News USA
Amerykanie najchętniej zamieszkaliby w słonecznej i bezpiecznej Tampie na Florydzie
Badacze z Clever Real Estate przeprowadzili ankietę wśród 1000 dorosłych Amerykanów w czerwcu, aby dowiedzieć się, gdzie Amerykanie chcieliby mieszkać w 2024 roku. Każdy respondent odpowiedział na 25 pytań dotyczących miejsca zamieszkania, preferowanych obszarów USA i tego, co jego zdaniem sprawia, że dane miasto lub stan jest pożądane. Pierwsze miejsce zajęła Tampa na Florydzie, ostatnie – Waszyngton, DC.
Przeanalizowano również dane dotyczące migracji z amerykańskiego spisu powszechnego na poziomie stanowym i metropolitalnym, aby ustalić, do których stanów i miast przeprowadzają się i z których wyprowadzają się Amerykanie.
Oto, gdzie według badania są najlepsze — i najgorsze — miejsca do życia w 2024 roku.
Na pierwszym miejscu Tampa
Badanie wykazało, że Amerykanie uważają Tampę za najbardziej pożądany duży obszar metropolitalny w USA, a Honolulu za najbardziej pożądany obszar metropolitalny średniej wielkości. Tampa nie tylko może pochwalić się całoroczną ciepłą, słoneczną pogodą, ale dane wykazały, że zdarza się tu mniej przestępstw i ma bardziej przystępne cenowo domy niż inne miasta tej wielkości.
W porównaniu z innymi obszarami metropolitalnymi Florydy na liście najbardziej pożądanych nieruchomości, mediana cen domów w Tampie wynosząca 361 177 USD jest również znacznie niższa niż 379 039 USD w Orlando i 441 399 USD w Miami. Ponadto Floryda nie ma podatku dochodowego stanowego, co powoduje mniejsze obciążenie podatkowe dla mieszkańców Tampy.
Respondenci stwierdzili również, że Floryda jest najlepszym stanem do życia — spychając zeszłorocznego zwycięzcę, Kalifornię, na drugie miejsce.
10 najbardziej pożądanych miast do zamieszkania:
- Tampa, FL
- Charlotte, NC
- Virginia Beach, VA
- Nashville, TN
- Orlando, FL
- Raleigh, NC
- Atlanta, GA
- Denver, CO
- Las Vegas, NV
- Miami, FL
Na ostatnim miejscu – Waszyngton, DC
Waszyngton został sklasyfikowany jako najbardziej niepożądane miasto do zamieszkania już drugi rok z rzędu. Około 33% Amerykanów stwierdziło, że jest to jedno z pięciu najgorszych miast w USA — w porównaniu z 20%, które powiedziały to samo w 2023 r.
Mimo to, inne niedawne badanie wykazało, że DC jest najlepszym miejscem do życia dla pracujących rodziców. Zgodnie z wynikami, Waszyngton znalazł się na szczycie rankingu z wysokimi wynikami zarówno w kategoriach pracy, jak i zdrowia. 25% jego siły roboczej pracuje zdalnie, a miasto ma 350 pediatrów na 100 000 dzieci.
10 najmniej pożądanych miast do zamieszkania:
- Washington, DC
- New York, NY
- San Francisco, CA
- Chicago, IL
- Detroit, MI
- Los Angeles, CA
- Baltimore, MD
- Birmingham, AL
- Atlanta, GA
- Buffalo, NY
Nashville ma najfajniejszych mieszkańców, Nowy Jork ma najbardziej niegrzecznych
W innych kategoriach respondenci ocenili Nashville i Hawaje jako mające najfajniejszych mieszkańców, podczas gdy miasto Nowy Jork i stan Nowy Jork mają najbardziej niegrzecznych. Kalifornia miała również najbardziej szalonych mieszkańców, a także najbardziej pretensjonalnych, według Amerykanów.
Denver zostało sklasyfikowane jako najładniejsze, zgodnie z wynikami, podczas gdy Detroit za najbrzydsze. Tymczasem Kansas i Iowa zostały sklasyfikowane jako stany o najgorszych krajobrazach.
W opinii Amerykanów, miastami w USA o najlepszym jedzeniu były Nowy Jork, Nowy Orlean i San Francisco.
Większość Amerykanów dałoby się przekonać do opuszczenia swojego miasta lub stanu
Dane wykazały, że większość Amerykanów (73%) lubi miejsce, w którym mieszka, ale ponad połowa (59%) stwierdziła, że nadal czuje frustrację z powodu swojego miasta lub stanu. 43% respondentów stwierdziło, że ich stan ich zawstydza.
Amerykanie stwierdzili również, że niski wskaźnik przestępczości, niskie koszty mieszkaniowe i utrzymania oraz dobra pogoda to główne czynniki, które składają się na pożądane miejsce do życia. Natomiast wysoki wskaźnik przestępczości, wysokie koszty utrzymania i wysokie podatki sprawiają, że miejsce jest niepożądane.
Badanie wykazało również, że 84% Amerykanów stwierdziło, że dałoby się przekonać do opuszczenia swojego miasta lub stanu, przy czym głównym powodem był wzrost przestępczości (58%).
Przy przeprowadzce za najważniejszy czynnik uznawano dostępność mieszkań, co było ważniejszą kwestią niż bezpieczeństwo, niskie koszty utrzymania i bliskość rodziny i przyjaciół.
Źródło: fox32
Foto: istock/SeanPavonePhoto/ Pharrel Wiliams/Angel Soto/Jacob Wackerhausen/csfotoimages/
News USA
SS United States: Ostatnia podróż transatlantyckiej legendy
Wkrótce zakończy się historia jednego z najsłynniejszych transatlantyków XX wieku. SS United States, niegdyś duma amerykańskiej inżynierii morskiej, który w latach 50. ustanowił rekord prędkości w przepłynięciu Atlantyku, wyruszy w swoją ostatnią podróż. Celem nie będzie jednak kolejny port, lecz spoczynek na dnie oceanu u wybrzeży Florydy, gdzie statek stanie się sztuczną rafą – nowym domem dla morskiego życia i atrakcją dla nurków.
Ikona swoich czasów
Zbudowany w czasach zimnej wojny, SS United States był projektem wyjątkowym. Zaprojektowany przez Williama Francisa Gibbsa, statek łączył luksusowy charakter liniowca pasażerskiego z militarnymi zabezpieczeniami. Marynarka Wojenna USA sfinansowała jego budowę, widząc w nim potencjalny transportowiec zdolny do przewiezienia tysięcy żołnierzy na pola bitew w przypadku konfliktu.
Jego prędkość – maksymalna wynosząca 44 mile na godzinę – była imponująca, przewyższając nawet większość ówczesnych okrętów wojennych. Innowacyjne rozwiązania, takie jak wodoszczelne przedziały i zastosowanie ognioodpornego aluminium zamiast drewna w wystroju wnętrz, czyniły go niemal niezniszczalnym.
Jak powiedziała Susan Gibbs, wnuczka projektanta: „Gdyby SS United States uderzył w górę lodową, która zatopiła Titanica, nie zatonąłby”.
Lata świetności i zmierzch epoki
Od dziewiczego rejsu w 1952 roku do wycofania z eksploatacji w 1969 roku, statek obsługiwał pasażerów na trasie między USA a Europą. Na jego pokładzie podróżowali prezydenci, celebryci i muzycy, w tym Duke Ellington, który grał na mahoniowym fortepianie w sali balowej.
Rekordowa podróż z Nowego Jorku do Europy w czasie zaledwie 3 dni, 10 godzin i 40 minut przyniosła mu sławę, której nie udało się przebić innym liniowcom.
Jednak rozwój lotnictwa odrzutowego szybko uczynił transatlantyki nieopłacalnymi. SS United States został odstawiony do portu w Filadelfii, gdzie przez ponad 50 lat rdzewiał przy nabrzeżu, stając się reliktem przeszłości.
Nowy rozdział na dnie oceanu
Mimo wieloletnich prób zachowania statku – w tym planów przekształcenia go w pływający hotel – żaden z projektów nie doszedł do skutku. Ostatecznie powiat Okaloosa na Florydzie zaoferował przekształcenie liniowca w największą na świecie sztuczną rafę, o czym informowaliśmy 17 października.
Plan zakłada zatopienie statku w kontrolowany sposób, po usunięciu jego charakterystycznych, czerwono-biało-niebieskich kominów. Kominy te zostaną zachowane jako centralne eksponaty muzeum morskiego, upamiętniając spuściznę SS United States.
Susan Gibbs, która przez dekady walczyła o ocalenie statku, przyznała, że decyzja była emocjonalnie trudna „Uroniłam kilka łez, ale widzę w tym godny koniec. To nowy rozdział, który nada statkowi nowe znaczenie”.
Dziedzictwo „niezatapialnej” damy
SS United States to nie tylko statek. To symbol amerykańskiego ducha innowacji, determinacji i marzeń. Susan Gibbs nazywa go „ikoną feminizmu”: „Jest twardy, silny i odporny – jak wiele kobiet, które inspirują mnie każdego dnia”.
Choć jego historia na wodach zakończy się na dnie oceanu, statek pozostanie źródłem fascynacji i inspiracji. Jego spuścizna – od rekordów prędkości po rolę w zimnowojennej historii – będzie kontynuowana dzięki muzeum i pamięci tych, którzy widzą w nim coś więcej niż zwykły liniowiec.
SS United States wypływa na ostatnią podróż – tym razem, by stać się częścią ekosystemu, który będzie żył przez kolejne dziesięciolecia.
Źródło: npr
Foto: wikipedia, SS United States Conservancy
NEWS Florida
Luksusowy rejs na ukojenie wyborczych emocji wyruszył w 4-letnią podróż dookoła świata
Firma Villa Vie Residences z Florydy zaproponowała niecodzienne rozwiązanie dla osób rozczarowanych wynikami wyborów prezydenckich w USA – luksusowy rejs dookoła świata. Ten czteroletni projekt to szansa na ucieczkę od politycznych zawirowań i życie w spokojniejszym rytmie. Podróż obejmuje odwiedzenie 140 krajów i ponad 400 portów.
„Czy istnieje lepszy sposób na ucieczkę niż rejs, który pozwala na zwolnienie tempa i odkrywanie świata?” – mówi Mikael Petterson, założyciel i dyrektor generalny Villa Vie Residences. Rejs oferuje miejsce dla 600 pasażerów, a roczny koszt uczestnictwa to 40 000 USD, wliczając posiłki, napoje, sprzątanie co dwa tygodnie oraz usługi pralnicze.
Po ostatnich wyborach firma zauważyła wyraźny wzrost zainteresowania wśród podróżnych pragnących odciąć się od politycznej atmosfery USA.
„Obecnie liczba połączeń wzrosła od pięciu do ośmiu razy w porównaniu do normalnego poziomu. Jesteśmy wyjątkowo zajęci” – przyznaje Petterson, dodając, że choć nie spodziewali się tak silnego politycznego wydźwięku, sukces kampanii jest niezaprzeczalny.
Co ciekawe, oferta przyciągnęła pasażerów z różnych stron sceny politycznej, którzy chcą odetchnąć od codziennego zgiełku. Mikael Petterson zaznacza, że marketing rejsu był zaplanowany niezależnie od wyników wyborów.
Teraz podróż, która już się rozpoczęła, staje się azylem dla tych, którzy marzą o globtroterskim, spokojnym życiu na morzu.
Źródło: fox35
Foto: Villa Vie Residences
News USA
„NIE GŁASKAĆ”: Posiadłość Mar-A-Lago Donalda Trumpa chronią robo-psy
W ramach wzmocnienia środków bezpieczeństwa, Secret Service USA zaczęła wykorzystywać zaawansowane technologicznie roboty przypominające psy do patrolowania terenu Mar-a-Lago — rezydencji i ośrodka Donalda Trumpa w Palm Beach na Florydzie.
Te czworonożne maszyny, wyprodukowane przez Boston Dynamics, pełnią rolę dodatkowych strażników, zwiększając ochronę w miejscu, które Donald Trump regularnie odwiedza, a które w przeszłości było celem niebezpiecznych incydentów, w tym próby zamachu we wrześniu.
Robotyczne psy patrolują obwód ośrodka, poruszając się po nim w pełni autonomicznie lub pod kontrolą zdalnego operatora. Chociaż wyposażone są w zaawansowane systemy monitoringu, kamery i czujniki, to nie posiadają żadnej broni, co podkreśla ich rolę jako środków nadzoru, a nie ofensywy.
W trosce o bezpieczeństwo i ostrożność, każda z maszyn nosi na swoich metalowych nogach wyraźne ostrzeżenie: „NIE GŁASKAĆ”.
Wprowadzenie robotycznych psów to kolejny krok Secret Service w kierunku łączenia tradycyjnych metod ochrony z nowoczesną technologią, mający na celu zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa na terenie posiadłości.
Źródło: scrippsnews
Foto: YouTube
-
News USA4 tygodnie temu
Biden o Trumpie: „Musimy go zamknąć” – polityczna metafora czy dosłowna groźba?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Johnson powołał siódmego członka nowej Rady Edukacji, która spotka się już jutro
-
News Chicago4 tygodnie temu
Ronnie Reese, szef ds. komunikacji burmistrza Chicago, odchodzi w trybie natychmiastowym
-
News USA3 tygodnie temu
Amerykanie są coraz bardziej uzależnieni od wsparcia rządowego: Najnowsze dane
-
News USA3 tygodnie temu
Gubernator Newsom obniży koszty energii elektrycznej dla mieszkańców Kalifornii
-
News Chicago4 tygodnie temu
Chicago po raz 10-ty liderem w rankingu najbardziej „szczurzych” miast w USA. Fuj
-
News USA4 tygodnie temu
McDonald’s zmienia dostawcę cebuli. W kanapkach Quarter Pounder były bakterie E. coli
-
News USA4 tygodnie temu
Zacięty wyścig prezydencki: Harris traci, Trump zyskuje. Kto zatriumfuje na finiszu?