News Chicago
Colectivo Coffee Roasters z Milwaukee otworzy w Chicago 2 nowe lokale
W poniedziałek firma Colectivo Coffee Roasters ogłosiła plany otwarcia dwóch nowych kawiarni w Chicago: lokalizacji w dzielnicy Ravenswood przy 1825 W. Lawrence Avenue oraz lokalu w dzielnicy Southport przy 3258 N. Southport Avenue.
W komunikacie prasowym podano, że Colectivo Coffee z siedzibą w Milwaukee słynie z klimatycznych kawiarni, jasnych tarasów, oryginalnych napojów kawowych i potraw przygotowywanych od podstaw.
Każda kawiarnia będzie oferować pełne menu składające się z napojów espresso, kawy i zimnego naparu z beczki, całodniowe śniadanie, świeżo przygotowane kanapki i domowe wypieki z własnej piekarni.
Każda lokalizacja zostanie zaprojektowana tak, aby można ją było zintegrować z odpowiednim otoczeniem i będzie miała powierzchnię około 2100 stóp kwadratowych z miejscami do siedzenia wewnątrz dla 40 osób i miejscami do siedzenia na zewnątrz dla 30 osób.
Lokalizacja w Ravenswood będzie również wyposażona w antresolę o powierzchni 400 stóp kwadratowych z widokiem na kawiarnię.
Otwarcie obu lokalizacji planowane jest na przełom 2024 i 2025 roku.

Colectivo zostało założone w Milwaukee w 1993 r., a swoją pierwszą lokalizację w Chicago otworzyło w 2017 r. Obecnie ma 5 lokalizacji na terenie Chicago, w: Wicker Park, Lincoln Park, Logan Square, Evanston i Andersonville, a także 15 kawiarni w Milwaukee i Madison.
Źródło: fox32
Foto: Colectivo
News USA
Sztuczne choinki mogą zniknąć z półek. Cła i chaos w łańcuchach dostaw grożą pustymi półkami
Jeśli planujesz udekorować dom sztucznym ostrokrzewem lub choinką, lepiej zrób to wcześniej niż zwykle. Eksperci ostrzegają, że zbliżający się sezon świąteczny może przynieść niedobór sztucznych choinek, wieńców i girland, a także znaczny wzrost cen — nawet o 18% w porównaniu z ubiegłym rokiem. Powodem są nowe, drastyczne cła na import z Chin, które wiosną wywołały chaos w branży i wstrzymały produkcję w szczycie sezonu.
„30 dni zamrożenia” w fabrykach
„Gdy tylko prezydent Donald Trump ogłosił, że cła na chiński import sięgną 145%, nastąpiło praktycznie 30-dniowe zamrożenie” — powiedział Chris Butler, dyrektor generalny National Tree Company, jednego z największych producentów sztucznych choinek. „Wszyscy – fabryki, detaliści, producenci – zatrzymali zamówienia. Produkcja stanęła” – dodał.
Choć późniejsze rozmowy z Chinami pozwoliły częściowo złagodzić napięcia, wielu importerów i detalistów zaczęło działać ostrożniej. „Firmy utrzymują mniejsze zapasy i ograniczają zakupy z wyprzedzeniem” – zauważył James Gellert, prezes firmy analitycznej RapidRatings.
Trump zapowiedział też, że od 1 listopada nałoży dodatkowe 100% ceł, w odpowiedzi na decyzję Pekinu o ograniczeniu eksportu surowców mineralnych.
Mniej towaru, wyższe ceny
Import świątecznych ozdób z Chin w lipcu – kluczowym miesiącu produkcyjnym – spadł o 14,3% od początku roku i o 5,7% rok do roku. Wartość sprowadzanych towarów zmniejszyła się o 10% w porównaniu z 2024 r.
Dla branży świątecznej to poważny problem. Dan Casterella, prezes American Christmas, odpowiedzialnej m.in. za dekoracje w Rockefeller Center i Saks Fifth Avenue, powiedział, że jego zapasy spadły o 20%, a ceny wzrosły o 8–17%.
„Jeśli ktoś chce kupić elfa czy dziadka do orzechów, powinien działać jak najszybciej” – podkreśla.
Cła uderzają w małe firmy
Najbardziej cierpią mali i średni sprzedawcy. Jared Hendricks, właściciel firm Village Lighting, TreeKeeper i Santa’s Bags, przyznał, że zapłacił już od 750 tys. do miliona dolarów ceł, korzystając z linii kredytowej.

Z kolei National Tree Company musi zapłacić do 10 mln dolarów rocznie w cłach, a ceny jej produktów wzrosły o 10%.
Ostrożny optymizm
Eksperci przewidują, że niedobór towaru może paradoksalnie pomóc firmom, które i tak zmagają się ze słabym popytem w niepewnej gospodarce. Mimo trudności, część z nich liczy na świąteczną magię. „Boże Narodzenie to tradycja. Ludzie i tak będą kupować ozdoby” – uważa Bob Worth, dyrektor Worth Imports, który również podniósł ceny o 8–10%.
Źródło: AP
Foto: istock/Scharfsinn86/Jordi Mora Igual/
News USA
Donald Trump zabezpiecza dostawy pierwiastków ziem rzadkich z Azji
W niedzielę Stany Zjednoczone podpisały szereg nowych porozumień handlowych z czterema krajami Azji Południowo-Wschodniej. Mają one na celu wzmocnienie dostępu do kluczowych pierwiastków ziem rzadkich i zmniejszenie nierównowagi handlowej w regionie.
Podczas szczytu Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) w Kuala Lumpur Prezydent Donald Trump ogłosił podpisanie umów z Malezją i Kambodżą, a także porozumienia ramowego z Tajlandią, które zakłada bliższą współpracę w kwestiach handlowych i inwestycyjnych.
Niższe cła i nowe zobowiązania
Zgodnie z treścią porozumień, wszystkie trzy kraje zostaną objęte amerykańską stawką celną w wysokości 19%, a część towarów zostanie całkowicie zwolniona z ceł. Wcześniej Biały Dom ogłosił podobną umowę z Wietnamem, obejmującą jego eksport do USA 20-procentową stawką celną.
Wietnam zobowiązał się jednocześnie do zwiększenia zakupów amerykańskich produktów, aby zmniejszyć deficyt handlowy z USA, który obecnie wynosi 123 miliardy dolarów.
Malezja kluczowym partnerem w łańcuchu dostaw
Najważniejszym punktem rozmów było zobowiązanie Malezji do utrzymania eksportu pierwiastków ziem rzadkich do Stanów Zjednoczonych. Surowce te są niezbędne w produkcji urządzeń elektronicznych, samochodów elektrycznych, sprzętu wojskowego i innych nowoczesnych technologii.

Decyzja ta ma strategiczne znaczenie dla Waszyngtonu, który stara się zmniejszyć zależność od Chin w zakresie dostaw i przetwarzania tych materiałów.
„To ważny krok w kierunku zabezpieczenia łańcuchów dostaw, które mają kluczowe znaczenie dla amerykańskiego przemysłu i bezpieczeństwa narodowego” – powiedział rzecznik Białego Domu w oświadczeniu.
Ograniczenie dominacji Chin
Chiny od lat dominują globalny rynek pierwiastków ziem rzadkich, kontrolując większość światowej produkcji i rafinacji. W ostatnich miesiącach Pekin coraz częściej ogranicza eksport tych surowców, wykorzystując je jako narzędzie nacisku w sporach gospodarczych z Zachodem.

Nowe porozumienia USA z krajami ASEAN mają stanowić alternatywę dla chińskich dostaw i otworzyć drogę do dywersyfikacji źródeł surowców w regionie Indo-Pacyfiku.
Źródło: The Epoch Times
Foto: The White House
BIZNES
Kawa drożeje w całych Stanach Zjednoczonych. Winne cła, pogoda i inflacja
Amerykanie płacą coraz więcej za swoją codzienną dawkę kofeiny. Średnia cena funta mielonej kawy w USA we wrześniu 2025 roku wyniosła 9,14 dolara – o 3% więcej niż miesiąc wcześniej i aż o 41% więcej niż rok temu, wynika z danych Departamentu Pracy USA. To najwyższy poziom cen od blisko dekady. Eksperci ostrzegają, że jeśli sytuacja na rynkach surowcowych się nie poprawi, ceny kawy mogą pozostać wysokie również w przyszłym roku.
Kawa drożeje szybciej niż inne produkty spożywcze
Departament Pracy poinformował, że we wrześniu ceny żywności kupowanej zarówno w sklepach, jak i w lokalach gastronomicznych, wzrosły średnio o 3% rok do roku. Jednak indeks cen kawy – obejmujący m.in. kawę mieloną, ziarnistą i rozpuszczalną – zanotował aż 19-procentowy wzrost w porównaniu z wrześniem 2024 r.
Dla wielu kawiarni i palarni to kolejny cios po miesiącach rosnących kosztów pracy i surowców.
Właściciele kawiarni: „Nie mogliśmy już tego dalej pokrywać z własnej kieszeni”
Nikki Bravo, współwłaścicielka sieci Momentum Coffee w Chicago, przyznała, że w ostatnich tygodniach była zmuszona podnieść ceny napojów o około 15% w czterech swoich lokalach. „Za ziarna płacimy o 15% więcej niż rok temu. Zaczęliśmy nawet wypalać kawę na miejscu, żeby ograniczyć koszty” – mówi Bravo, dodając, że większość ziaren sprowadza z Afryki.
Oprócz droższych surowców wzrosły też koszty opakowań i pracy – minimalna stawka w Chicago od 1 lipca wzrosła do 16,60 dolara za godzinę.
Według danych platformy Toast, średnia cena filiżanki czarnej kawy w amerykańskich restauracjach we wrześniu wyniosła 3,54 dolara, w porównaniu z 3,45 dolara rok wcześniej.
Cła uderzają w importerów
USA produkują jedynie ok. 1% własnej kawy – głównie na Hawajach i w Portoryko. Aż 99% ziaren jest importowanych, głównie z Brazylii, Kolumbii i Wietnamu.

Plantacja arabiki w Brazylii, kwitnące kawowce
To właśnie nowe cła handlowe stały się jednym z głównych czynników wzrostu cen. Administracja Donalda Trumpa nałożyła w lipcu 40-procentowe cło na produkty z Brazylii – największego dostawcy kawy dla USA, który odpowiada za około 30% rynku.
Kolumbia, z 20-procentowym udziałem, objęta jest 10-procentowym cłem, a Wietnam – 20-procentowym.
Według banku inwestycyjnego UBS brazylijscy producenci zaczęli wstrzymywać dostawy do USA, negocjując z palarniami, kto pokryje dodatkowe koszty. Skutkiem jest ograniczona podaż i dalszy wzrost cen na rynku amerykańskim.

Owoce kawowca
Na razie kawa nie znalazła się na liście towarów zwolnionych z ceł – mimo że Prezydent Trump we wrześniu zapowiedział taką możliwość dla „niedostępnych zasobów naturalnych”.
Klimat też nie pomaga
Sytuację dodatkowo pogarszają ekstremalne warunki pogodowe. Susze, upały i niestabilność klimatyczna w Ameryce Południowej doprowadziły do spadku zbiorów i wzrostu kosztów produkcji.
Według Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) światowe ceny kawy wzrosły w 2024 roku o prawie 40%.
Na początku października kolejne wzrosty wywołało ogłoszenie przez NOAA wystąpienia zjawiska La Niña, które może przynieść susze w Brazylii – kraju będącym światowym liderem w produkcji kawy.

Kongres chce ulżyć konsumentom
We wrześniu dwupartyjna grupa kongresmenów zaproponowała ustawę znoszącą wszystkie cła na kawę.
„Produkujemy zaledwie 1% kawy, którą piją Amerykanie. Nakładanie ceł na ten produkt nie ma żadnego sensu ekonomicznego” – podkreślił Ro Khanna, Demokrata z Kalifornii, współautor projektu wraz z Donem Baconem, Republikaninem z Nebraski.
Źródło: chicagotribune
Foto: FCRebelo, MarkSwee , Stanislaw Szydlo, istock/Liudmila Chernetska/
-
Prawo imigracyjne1 tydzień temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News USA4 dni temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago5 dni temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago4 tygodnie temuBiały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
News USA19 godzin temuMiliony Amerykanów straci pomoc żywnościową. Świadczenia SNAP nie zostaną wypłacone 1 listopada
-
News Chicago4 tygodnie temuNocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago4 tygodnie temuUzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago3 tygodnie temuGwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach










