Polonia Amerykańska
Otwieramy serca dla Jamajki: Kwesta w parafii Miłosierdzia Bożego Lombard
W niedzielę, w czasie wszystkich Mszy św. w parafii Miłosierdzia Bożego Lombard będzie można spotkać Siostrę Ritę Kurdziel oraz inne osoby mówiące o wielkich potrzebach jednych z najbardziej biednych ludzi – mieszkańców centralnej części Jamajki. Siostry Sercanki prowadzą na wyspie misję, klinikę i szkołę, poświęcając im swój czas i pracę. My także możemy być częścią tego dzieła.
O jednym z najbiedniejszych rejonów świata i jego mieszkańcach, których nie stać na kupienie mleka ani chleba, mówiła w studiu Radia Deon Chicago Siostra Rita Kurdziel.

“Jesteśmy już dokładnie 20 lat. Jak to minęło, nie wiem do dziś” mówi Siostra Rita. Zakon Sióstr Sercanek założył swoją misję w 2004 roku, właściwie od podstaw, od konteneru samochodowego. W jego miejscu powstała duża klinika z gabinetami lekarskimi, w której rocznie przyjmowanych jest 10 tys. pacjentów, oraz dom dla lekarzy.
“W tej chwili mamy już z czego naprawdę się cieszyć, ale przede wszystkim Bóg się chyba cieszy” – mówi Siostra Rita.
Misja amerykańska, w której stale służą trzy siostry – Polki, od początku swojego powstania związana jest z Wietrznym Miastem. Specjaliści – ochotnicy przybywający na Jamajkę to najczęściej lekarze z Chicago, należący do Polonii.
Dzięki datkom dobrych ludzi Siostry Sercanki założyły również szkołę w Maggotty, do której uczęszcza teraz około 200 dzieci.
Poza trzema siostrami z Polski, w działalności misji, kliniki i szkoły pomagają także przybywające na Jamajkę okresowo inne zakonnice i wolontariusze. W tej chwili pracują tu już także jako ochotniczki dwie pierwsze pielęgniarki pochodzące z lokalnej społeczności, które zdobyły odpowiednie wykształcenie dzięki programowi edukacyjnemu sióstr.
“My jako ta pierwsza pomoc staramy się pomóc wszystkim” mówi nasz Gość. Klinika sióstr przyjmuje codziennie 80-100 osób, które wracają do domu zaopatrzeni w darmowe lekarstwa. Siostry także odwiedzają chorych w domach. Powszechnym problemem zdrowotnym jest tu astma.

Na Jamajce działają duże państwowe szpitale ale tylko w dużych miastach, tam gdzie obecni są również turyści, wyjaśnia Siostra Rita. Najbliższy misji szpital ma niestety bardzo kiepskie warunki – dużą salę na około 40 osób, które leżą razem, często nawet bez parawanów, ponieważ jest bardzo gorąco. Przyjmowane są tam tylko pilne przypadki.
Codzienność najbiedniejszych mieszkańców Jamajki jest bardzo ciężka – podkreśla nasz Gość. Dzieci wstają o 4 rano, dwie godziny przed wschodem słońca, by pójść do rzeki i się umyć, ponieważ nie ma tu bieżącej wody. Dzieci nie dostają także śniadania – głodne przychodzą do szkoły w Maggotty, prowadzonej przez siostry.
Dzięki sponsorom z całego świata, dzieci mogą dojechać do szkoły sióstr i dostać w niej lunch, którego wartość to 3 USD – “ten posiłek jest jedynym posiłkiem tego dziecka” zaznacza nasz Gość.

Pacjenci kliniki przybywają często o świcie, razem z dziećmi jadącymi do szkoły. Potem cierpliwie bardzo czekają na swoją kolej, śpiewając i modląc się. Ludność tej okolicy może zajmować się jedynie uprawą, nie ma tu rozwiniętego przemysłu, wyjaśnia Siostra Rita. Natomiast płody rolne mogą sprzedawać tylko między sobą.
Niestety ceny w sklepach na Jamajce są “niesamowicie kosmiczne” mówi nasz Gość. Niewiele można tu kupić za 100 dolarów amerykańskich.
Podstawą codziennego wyżywienia jest więc ryż z bananem, dużo rzadziej się zdarza by dodatkiem było mięso trzymanych tu kur.
W ten weekend Siostra Rita będzie obecna w polskiej parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Lombard pukając do serc dobrych ludzi, którzy mogą i chcą podzielić się tym co mają z najbiedniejszymi Jamajczykami.
Każda pomoc jest ogromnie potrzebna. Może to być wsparcie finansowe, albo wolontariat.
Z siostrami najlepiej skontaktować się poprzez strony internetowe; polską – www.sercanki.org.pl lub angielską – www.sacredheartsisters.com.
Wpłaty z Polski można dokonywać na konto:
Bank Pekao S.A., Al. 100-lecia 35A, 34-400 Nowy Targ
Kod banku (swift kod) PKO PPL PWXXX
28124015741111000007816901
BEN Barbara Kurdziel
Wpłaty ze Stanów Zjednoczonych:
First Summit Bank
Numer konta: 5470888
Nazwa konta: Sister Servants of the Most Sacred Heart of Jesus Jamaica
Numer rozliczeniowy konta: 031316815
Pomóżmy razem biednym mieszkańcom Jamajki!
Źródło: informacja własna
Foto: YouTube, Siostry Sercanki
Kościół
Koalicja katolickich liderów pozywa w sprawie dostępu do ośrodka ICE w Broadview
W środę katoliccy liderzy duchowni złożyli pozew przeciwko władzom federalnym, domagając się przywrócenia dostępu do ośrodka ICE w Broadview w Illinois, gdzie duchownym odmówiono wstępu w celu udzielenia Komunii świętej osobom przetrzymywanym. Według skargi, takie działania naruszają Pierwszą Poprawkę do Konstytucji USA, Ustawę o przywróceniu wolności religijnej oraz Ustawę o wykorzystaniu gruntów religijnych i prawach osób osadzonych.
Kontrowersje wokół odmowy wstępu duchownym
Do odmowy miało dojść 1 listopada 2025 r., mimo wcześniejszych formalnych próśb skierowanych do Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (DHS) oraz ICE. W uroczystość Wszystkich Świętych biskup pomocniczy Chicago, Jose María García-Maldonado, odprawił mszę świętą przed ośrodkiem imigracyjnym w Broadview, o czym informowaliśmy tutaj.
Koalicja duchownych podkreśla, że przez lata dostęp do ośrodka był możliwy dzięki determinacji zmarłej 14 listopada śp. siostry JoAnn Persch oraz śp. siostry Pat Murphy, które prowadziły posługę duchową wobec migrantów. Obecna sytuacja została określona jako „niejasna i sprzeczna”, co skłoniło duchownych do podjęcia kroków prawnych.
Problemy sanitarne i decyzja sądu federalnego
Równolegle toczy się inne postępowanie dotyczące warunków panujących w Broadview. Sędzia federalny Robert W. Gettleman ogłosił przesunięcie zaplanowanego na 19 listopada posiedzenie na grudzień, aby ocenić, czy sytuacja uległa poprawie po wcześniejszych interwencjach sądu.
5 listopada sędzia wydał tymczasowy nakaz, w którym zobowiązał DHS i ICE do poprawy warunków bytowych. Migranci mieli zgłaszać problemy z przepełnionymi toaletami, brakiem środków higienicznych, niskiej jakości posiłkami oraz trudnościami z dostępem do podstawowych produktów.
Nakaz sądu zobowiązał do zapewnienia co najmniej trzech pełnowartościowych posiłków dziennie, dostarczenia wody pitnej do każdego posiłku, a dokumenty dla zatrzymanych miały być udostępniane wraz z tłumaczeniem na język hiszpański.
Postępowanie grupowe i działania organizacji
Sędzia Gettleman przyznał sprawie status class action, co oznacza, że pozwem objęta może być szeroka grupa obecnych i przyszłych osób przetwarzanych w Broadview. 13 listopada organizacje prawne, w tym ACLU Illinois, przeprowadziły inspekcję ośrodka i zadeklarowały dalsze działania na rzecz zapewnienia migrantów dostępu do pomocy prawnej, godnych warunków oraz rzetelnej procedury.

Duchowni pod ośrodkiem w Broadview, 1 listopada
Sprawa dotycząca braku dostępu do duchownych nie została jeszcze rozstrzygnięta przez sąd, jednak skarga wskazuje, że w przeszłości posługa religijna była regularnie prowadzona w Broadview, a obecnie duchownym uniemożliwia się niesienie wsparcia nawet z zewnątrz budynku.
Reakcje Kościoła i apel do władz
W pierwszej połowie listopada papież Leon XIV odniósł się publicznie do kwestii duchowej opieki nad migrantami, podkreślając, że władze powinny umożliwiać dostęp duszpasterzy do osób przetrzymywanych, które często przez długi czas są odseparowane od rodzin i nie mają pewności co do swojego losu.
12 listopada amerykańscy biskupi wydali specjalne oświadczenie, apelując o poszanowanie godności migrantów oraz podkreślając duchowy wymiar ich sytuacji.

Msza Św. pod ośrodkiem w Briadview, 1 listopada
Perspektywy dalszych działań
Sprawa dostępu duchownych do osób zatrzymanych w Broadview nabiera znaczenia zarówno prawnego, jak i społecznego. Obecnie oczekuje się na decyzje sądu w grudniu, dotyczące warunków w ośrodku oraz na potencjalne rozstrzygnięcia związane z ograniczeniem posługi religijnej.
Liderzy katoliccy przekonują, że działania mają na celu nie tylko zapewnienie praktyki sakramentalnej, ale również poszanowanie podstawowych praw człowieka.
Źródło: cna
Foto: Coalition for Spiritual and Public Leadership
News Chicago
Gubernator JB Pritzker spotkał się z papieżem Leonem XIV w Watykanie
W środę Gubernator stanu Illinois JB Pritzker wraz z małżonką MK Pritzker odbyli audiencję w Watykanie u papieża Leona XIV, pochodzącego z Chicago. Rozmowa trwała około 40 minut i miała zarówno wymiar symboliczny, jak i polityczny.
Przesłanie papieża i reakcja strony amerykańskiej
Podczas spotkania JB Pritzker wskazał, że papieskie wartości oparte na nadziei, współczuciu, jedności i pokoju są bliskie mieszkańcom stanu Illinois. W jego ocenie przesłanie Leona XIV przemawia do osób wszystkich tradycji religijnych, niezależnie od ich wyznania.
Z relacji otoczenia gubernatora wynika, że papież wykazał życzliwość i zainteresowanie ewentualną wizytą w Chicago. Pritzker przyznał później w wywiadzie telewizyjnym, że wyraził wobec papieża dumę z jego pochodzenia i pół żartem dodał, iż “może być bardziej popularny niż Michael Jordan.”
Dyskusja o polityce imigracyjnej i sytuacji w Chicago
Rozmowa objęła także aktualne działania administracji Prezydenta Donalda Trumpa w zakresie egzekwowania przepisów migracyjnych. Papież wyraził poparcie dla apelu biskupów amerykańskich o humanitarne traktowanie migrantów.
Gubernator wskazał, że procedury prowadzone w Chicago budzą społeczne obawy. Według danych ujawnionych w toku postępowania sądowego, spośród 614 zatrzymanych w rejonie Chicago tylko 16 osób miało historię przestępczą stanowiącą zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego.

Symboliczne prezenty z Illinois dla papieża
W trakcie wizyty Pritzkerowie wręczyli papieżowi kilka prezentów odzwierciedlających charakter stanu i związki z jego mieszkańcami.
Były to: praca artystyczna wykonana przez kobietę osadzoną w Logan Correctional Facility, list od tej samej osoby, książka o Abrahamie Lincolnie, pakiet piwa Da Pope American Mild Ale z chicagowskiego browaru Burning Bush Brewery oraz publikacja MK Pritzker o rezydencji gubernatorskiej Illinois.

Organizacja spotkania i dalsze perspektywy
Do przygotowania audiencji przyczynił się kardynał Blase Cupich, arcybiskup Chicago. Obecna była także Anne Caprara, szefowa sztabu gubernatora. Pritzker podkreślił po zakończeniu wizyty, że Illinois pozostaje otwarte na przyjazd papieża i gotowe do organizacji wizyty, jeżeli tylko Leon XIV zdecyduje się powrócić do miasta swojego dzieciństwa.
Źródło: wttw, chicagotribune
Foto: Vatican Media
News Chicago
Zmarła s. JoAnn Persch. Orędowniczka imigrantów była z Komunią św. pod ośrodkiem w Broadview
14 listopada, w wieku 91 lat, zmarła siostra JoAnn Persch, od dekad zaangażowana w obronę praw imigrantów i pomoc osobom w kryzysie. Jeszcze dwa tygodnie przed śmiercią próbowała zanieść Komunię Świętą zatrzymanym w ośrodku ICE w Broadview (Illinois). Została jednak niewpuszczona – to był symboliczny finał jej długoletniej misji na rzecz migrantów i uchodźców.
Życie poświęcone służbie uchodźcom i prześladowanym
Siostra JoAnn Persch wraz z siostrą Pat Murphy była współzałożycielką Su Casa Catholic Worker House w Chicago, gdzie opiekowały się uchodźcami z Ameryki Środkowej – ofiarami wojen, tortur i prześladowań politycznych. W latach 1997–2002 obie zakonnice pracowały w Casa Notre Dame, schronisku dla kobiet uciekających przed przemocą domową i walczących z uzależnieniami.
Wsparcie deportowanych – „modlitwa i obecność”
Od stycznia 2007 r., w każdy piątkowy poranek, siostry uczestniczyły w modlitwach pod ośrodkiem deportacyjnym ICE w Broadview. Spotykały tam osoby tuż przed przymusowym wyjazdem z kraju.
Po latach starań siostry uzyskały zgodę na wstęp do ośrodka. Ostatecznie Persch była także dopuszczana do jazdy autobusami z deportowanymi do lotniska. Notowały ich nazwiska i numery kontaktowe do rodzin, by później informować bliskich.
„To było ogromnie traumatyczne. Ale w końcu mogłyśmy wejść, rozmawiać, słuchać, modlić się i wspierać rodziny” – podkreślała.
Uznanie i wpływ społeczny
Z czasem siostry zyskały reputację nieustępliwych obrończyń praw migrantów. Ze względu na ich determinację przyjaciele nadali im przydomki „Rabble” i „Rouser”.
W 2018 r. zostały zatrzymane przez policję Kapitolu USA podczas pokojowego protestu Catholic Day of Action for Dreamers. Siostra Persch była również bohaterką m.in. programu „Full Frontal” komiczki i komentatorki politycznej Samanthy Bee.
Senator Richard Durbin, odnosząc się do jej śmierci, powiedział: „Siostry były często ostatnimi osobami, które widziały tych imigrantów przed ich życiowymi decyzjami. Odejście siostry JoAnn to przypomnienie i wezwanie: by przyjmować przybysza i wybierać życzliwość zamiast nienawiści i strachu.”
Nowe inicjatywy do końca życia
W 2022 r. siostry JoAnn Persch i Pat Murphy współzałożyły organizację Catherine’s Caring Cause, pomagającą rodzinom uchodźców w znalezieniu schronienia i podstawowych środków do życia. Do 1 listopada br. organizacja pomogła 15 rodzinom mieszkającym w samochodach i poszukiwała wsparcia dla kolejnej.
Siostra Pat Murphy zmarła 3 miesiące temu w wieku 96 lat.
Zakonne powołanie
JoAnn Persch wstąpiła do Sióstr Miłosierdzia (Sisters of Mercy) w Des Plaines 73 lata temu. Miała dyplom z ekonomii domowej (St. Xavier College) oraz magisterium z edukacji religijnej (Loyola University). Śluby wieczyste złożyła 16 sierpnia 1958 r.
Siostra JoAnn Persch pozostaje symbolem odwagi, determinacji i bezinteresownej służby drugiemu człowiekowi. Do końca życia – dosłownie do ostatnich dni – niosła wsparcie tym, których system traktował jak niewidocznych. Jej odejście to nie tylko strata dla wspólnoty zakonnej, ale także dla całej społeczności, która walczy o godność migrantów.
Źródło: cna
Foto: YouTube
-
News Chicago3 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
News Chicago1 tydzień temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP
-
News USA3 tygodnie temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada










