Połącz się z nami

News Chicago

Złodzieje aut w Chicago nie boją się zabić policjanta. Wykrywalność nadal jest znikoma

Opublikowano

dnia

Mieszkańcy Chicago zgłosili o 2619 mniej kradzieży pojazdów w pierwszych czterech miesiącach 2024 r. w porównaniu z tym samym okresem w 2023 r. Mimo to liczba przypadków pozostaje ponad dwukrotnie większa niż zaledwie kilka lat temu, ponieważ liczba aresztowań pozostaje bardzo niska. W kwietniu, w czasie kradzieży samochodu zginął policjant.

21 kwietnia w nocy funkcjonariusz policji z Chicago Luis Huesca wracał do domu w Gage Park, kiedy nieznajomy podszedł do okna od strony kierowcy, wyciągnął pistolet i strzelił 10 razy do umundurowanego funkcjonariusza, po czym zabrał jego samochód i uciekł.

„Jeśli zrobią to policjantowi z Chicago, dlaczego ktoś uważa, że ​​przeciętny obywatel ma szansę w którejkolwiek z tych sytuacji?” – powiedział w nagraniu wideo przewodniczący Braterskiego Zakonu Policji Chicago, John Cantanzara, po tym zabójstwie.

Sprawa policjanta Luisa Huesca była jedną z 7390 kradzieży pojazdów mechanicznych zgłoszonych przez mieszkańców Chicago do 30 kwietnia. To o 2619 mniej niż w tych samych czterech miesiącach 2023 r., co oznacza spadek o 26%.

Był to jednak spadek w porównaniu z rekordowo wysoką liczbą przestępstw związanych z pojazdami, podczas gdy liczba aresztowań utrzymywała się na niemal rekordowo niskim poziomie.

Do 2022 r. liczba kradzieży samochodów w Chicago była stosunkowo niska. Wtedy wideo w mediach społecznościowych ujawniło luki techniczne w pojazdach produkowanych przez Kia i Hyundai, a zamieszczane filmiki stworzyły tysiące potencjalnych złodziei samochodów.

Czynniki te doprowadziły do ​​ogólnokrajowego wzrostu liczby przestępstw związanych z pojazdami.

Niestety zmniejsza się zdolność funkcjonariuszy policji do łapania przestępców. Od stycznia do kwietnia 2024 r. wskaźnik aresztowań za kradzież pojazdów w Chicago wyniósł zaledwie 3,34% – co stanowi drugi najniższy wskaźnik w historii porównując pierwsze cztery miesiące każdego roku.

Dane pokazały również, że mniejszości i społeczności o niższych dochodach w Chicago w dalszym ciągu ponoszą największy ciężar fali przestępczości. Jak dotąd w 2024 r. 71% wszystkich kradzieży pojazdów miało miejsce w południowej i zachodniej części miasta.

Dzielnica Austin, położona w zachodniej części miasta, w której mieszka Burmistrz Brandon Johnson, znajduje się na czele miasta pod względem łącznej liczby przestępstw drogowych na dzień 30 kwietnia i od początku roku zgłosiła 345 kradzieży pojazdów silnikowych.

Dane za okres 12 miesięcy do kwietnia pokazują, że czarni mieszkańcy Chicago byli 4,5 razy bardziej narażeni na ofiary brutalnych przestępstw drogowych niż biali mieszkańcy Chicago.

Następną najbardziej dotkniętą grupą byli Latynosi z Chicago, którzy byli 3 razy bardziej narażeni na brutalną kradzież pojazdu niż ich biali odpowiednicy.

Mieszkańcy Chicago mogą chronić swoje pojazdy przed złodziejami samochodów, instalując dostępne na rynku wtórnym urządzenia zabezpieczające, ukryte wyłączniki awaryjne, blokady kół i urządzenia śledzące GPS.

Jednak zagrożenie ze strony brutalnych złodziei samochodów wymaga innego rozwiązania.

Jak dotąd reakcją Johnsona na rosnącą przestępczość z użyciem przemocy było zmniejszenie budżetu policji o 833 stanowiska.

Departament Policji w Chicago zatrudnia co najmniej 1447 funkcjonariuszy mniej niż w 2019 r., kiedy urząd obejmowała była burmistrz Lori Lightfoot. Matka Luisa Huesca poprosiła Burmistrza Johnsona, aby nie uczestniczył w pogrzebie właśnie z tego powodu.

Badania pokazują, że im więcej policji, tym niższa ogólna liczba przestępstw. Pokazują również, że ważne jest, aby funkcjonariusze byli widoczni, szczególnie w nocy.

 

Źródło: Illinois Policy
Foto: YouTube, Chicago Police Department, istock/Wirestock/Laures/QunicaStudio/

News Chicago

Tornada uderzyły w środkowe Illinois zrywając dachy z domów

Opublikowano

dnia

Autor:

W niedzielę po południu, w środkowym Illinois, gwałtowne burze z intensywnym wiatrem przyniosły co najmniej dwa tornada, które spowodowały znaczne zniszczenia zabudowy mieszkalnej. Najbardziej ucierpiała miejscowość Mount Zion, położona około 8 mil na południowy wschód od Decatur w powiecie Macon.

Skala zniszczeń i przebieg zdarzeń

Zdjęcia opublikowane w mediach społecznościowych pokazują zerwane dachy domów, powalone drzewa oraz liczne szczątki rozrzucone na posesjach. Według informacji przekazanych przez lokalną stację WAND-TV, Agencja Zarządzania Kryzysowego powiatu Macon potwierdziła, że pierwsze tornado pojawiło się w pobliżu Blue Mound około 3:05 PM. Drugie tornado pojawiło się około 5 minut później w rejonie Long Creek.

Nagrania wideo wskazują, że co najmniej 2 domy straciły całkowicie dachy. W jednym z budynków w momencie uderzenia żywiołu przebywali mieszkańcy oraz zwierzęta domowe; wszystkim udało się bezpiecznie opuścić dom.

Brak ofiar, tysiące bez prądu

Do niedzielnego wieczoru nie odnotowano informacji o osobach rannych. Burze spowodowały jednak rozległe przerwy w dostawach energii elektrycznej. Lokalny operator Ameren poinformował o braku prądu u ponad 2 400 odbiorców w rejonie Decatur, głównie na obszarach bezpośrednio dotkniętych przez tornada.

Służby zaapelowały do mieszkańców o unikanie najbardziej zniszczonych terenów, aby umożliwić ekipom szybkie przywracanie zasilania oraz działania ratunkowe.

Potwierdzenie meteorologów i dalsze oceny

National Weather Service potwierdziła, że co najmniej jedno tornado uderzyło w region. Ostateczna ocena szkód ma zostać opublikowana w tym tygodniu.

Zniszczenia także w innych częściach stanu

Silne burze przeszły również przez inne obszary Illinois. W Pontiac porywisty wiatr uszkodził kilka domów oraz kompleks apartamentów. Znaczące straty odnotowano także w okolicach Peorii, gdzie mogło dojść do kolejnego kontaktu tornada z ziemią.

Tazewell County Emergency Management Agency udostępniła zdjęcia pokazujące m.in. zawaloną stodołę, powalony słup energetyczny oraz rozrzucone po polach szczątki zabudowań.

Źródło: nbc
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Coraz mniej jest mieszkań dostępnych cenowo na przedmieściach Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

Rosnące ceny nieruchomości powodują, że wiele podmiejskich miejscowości w aglomeracji Chicago nie spełnia stanowych wymogów dotyczących mieszkań dostępnych cenowo. Z najnowszych analiz wynika, że część gmin nie tylko nie osiąga wymaganego poziomu, ale także nie przedstawiła obowiązkowych planów działań, które mają poprawić sytuację.

Zgodnie z przepisami stanu Illinois, każda gmina, w której mniej niż 10% zasobu mieszkaniowego stanowią lokale uznawane za dostępne cenowo, musi złożyć plan naprawczy do Illinois Housing Development Authority IHDA.

Kilkadziesiąt gmin poniżej progu

Raport przygotowany przez Impact for Equity pokazuje, że 44 gminy w rejonie Chicago nie spełniają wymaganego progu 10%, a 16 z nich nie złożyło żadnego planu. Wśród nich po raz pierwszy znalazła się Geneva.

Według danych za 2023 rok, w Genevie jedynie 7,3% mieszkań spełnia kryteria dostępności cenowej.

Burmistrz miasta Kevin Burns przyznaje, że choć miasto już wcześniej miało problem z osiągnięciem progu, to po raz pierwszy nie złożyło formalnego planu. Władze tłumaczą to pracami nad nową, kompleksową strategią rozwoju, która ma uwzględniać politykę mieszkaniową.

Droga ziemia skutecznie blokuje inwestycje

Samorządy podkreślają, że największą barierą w budowie tanich mieszkań są ceny gruntów. W Genevie deweloperzy często rezygnują z inwestycji po analizie kosztów działek.

Jeszcze trudniejsza sytuacja panuje w Oak Brook, gdzie ceny ziemi sięgają nawet 1 mln USD za akr. Tam tylko 6,6% mieszkań uznawanych jest za dostępne cenowo. Lokalne władze otwarcie przyznają, że bez subsydiów publicznych takie projekty są praktycznie niemożliwe.

Oak Brook

Ile powinno kosztować „tanie” mieszkanie

Eksperci wskazują, że koszty mieszkania nie powinny przekraczać jednej trzeciej dochodów rodziny. W realiach metropolii chicagowskiej oznacza to czynsz do 1 181 USD miesięcznie lub ratę kredytu hipotecznego nie wyższą niż 1 575 USD.

IDHA analizuje sytuację mieszkaniową w gminach co pięć lat. Od 2008 roku liczba miejscowości niespełniających wymogów spadła łącznie o 24, co pokazuje pewien postęp. W 2023 roku z listy wypadły m.in. Naperville, Gilberts i Sleepy Hollow, choć jednocześnie dołączyły nowe gminy, takie jak Sugar Grove i Port Barrington.

Sugar Grove

Sugar Grove

Samorządy i organizacje reagują

Część lokalnych władz zaczyna podejmować konkretne działania. DuPage County powołało w 2023 roku specjalny zespół ds. rozwiązań mieszkaniowych, a w budżecie zabezpieczono 5 mln USD na utworzenie banku ziemi oraz funduszu mieszkaniowego. Planowany jest także program pomocy przy wkładzie własnym dla kupujących.

Istotną rolę odgrywają również organizacje non profit, w tym Full Circle Communities, które realizują projekty mieszkań dostępnych cenowo m.in. w Elgin, Glen Ellyn i Arlington Heights, łącząc je z programami wsparcia dla mieszkańców.

Elgin

Elgin

Skala problemu nadal ogromna

Mimo podejmowanych inicjatyw potrzeby pozostają bardzo duże. Według szacunków Impact for Equity, Illinois musi wybudować co najmniej 227 tys. mieszkań dostępnych cenowo w ciągu pięciu lat, aby realnie zmniejszyć deficyt.

Eksperci zgodnie wskazują, że bez udostępniania gruntów publicznych, obniżania opłat i upraszczania procedur, coraz więcej podmiejskich gmin będzie miało trudności z wypełnieniem ustawowych wymogów, a kryzys mieszkaniowy będzie się pogłębiał.

Źródło: dailyherald
Foto: City of Geneva, Google Maps, City of Elgin
Czytaj dalej

News Chicago

Kultowa Jarosch Bakery zmienia adres. Nowy lokal, ale ta sama tradycja

Opublikowano

dnia

Autor:

Jarosch Bakery, jedna z ostatnich tradycyjnych piekarni w rejonie Elk Grove Village, przygotowuje się do długo planowanej przeprowadzki. Po dekadach działalności w pasażu handlowym przy skrzyżowaniu Arlington Heights Road i Higgins Road piekarnia przeniesie się do nowego, nowoczesnego lokalu w powstającym właśnie centrum handlowym — na tym samym rogu ulic.

Dla stałych klientów oznacza to zmianę wystroju, ale nie zmianę smaku. Właściciele zapewniają, że w nowym miejscu nadal będzie można kupić słynne maślane ciasteczka sprzedawane na funty, klasyczne kawy, orzechowe pecan pies oraz torty przygotowywane na specjalne zamówienie.

Ostatnie dni w dotychczasowym lokalu

Piekarnia oficjalnie zakończy działalność w obecnym miejscu 17 stycznia. Następnie zostanie zamknięta na około trzy tygodnie, aby sprawnie przeprowadzić przeprowadzkę i przygotować nową przestrzeń do obsługi klientów.

Ponowne otwarcie planowane jest około 6 lutego, co szczególnie ucieszy miłośników tradycyjnych wypieków — piekarnia zamierza wrócić do pracy na czas sezonu pączkowego, jednego z najbardziej wyczekiwanych momentów w roku.

Nowoczesna przestrzeń, te same wypieki

W komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych właściciele podkreślili, że przeprowadzka jest częścią szerszej rewitalizacji okolicy. Nowy lokal ma zapewnić więcej przestrzeni i nowoczesne zaplecze, jednocześnie pozwalając kontynuować rzemieślniczą produkcję wypieków według sprawdzonych receptur.

Jak zaznaczono w oświadczeniu, to klienci przez lata nadali piekarni rodzinny charakter — świętując tu urodziny, wesela, święta i codzienne okazje. Właściciele dziękują społeczności za wieloletnią lojalność i zapowiadają, że nowy rozdział będzie kontynuacją tej samej historii.

Piekarnia z historią sięgającą 1959 roku

Jarosch Bakery działa nieprzerwanie od 1959 roku, stając się jednym z symboli lokalnej tradycji cukierniczej. Przeprowadzka nie oznacza więc zerwania z przeszłością, lecz — jak podkreślają właściciele — kolejny krok w rozwoju rodzinnego biznesu, który od pokoleń towarzyszy mieszkańcom okolicy.

Dla klientów najważniejsze pozostaje jedno: nowy adres będzie tuż obok starego, a smak wypieków pozostanie dokładnie taki, jak zapamiętali go od lat.

Źródło; dailyherald
Foto: Jarosch Bakery, Google Maps
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

maj 2024
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu