News USA
Dom za zawrotną sumę 1 dolara można kupić w Newark. Miasto zorganizowało loterię

Miasto Newark w stanie New Jersey zorganizowało pierwszą w historii loterię mieszkaniową dla mieszkańców, którzy chcą kupić dom za jedyne 1 dolara. W poniedziałek pełni nadziei nabywcy domów wzięli udział w wydarzeniu w ratuszu, które zorganizowano w ramach Newark Homeownership Revitalization Program (NHRP).
Newark Homeownership Revitalization Program to nowy sposób umożliwienia długoletnim mieszkańcom Newark zostania właścicielami domów po kosztach, na jakie ich stać, oznajmił burmistrz Ras J. Baraka w komunikacie prasowym, kiedy program został po raz pierwszy ogłoszony w maju.
Mieszkańcy Newark musieli spełnić określone wymagania, aby wziąć udział w loterii miasta.
Chętni na dom za 1 dolara musieli m.in. mieszkać w Newark przez pięć kolejnych lat. Mogli także niedawno się wyprowadzić, ale ci mieszkańcy także musieli mieszkać w Newark przez co najmniej pięć kolejnych lat w ciągu ostatnich 10 lat w momencie składania wniosku, wg komunikatu NHRP FAQ wydanego przez Barakę i Radę Miejską.
W komunikacie zauważono również, że przyszły właściciel domu za 1 dolara musi zobowiązać się do zamieszkania w tej nieruchomości przez co najmniej 10 lat.
Jeżeli nowi właściciele domów zdecydują się sprzedać nieruchomość przed upływem 10 lat, nieruchomość zostanie przejęta przez miasto ze względu na ograniczenia wynikające z aktu notarialnego.
Aby wziąć udział w loterii, kandydaci nie mogli być aktualnymi właścicielami domów.
Chętne osoby musiały zarejestrować się w Neighborhood Assistance Corporation of America (NACA) – organizacji non-profit, która walczy o sprawiedliwość ekonomiczną poprzez posiadanie domów i działania społeczne.
Kwalifikujący się kandydaci biorą następnie udział w osobistej loterii. Liczba nieruchomości jest ograniczona, ale władze miasta mają nadzieję nabyć więcej domów i działek w miarę rozwoju programu.
Program nie tylko zapewni przyszłym nabywcom domu dom za 1 dolara, ale także pomoże im przygotować się na zakup domu. Wymaga on doradztwa dla nabywców domów i poinformowania właścicieli, jak pomyślnie zagospodarować lub przebudować swoje nieruchomości.
Jego uczestnicy zyskają także wiedzę na temat procesu zaciągania pożyczek, potrzeb mieszkaniowych, utrzymania domu, budżetu gospodarstwa domowego i innych kwestii.
Domy będą wymagały kosztów przekraczających 1 dolara ze względu na wymagane naprawy i budowę.
Koszty potencjalnych napraw pokryją właściciele domów, ale otrzymają kredyt hipoteczny o niskim oprocentowaniu na ich pokrycie.
Według Zillow.com średnia wartość domu w Newark wynosi 428 985 dolarów, co oznacza wzrost o 6,6% w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Biuro burmistrza Newark poinformowało, że tylko 25% mieszkańców miasta jest właścicielami domów.
Źródło: foxbusiness
Foto: City of Newark, istock
News USA
Wielka kampania zbierze 100 mln USD na czesne w szkołach katolickich Kentucky

Katolicki program stypendialny, który od dekad wspiera rodziny chcące zapewnić dzieciom edukację w duchu wiary, przechodzi historyczną transformację. Catholic Education Foundation (CEF) ogłosiła największą kampanię kapitałową w historii Archidiecezji Louisville z myślą o przyszłych pokoleniach uczniów. Jej wartość to imponujące 100 milionów dolarów – mówi Ojciec Józef Polak SJ.
Już teraz darczyńcy zadeklarowali 80 milionów dolarów. Dla Richarda Lechleitera, prezesa fundacji, to nie tylko liczby, ale misja zakorzeniona w osobistym doświadczeniu. Jako czwarte z dziewięciorga dzieci uczęszczał do szkół katolickich i wie, jak wielką różnicę robi wsparcie, jakie dziś oferuje jego organizacja.
Odtwarzacz plików dźwiękowychW stanie Kentucky, gdzie konstytucja zabrania finansowania programów wyboru szkoły przez stan, organizacje takie jak Catholic Education Foundation CEF są jedyną realną alternatywą dla wielu rodzin.
Założona w 1999 roku fundacja zaczynała od pomocy dla 220 uczniów, przekazując wówczas 110 tys. dolarów. Jesienią ubiegłego roku wsparła rekordową liczbę 3750 dzieci, przeznaczając 8,3 miliona dolarów na stypendia. To wzrost ponad dwukrotny w ciągu zaledwie pięciu lat.
Jednym z fundamentów tej ekspansji była kampania z hasłem „Odpowiedź brzmi: Tak”, rozpoczęta w 2014 roku. To hasło stało się nie tylko obietnicą, ale i zobowiązaniem. Fundacja od dziesięciu lat nie odmówiła wsparcia żadnej zakwalifikowanej rodzinie.
Utrzymywanie szkół przy życiu – dzieło wspólnoty
Catholic Education Foundation CEF nie działa w izolacji – ściśle współpracuje z lokalnymi szkołami i strukturami archidiecezji, aby nikt nie został pominięty.
W niektórych parafiach fundacja jest wręcz ostatnią deską ratunku. W szkole St. Rita w południowym Louisville aż 92% uczniów otrzymuje wsparcie CEF, a w St. Andrew Academy to aż 94%.
Odtwarzacz plików dźwiękowych„Bez naszych darczyńców te szkoły po prostu by nie istniały” – mówi Lechleiter. – „A kiedy szkoła się zamyka, wszyscy tracą”.
Dzięki wysiłkom fundacji i lokalnych wspólnot, w ciągu ostatnich dziesięciu lat zamknięto zaledwie jedną szkołę. Co więcej, liczba zapisów w archidiecezji wzrasta już czwarty rok z rzędu.
Katolicka edukacja, która zmienia życie
Badania pokazują, że katolickie szkoły oferują długofalowe korzyści – od większych szans na zatrudnienie po wyższy poziom satysfakcji z życia.
Fundacja została powołana dzięki wsparciu zmarłego arcybiskupa Thomasa Kelly’ego, który przekazał jej na start niemal 16 milionów dolarów. Dziś Richard Lechleiter chce, by to dziedzictwo przetrwało przez pokolenia.
„Naszym celem jest fundusz w wysokości 100 milionów dolarów – wtedy będziemy mogli działać niezależnie i długoterminowo. I w tym właśnie tkwi piękno tej misji”, podkreśla.
Źródło: cna
Foto: Catholic Education Foundation
News USA
Sąd Najwyższy USA za deportacją członków gangów z Wenezueli

W poniedziałek Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych uchylił decyzję sądu federalnego, która blokowała administracji Prezydenta Donalda Trumpa możliwość stosowania ustawy Alien Enemies Act (AEA) wobec obywateli Wenezueli podejrzanych o przynależność do zorganizowanych gangów przestępczych. Decyzja ta toruje drogę do kontynuacji deportacji.
W wydanym w poniedziałek niepodpisanym orzeczeniu per curiam, sędziowie przychylili się do wniosku prezydenta o stosowanie ustawy Alien Enemies Act (AEA) wobec obywateli Wenezueli podejrzanych o przynależność do zorganizowanych gangów przestępczych. Sąd uznał, że wcześniejsze nakazy powstrzymania się od działania zostały wydane nieprawidłowo.
„Przychylamy się do wniosku i uchylamy tymczasowe zakazy” – ogłosił Sąd Najwyższy.
Sprawa dotyczyła dwóch wcześniejszych decyzji wydanych przez sędziego okręgowego Jamesa Boasberga, które tymczasowo zablokowały rządowe działania wobec grupy zatrzymanych Wenezuelczyków.
Rozbieżność stanowisk w Sądzie Najwyższym
Sędzina Sonia Sotomayor złożyła zdanie odrębne, do którego dołączyły sędziny Elena Kagan i Ketanji BrownJackson. Sędzina Amy Coney Barrett częściowo poparła argumentację Sotomayor.
W swoim stanowisku Sotomayor skrytykowała większość, twierdząc, że sąd działał pochopnie:
„Większość lekceważy dobrze ugruntowane ograniczenia swojej jurysdykcji, tworzy nowe prawo w sprawie nagłych przypadków i pomija poważne zagrożenie, jakie nasza interwencja stwarza dla życia poszczególnych zatrzymanych” – napisała.
Sędziowie opozycyjni argumentowali, że sprawa powinna zostać rozpatrzona w pełnym trybie, z uwzględnieniem głosu stron oraz konsekwencji dla praw człowieka.
Podstawy decyzji większości sędziów
Sąd uznał, że zatrzymani powinni dochodzić swoich praw poprzez procedurę habeas corpus, z której – jak podkreślono – zrezygnowali na wczesnym etapie postępowania.
Orzeczenie wskazuje także, że skarga została wniesiona w niewłaściwym sądzie okręgowym – zatrzymani przebywali w Teksasie, a sprawa trafiła do sądu w Dystrykcie Kolumbii.
„Odpowiednim miejscem dla zakwestionowania zatrzymania jest okręg, w którym dana osoba jest fizycznie przetrzymywana” – stwierdził sąd.
Jednocześnie sąd podkreślił, że osoby zatrzymane muszą być oficjalnie powiadamiane o objęciu ich postanowieniami Alien Enemies Act AEA w odpowiednim terminie, dając im tym samym realną możliwość dochodzenia praw przed deportacją.
Polityczne i prawne reperkusje
Decyzja zapadła zaledwie kilka dni po tym, jak Sąd Najwyższy przychylił się do innego wniosku administracji Donalda Trumpa – o zablokowanie sądowego zakazu dotyczącego wstrzymania dotacji edukacyjnych powiązanych z polityką DEI (różnorodność, równość, integracja).
Na platformie X Prokurator Generalna Pam Bondi określiła poniedziałkowe orzeczenie jako: „przełomowe zwycięstwo praworządności”. “Aktywny sędzia z Waszyngtonu nie ma jurysdykcji, by przejąć kontrolę nad władzą prezydenta w zakresie polityki zagranicznej i bezpieczeństwa narodowego”- dodała.
Z koleiPprezydent Donald Trump, komentując decyzję na TruthSocial, napisał:
„Sąd Najwyższy podtrzymał praworządność w naszym Narodzie, pozwalając Prezydentowi – kimkolwiek by on nie był – zabezpieczać nasze granice i chronić nasze rodziny oraz nasz kraj. Wspaniały dzień dla sprawiedliwości w Ameryce!”
Zgodnie z obecną decyzją, administracja może wznowić deportacje, choć zatrzymani nadal mają prawo dochodzić sprawiedliwości – ale wyłącznie w odpowiednich jurysdykcjach i przy użyciu właściwej procedury.
Źródło: The Epoch Times
Foto: YouTube, Fred Schilling, Collection of the Supreme Court of the United States, Press Secretary Of The Presidency Of El Salvador
News USA
Trump i Netanjahu rozmawiali o handlu, Gazie i Iranie w Białym Domu

Premier Izraela Benjamin Netanjahu spotkał się w Białym Domu z prezydentem Donaldem Trumpem, by omówić szereg kluczowych tematów dotyczących bezpieczeństwa, handlu i sytuacji geopolitycznej na Bliskim Wschodzie. W centrum uwagi znalazły się kwestie deficytu handlowego, wojny w Strefie Gazy, porozumień nuklearnych z Iranem oraz rosnących napięć z Turcją.
Izrael zapowiada likwidację deficytu handlowego z USA
Premier Benjamin Netanjahu ogłosił, że Izrael podejmie kroki w celu zrównoważenia wymiany handlowej ze Stanami Zjednoczonymi:
„Wyeliminujemy deficyt handlowy ze Stanami Zjednoczonymi – i zrobimy to szybko. To słuszne i potrzebne działanie. Zlikwidujemy również zbędne bariery handlowe” – powiedział Netanjahu na wspólnej konferencji prasowej z Trumpem.
Deklaracja padła w odpowiedzi na decyzję administracji USA o wprowadzeniu nowych taryf celnych wobec krajów partnerskich – w tym 17-procentowej stawki na towary izraelskie. Netanjahu zapowiedział, że będzie negocjować złagodzenie tych środków.
Strefa Gazy: zawieszenie broni załamane, zakładnicy nadal w niewoli
Liderzy omówili również trwające działania zbrojne w Strefie Gazy oraz problem zakładników przetrzymywanych przez organizację terrorystyczną Hamas, która 7 października 2023 r. przeprowadziła krwawe ataki na południu Izraela.
Pomimo zawarcia tymczasowego zawieszenia broni w styczniu 2025 r., walki zostały wznowione po fiasku negocjacji ws. dalszych etapów procesu pokojowego. Donald Trump przyznał:
„Chciałbym, żeby wojna się skończyła. I myślę, że to nastąpi niedługo. Problemem są zakładnicy – ich uwolnienie trwa zbyt długo, choć część z nich już odzyskaliśmy”.
Netanjahu dodał, że prowadzi rozmowy ws. przywrócenia zawieszenia broni i omawia z Trumpem kontrowersyjną propozycję przesiedlenia części mieszkańców Gazy do sąsiednich państw. Jednak kraje arabskie — w tym Egipt, Jordania i Arabia Saudyjska — wyraziły jednoznaczny sprzeciw wobec takiej opcji w oświadczeniu z 1 lutego.
Iran, Jemen i nuklearna gra o wysoką stawkę
Tematem rozmów był również Iran. Prezydent Trump ogłosił, że 12 kwietnia odbędzie się spotkanie amerykańskich i irańskich negocjatorów ws. nowego układu ograniczającego rozwój programu nuklearnego Teheranu:
Trump zagroził wcześniej, że Iran poniesie konsekwencje za wspieranie rebeliantów Huti w Jemenie, którzy wznawiają ataki na izraelskie cele i statki na Morzu Czerwonym.
Napięcia z Turcją – potrzebne mediacje
W relacjach izraelsko-tureckich panuje rosnące napięcie. Izrael oskarżył Turcję o próbę przejęcia kontroli nad Syrią po ustąpieniu Baszara al-Assada, zaś Ankara zarzuca Izraelowi sabotowanie stabilizacji regionu. Benjamin Netanjahu obawia się, że Syria stanie się bazą dla ataków na Izrael – czy to ze strony Turcji, czy kogokolwiek innego.
Donald Trump wyraził gotowość do mediacji, powołując się na bardzo dobre relacje z Prezydentem Erdoganem.
Spotkanie w Białym Domu ujawniło złożoność sytuacji na Bliskim Wschodzie oraz znaczenie amerykańsko-izraelskiego sojuszu w dobie wojny, kryzysu humanitarnego i zmian w układzie sił regionalnych. Zarówno Netanjahu, jak i Trump wskazali na potrzebę koordynacji działań wojskowych, politycznych i gospodarczych.
Źródło: The Epoch Times
Foto: The White House
-
News USA2 tygodnie temu
Administracja Trumpa kończy finansowanie mieszkań nielegalnym imigrantom
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
Polonia głosuje: Nasz kandydat do rady szkolnej w Lemont – Ernest Świerk
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Fotograf z Chicago wygrał sprawę o prawa autorskie z bokserem, Arturem Szpilką
-
Polonia Amerykańska1 tydzień temu
“Mężczyzna Idealny”: Komediowy poradnik dla panów Teatru Scena Polonia w ten weekend
-
Kościół2 tygodnie temu
“Misterium Męki Pańskiej” zobaczymy w ten weekend w Lombard i Milwaukee
-
News USA2 tygodnie temu
Gangi Ameryki Łacińskiej przejmują wpływy w USA wykorzystując miasta sanktuaria
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW2 tygodnie temu
Uwaga na śmiertelny radon w domach! Krzysztof Kaczor bada jego poziom
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Bez naszych otwartych serc Joanna Dratwa nie pomoże dzieciom z Afryki