Połącz się z nami

News Chicago

Nauczyciele w Chicago żądają m.in. pełnego finansowania aborcji

Opublikowano

dnia

Związek Nauczycieli w Chicago (Chicago Teachers Union CTU) spotyka się z rosnącą krytyką opinii publicznej w związku ze swoimi najnowszymi żądaniami, które zostały ujawnione. Zostały one spisane w 142-stronicowym kontrakcie.

Kopia propozycji związku dotyczącego nowego układu zbiorowego, która wyciekła ujawniła ponad 700 żądań, a wiele z nich wykracza poza zajęcia szkolne.

Obejmują one m.in. bezpłatny transport zbiorowy dla wszystkich uczniów i pracowników szkół publicznych w Chicago. To aż 130,3 mln darmowych biletów CTA, które mogą kosztować nawet 122,5 mln dolarów, które musieliby ponieść chicagowscy podatnicy.

Związek CTU żąda od zarządu wskazania szkół, w których znajdują się wolne i nieużywane piętra, w celu przekształcenia ich w akademiki dla młodzieży bez opieki oraz zapewnienia dostępu do pryszniców i pralni w budynku szkolnym uczniom i rodzinom przebywającym w tymczasowej sytuacji życiowej.

Chicago Teachers Union domaga się także od zarządu wyznaczenia funkcjonujących szkół z osobnymi wejściami, które mogłyby służyć jako tymczasowe schronienia dla bezdomnych rodzin CPS.

Związek chce, aby w tych „miejscach przekształconych w szkoły, schroniska” działał nocny zespół opiekunów składający się z co najmniej dwóch osób oraz personelu opieki społecznej.

Do innych kontrowersyjnych żądań należą:

  • 9% roczne podwyżki płac do 2028 roku
  • Objęcie aborcji i leczenia bezpłodności w 100 procentach
  • Przekazanie rodzinom imigrantów 2000 dolarów na dziecko w celu pomocy w przesiedleniu
  • Powstrzymanie się od nakładania na nauczycieli obowiązku ujawniania rodzicom tożsamości płciowej uczniów

Illinois Policy Institute szacuje, że koszt wszystkich żądań przekracza 50 miliardów dolarów.

Dyrektor instytutu twierdzi, że CTU przedkłada interesy swoich członków nad interesy uczniów. Rozpoczęły się negocjacje w sprawie umowy, ale na razie nie ma w tej sprawie komentarzy Burmistrza Brandona Johnsona ani władz Chicago public Schools CPS.

 

Źródło: fox32, Illinois Policy Institute
Foto: ctulocal1

News Chicago

Sędzia: Warunki w ośrodku imigracyjnym w Broadview IL są „niepotrzebnie okrutne”

Opublikowano

dnia

Autor:

broadview

Przepełnione cele, niesprawne toalety, brak łóżek i woda, która – jak twierdzą zatrzymani – „smakowała jak ścieki”. Takie relacje usłyszał we wtorek federalny sędzia w sprawie warunków panujących w ośrodku imigracyjnym w Broadview IL, który od miesięcy znajduje się w centrum kontrowersji wokół działań administracji Donalda Trumpa wobec imigrantów.

Sędzia okręgowy Robert Gettleman rozważa nakazanie zmian w placówce po wysłuchaniu zeznań byłych zatrzymanych, którzy opisywali dramatyczne warunki panujące w budynku. Ośrodek w Broadview, położony na zachód od Chicago, od lat pełni funkcję punktu przetwarzania osób zatrzymanych przez służby imigracyjne (ICE).

„Nie chcę, żeby ktokolwiek inny przeżył to, co ja” – powiedział Felipe Agustin Zamacona, 47-letni kierowca Amazon i imigrant z Meksyku, który mieszka w Stanach Zjednoczonych od kilku dekad.

Jak zeznał, w jednej celi przebywało nawet 150 osób, a on sam próbował spać na podłodze, zajmując miejsce po mężczyźnie, który wstał, by skorzystać z toalety.

Inni zatrzymani opisywali podobne doświadczenia: brak koców, środków higieny i czystej wody. Pablo Moreno Gonzalez, 56-latek zatrzymany w drodze do pracy, zeznał, że spał na betonie i używał plastikowych butelek z wodą jako poduszek. Claudia Carolina Pereira Guevara z Hondurasu relacjonowała, że przez pięć dni w październiku próbowała udrożnić zatkaną toaletę workiem na śmieci, ponieważ nie otrzymała żadnych środków czystości.

„Nie są przestępcami, to więźniowie cywilni”

Pozew złożony przez MacArthur Justice Center i Amerykańską Unię Swobód Obywatelskich (ACLU) w Illinois zarzuca władzom odmowę dostępu do jedzenia, wody, opieki medycznej oraz prawników. Adwokatka Alexa Van Brunt podkreśliła, że brak tłumaczeń i kontaktu z obrońcami prowadził do tego, iż wielu zatrzymanych nieświadomie zrzekało się swoich praw, podpisując dokumenty dotyczące deportacji.

„To nie kwestia butelki wody Fiji. To zestaw fatalnych warunków, które razem tworzą wstrząsający obraz” – powiedziała Van Brunt w sądzie.

Sędzia Gettleman nie krył oburzenia. Nazwał opisywane warunki „obrzydliwymi” i dodał, że dowody wskazują, iż „ośrodek przestał być tymczasowym punktem zatrzymań – stał się prawdziwym więzieniem”.

„Ci ludzie nie są skazanymi przestępcami. To więźniowie cywilni” – podkreślił.

Władze bronią się: „To nie więzienie, lecz punkt przetwarzania”

Reprezentująca Departament Sprawiedliwości prokurator Jana Brady przyznała, że w Broadview nie ma łóżek, ponieważ budynek nie był przeznaczony do długotrwałego przetrzymywania. Dodała jednak, że w ostatnich miesiącach wprowadzono ulepszenia i że służby „nadal uczą się”, jak reagować na zwiększoną liczbę zatrzymań.

„Warunki nie są wystarczająco poważne, by uzasadniały interwencję sądu” – stwierdziła Brady.

Z kolei Greg Bovino, dowódca Straży Granicznej odpowiedzialny za operacje imigracyjne w regionie Chicago, w rozmowie z Associated Press bronił funkcjonowania ośrodka. „Myślę, że wykonują tam świetną robotę” – powiedział.

Protesty i dalsze kroki

Broadview pozostaje w centrum uwagi organizacji praw człowieka, polityków i aktywistów. Obrońcy praw imigrantów nazywają placówkę „de facto ośrodkiem detencyjnym”, w którym przetrzymuje się nawet 200 osób bez dostępu do adwokatów.

Na miejscu wielokrotnie odbywały się demonstracje, które kończyły się starciami z funkcjonariuszami federalnymi i aresztowaniami protestujących. Te działania są obecnie przedmiotem odrębnego pozwu, w którym media i aktywiści zarzucają władzom naruszenie praw wynikających z Pierwszej Poprawki.

Sędzia Gettleman zapowiedział, że decyzję w sprawie nakazu sądowego może ogłosić już w środę.

Źródło: AP
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Rodzina szuka odpowiedzi po tajemniczej śmierci 32-letniego mieszkańca Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

Rodzina 32-letniego Nolana Harta apeluje o pomoc w ustaleniu okoliczności jego śmierci po tym, jak mężczyzna został znaleziony martwy na klatce schodowej budynku mieszkalnego w dzielnicy Lakeview East.

Hart został znaleziony 26 października między godziną 10:00 a 11:00PM na tylnej klatce schodowej Parliament Towers przy West Addison Street, wynika z informacji przekazanych przez rodzinę.

W całej okolicy rozwieszono ulotki z prośbą o kontakt do wszystkich osób, które mogły widzieć Harta lub posiadają nagrania z kamer domowych i dzwonków wideo z nocy z 26 na 27 października – zwłaszcza między godziną 9:00PM a 1:00AM.

Według policji w Chicago, funkcjonariusze zostali wezwani około 9:07 rano do budynku przy 500 West Addison Street, gdzie znaleźli mężczyznę nieprzytomnego. Pomimo podjętych prób ratunkowych Hart został uznany za zmarłego na miejscu.

Śledztwo prowadzą detektywi z Wydziału Obszaru Trzeciego, którzy czekają na wyniki sekcji zwłok przeprowadzanej przez biuro koronera powiatu Cook. Do wtorkowego wieczoru nie ustalono jeszcze przyczyny ani okoliczności śmierci.

Rodzina Nolana Harta zwraca się do mieszkańców Lakeview East o pomoc w zebraniu informacji, które mogłyby pomóc w dochodzeniu. Wszelkie nagrania lub wskazówki można przesyłać na adres e-mail: Justice4Nolan@gmail.com.

Źródło: nbc
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Zidentyfikowano dwie osoby znalezione martwe w pojeździe w Crystal Lake

Opublikowano

dnia

Autor:

Władze powiatu McHenry zidentyfikowały dwie osoby, które we wtorek rano znaleziono martwe w pojeździe zaparkowanym na poboczu drogi w północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Ofiary to 20-letnia Yeisimar Morales-Sanchez z Crystal Lake oraz 32-letni Kirby Graham z Grayslake, poinformowało biuro koronera. Oboje zostali odnalezieni bez „widocznych śladów obrażeń”.

Do zdarzenia doszło krótko po godzinie 5:30 rano przy 700 przy Coventry Lane. Na miejsce wezwano policję i straż pożarną po zgłoszeniu o dwóch osobach „prawdopodobnie śpiących” w zaparkowanym samochodzie. Po przybyciu służb ratunkowych kobieta i mężczyzna byli nieprzytomni i bez oznak życia. Mimo natychmiastowej reanimacji zostali uznani za zmarłych na miejscu.

Biuro koronera przekazało, że para była współpracownikami, jednak nie ujawniono szczegółów dotyczących ich relacji ani okoliczności śmierci. Sekcje zwłok zaplanowano na czwartek, poinformował dr Michael Rein.

Policja w Crystal Lake podała, że sprawa jest przedmiotem trwającego śledztwa, jednak wstępne ustalenia wskazują, iż nie istnieje zagrożenie dla społeczności.

Osoby posiadające jakiekolwiek informacje w tej sprawie proszone są o kontakt z Crystal Lake Police Department pod numerem (815) 356-3620 lub o przesłanie anonimowej wiadomości SMS z treścią CLPDTIP i informacjami na numer 847411.

Zdarzenie miało miejsce zaledwie kilka dni po innym tragicznym incydencie na północno-zachodnich przedmieściach, gdzie mąż i żona zostali znalezieni zastrzeleni w pojeździe z włączonymi światłami awaryjnymi. O tym incydencie po raz pierwszy informowaliśmy tutaj.

Źródło: nbc
Foto: istock/Jack Quillin/

Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

maj 2024
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu