Połącz się z nami

News USA

Walka o zniesienie kary śmierci: Katolicy mają nadzieję na zmiany na szczeblu federalnym

Opublikowano

dnia

W ostatnich latach ruch na rzecz zniesienia kary śmierci w Stanach Zjednoczonych osiągnął znaczące sukcesy na poziomie stanowym. Obrońcy życia aktywnie działają  w poszczególnych stanach, a jednocześnie mniejsza, ale równie zdeterminowana grupa działaczy i polityków stara się doprowadzić do podobnych zmian na poziomie federalnym. O kwestii ważnej, także z punktu widzenia Kościoła, mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Większość egzekucji w USA odbywa się na poziomie stanowym. Od 1976 roku, kiedy Sąd Najwyższy USA zatwierdził legalność kary śmierci w sprawie Gregg v. Georgia, rząd federalny przeprowadził zaledwie 16 egzekucji, podczas gdy stany skazały na śmierć blisko 1600 osób.

Mimo że egzekucje federalne są rzadkością, prezydent Donald Trump w ostatnich miesiącach swojej kadencji przeprowadził ich aż 13. Wśród straconych była Lisa Montgomery, pierwsza kobieta, na której wykonano wyrok śmierci przez rząd federalny od prawie 70 lat.

Obrońcy Montgomery argumentowali przed jej egzekucją, że przez całe życie była ofiarą okrutnych tortur, co spowodowało trwałe uszkodzenie jej mózgu i wpłynęło na jej zdolność do normalnego funkcjonowania.

Prezydent Joe Biden w kampanii w 2020 roku obiecał zniesienie kary śmierci na poziomie federalnym i wprowadził moratorium na egzekucje tuż po objęciu urzędu. Mimo to, około 40 więźniów federalnych wciąż przebywa w celach śmierci.

W 2021 roku grupa senatorów z Partii Demokratycznej wprowadziła projekt ustawy mający na celu zniesienie federalnej kary śmierci, jednak projekt nie zyskał poparcia i utknął w komisji.

Podobny projekt został przedstawiony w obecnej sesji Kongresu. Senator Tim Kaine z Wirginii, katolik i współautor ustawy, przyznał, że walka o jej przyjęcie będzie trudna, zważywszy na wymóg 60 głosów w Senacie. Podkreślił też, że sprzeciw Kościoła wobec kary śmierci jest „ważnym elementem” jego sprzeciwu wobec kary śmierci.

Senator Tim Kaine zwrócił również uwagę na ryzyko błędów sądowych. „Historia jest pełna przypadków, w których osoby zostały niesłusznie skazane na śmierć”, argumentował, dodając, że jeśli ktoś zostanie niesłusznie uwięziony, istnieje możliwość naprawienia błędu, czego nie można zrobić po egzekucji.

Krisanne Vaillancourt Murphy, dyrektor wykonawcza Catholic Mobilizing Network, organizacji działającej na rzecz zniesienia kary śmierci, wyraziła nadzieję na dalsze postępy w tej kwestii, mimo że administracja Bidena wprowadziła jedynie moratorium na egzekucje.

Murphy uważa, że Prezydent Biden ma jeszcze czas, aby zrealizować swoją obietnicę wyborczą, a rok jubileuszowy dla wiary katolickiej może być ku temu dobrą okazją.

Murphy podkreśliła też, że fala egzekucji przeprowadzona w ostatnich miesiącach prezydentury Donalda Trumpa była dla wielu sygnałem, że konieczne jest wzmożenie działań na rzecz zniesienia kary śmierci. Catholic Mobilizing Network planuje dalszą mobilizację katolików oraz współpracę z różnymi grupami w celu osiągnięcia tego celu.

Zniesienie federalnej kary śmierci wymagałoby zgody 60 senatorów, co – jak zauważyła Murphy – może zająć wiele lat. Nie wiadomo, czy zmiany te uda się przeprowadzić przed wyborami w 2024 roku, kiedy to Republikanie mogą odzyskać kontrolę nad Senatem i Izbą Reprezentantów, co utrudniłoby wysiłki na rzecz zniesienia tej kary na poziomie federalnym.

 

Źródło: cna
Foto: YouTube, istock/mofles/

News Chicago

Dolton nadaje historyczny status domu z dzieciństwa papieża Leo XIV

Opublikowano

dnia

Autor:

W poniedziałek rada miasteczka Dolton jednomyślnie przyjęła uchwałę uznającą dom przy 212 E. 141st Pl. za oficjalny historic landmark i miejsce szczególnego znaczenia historycznego. Decyzja otwiera drogę do pozyskania środków stanowych na konserwację i przekształcenie posesji w punkt pamięci poświęcony dzieciństwu papieża Leona XIV.

Cel: muzeum, ośrodek edukacyjny i impuls dla rewitalizacji dzielnicy

W komunikacie władz gminy zapowiedziano, że władze zamierzają współpracować z Archidiecezją Chicago przy opracowaniu koncepcji wykorzystania domu — rozważane jest m.in. utworzenie muzeum. Burmistrz Dolton Jason House zadeklarował ambitny harmonogram: władze liczą, że projekt zostanie zrealizowany do wiosny 2027.

„To moment, który zapadnie w pamięć pokoleń”, powiedział House w oświadczeniu. „Dolton jest teraz trwale odciśnięty na światowej scenie. Zachowanie domu z dzieciństwa papieża Leo XIV to nie tylko uhonorowanie historii — to ochrona symbolu nadziei, wiary i niezwykłego potencjału tkwiącego w codziennych, amerykańskich społecznościach.”

Papież Leon XIV i jego związek z Dolton

Urodzony w Chicago jako Robert Francis Prevost w 1955 roku, Leon XIV wychowywał się w domu przy 212 E. 141st Pl. zanim w 1969 roku wyjechał na seminarium do Michigan. Jako młody chłopiec pełnił funkcję ministranta w parafii St. Mary of the Assumption w Chicago. Święcenia kapłańskie przyjął w 1982 roku.

Później Robert Prevost pracował jako misjonarz w Peru, gdzie prowadził m.in. augustiańskie seminarium; został biskupem w 2014 roku, a w 2023 roku papież Franciszek mianował go kardynałem. 8 maja 2025 roku został wybrany na papieża, stając się pierwszym papieżem urodzonym w USA.

Zakup, dalsze plany i wpływ na lokalną społeczność

Władze Dolton nabyły dom za $375,000 w lipcu od Polaka Pawła Radzika, który wystawił nieruchomość na sprzedaż. Burmistrz House poinformował również o planach pozyskania przyległej, obecnie pustej posesji, co ma pomóc w rewitalizacji całej ulicy i bezpośredniego otoczenia miejsca pamięci.

Lokalni urzędnicy odnotowali już znaczny wzrost ruchu odwiedzin — od momentu wyboru papieża tysiące osób przyjechały zobaczyć dom, w którym spędził dzieciństwo.

Gmina zapowiedziała powołanie komitetu, zespołu roboczego lub organizacji charytatywnej, która będzie odpowiedzialna za pozyskiwanie darowizn i innych form finansowania. Zyskanie statusu historycznego umożliwia aplikowanie o dotacje stanowe i federalne oraz tworzenie partnerstw z instytucjami religijnymi i kulturalnymi.

Aspekty konserwatorskie i turystyczne

Przekształcenie obiektu ma mieć charakter wielofunkcyjny: planowane są działania konserwatorskie zabezpieczające autentyczność domu, przygotowanie ekspozycji biograficznej oraz utworzenie przestrzeni edukacyjnej i duchowej dla pielgrzymów i turystów. Wśród rozważanych elementów znajdują się:

  • adaptacja pokoju z dzieciństwa na ekspozycję multimedialną o życiu Robert Francis Prevost,
  • sale wystawowe opisujące drogę kapłaństwa i misje w Peru,
  • przestrzeń do odprawiania nabożeństw i spotkań refleksyjnych,
  • elementy infrastruktury turystycznej (parkingi, punkty informacyjne).

Ekonomiczne i społeczne znaczenie projektu

Inwestycja może stać się impulsem gospodarczym dla Dolton: wzrost ruchu turystycznego przełoży się na popyt w lokalnych usługach, a rewitalizacja bloków mieszkalnych poprawi estetykę i bezpieczeństwo okolicy. W planach władz jest także włączenie mieszkańców do procesu konsultacji społecznych, by projekt służył lokalnej społeczności.

Etapy realizacji i finansowanie

Kolejne kroki gminy obejmują:

  1. sformalizowanie komitetu koordynującego projekt,
  2. przygotowanie wniosku o środki stanowe i ewentualne granty federalne,
  3. zawarcie porozumienia z Archidiecezją Chicago dotyczącego roli kościelnej i merytorycznej,
  4. opracowanie szczegółowej koncepcji konserwatorskiej i biznesplanu turystycznego,
  5. realizację prac budowlanych i wystawienniczych z myślą o otwarciu do wiosny 2027.

Reakcje społeczności i perspektywy

Decyzja o nadaniu statusu historycznego spotkała się z entuzjazmem części mieszkańców, którzy dostrzegają szansę na poprawę wizerunku miasteczka i rozwój gospodarczy. Pojawiły się także głosy podkreślające, że konieczne będzie staranne zaplanowanie inwestycji, aby korzyści rozłożyły się równomiernie i by projekt nie powodował nadmiernej presji na lokalną infrastrukturę.

Plany stworzenia muzeum i ośrodka edukacyjnego we współpracy z Archidiecezją pokazują, że gmina stawia na długofalowy rozwój i ochronę dziedzictwa. Jak podkreślił Burmistrz Jason House, zachowanie tego miejsca to nie tylko upamiętnienie osoby o światowym zasięgu, lecz także inwestycja w tożsamość i przyszłość lokalnej społeczności.

Źródło: cbs
Foto: YouTube
Czytaj dalej

Kościół

Burza wokół szopki “bez twarzy” na Grand Place w Brukseli

Opublikowano

dnia

Autor:

Na brukselskiej Grand Place, wpisanej na listę UNESCO, stanęła w tym roku nietypowa szopka bożonarodzeniowa. Drewniane figury znane z poprzednich lat zastąpiła instalacja pt. „Fabrics of the Nativity”, wykonana przez artystkę Victorię-Marię Geyer z recyklingowanych tkanin. Postaci – Maryja, Józef, pasterze – nie mają twarzy, a jedynie zarysowane kształty z beżowych i brązowych tkanin.

Zmiana ta miała być odpowiedzią na zniszczenie poprzedniej szopki, która po 25 latach użytkowania nie nadawała się do ekspozycji. Projekt został wybrany w ramach otwartego konkursu, a jego wybór został zaakceptowany przez dziekana katedry św. Michała i św. Guduli.

Jednak efekt wywołał potężne kontrowersje, które w miniony weekend dodatkowo zaogniono, gdy nieznany sprawca ukradł głowę Dzieciątka Jezus. Miasto wymieniło figurę i zapowiedziało wzmożony monitoring miejsca.

Krytycy: „Obraza tradycji”, „zombie, nie szopka”, „dowód upadku europejskiej tożsamości”

Nowa szopka natychmiast stała się tematem burzliwej dyskusji w mediach społecznościowych. Belgijski piłkarz Thomas Meunier napisał na X: „Osiągnęliśmy dno… a dalej kopiemy.” Post został udostępniony tysiące razy.

Amerykański publicysta konserwatywny Rod Dreher zestawił brukselską instalację ze zdjęciem tradycyjnej szopki ustawionej przed parlamentem Węgier z komentarzem: „Chrześcijański kraj, który nie wstydzi się daru wiary.”

Brukselski deputowany Georges Dallemagne (Chrześcijańscy Demokraci) określił brak twarzy jako „szokujący”: „To ma być przesłanie uniwersalności, a nie wystawa zombie.” Przewodniczący liberalnej partii Georges-Louis Bouchez nazwał instalację „zniewagą dla tradycji” i uruchomił petycję o przywrócenie klasycznej szopki.

Profesor Wouter Duyck z Uniwersytetu w Gandawie zasugerował natomiast, że twórcy instalacji kierowali się poprawnością polityczną i obawą przed dezaprobatą licznej społeczności muzułmańskiej w Brukseli, przypominając, że islam nie dopuszcza przedstawiania twarzy proroków.

Władze Brukseli: „To sztuka, nie likwidacja tradycji”

Burmistrz Brukseli Philippe Close stanowczo broni decyzji miasta: „W tym świątecznym okresie potrzebujemy spokoju i wyciszenia. Stara szopka była zużyta, a my chcieliśmy zachować tradycję – w nowej formie.” Podkreślił, że artystka nie powinna być osobiście atakowana.

Po stronie instalacji stanął również dziekan Benoît Lobet, który odczytuje użyte materiały jako symbol kruchości i odrzucenia: „Postaci z Ewangelii były ludźmi z marginesu, odrzucanymi, żyjącymi w niepewności. Zmięte tkaniny mają o tym przypominać.”

Kradzież głowy Dzieciątka Jezus zaostrza spór

W weekend doszło do aktu wandalizmu – z figury Dzieciątka zniknęła głowa. Miasto wymieniło element i zapowiedziało zwiększoną ochronę instalacji.

szopka belgia

Dawna szopka na Grand Place

Tymczasem liberalna partia Boucheza zebrała tysiące podpisów pod petycją o powrót tradycyjnych figurek, argumentując: „Te bezkształtne postacie przypominają bardziej upiory z brukselskich dworców niż szopkę Bożonarodzeniową.”


Szopka zostanie na Grand Place przez pięć lat

Instalacja ma pozostać na Grand Place co najmniej pięć lat, choć jej przyszłość zależy od presji opinii publicznej i decyzji radnych.

Sprawa odbiła się szerokim echem w mediach międzynarodowych, które przedstawiają ją jako przykład szerszych europejskich napięć dotyczących dziedzictwa chrześcijańskiego, sztuki współczesnej i rosnącej różnorodności kulturowej.

Źródło: cna
Foto: Matt Kieffer/flickr, YouTube
Czytaj dalej

Kościół

Wizyta papieża Leona XIV w Libanie, 30 listopada – 2 grudnia. Fot. Vatican Media

Opublikowano

dnia

Autor:

Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

wrzesień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu