Kościół
Zajączek uczy dzieci prawdziwego znaczenia Wielkanocy w nowej książce skupiającej się na wierze

Autor bestsellerów, Anthony DeStefano z New Jersey, był zmęczony komercją i świecką kulturą zagłuszającymi prawdziwe znaczenie Wielkanocy, dlatego napisał książkę, w której przedstawił historię Zajączka Wielkanocnego opartą na wierze.
„Historia pierwszego zajączka wielkanocnego” (“The Story of the First Easter Bunny”) opowiada o „małym zajączku z bardzo dużymi uszami”, który w czasach Chrystusa mieszkał ze swoją chorą matką w pobliżu Jerozolimy.
Zdesperowany, by znaleźć pomoc dla mamy zajączek słyszy o człowieku, który może leczyć rękami – o mężczyźnie o imieniu Jezus.
Zajączek wyrusza w podróż i odnajduje nie tylko Jezusa, ale jest także świadkiem Ostatniej Wieczerzy, ukrzyżowania, a nawet Zmartwychwstania w pierwszą Niedzielę Wielkanocną.
Po doświadczeniu cudu zajączek szerzy przesłanie Jezusa Chrystusa na całym świecie, dzięki czemu „wielu zostało zbawionych, ponieważ uwierzyli w zmieniającą życie wiadomość, którą otrzymali”.
Pomysł napisania książki dla dzieci, która łączyłaby zajączka wielkanocnego z prawdziwym znaczeniem Wielkanocy, chodził po głowie Anthony’emu DeStefano już od jakiegoś czasu, ale autor nie do końca wiedział, jak chce to napisać.
Pewnego dnia podczas Mszy św. DeStefano usłyszał zdanie: „Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha”.
„Doskonale zdaję sobie sprawę, że w teologii chrześcijańskiej wyrażenie «mieć uszy do słuchania» oznacza coś zupełnie innego niż zwykłe słuchanie słów. Chodzi o zrozumienie tych słów, uwewnętrznienie ich przesłania, a dzięki temu aktywnemu słuchaniu możesz przynieść wiele owoców w królestwie niebieskim” – powiedział pisarz.

Anthony DeStefano
„Uderzyło mnie, że skoro zajączki mają ogromne uszy, w mojej historii [te uszy] stały się symbolem duchowej wrażliwości” – powiedział DeStefano – „tak, jak chrześcijanie powinni słuchać Boga”. Autor napisał swoją historię w ciągu kilku tygodni.
Chciał także pomóc rodzicom w nauczaniu swoich dzieci historii i znaczenia Wielkanocy.
„Wiem, że Zajączek Wielkanocny nie jest z natury katolicki, ale sądzę, że katoliccy rodzice mogą go skutecznie wykorzystać, aby uatrakcyjnić obchody Wielkanocy, jednocześnie ucząc dzieci o śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa w sposób, który nie jest tak przerażający” – uważa Anthony DeStefano.
Wielkanoc, choć jest najważniejszym świętem chrześcijańskim, nieuchronnie wiąże się z brutalną egzekucją, a śmierć może być bardzo przerażająca dla dzieci, ale możliwość przedstawienia dzieciom pojęcia o ukrzyżowaniu i zmartwychwstaniu poprzez wykorzystanie uroczego zajączka w sposób, który nie jest tak przerażający, jest cenna, twierdzi pisarz.
Pisząc książkę, DeStefano starał się połączyć to, co świeckie z sacrum, ale w sposób, który nie „rozwadnia” ani nie podważa znaczenia Wielkanocy, jak mówi.
„Możesz przekazać bardzo poważne przesłanie wielkanocne, zachowując jednocześnie radość, niewinność i zabawę dzieciństwa”.
W książce Zając Wielkanocny jest świadkiem polecenia Chrystusa skierowanego do św. Jana, aby opiekował się Jego Matką, Dziewicą Marią.
„Ten rodzaj zawierzenia ma oczywiście duże znaczenie teologiczne, ale prawdą jest również, że na poziomie osobistym Jezus chciał mieć pewność, że po jego śmierci Jego mama będzie zdrowa” – powiedział DeStefano. „I pomyślałem, że skoro zajączek z tej historii miał chorą matkę i gdyby był świadkiem ukrzyżowania i swoimi wielkimi króliczymi uszami usłyszał, że Jezus zaopiekował się swoją własną matką, to mogłoby mu to zapewnić jeszcze bardziej przejmujący powód, dla którego warto później odwiedzić grób Jezusa”.
Współczesna kultura „zawsze stara się, jak może, zdechrystianizować nasze święta”, uważa Anthony DeStefano, a nowa książka dla dzieci ma temu przeciwdziałać. Autor napisał do tej pory 5 bestsellerowych książek chrześcijańskich dla dorosłych, oraz 8 bestsellerowych książek dla dzieci.
„Historia pierwszego zajączka wielkanocnego” została wydana przez wydawnictwo Sophia Institute Press i można ją kupić m.in. w Amazon i Barnes & Noble.
Źródło: foxnews
Foto: Anthony DeStefano, istock/:Sasiistock/1971yes/
News Chicago
Kardynał Blase Cupich krytykuje nasilone represje wobec imigrantów w Chicago

W poniedziałek, podczas wystąpienia w klubie Union League, kardynał Blase Cupich, arcybiskup Chicago, wyraził swoje głębokie zaniepokojenie działaniami administracji federalnej wobec imigrantów w mieście. To jego pierwsza obszerna publiczna wypowiedź na temat operacji egzekwowania prawa imigracyjnego „Midway Blitz”, prowadzonej od września.
Po powrocie z wizyty w Rzymie, kardynał Blase Cupich podkreślił, że Kościół powinien odgrywać moralną i etyczną rolę w debacie o imigracji. Zaznaczył, że działania związane z bezpieczeństwem kraju nie mogą być prowadzone kosztem godności ludzkiej.
„Ich godność jako rodziców musi być szanowana, zanim zostaną publicznie oderwani od swoich dzieci, które są obywatelami, i potraktowani jak przestępcy” – powiedział kardynał.
Kard. Cupich określił agresywną taktykę administracji federalnej wobec imigrantów jako zbędną i niedopuszczalną, dodając, że jej celem jest wywołanie strachu. „Nasi duchowni zgłaszają spadek frekwencji na mszach, szczególnie w społecznościach latynoskich, ponieważ ludzie boją się wychodzić z domu. Boją się też robić zakupy czy korzystać z opieki medycznej” – zauważył.
Jego wypowiedź rozwijała przesłanie papieża Leona IV, który w zeszłym tygodniu wzywał biskupów w USA do bardziej współczującego wspierania imigrantów.
Kard. Cupich podkreślił, że 11 milionów nieudokumentowanych imigrantów w Stanach Zjednoczonych zasługuje na szacunek za swoją pracę i wkład w gospodarkę.
„Przez dekady wysyłaliśmy jasny sygnał, że potrzebujemy ich pracy na stanowiskach, których nikt inny nie chce zająć” – przypomniał arcybiskup.
Zwrócił uwagę, że godność imigrantów jest dodatkowo naruszana, gdy niektórzy urzędnicy tworzą fałszywe narracje, sugerujące, że większość z nich stanowi zagrożenie dla społeczności.
Kardynał podkreślił, że Kościół w dużych archidiecezjach, takich jak Chicago, musi mieć moralny głos w debacie politycznej, jednocześnie zachowując bezstronność polityczną.
Źródło: abc7
Foto: YouTube
Kościół
Incydent w Bazylice Świętego Piotra. Mężczyzna zbezcześcił ołtarz konfesji

W piątek w Bazylice Świętego Piotra w Watykanie doszło do poważnego aktu profanacji. Według włoskich mediów, mężczyzna wspiął się na ołtarz konfesji i oddał mocz na oczach setek turystów. Został natychmiast zatrzymany przez funkcjonariuszy ochrony.
Zdarzenie miało miejsce w centralnej części świątyni, w pobliżu ołtarza, z którego papież zwykle odprawia uroczyste msze, a nagranie incydentu szybko rozprzestrzeniło się w mediach społecznościowych.
Sprawca został natychmiast obezwładniony przez policjantów w cywilu, pełniących służbę w bazylice, a następnie wyprowadzony z kościoła. Motyw jego działania nie jest na razie znany. Jak podają media, papież „był zszokowany” informacją o incydencie.
Nie pierwszy taki przypadek
To kolejny w tym roku akt wandalizmu w miejscu, które jest jednym z najważniejszych punktów pielgrzymkowych świata katolickiego.
W lutym nieznany mężczyzna zbezcześcił ten sam ołtarz, wchodząc na niego i zrzucając sześć kandelabrów. Z kolei w czerwcu 2023 roku obywatel Polski rozebrał się i wszedł na ołtarz główny, mając na plecach napis „Ratujmy dzieci Ukrainy”. Po tamtym incydencie władze Watykanu odprawiły specjalny obrzęd pokutny.
Dochodzenie trwa
Służby watykańskie i włoskie prowadzą obecnie postępowanie mające ustalić tożsamość i motywy sprawcy. Władze zapowiadają też zaostrzenie środków bezpieczeństwa w Bazylice Świętego Piotra, by zapobiec podobnym zdarzeniom w przyszłości.
Źródło: cna
Foto: Bazylika Św. Piotra
News Chicago
Archidiecezja Chicago informuje o zarzucie molestowania wobec księdza z Meksyku

Archidiecezja Chicago poinformowała w niedzielę o otrzymaniu zarzutu molestowania seksualnego nieletniego wobec księdza z Meksyku, który w przeszłości okazjonalnie odwiedzał i odprawiał msze święte w parafii na terenie dzielnicy Humboldt Park.
W liście skierowanym do parafian parafii św. Józefa Sáncheza del Río – obejmującej kościoły Matki Boskiej, św. Filomeny oraz św. Franciszka z Asyżu – kardynał Blase Cupich poinformował o zarzutach wobec księdza Ernesto Tovara-Trejo.
Według informacji przekazanych przez archidiecezję, duchowny pochodzi z diecezji Tampico w Meksyku i w ostatnich latach przebywał w Chicago jedynie okresowo. W tym czasie sporadycznie odprawiał msze święte w kościele Matki Boskiej przy 3647 W. North Avenue, choć – jak zaznaczono – nie posiadał na to formalnego zezwolenia ze strony Archidiecezji Chicago.
W liście stwierdzono, że zarzut dotyczy rzekomego molestowania nieletniego podczas jednej z wizyt księdza w Chicago przed wieloma laty.
Po otrzymaniu zgłoszenia archidiecezja natychmiast powiadomiła diecezję Tampico, która z kolei poinformowała, że ksiądz Tovar-Trejo został odsunięty od pełnienia posługi kapłańskiej do czasu wyjaśnienia sprawy.
Osobie, która zgłosiła zarzut, zaoferowano pomoc i wsparcie ze strony Ministerstwa Pomocy Ofiarom Przestępstw Archidiecezji Chicago. Archidiecezja zapowiedziała, że będzie współpracować z diecezją Tampico w toku prowadzonego dochodzenia.
Źródło: cbs
Foto: YouTube
-
News Chicago2 tygodnie temu
Biały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News Chicago4 tygodnie temu
Uczcijmy pamięć Charliego Kirka w Chicago – wydarzenie w Lemont
-
News Chicago2 tygodnie temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago2 tygodnie temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago6 dni temu
Gwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach
-
News Chicago1 tydzień temu
Strzały w Brighton Park: Agenci federalni postrzelili kobietę, społeczność żąda odpowiedzi
-
News Chicago1 tydzień temu
Trump wysyła Gwardię Narodową do Chicago mimo sprzeciwu gubernatora