzymanych dotychczas w wyborach powszechnych na prezydenta w Chicago, które odbędą się 5 listopada 2024 r., wynosi 24 095.

 

Źródło: informacja własna
Foto: Chicago Board of Election Commissioners
Czytaj dalej

Wybory Prezydenckie 2024

Gigantyczny stu stopowy szyld „Głosuj na Trumpa” i historyczna wygrana w sądzie!

Opublikowano

dnia

Autor:

Anthony Constantino, dyrektor generalny firmy Sticker Mule, odniósł spektakularne zwycięstwo w walce o wolność słowa w Stanach Zjednoczonych. Po tym, jak postawił ogromny, 100-stopowy znak „Vote for Trump” na budynku dawnej fabryki rękawiczek Fownes w Amsterdamie, w stanie Nowy Jork, lokalne władze miasta próbowały zmusić go do jego usunięcia, powołując się na przepisy dotyczące bezpieczeństwa i ruchu drogowego. Burmistrz Michael Cinquanti, reprezentujący miasto, argumentował, że znak stanowi potencjalne zagrożenie, mogące rozpraszać kierowców. Sąd uznał, że jest inaczej.

Jednak Constantino zdecydowanie bronił swojego prawa do wyrażania poglądów politycznych, powołując się na wolność słowa zagwarantowaną przez Konstytucję Stanów Zjednoczonych. Sprawa trafiła do sądu, gdzie jego prawnicy przekonali sędzię Rebeccę Slezak do zniesienia tymczasowego zakazu oświetlenia i eksponowania znaku. Sędzia uznała, że miasto nie przedstawiło wystarczających dowodów na zagrożenie bezpieczeństwa, a dokumenty miasta nie spełniały wymogów proceduralnych.

Constantino zorganizował wydarzenie na cześć pierwszego oficjalnego oświetlenia znaku, które przyciągnęło tłumy, w tym znane postacie, takie jak gwiazda UFC Henry Cejudo. Impreza spotkała się z pozytywnym odzewem zarówno wśród Republikanów, jak i Demokratów, a sam Constantino podkreślił, że znak stał się symbolem walki o wolność słowa.

Choć kwestia zgodności znaku z lokalnymi przepisami pozostaje nadal nierozstrzygnięta, CEO Sticker Mule zapowiedział, że znak najprawdopodobniej zostanie na stałe, nawet po wyborach. „Zaczęliśmy z zamiarem, że to będzie tymczasowe, ale teraz myślę, że zostanie na zawsze,” stwierdził Constantino, odnosząc się do olbrzymiego wsparcia, jakie otrzymał.

Ta historia jest kolejnym przykładem tego, jak polityka i prawo mogą się zderzać w sporach o wolność słowa w przestrzeni publicznej.

Źródło: npr, Fox news, Sticker Mule
Foto: YouTube, @stickermule/Instagram
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

wrzesień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30  

Popularne w tym miesiącu