Połącz się z nami

News Chicago

Pomóżmy babci Emilii Lipińskiej przylecieć do Chicago i pożegnać ukochaną wnuczkę

Opublikowano

dnia

Jak informowaliśmy, 11 stycznia w Chicago znaleziono martwą Emilię Lipińską, pochodząca z Rzeszowa, która była bezdomna i grała na skrzypcach na ulicy. Jej babcia chce przylecieć do Chicago by pożegnać ukochaną wnuczkę. Aby pomóc w pokryciu kosztów tej podróży, przyjaciółka Ewy Jeziersk-Klusek założyła zbiórkę na platformie GoFundMe, która wszyscy możemy wesprzeć.

O śmierci młodej Polki dowiedzieliśmy się dzięki wolontariuszom ze Wspólnoty Życia Chrześcijańskiego w Chicago działającym przy Jezuickim Ośrodku Milenijnym, którzy systematycznie odwiedzają bezdomnych. Wolontariusze zarejestrowali jej uliczny koncert, nie wiedząc, że był ostatnim, i że więcej Emilki nie zobaczą.

Według informacji przez nich uzyskanych, kilka dni przed śmiercią Emilia miała problemy z palcami u nóg i została przyjęta do szpitala. Polce zaproponowano amputację palców, ale Emilia wyszła ze szpitala przypuszczalnie na własne żądanie.

Niedługo po wyjściu ze szpitala, 11 lutego, Emilię znaleziono martwą. Na drugi dzień w tym samym miejscu zmarła ponoć koleżanka Emilki, która wzięła jej skrzypce.

“Emilka od urodzenia miała bardzo silną więź emocjonalną z babcią Ewą J. Wczesne dzieciństwo Emilka spędziła pod opieką babci, która okazała jej wiele troski i ciepła. Był to najszczęśliwszy okres w życiu Emilki. W otoczeniu pięknej bieszczadzkiej przyrody, w poczuciu bezpieczeństwa i miłości dorastała mała Emilka. Była dla babci “Słoneczkiem” i wielką radością”, czytamy w opisie zbiórki założonej na GoFundMe.

W wieku 6 lat rozpoczęła naukę gry na skrzypcach. Następnie Emilka wyjechała z rodzicami do Stanów Zjednoczonych, gdzie, choć trudno jej było się zaadaptować, to kontynuowała naukę gry na ukochanym instrumencie. Zaczęła grać drugie skrzypce w Młodzieżowym Zespole w Filharmonii w Naples.

Rozłąka z babcią była bolesna, ale Emilia utrzymywała z nią stały kontakt telefoniczny.

Rodzice Emilii Lipińskiej ostatecznie się rozwiedli i wrócili do Polski, a Emilka została w USA i przeprowadziła się z Florydy do Chicago. Była samodzielna finansowo, ale ta sytuacja niestety się zmieniła i została zmuszona do mieszkania na ulicy i grania dla przechodniów.

“Babcia Ewa za wszelką cenę chciała sprowadzić wnuczkę do Polski i jako emerytka dodatkowo dorabiała, przygotowując jej “własny kąt”. Rozpacz babci jest tym większa, że była bardzo bliska osiągnięcia celu, a jednak tragiczne wydarzenia na początku lutego przekreśliły wszystko”, czytamy na stronie GoFundMe.

Celem zbiórki pieniędzy jest pomoc w opłaceniu przelotu z Rzeszowa do Chicago i z powrotem, oraz pobytu w hotelu dla babci i cioci Emilii Lipińskiej, a także na zorganizowanie uroczyśtosci pożegnalnej.

Zbiórka założona 25 lutego już przekroczyła połowę swojego celu, 6 tys. dolarów.

Ale liczy się czas. Ciało Emilki będzie przechowywane w kostnicy miejskiej jeszcze tylko przez 5 dni, po czym zostanie skremowane.

Dlatego apelujemy o wpłaty i wsparcie kosztów ostatniego pożegnania babci z ukochaną wnuczką.

Rodzina Emilii gorąco dziękuje za wszelką pomoc i współczucie okazane jej do tej pory.

 

Źródło: informacja własna, GoFundMe
Foto: YouTube

 

 

 

 

News Chicago

„Wind phone”: W Genevie IL możesz porozmawiać z bliskimi, którzy odeszli

Opublikowano

dnia

Autor:

19 listopada w Genevie oficjalnie uruchomiono dwa niezwykłe urządzenia zwane „wind phones”, przeznaczone do symbolicznych rozmów z osobami zmarłymi. Instalacja została zaprezentowana podczas uroczystego przecięcia wstęgi w siedzibie organizacji Fox Valley Hands of Hope przy 200 Whitfield Drive, w ramach obchodów Narodowego Dnia Świadomości Żałoby u Dzieci, 20 listopada. Cały miesiąc uznawany jest w USA za National Children’s Grief Awareness Month.

Symbolika telefonów

Na ścianie w drewnianej gablotce umieszczono jasnozielony telefon obrotowy, kilka cali nad zabawkowym telefonem – białym, z czerwonymi kołami i słuchawką, żółtą tarczą numeryczną i kolorowym kółkiem. Przewód zabawki jest niebieski, a poniżej tarczy widnieje uśmiechnięta twarz, skierowana ku rozmówcy.

Oba urządzenia nie są podłączone do żadnej sieci. Idea polega na tym, że osoba pogrążona w żałobie może usiąść na pobliskiej ławce i „porozmawiać” z bliskim, który odszedł – a słowa mają zostać uniesione przez wiatr.

Początki idei w Japonii

Koncepcję wind phone zapoczątkował w 2010 roku w Japonii Itaru Sasaki, który w ten sposób próbował poradzić sobie ze śmiercią kuzyna. Rok później, po katastrofalnym trzęsieniu ziemi i tsunami w regionie Tōhoku w 2011 roku, w wyniku którego zginęło prawie 16 000 osób, Sasaki udostępnił swoją prywatną budkę telefoniczną publicznie. Od tego czasu idea rozprzestrzeniła się na cały świat.

Coraz więcej telefonów pamięci

Według danych z portalu My Wind Phone, na terenie USA działa obecnie 387 “wind phones”, w tym ten najnowszy w Genevie. W rejonie Chicago istnieje już taki telefon przy Faith Community United Church of Christ w Prairie Grove.

Wsparcie dla osób w żałobie

Organizacja Fox Valley Hands of Hope oferuje bezpłatną pomoc osobom przeżywającym żałobę, prowadząc:

  • grupy wsparcia,
  • konsultacje indywidualne,
  • programy szkolne,
  • działania prozdrowotne,
  • obozy rodzinne.

Pomoc świadczona jest w języku angielskim i hiszpańskim, dla mieszkańców powiatów Kane, DuPage, DeKalb i Kendall.

Żałoba dzieci

Listopad, jako Miesiąc Świadomości Żałoby u Dzieci, ma na celu zwiększenie zrozumienia i empatii wobec młodych osób, które straciły bliskich. Według danych: 1 na 12 dzieci w Illinois traci rodzica lub rodzeństwo przed ukończeniem 18. roku życia.

Organizacje takie jak National Alliance for Children’s Grief koordynują działania edukacyjne, organizują wydarzenia oraz promują historie osób w żałobie. National Institutes of Health również podkreśla konieczność wsparcia psychologicznego w okresie straty.

Fox Valley Hands of Hope planuje uruchomienie kolejnego telefonu wiatru w ogólnodostępnym miejscu w nadchodzącym roku. To miejsca, gdzie cisza i wiatr stają się rozmówcami, a pamięć o bliskich zmarłych może wybrzmieć na nowo.

Źródło: dailyherald
Foto: Fox Valley Hands of Hope
Czytaj dalej

News Chicago

„Elf The Musical” wniesie świąteczną radość na scenę Auditorium Theatre

Opublikowano

dnia

Autor:

Od wtorku w teatrze Auditorium rozpocznie się seria spektakli świątecznego hitu „Elf The Musical”, która potrwa do 14 grudnia. W okresie przygotowań do świąt Bożego Narodzenia widzowie będą mogli zanurzyć się w pełnej humoru i ciepła historii inspirowanej popularnym filmem „Elf”.

Przedstawienie jest odpowiednie dla całych rodzin – wielobarwna scenografia, dynamiczna choreografia i pełna energii muzyka tworzą idealne wydarzenie zarówno dla dzieci, jak i dorosłych.

Musical opowiada historię Buddy’ego – człowieka wychowanego przez elfy Świętego Mikołaja, który wyrusza do Nowego Jorku, by odnaleźć swoją prawdziwą rodzinę. To opowieść o poszukiwaniu tożsamości, sile więzi rodzinnych i magii świątecznego ducha.

Spektakl cechuje: lekka, komediowa fabuła, wpadające w ucho piosenki, pozytywne przesłanie ,oraz emocje budujące atmosferę świąt.

Idealna propozycja na rodzinne wyjście

Organizatorzy podkreślają, że musical przeznaczony jest dla widzów od 5. roku życia, co czyni go doskonałym wyborem na rodzinne spotkanie w przedświątecznym czasie. W przerwie przewidziano możliwość zakupu przekąsek, a czas trwania – nieprzekraczający trzech godzin – jest dostosowany do młodszych widzów.

Szczegóły spektaklu

  • Miejsce: The Auditorium
  • Termin wystawiania: od 2 do 14 grudnia
  • Czas trwania: 2 godziny i 30 minut, w tym jedna przerwa
  • Rekomendowany wiek widzów: od 5 lat wzwyż
  • Bilety: dostępne tutaj

To propozycja dla tych, którzy chcą rozpocząć grudzień w wyjątkowym, rodzinnym nastroju i przypomnieć sobie, jak ważna jest wiara w magię świąt!

Źródło: Broadway in Chicago
Foto: Broadway in Chicago
Czytaj dalej

News Chicago

91. Parada z okazji Święta Dziękczynienia przemaszerowała przez Chicago

Opublikowano

dnia

Autor:

91. Parada z okazji Święta Dziękczynienia,

W czwartek, o godzinie 8:45am, na State Street w chicagowskim Loop wyruszyła 91. Parada z okazji Święta Dziękczynienia, tradycyjnie otwierając sezon świąteczny. Mimo mroźnego poranka, setki mieszkańców – od najmłodszych po seniorów – zgromadziły się z rumieńcami na twarzach i ciepłymi okryciami, by powitać olbrzymiego nadmuchiwanego indyka, który jako pierwszy przesuwał się wzdłuż ulicy.

Radość w cieniu niedawnych trudnych wydarzeń

Tegoroczna parada miała szczególne znaczenie emocjonalne. W ciągu ostatnich miesięcy Chicago doświadczyło napięć związanych z operacją Midway Blitz, a zaledwie kilka dni wcześniej doszło do strzelaniny tuż po uroczystym zapaleniu miejskiej choinki, w której zginął 14-letni Armani Floyd, a ośmiu nastolatków zostało rannych.

Wielu uczestników podkreślało potrzebę jedności. Lupe Moya, 37-letnia mieszkanka Zion, która przyjechała z całą rodziną, powiedziała: „To naprawdę ważne, żeby ludzie przyszli i pokazali, że się nie boimy. Jesteśmy tutaj razem, by świętować wdzięczność.”

91. Parada z okazji Święta Dziękczynienia,

Parada jako część rodzinnych tradycji i symbol odporności miasta

Moya uczestniczy w paradzie od ponad 10 lat. Jak zaznaczyła: „Co roku wygląda podobnie i właśnie to nam się podoba – ta stałość.” Dla 44-letnich Melissy Taylor i Caseya Valdovinos z Madison (Wisconsin) tegoroczna parada była pierwsza.

„Od dziecka oglądałam ją w telewizji. To było na mojej liście marzeń” – powiedziała Taylor. „To silne miasto. Potrafi się podnieść.” podsumował jej mąż.

Różnorodność kultur i pokoleń

Parada, w której udział wzięli m.in.: Oak Grove i Lake Zurich High School Marching Bands, Chicago Korean Dance Company, Mobile Azalea Trail Maids z Alabamy, przedstawiciele duchowych praktyk Falun Dafa, pokazała różnorodność i otwartość Chicago.

Jay Castillo, 52 lata, który przyjechał z Blue Island z trzema synami, powiedział: „Mam nadzieję, że w obliczu protestów i przemocy to wydarzenie przyniesie miastu odrobinę pokoju i otworzy sezon świąteczny z nadzieją.”

Historia i znaczenie

Pierwsza Parada z okazji Dnia Dziękczynienia w Chicago została zainaugurowana w 1934 roku jako Christmas Caravan, by podnieść morale mieszkańców podczas Wielkiego Kryzysu. Dziś – transmitowana i streamowana do milionów widzów – pozostaje symbolem wspólnoty, kreatywności i lokalnej dumy.

Źródło: WBEZ
Foto: Jacek Boczarski, YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

luty 2024
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
26272829  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu