News USA
Koniec prawnej sagi założyciela WikiLeaks. Julian Assange jest wolny
W środę założyciel WikiLeaks, Julian Assange, wyszedł z sądu jako wolny człowiek po trzygodzinnym przesłuchaniu, podczas którego przyznał się do zarzutu naruszenia ustawy o szpiegostwie. Wyrok kończy trwającą 14 lat batalię prawną dziennikarza.
52-letni Julian Assange jest najbardziej znany z publikacji tajnych depesz wojskowych i dyplomatycznych, których dokonał w 2010 r. Jego rozprawa odbyła się przed sądem federalnym na Marianach Północnych, terytorium o statusie wspólnoty amerykańskiej, położonym w północno-zachodniej Oceanii.
Assange został uwolniony pod warunkiem opuszczenia wspólnoty.
Sędzina główna, Ramona Manglona, stwierdziła, że czas spędzony przez Assange’a w więzieniu Belmarsh w Wielkiej Brytanii – 62 miesiące – był wystarczający. Powiedziała, że wątpi, żeby w przyszłości doszło do naruszeń ugody, i pozwoliła by opuścił sąd jako wolny człowiek.
Postępowanie zakończyło wieloletnią sagę prawną dotyczącą założyciela WikiLeaks, który spędził lata ukrywając się w ambasadzie Ekwadoru w Londynie, zanim został uwięziony w Wielkiej Brytanii. Oczekuje się, że po skończonym postępowaniu powróci on do rodzinnej Australii.
Podczas rozprawy sędzina Manglona zapytał Assange’a, co zrobił, że zarzucono mu przestępstwo, na co ten odpowiedział: „Pracując jako dziennikarz, zachęcałem moje źródło do dostarczenia informacji, które uznano za tajne, w celu ich opublikowania. Uważam, że Pierwsza Poprawka chroniła tę działalność.”
Dodał też: „Uważam, że Pierwsza Poprawka i ustawa o szpiegostwie są ze sobą sprzeczne, ale zgadzam się, że biorąc pod uwagę wszystkie te okoliczności, trudno byłoby wygrać taką sprawę”.
Julian Assange przyznał się do jednego zarzutu spisku mającego na celu uzyskanie i ujawnienie informacji związanych z obroną narodową przed amerykańskim sądem federalnym.
Zgodnie z warunkami umowy Assange dostał karę 62 miesięcy więzienia, co odpowiada okresowi, jaki spędził już w więzieniu Belmarsh w Wielkiej Brytanii od 2019 roku, podczas walki o ekstradycję do Stanów Zjednoczonych. Sędzina nakazała mu także niszczenie materiałów zawierających informacje niejawne, choć biorąc pod uwagę upływ czasu, skutki takiego działania będą prawdopodobnie minimalne.
Assange po rozprawie miał opuścić wyspę Saipan na pokładzie prywatnego odrzutowca, w towarzystwie ambasadorów Australii w USA i Wielkiej Brytanii. Z wyspy Saipan miał polecieć do Canberry.
W 2019 r. federalna ława przysięgłych w Wirginii oskarżyła Juliana Assange’a o szpiegostwo i niewłaściwe użycie komputerów, co Departament Sprawiedliwości określił jako jeden z największych przecieków w zakresie tajnych informacji w historii Ameryki.
W akcie oskarżenia oskarżono Assange’a o spiskowanie z ówczesną szeregową wojskową Chelsea Manning w celu uzyskania, a następnie opublikowania tajnych raportów na temat wojen w Afganistanie i Iraku oraz depesz dyplomatycznych USA. Prokuratorzy stwierdzili, że Assange opublikował te materiały na swojej stronie WikiLeaks, narażając informatorów i inne osoby na poważne ryzyko.
Manning została aresztowana w 2010 roku i odsiedziała 7 lat więzienia, zanim prezydent Barack Obama złagodził jej wyrok.
Sprawa Assange’a spotkała się z poparciem grup zajmujących się prawami człowieka i dziennikarstwem, w tym Amnesty International i Komitetu Ochrony Dziennikarzy, w obawie, że jego sprawa dotycząca ustawy o szpiegostwie może stworzyć precedens w oskarżaniu dziennikarzy o przestępstwa związane z bezpieczeństwem narodowym.
Assange spędził 7 lat w ambasadzie Ekwadoru w Londynie, po tym jak szwedzcy urzędnicy oskarżyli go o napaść na tle seksualnym. Ostatecznie szwedzka policja wycofała oskarżenia, ale następnie władze Wielkiej Brytanii aresztowały go za rzekome złamanie warunku zwolnienia za kaucją.
Następnie rząd amerykański starał się o jego ekstradycję, a proces toczył się przez sądy latami. W USA założycielowi WikiLeaks groziło nawet 175 lat więzienia.
Źródło: npr
Foto: YouTube, wikimedia
News USA
Poznań. Obchody 107. rocznicy wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Fot. KPRP
News USA
Rozmowa Prezydenta RP z Prezydentem USA
Dzisiaj odbyła się kolejna rozmowa telefoniczna Prezydenta RP Karola Nawrockiego z Prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem.
Na początku Prezydenci złożyli sobie życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia. W dalszej części rozmowy Karol Nawrocki i Donald Trump podjęli temat stanu relacji transatlantyckich, oraz bezpieczeństwa w regionie w związku z toczącą się wojną na Ukrainie wywołaną przez Federację Rosyjską – w szczególności dyskutowano o postępach uzgodnień pokojowych.
Rozmawiano także o udziale Polski w pracach grupy G20, polsko–amerykańskiej współpracy gospodarczej i sprawach energetyki. Rozmowa odbyła się w ciepłej i serdecznej atmosferze.
KPRP
News USA
Świąteczne bombardowanie w Nigerii: Trump ogłosił atak na ISIS
25 grudnia Prezydent Donald Trump ogłosił przeprowadzenie „potężnego i śmiertelnego uderzenia” wymierzonego w struktury organizacji ISIS działające w północno-zachodniej Nigerii. Jak podkreślił, była to odpowiedź na eskalację brutalnych ataków na chrześcijan w tym regionie.
„Ostrzegaliśmy ich – tej nocy zapłacili cenę”
W oświadczeniu opublikowanym na Truth Social Donald Trump napisał, że celem były grupy terrorystyczne, które „od wielu lat, a nawet stuleci, dokonują brutalnych mordów na niewinnych chrześcijanach”. Prezydent dodał, że terroryści zignorowali wcześniejsze ostrzeżenia.
„Wcześniej ostrzegałem tych terrorystów, że jeśli nie przestaną dokonywać rzezi chrześcijan, zapłacą za to. I tej nocy zapłacili” – napisał.
Trump podkreślił, że Departament Wojny przeprowadził „liczne perfekcyjne uderzenia”, a Stany Zjednoczone „nie pozwolą, by radykalny islamistyczny terroryzm prosperował”. Zakończył słowami:
“Niech Bóg błogosławi naszą armię i Wesołych Świąt dla wszystkich – również dla martwych terrorystów, których będzie jeszcze więcej, jeśli masakry chrześcijan się nie zakończą”.
Nigeria w centrum międzynarodowej presji
Już 5 listopada Donald Trump publicznie zwracał uwagę na dramatyczną sytuację chrześcijan w Nigerii, sygnalizując, że USA mogą rozważyć działania militarne. Administracja w ostatnich miesiącach przyjęła szereg sankcji, m.in. wizowych, wobec Nigeryjczyków zaangażowanych w „masowe zabójstwa i przemoc” wymierzoną w chrześcijan.
Stany Zjednoczone ponownie rozważają także uznanie Nigerii za tzw. Kraj Budzący Szczególną Troskę (CPC) w ramach ustawy o wolności religijnej, co umożliwia nakładanie sankcji. Taki status został nadany Nigerii po raz pierwszy w 2020 r., choć później został cofnięty.
Nigeria zaprzecza prześladowaniom chrześcijan
Władze Nigerii konsekwentnie odrzucają oskarżenia o systematyczne prześladowania chrześcijan, podkreślając, że organizacje takie jak Boko Haram i ISIS działają przeciwko osobom „bez względu na wyznanie”. Jednocześnie rząd miał – jak potwierdził Pentagon – zaakceptować amerykańskie uderzenia.
„Departament Wojny współpracował z rządem Nigerii przy realizacji tych ataków. Zostały one zatwierdzone przez rząd Nigerii” – podał rzecznik.
Rosnąca przemoc w regionie
Nigeria – najludniejszy kraj Afryki, liczący ok. 214 mln mieszkańców – od lat zmaga się z eskalacją przemocy na tle religijnym i etnicznym. Według Pew Research ok. 56% mieszkańców to muzułmanie, a 43% chrześcijanie. To również jedno z zaledwie siedmiu państw na świecie z „bardzo wysokim” poziomem społecznych napięć religijnych.
Raporty USCIRF (U.S. Commission on International Religious Freedom) wskazują na szczególnie dramatyczną sytuację w rejonie Middle Belt, gdzie uzbrojone grupy dokonują pacyfikacji chrześcijańskich wiosek, palenia kościołów i porwań, próbując „islamizować region i eliminować chrześcijan”.
Organizacje praw człowieka poinformowały, że w pierwszej połowie 2025 r. liczba ataków na chrześcijan gwałtownie wzrosła, co ponownie uruchomiło naciski, aby Waszyngton przywrócił Nigerii status CPC.

Co dalej?
Amerykańskie uderzenia w ISIS w Nigerii mogą oznaczać nowy etap współpracy wojskowej między oboma państwami – choć nigeryjski rząd oficjalnie odrzuca tezę o prześladowaniach religijnych, przyjmuje natomiast pomoc w zwalczaniu ugrupowań terrorystycznych.
Administracja Trumpa zapowiada, że kolejne działania militarne są możliwe, jeśli przemoc wobec chrześcijan nie ustanie.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, The White House
-
News USA4 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA3 tygodnie temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
News USA4 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temuMsza Św. w intencji ofiar stanu wojennego zostanie odprawiona 14 grudnia w Kościele Św. Trójcy
-
News Chicago4 tygodnie temuKawiarniany wagon Metry: Pasażerowie zachwyceni, przewoźnik planuje kolejny krok
-
News Chicago4 dni temuKevin Niemiec wśród absolwentów St. Viator High School oskarżonych o gwałt na koleżance z klasy
-
News Chicago4 tygodnie temuNavy Pier znów zamieni się w zimową krainę. Winter Wonderfest powraca 5 grudnia










