Połącz się z nami

News USA

Dantejskie sceny przyniosły burze w Kalifornii. Zginęło co najmniej 3 osoby

Opublikowano

dnia

Co najmniej trzy osoby zginęły w Kalifornii w wyniku burz, które nawiedziły ten stan w sobotę i niedzielę, pozostawiając po sobie ślad zniszczeń szacowanych na 11 miliardów dolarów. Ekstremalne warunki pogodowe i rekordowe opady zamieniły zbocza wzgórz w kaskady błota, pozostawiając wiele osób wysiedlonych, a setki tysięcy bez prądu.

Gubernator Kalifornii, Gavin Newsom, ogłosił stan wyjątkowy w ośmiu powiatach południowej Kalifornii, który dotyka około 20 milionów mieszkańców.

W głównych miastach, w tym Los Angeles i San Francisco, wystąpiły niespotykane dotąd opady deszczu i porywy wiatru, które zmusiły National Weather Service (NWS) do wydania rzadkiego ostrzeżenia przed huraganem na północy stanu.

Mieszkańcy Los Angeles otrzymali ostrzeżenia przed gwałtownymi powodziami, w których zalecono ludziom, aby nie podróżowali, chyba że ewakuują się lub „uciekają z okolicy” ze względu na „niebezpieczną i zagrażającą życiu” sytuację. W centrum miasta, gdzie gwiazdy zgromadziły się na ceremonii rozdania nagród Grammy, spadło w niedzielę 4,1 cala deszczu, bijąc poprzedni rekord z 1927 r., wynoszący 2,55 cala.

W innych miejscach popularne ośrodki turystyczne, takie jak Venice Beach w Los Angeles i Disneyland w Anaheim, pozostały pozbawione turystów. Urzędnicy podali, że Disneyland Park i Disney California Adventure Park zostały zamknięte dwa dni wcześniej z powodu ciągłych obaw o bezpieczeństwo publiczne.

Władze potwierdziły również, że w niedzielę w różnych częściach stanu co najmniej trzy osoby zginęły w wyniku upadku drzew.

41-letni Chad Ensey z Carmichael w powiecie Sacramento i 82-letni David Gomes, z Yuba City w powiecie Sutter, zmarli w wyniku incydentów, które miały miejsce w ich domach. W innym miejscu, w Boulder Creek, drzewo również spadło na dom, zabijając jednego z mieszkańców.

Wstępne szacunki sugerują, że całkowite szkody i straty gospodarcze w Kalifornii spowodowane intensywnymi burzami i rekordowymi opadami deszczu mogą wynieść od 9 do 11 miliardów dolarów.

Uwzględniają one szkody w domach, firmach, infrastrukturze, obiektach, drogach i pojazdach spowodowane zarówno deszczem, jak i śniegiem, a także ponad 900 000 zgłoszonych przerw w dostawie prądu w szczytowym momencie burzy.

W poniedziałek burmistrz San Francisco, London Breed, ogłosiła, że przez miasto przeszła najgorsza burza, dodając, że pracownicy miejscy nadal nie są w stanie ocenić szkód.

Wszystkie nakazy ewakuacji w powiecie Santa Barbara zostały anulowane w poniedziałek o godzinie 12:00PM, chociaż urzędnicy ostrzegli, że niektóre drogi i szlaki mogą w dalszym ciągu być niedostępne lub zamknięte z powodu skutków burzy.

Opinię publiczną poinformowano, że nasycenie gruntu wodą może wciąż powodować spadanie skał, niewielkie spływy gruzu i osunięcia ziemi, a także upadki drzew pomimo umiarkowanego deszczu.

Burmistrz Los Angeles, Karen Bass, nalegała, aby w poniedziałkowe popołudnie mieszkańcy miasta nadal pozostawali w domu. „Nawet gdy deszcze ustaną, nadal istnieje ryzyko znacznych zniszczeń” – podkreśliła.

Według doniesień, od początku burz straż pożarna w Los Angeles (LAFD) odpowiedziała na ponad 130 powodzi i 49 spływów błota i gruzu, w tym w zamożnej dzielnicy Beverly Hills. Zespoły ugasiły także sześć pożarów obiektów, przeprowadziły kilka akcji ratowniczych w wodzie dla unieruchomionych kierowców i odpowiedziały na ponad 65 kolizji drogowych.

LAFD poinformowała również, że w poniedziałek rano w następstwie doniesień o potrzebującym sześcioletnim chłopcu przeprowadzono szeroko zakrojone przeszukiwanie rzek drogą lądową i powietrzną, ale nie znaleziono żadnej ofiary.

Badanie opublikowane w poniedziałek w Proceedings of the National Academy of Sciences (PNAS) wykazało, że skala Saffira-Simpsona, która mierzy prędkość wiatru huraganu, nie uwzględnia odpowiednio zagrożeń związanych z ekstremalnymi burzami.

Skala huraganów wynosi obecnie od 1 do 5 i powstała na początku lat 70-tych XX wieku. Huragany kategorii 5 o prędkości wiatru 186 mil/h lub większej – wystarczającej do spowodowania „katastrofalnych” szkód.

Wiele niedawnych burz osiągnęło już hipotetyczną intensywność kategorii 6 i na podstawie wielu niezależnych linii dowodów, przewiduje się, że w miarę dalszego ocieplania się klimatu będzie więcej takich burz, czytamy w artykule w PNAS. Rozszerzenie systemu klasyfikacji miałoby na celu lepsze informowanie opinii publicznej o ryzyku związanym z tak poważnymi zjawiskami pogodowymi.

 

Źródło: independent
Foto: YouTube

News USA

Trump: W czerwcu żaden nielegalny imigrant nie został wypuszczony do USA

Opublikowano

dnia

Autor:

us-customs-and-border-protection1

W środę Prezydent Donald Trump ogłosił, że dane dotyczące nielegalnej imigracji z poprzedniego miesiąca są najniższe w historii Stanów Zjednoczonych. Według niego w czerwcu nie odnotowano żadnych zwolnień nielegalnych imigrantów do kraju, a liczba zatrzymań na granicy południowo-zachodniej wyniosła nieco ponad 6000 osób.

„Amerykańskie granice są bezpieczne i chronione”

We wpisie na platformie Truth Social, Donald Trump podkreślił, że Służba Celna i Straż Graniczna zarejestrowała w czerwcu 25 243 ogólne spotkania imigracyjne, czyli kontakty z osobami próbującymi przekroczyć granicę. Jak dodał, żaden nielegalny imigrant nie został wypuszczony do USA.

„Granice Ameryki są bezpieczne i chronione, i cały świat o tym wie” — napisał Trump.

Tom Homan, doradca Trumpa ds. bezpieczeństwa granic, poinformował, że na granicy południowo-zachodniej zarejestrowano jedynie 6070 spotkań. Dla porównania, jak zaznaczył Homan, to mniej niż w ciągu jednego dnia pod rządami prezydenta Bidena.

„To mniej niż jeden dzień za Bidena. W rzeczywistości to mniej niż połowa jednego dnia w niektórych okresach” – napisał na platformie X.

Najniższy poziom od dekad

Departament Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) potwierdził te dane w oficjalnym komunikacie. Według raportu:

  • Czerwiec 2025 był miesiącem z najniższą liczbą zatrzymań od początku prowadzenia statystyk,
  • liczba spotkań była o 12% niższa niż poprzedni rekord z lutego,
  • spadek względem średniej z lat 2021–2024 wyniósł aż 89%.

Dodatkowo, 28 czerwca odnotowano zaledwie 137 zatrzymań na granicy z Meksykiem – najmniej w ciągu jednego dnia od 25 lat.

Drugi miesiąc z rzędu: brak zwolnień

Według DHS, drugi miesiąc z rzędu Straż Graniczna nie wypuściła żadnej osoby zatrzymanej za nielegalne przekroczenie granicy. Ma to świadczyć o zaangażowaniu administracji Trumpa w zakończenie kontrowersyjnej praktyki “catch and release”, polegającej na tymczasowym zwalnianiu imigrantów oczekujących na rozprawę.

Liczba tzw. „uciekinierów” – osób, które przekroczyły granicę, ale nie zostały zatrzymane – spadła o 90% w porównaniu z czerwcem 2024 roku.

Kampania wyborcza i nowe dekrety

Ograniczenie nielegalnej imigracji to jeden z głównych filarów kampanii wyborczej Donalda Trumpa w 2024 roku. Od objęcia urzędu w styczniu 2025, prezydent podpisał szereg dekretów wykonawczych zaostrzających politykę imigracyjną. Wśród nich:

  • ograniczenie lub wstrzymanie programów azylowych,
  • odebranie tymczasowego statusu chronionego tysiącom uchodźców,
  • uszczelnienie południowej granicy.

Część z tych działań została już zaskarżona do sądów przez organizacje praw człowieka.

Kristi Noem: „Granica jest zamknięta dla przestępców”

Sekretarz ds. Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Kristi Noem, potwierdziła osiągnięcia administracji Trumpa, pisząc 2 lipca na platformie X:

„Pod rządami prezydenta Trumpa nasi agenci Straży Granicznej mają możliwość ponownego wykonywania swojej pracy, zabezpieczania granicy i ochrony narodu amerykańskiego”.

Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, The White House, us customs and border protection1
Czytaj dalej

News USA

Bryan Kohberger przyznał się do morderstwa czworga studentów z Idaho z kamienną twarzą

Opublikowano

dnia

Autor:

W środę Bryan Kohberger przyznał się do brutalnego zabójstwa czworga studentów University of Idaho, do którego doszło w listopadzie 2022 roku. Sprawa wstrząsnęła lokalną społecznością i przyciągnęła ogólnokrajową uwagę, prowadząc do intensywnych poszukiwań, które zakończyły się jego aresztowaniem kilka tygodni później w Pensylwanii. Dlaczego to zrobił?

Bryan Kohberger, będący wówczas studentem studiów podyplomowych z zakresu kryminologii na pobliskim Washington State University, przyznał się do winy w ramach ugody z prokuraturą, która pozwala mu uniknąć kary śmierci. Zamiast tego spędzi resztę życia w więzieniu, bez możliwości apelacji. Oficjalny wyrok ma zostać ogłoszony 23 lipca.

Brutalna zbrodnia w spokojnym miasteczku

13 listopada 2022 roku w wynajmowanym domu, położonym nieopodal kampusu uniwersyteckiego w Moscow znaleziono ciała czworga studentów. Byli to: Kaylee Goncalves, Madison Mogen, Xana Kernodle i Ethan Chapin. Autopsje wykazały liczne rany kłute, a także ślady walki i obrony. Morderstwo wstrząsnęło społecznością – w mieście nie odnotowano zabójstwa od pięciu lat.

Podczas rozprawy prokurator powiatu Latah, Bill Thompson, przedstawił drastyczne szczegóły zbrodni. Kohberger najpierw zabił Mogen i Goncalves, następnie natknął się na Kernodle, która nie spała. Po walce ugodził ją śmiertelnie, a następnie zabił jej chłopaka, Chapina, który wciąż spał.

Sędzia Steven Hippler, prowadzący sprawę w sądzie w Boise, odczytywał zarzuty po kolei, wymieniając nazwiska ofiar. Członkowie rodzin obecni na sali reagowali emocjonalnie – niektórzy płakali, inni nerwowo ocierali łzy. Bryan Kohberger zachował kamienną twarz, potwierdzając swoją winę.

Dowody i śledztwo

Śledczy wykorzystali nowoczesne metody identyfikacji, w tym genealogię genetyczną, by połączyć Kohbergera z miejscem zbrodni. Kluczowym dowodem było DNA znalezione na pochwie noża pozostawionego w domu ofiar. Dodatkowo, analiza danych z telefonu komórkowego wykazała, że Kohberger wielokrotnie odwiedzał okolice domu ofiar przed zbrodnią, a także był w pobliżu w noc morderstw.

Policja powiązała także białego sedana, widocznego na nagraniach z monitoringu, z Kohbergerem. Zakupy online wykazały, że nabył wojskowy nóż i pasującą pochwę kilka miesięcy wcześniej.

Motyw wciąż nieznany

Do dziś nie ustalono jednoznacznego motywu zbrodni. Bryan Kohberger nie miał znanych powiązań z ofiarami, które były przyjaciółmi i członkami uniwersyteckich organizacji greckich. Nie wiadomo również, dlaczego napastnik oszczędził dwóch innych współlokatorów, którzy w chwili zbrodni znajdowali się w domu.

Obrona Kohbergera twierdziła wcześniej, że w noc morderstw jeździł samotnie samochodem, ale nie miał nic wspólnego z przestępstwem.

Rodziny ofiar podzielone co do ugody

Reakcje rodzin ofiar na ugodę były zróżnicowane. Rodzina Goncalves wyraziła sprzeciw wobec porozumienia i domaga się od oskarżonego pełnego wyznania oraz ujawnienia wszystkich szczegółów zbrodni, w tym miejsca ukrycia narzędzia zbrodni. „Zasługujemy na to, by wiedzieć, kiedy zaczęło się to piekło” – napisali w mediach społecznościowych.

Zamordowani studenci

Z kolei rodzina Chapina, który był jednym z trojaczków studiujących wspólnie na uniwersytecie, poparła ugodę. Ojciec Madison Mogen, Ben Mogen, powiedział że porozumienie przyniosło mu ulgę:

„Możemy zamknąć ten rozdział i nie wracać do ciągłych terminów sądowych. Możemy spróbować żyć dalej, choć bez Maddie i jej przyjaciół będzie to trudne”.

Proces bez kary śmierci

Sędzia Hippler podkreślił, że sąd nie ma uprawnień, by nakazać prokuraturze domaganie się kary śmierci. Ugoda została zawarta z zachowaniem pełnej zgodności stron. Sprawa została przeniesiona do Boise ze względu na ogromny medialny rozgłos w północnym Idaho.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Bryan Kohberger usłyszy swój wyrok jeszcze w lipcu.

Źródło: AP
Foto: YouTube
Czytaj dalej

News USA

Tinder wprowadza weryfikację twarzy. Nowi użytkownicy będą musieli nagrać wideo selfie

Opublikowano

dnia

Autor:

tinder face check

Popularna aplikacja randkowa Tinder wprowadziła nowy system weryfikacji tożsamości – Face Check – który wymaga od nowych użytkowników przesłania krótkiego wideo selfie. Celem jest zwiększenie bezpieczeństwa i ograniczenie liczby fałszywych kont.

Nowa funkcja została uruchomiona w poniedziałek i na razie jest obowiązkowa tylko dla użytkowników w Kalifornii. Wideo selfie ma potwierdzić, że osoba rejestrująca się jest prawdziwa, a nie botem ani oszustem. System porównuje nagranie z przesłanym zdjęciem profilowym, aby zweryfikować zgodność.

Po udanej weryfikacji na profilu użytkownika pojawi się specjalna odznaka Face Check, sygnalizująca innym, że dana osoba przeszła kontrolę autentyczności.

Co dzieje się z wideo?

Według informacji udostępnionych przez Tinder, nagranie selfie jest usuwane po zakończeniu procesu weryfikacji, a w systemie przechowywane są jedynie dwa zrzuty ekranu – na potrzeby dalszego działania funkcji.

Face Check ma również pomóc wykrywać próby tworzenia wielu kont przez tę samą osobę. Nowa metoda nie jest jednak powiązana z weryfikacją tożsamości przy użyciu oficjalnych dokumentów — nie trzeba przesyłać dowodu osobistego ani prawa jazdy.

Obiecujące wyniki w Kanadzie i Kolumbii

Tinder przetestował już Face Check m.in. w Kanadzie i Kolumbii, gdzie – według przedstawicieli firmy – rozwiązanie przyniosło obiecujące rezultaty.

Wybór Kalifornii jako pierwszego stanu w USA, w którym nowy system stał się obowiązkowy, nie był przypadkowy. Zdecydowała o tym liczba użytkowników, różnorodność demograficzna i zaawansowane przepisy dotyczące prywatności.

Nie tylko Kalifornia?

Tinder zapowiada, że Face Check może być w przyszłości rozszerzany na kolejne rynki. Na razie użytkownicy spoza Kalifornii nie są objęci obowiązkiem weryfikacji wideo, ale mogą dobrowolnie skorzystać z tej opcji, by zwiększyć swoją wiarygodność w aplikacji.

Źródło: foxbusiness
Foto: Tinder
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Reklama
Reklama

Kalendarz

luty 2024
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
26272829  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu