Połącz się z nami

News Chicago

Koszty pogrzebu bezdomnej skrzypaczki z Polski, Emilii Lipińskiej, pokrył jej tato

Opublikowano

dnia

„Rodzina Emilki ze strony mamy chciałaby przeprosić rodzinę Emilki ze strony taty, ponieważ doszło do dużego nieporozumienia” taką informację dostała redakcja Radia Deon od cioci młodej, bezdomnej skrzypaczki, Barbary Ziarko. W podawanych wcześniej informacjach pominięci zostali rodzice Emilii, Anna i Michał, którzy bardzo ją kochali.

„Emilka zmarła 11-tego lutego. Przez pierwszych kilka dni ciało leżało w kostnicy i nikt nie wiedział nic o krewnych Emilki. Dzięki wolontariuszom, którzy pomagają bezdomnym w Chicago oraz Radiu Deon, wiadomość o tragicznej śmierci Emilki rozeszła się błyskawicznie.

Ukazała się informacja, że ciało Emilki jest w kostnicy i w związku tym że nikt z rodziny się nie zgłasza by odebrać ciało ma ono zostać skremowane i złożone w zbiorowej mogile. Tata Emilki dowiedział się o jej śmierci po około 5-ciu dniach i natychmiast próbował skontaktować z mamą Emilki. Nie dodzwonił się do niej i w związku z tym zadzwonił do babci Emilki, która przekazała swej córce tę straszną wiadomość.

Jak najszybciej skontaktował się też z kostnicą oraz domem pogrzebowy by dopełnić formalności związanych z godnym pochowaniem córki. Pokrył też wszelkie koszty z tym związane.

Mniej więcej w tym samym czasie rodzina mamy Emilki przeczytała artykuł i obejrzała filmik o Emilce rozpowszechniany przez Radio Deon. Dowiedziała się z nich, że ciało ma być skremowane i pochowane w zbiorowej mogile dla bezdomnych.

Nic nie wiedząc o działaniach taty Emilki jej ciocia skontaktowała się z Radiem Deon by zapobiec kremacji i pochowaniu swojej siostrzenicy w zbiorowym grobie. Przy wsparciu Pana Sławomira Budzika, dzięki któremu wiadomość o śmierci Emilki została nagłośniona, rodzina zorganizowała zbiórkę pieniędzy na przylot jej babci do Chicago.

Warto tu jeszcze raz podkreślić, że rodzina Emilki ze strony taty działała niezależnie od rodziny ze strony mamy. Tak jak było wspomniane powyżej doszło do dużego nieporozumienia.

W związku z tym, że tata Emilki pokrył wszystkie koszty pochówku, rodzina że strony mamy, chcąc zachować się uczciwie, mogła jedynie zbierać pieniądze na przelot babci Ewy i koszty z tym związane.

Stąd też ten niefortunny artykuł skupiający całą uwagę na więzi babci Ewy że swoją wnuczką. Wszystko w tym artykule jest prawdą. Jednak bardzo subiektywną. Została w nim pokazana tylko więź między babcią a wnuczką, z pominięciem faktu, że Emilka przede wszystkim miała kochających ją rodziców.

I za to właśnie pominięcie chciałabym przeprosić mamę i tatę Emilki, którzy zawsze byli w jej życiu, okazywali jej troskę i kochali jak umieli.

To dzięki nim Emilka osiągnęła to co osiągnęła w grze na skrzypcach. To właśnie oni kupili jej pierwsze skrzypce i zawozili 6-letnią Emilkę do szkoły muzycznej i motywowali do ćwiczeń. Emilki mama uczyła się wspólnie z Emilką podstaw muzyki i gry na tym instrumencie, by lepiej pomóc swojej córce w doskonaleniu gry.

To właśnie rodzice po wyjeździe na Florydę zapłacili za lekcje gry na skrzypcach u znanej skrzypaczki z Węgier. I wreszcie oni z dumą słuchali jak ich córka gra drugie skrzypce w Filharmonii w Naples. A Emilka bardzo potrzebowała właśnie tego – błysku dumy i uznania w oczach swoich rodziców.”

Jaka była Emilka Lipińska?

Według wspomnień jej cioci, Barbary Ziarko, która skontaktowała się z nami, Emilia jako dziecko była wrażliwa, dobra i pełna empatii.

„Gdy miała trzy lata a ja miałam problemy zdrowotne i często płakałam, znalazła mnie kiedyś w jakimś kącie i spytała: Co Ci jest Basiu?” wspomina Barbara Ziarko. „Była szczególnym Bożym dzieckiem. Jako mała dziewczynka trafiła do szpitala. Pielęgniarka miała problem aby wkłuć się wenflonem i Emilka bardzo cierpiała. Powiedziałam: Pomódlmy się Emilko. Emilka krzyknęła tylko jedno słowo: BOZIE!!! I stał się mały a jednocześnie ogromny cud. Pielęgniarka natychmiast się wkuła”.

Emilka była zawsze bardzo pomysłowa i pełna energii.

„Emilka miała ułańską fantazję. Kiedyś, kiedy miała około 5 lat bawiłyśmy się razem. Ja byłam Kobyłką i woziłam ją na plecach. W pewnym momencie Emilka zniknęła. Z łazienki przyniosła mokrą szczotkę i zaczęła czyścić Kobyłkę”, wspomina ciocia Emilki.

„Gdy po pracy ja i babcia Ewa potrzebowałyśmy się chwilę przespać, ona „gotowała i piekła”. Kuchnia szybko wyglądała, jakby przeszło tornado. Kiedyś jako efekt swej „pracy” dała nam szczególne „ciasteczka”. Były to ananasy z puszki ozdobione wiśniami” wspomina Barbara Ziarko.

Emilka zawsze myślała o innych.

„Gdy miała około 9 lat odwiedziłam ją, a gdy zbliżył się czas mojego wyjazdu, Emilka energicznym ruchem założyła mi zegarek na rękę i powiedziała: Masz!!! Żebyś się nie spóźniła na pociąg. Chwilę potem dała mi 10 złotych i powiedziała: Masz!!! Żebyś miała na bilet” wspomina ciocia Emilki.

W wieku 10 lat Emilka uczestniczyła w zlocie skautów w Danii, a po powrocie do domu przyczyniła się do założenia grupy ZHP i Pathfindersów w Manastercu.

„Kiedyś na biwaku Emilka wymyśliła własną zabawę. Do reklamówek powkładała słodycze i pochowała je na łące, że by inne dzieci mogły te słodycze znaleźć”.

Jak informowaliśmy wczoraj, zbiórka na platformie GoFundMe, założona w celu pomocy w podróży i ostatnim pożegnaniu babci Emilii Lipińskiej z ukochana wnuczką, osiągnęła swój cel.

Według informacji nam przekazanych, babcia Emilki przyleci do Chicago.

Źródło: informacja własna
Foto: Rodzina Emilii Lipińskiej, fb

News Chicago

Prime Healthcare z Kalifornii przejmuje szpitale Ascension w Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

Po raz pierwszy na rynek opieki zdrowotnej w Illinois wkracza Prime Healthcare z siedzibą w Ontario w Kalifornii. Według czwartkowego ogłoszenia, grupa przejmuje 9 szpitali Ascension, a także kilka placówek opieki pooperacyjnej i dla seniorów.

Warunki umowy nie zostały ujawnione, ale przedstawiciele Prime Healthcare poinformowali, że przejęcie będzie największym w jego dotychczasowej historii. Firma planuje również zainwestować 250 milionów dolarów w modernizację obiektów, technologii i systemów Ascension.

Oczekuje się, że umowa zostanie sfinalizowana w pierwszym kwartale 2025 roku, w oczekiwaniu na zgody organów regulacyjnych. Do tego czasu Prime i placówki Ascension będą działać niezależnie.

Prime Healthcare przejmie następujące placówki: Ascension Resurrection i Ascension Saint Mary and Saint Elizabeth w Chicago; Ascension Saint Francis w Evanston; Ascension Holy Family w Des Plaines; Ascension Mercy w Aurora; Ascension Saint Joseph w Joliet; Ascension Saint Joseph w Elgin; i Ascension Saint Mary w Kankakee.

Placówki opieki pooperacyjnej i dla seniorów sprzedawane przez Ascension to Fox Knoll Village w Aurora Villa, Franciscan Place w Joliet, Heritage Village i Heritage Lodge w Kankakee oraz Resurrection Place w Park Ridge.

Rzeczniczka Prime, Elizabeth Nikels, przekazała, że ​​firma planuje zaoferować zatrudnienie „w zasadzie wszystkim” pracownikom Ascension, ale muszą oni ponownie ubiegać się o swoje stanowiska, zgodnie z wymogami zmiany właściciela. Proces rekrutacji zostanie usprawniony za pośrednictwem internetowego systemu aplikacji.

Nastawiona na zysk grupa Prime prowadzi obecnie 44 szpitale w 14 stanach i zatrudnia prawie 45 000 pracowników.

8 szpitali Ascension Illinois, które kupuje, stanie się nastawionych na zysk, podczas gdy Ascension Saint Francis pozostanie organizacją non-profit w ramach Prime Healthcare Foundation.

Ascension, z siedzibą w St. Louis w stanie Missouri, jest jednym z największych katolickich systemów opieki zdrowotnej non-profit w Stanach Zjednoczonych. Działa w 19 stanach i Waszyngtonie, ma 140 szpitali i zatrudnia ponad 134 000 pracowników. W Illinois prowadzi 150 placówek opieki i ponad tuzin szpitali.

Jednak Ascension zmaga się z problemami finansowymi i innymi wyzwaniami, w tym atakiem oprogramowania w maju, który wymusił wyłączenie systemów komputerowych.

Tej wiosny około 500 pielęgniarek w szpitalu Ascension Saint Joseph w Joliet osiągnęło porozumienie kontraktowe po roku negocjacji i trzykrotnym strajku od sierpnia 2023 r.

W maju Ascension odnotowało dochód z powtarzających się operacji w wysokości 15 milionów dolarów za 9 miesięcy kończących się 31 marca, w porównaniu ze stratą w wysokości 1,1 miliarda dolarów za ten sam okres w zeszłym roku.

 

Źródło: suntimes
Foto: YouTube, Ascension
Czytaj dalej

News Chicago

Michael Lang z Schaumburga jest oskarżony o postrzelenie pracownika przycinającego drzewo

Opublikowano

dnia

Autor:

55-letni Michael Lang z Schaumburga został oskarżony o usiłowanie zabójstwa i ciężkie pobicie z bronią palną. Mężczyzna postrzelił pracownika przycinającego drzewo w środę popołudniu, po kłótni o powodowany przez niego hałas. Następnie zabarykadował się w swoim domu co doprowadziło do wielogodzinnych negocjacji z policją.

Sąsiedzi byli zszokowani gdy cała grupa ciężko uzbrojonych funkcjonariuszy organów ścigania wypełniła cichą dzielnicę Schaumburga. Do strzelaniny, o której informowaliśmy wczoraj, doszło przy 800 South Braintree Drive około godziny 3.00PM.

Policja twierdzi, że strzelanina była wynikiem kłótni o hałas między domniemanym strzelcem a przycinaczem drzew w bloku 800 South Braintree Drive.

Policja poinformowała, że ​​Michael Lang był jedyną osobą w swoim domu podczas tego incydentu. Według policji, mieszkaniec wyszedł na zewnątrz, gdzie pracowała ekipa czterech przycinaczy drzew, krzycząc na 66-letnią ofiarę i jego współpracowników, że robią za dużo hałasu. Powiedział im też, żeby odeszli.

Według policji ​​pracownicy byli w trakcie pakowania swoich narzędzi by opuścić to miejsce, gdy Lang wyjął pistolet ze swojego samochodu i strzelił jednemu z nich w brzuch. Następnie pobiegł do garażu i zamknął drzwi.

Na miejsce przybyło 40 radiowozów i ciężko opancerzone pojazdy. Oblężenie domu trwało wiele godzin.

Najbliżsi sąsiedzi Langa byli przetrzymywani na ulicy, z dala od miejsca zdarzenia, przez ponad 6 godzin, trwającego impasu. Na sąsiednich posesjach zajęli miejsca policyjni snajperzy. Ostatecznie Lang poddał się  i został aresztowany tuż przed 9:45PM, co zakończyło nerwowy dzień dla podmiejskiej dzielnicy.

Ofiara jest hospitalizowana w ciężkim ale stabilnym stanie, w Lutheran General Hospital w Park Ridge.

Ekspert firmy Davey Tree, do której należeli pracownicy przycinający drzewo wydał oświadczenie w sprawie incydentu, wyrażając podziękowanie dla służb policyjnych i troskę o rannego mężczyznę.

 

Źródło: abc7
Foto: Tom Frick, Police Department
Czytaj dalej

News Chicago

Andrew W. Szech z Green Oaks przetrzymywał i wykorzystywał seksualnie 15-latkę

Opublikowano

dnia

Autor:

Federalni i lokalni śledczy odnaleźli i uratowali zaginione dziecko – 15-letnią dziewczynkę w Północnej Karoliny. Aresztowali także mężczyznę, który wykorzystywał je seksualnie w swoim domu w Green Oaks, gdzie była przetrzymywana przez tygodnie.

United States Marshals Service otrzymała we wtorek informacje o miejscu pobytu zaginionej 15-letniej dziewczynki z Kannapolis w Karolinie Północnej. Funkcjonariusze dowiedzieli się, że dziecko prawdopodobnie znajduje się w domu przy 31000 Prairie Ridge Road w Green Oaks, według informacji przekazanych przez zastępcę szefa Biura Szeryfa Powiatu Lake, Christophera Covellego.

United States Marshals Service poinformowało o tym biuro terenowe Homeland Security Investigations (HSI) w Chicago i Biuro Szeryfa Powiatu Lake a członkowie tych służb przeprowadzili natychmiastowe dochodzenie. Potwierdziło ono, że dziewczynka przebywała w domu w Green Oaks.

W środę uzyskano nakaz przeszukania rezydencji. Detektywi rozpoczęli obserwację domu, a jego mieszkaniec, 43-letni Andrew W. Szech, został zauważony, jak wychodził około godziny 4:00PM z ofiarą. Detektywi zatrzymali mężczyznę i uwolnili dziewczynkę. W dochodzeniu pomagało także Centrum Obrony Praw Dziecka Prokuratora Stanowego Lake County.

Dalsze śledztwo wykazało, że Andrew W. Szech zaczął komunikować się z ofiarą online w czerwcu. Zachęcał dziewczynkę, aby na początku lipca przyjechała autobusem do Chicago. Mężczyzna odebrał nastolatkę z dworca autobusowego w Chicago i zabrał ją do swojego domu w Green Oaks, gdzie ją wykorzystywał seksualnie.

Dziewczynka przebywała w domu Szecha od kilku tygodni.

W domu aresztowanego mężczyzny przeprowadzono przeszukanie, a detektywi znaleźli broń palną, ponad 2700 gramów marihuany, prawie 30 gramów cukierków z dodatkiem psylocybiny, ponad 55 gramów grzybów psylocybinowych, 27 roślin konopi i ponad 55 tabletek Adderallu.

Nastolatka jest obecnie  bezpieczna z dala od swojego oprawcy i została umieszczona w pieczy zastępczej.

Prokuratura stanowa powiatu Lake zatwierdziła wobec Szecha zarzuty dotyczące trzech przypadków wykorzystywania seksualnego, nielegalnego posiadania grzybów psylocybinowych z zamiarem ich dystrybucji i nielegalnego posiadania marihuany z zamiarem ich dystrybucji, wszystkie przestępstwa klasy 1.

Postawiono mu także zarzut nielegalnego posiadania marihuany i nielegalnego posiadania Adderallu z zamiarem dystrybucji, które są przestępstwami klasy 2, a także dwa przypadki nielegalnego posiadania broni palnej i użycia przemocy, zbrodnie klasy 4. Poza tym oskarżono go o lekkomyślne zachowanie i napaść z użyciem przemocy, oba wykroczenia.

Wobec Andrew W. Szecha oczekuje się postawienia jeszcze większej liczby zarzutów. Prokuratura stanowa powiatu Lake złożyła wniosek o zatrzymanie mężczyzny w areszcie do czasu rozprawy.

„Nie ma nic gorszego niż wykorzystywanie bezbronnego dziecka. Zrobimy wszystko, aby uratować dzieci i ofiary przed handlem ludźmi i wykorzystywaniem seksualnym” — powiedział Szeryf Powiatu Lake, John Idleburg.

Z akt sądowych wynika, że w momencie aresztowania ​​Szech przebywał na wolności za kaucją w toczącej się przeciwko niemu sprawie w powiecie Lake. Jako skazany przestępca, wpłacił 10% kaucji ustalonej na wysokość 300 000 USD w lipcu 2023 r. po oskarżeniu o lekkomyślne wystrzelenie broni palnej i posiadanie broni palnej przez przestępcę.

Szech został oskarżony w poprzedniej sprawie o strzelanie do grupy osób w pobliżu swojego domu w Green Oaks, a następnie okłamywanie śledczych, że został przez nich okradziony.

„System kaucji gotówkowej był niebezpieczny dla społeczności w tym przypadku. W lipcu 2023 r., przed datą wejścia w życie ustawy SAFE-T, przestępca ten wpłacił 30 000 $ na konto sprawy dotyczącej broni, która obecnie podlega zatrzymaniu na mocy ustawy SAFE-T. Po wpłaceniu gotówki w 2023 r. został oskarżony o niezwykle poważne przestępstwa seksualne i drugie przestępstwo związane z bronią”, powiedział prokurator okręgowy powiatu Lake, Eric Rinehart.

Andrew W. Szech pozostaje w więzieniu powiatu Lake.

 

Źródło: lakemchenryscanner
Foto: Lake County Sheriff’s Office, istock/MarianVejcik/
Czytaj dalej
Reklama
Reklama

Facebook Florida

Facebook Chicago

Reklama

Kalendarz

luty 2024
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
26272829  

Popularne w tym miesiącu