Połącz się z nami

NEWS Florida

Kanadyjczycy oburzeni florydzkim planem importu tańszych leków z ich kraju

Opublikowano

dnia

Plan zezwolenia Florydzie na import tańszych leków na receptę z Kanady spotkał się z oburzeniem samych Kanadyjczyków, którzy twierdzą, że może on pogorszyć ich własne niedobory w podaży leków. Opór Kanady i przeszkody regulacyjne oznaczają, że mieszkańcy Słonecznego Stanu mogą czekać latami na tańsze leki.

Zgodnie z nową polityką zatwierdzoną w zeszłym tygodniu przez Agencję ds. Żywności i Leków FDA, rząd Florydy będzie mógł kupować leki na receptę hurtowo bezpośrednio od hurtowników w Kanadzie, gdzie leki są często tańsze niż w USA, o czym pisaliśmy 10 stycznia.

Działania mające na celu umożliwienie stanom zakupu leków na receptę z Kanady trwają co najmniej od 2019 r., kiedy administracja Trumpa przedstawiła wstępne jej plany.

Administracja Bidena podjęła własne kroki w celu obniżenia kosztów opieki zdrowotnej i leków na receptę, w tym podpisując ustawę o redukcji inflacji, która między innymi obniżyła koszt insuliny dla osób korzystających z Medicare.

W zeszły poniedziałek administracja Bidena mianowała Stacy Sanders na pierwszą dyrektor ds. konkurencji w Departamencie Zdrowia i Opieki Społecznej, której priorytetem jest wyeliminowanie tego, co nazywa „chciwością korporacji” w służbie zdrowia.

Agencja będzie nadal pracować nad obniżeniem cen i zwiększeniem konkurencji, jeśli chodzi o lekarstwa.

Sanders nie powiedziała, czy kanadyjski plan importowy spowoduje znaczący spadek cen leków na receptę w USA. Zamiast tego zauważyła, że ustawa o ograniczaniu inflacji stanowi „centralną część” programu administracji Bidena.

Co najmniej osiem innych stanów – Teksas, Kolorado, Dakota Północna, Vermont, Wisconsin, Maine, New Hampshire i Nowy Meksyk – przyjęło podobne przepisy jak Floryda, dotyczące importu leków, ale wiele z nich potrzebuje najpierw zgody FDA.

Kolorado złożyło swoją propozycję do FDA w 2022 r. i ma przedłożyć agencji zaktualizowaną propozycję na początku tego roku. FDA odrzuciła propozycję New Hampshire w 2022 roku.

Stany Zjednoczone dopiero niedawno uzyskały uprawnienia do negocjowania cen leków z firmami farmaceutycznymi, a w przeciwieństwie do nich, rząd Kanady od lat angażuje się w takie negocjacje. Pomaga to kontrolować i ograniczać wzrost cen leków w kraju.

Jednak od czasu decyzji FDA w sprawie Florydy, rząd Kanady podejmuje kroki, aby zapobiec eksportowi do USA leków na receptę, ponieważ brakuje ich w kraju, wg Anne Genier, rzeczniczki Health Canada, krajowej agencji zdrowia publicznego.

Wg Genier masowy import nie zapewni skutecznego rozwiązania problemu wysokich cen leków w USA.

Według kanadyjskiego serwisu informacyjnego Global News kanadyjski minister zdrowia Mark Holland powiedział w środę na konferencji prasowej w Nowej Szkocji, że „nie ma mowy, aby Floryda ani jakakolwiek inna zagraniczna jurysdykcja mogła zagrozić podaży leków w Kanadzie”.

Obecnie na rynku kanadyjskim brakuje od 10 do 15% leków.

Zanim Floryda będzie mogła dystrybuować kanadyjskie leki, stan musi przesłać Agencji ds. Żywności i Leków szczegółowe informacje na temat leków, które planuje importować, upewnić się, że te leki nie są podrobione lub nieskuteczne, a także ponownie oznakować te leki, aby były zgodne z etykietami zatwierdzonymi przez FDA.

Floryda ma także obowiązek przedkładać agencji kwartalne raporty dotyczące między innymi oszczędności i potencjalnych problemów związanych z bezpieczeństwem. Zgoda FDA pozwala Florydzie na import leków przez dwa lata od daty pierwszej wysyłki.

Opór Kanady i przeszkody regulacyjne oznaczają, że ludzie na Florydzie mogą czekać latami na tańsze leki, jeśli w ogóle je otrzymają, wg Stacie Dusetzina, profesor polityki zdrowotnej na Uniwersytecie Vanderbilt w Nashville w stanie Tennessee.

 

Źródło: nbc
Foto: YouTube, istock

NEWS Florida

BayCare wprowadza bezpłatną Ocenę Ryzyka Zachorowania na Raka

Opublikowano

dnia

Autor:

BayCare rozpoczęło pilotażowy program bezpłatnej Oceny Ryzyka Zachorowania na Raka, opartej na narzędziu CancerIQ. Celem inicjatywy jest identyfikacja osób, które mogą być szczególnie narażone na wystąpienie nowotworów, takich jak rak piersi, jelita grubego czy płuc.

Jak działa badanie?

Ankieta CancerIQ zajmuje około pięciu minut i pozwala określić indywidualny poziom ryzyka w odniesieniu do dziewięciu najczęstszych rodzajów raka. Analiza uwzględnia historię rodzinną, styl życia oraz czynniki środowiskowe.

Po wypełnieniu formularza uczestnicy otrzymują spersonalizowany raport, a wyniki trafiają również do Kliniki Wysokiego Ryzyka BayCare, gdzie są oceniane przez specjalistów. “Największą zaletą tego programu jest indywidualne podejście. Wyniki pomagają ustalić kolejne kroki profilaktyczne” – podkreślają eksperci BayCare.

Dlaczego to ważne?

Jak wskazuje dyrektor medyczny Instytutu Onkologicznego BayCare, dr Peter Blumencranz, badanie umożliwia wcześniejsze wykrycie ryzyka, zanim pojawią się pierwsze objawy choroby. “Zamiast czekać na rozwój nowotworu, można zidentyfikować zagrożenie wcześniej, wprowadzić odpowiednie badania kontrolne i zminimalizować ryzyko, a w niektórych przypadkach nawet je wyeliminować” – zaznacza Blumencranz.

Program ma na celu nie tylko pomoc poszczególnym pacjentom, ale również poprawę ogólnej diagnostyki onkologicznej. W dłuższej perspektywie oczekuje się zwiększenia liczby rozpoznań w pierwszym i drugim stadium choroby oraz zmniejszenia przypadków zaawansowanych.

Możliwości profilaktyki

Na podstawie wyników ankiety pacjenci mogą być kierowani na wcześniejsze i częstsze badania kontrolne.
Przykładowo:

  • osoby z wysokim ryzykiem raka piersi mogą otrzymać zalecenie wykonywania badań obrazowych co sześć miesięcy, naprzemiennie mammografii i rezonansu magnetycznego,
  • młodsze osoby mogą zostać objęte badaniami przed standardowym wiekiem przesiewowym.

BayCare podkreśla, że osoby obawiające się kosztów badań i dalszej profilaktyki mogą liczyć na wsparcie finansowe.

Dla kogo jest badanie?

Choć z ankiety może skorzystać każdy, szczególnie rekomenduje się ją osobom w wieku od 25 do 45 lat. Program został opracowany jako element szeroko zakrojonych działań profilaktycznych, mających na celu zwiększenie świadomości zdrowotnej i zmniejszenie liczby zaawansowanych przypadków nowotworów.

Źródło: baynews9
Foto: BayCare
Czytaj dalej

NEWS Florida

Pole Dyń pod palmami. Zobacz je w Hyde Park Village w Tampie i pomóż zwierzakom

Opublikowano

dnia

Autor:

Jesień w Hyde Park Village nabiera wyjątkowego uroku – Village Circle znów zamieniło się w magiczną krainę dyni. To idealne miejsce na rodzinny spacer, sesję zdjęciową czy spotkanie ze znajomymi w klimacie złotej pory roku na Florydzie.

Dyniowa kraina pełna atrakcji

Na odwiedzających czeka setki dyń we wszystkich możliwych kształtach, kolorach i rozmiarach. Stanowią one nie tylko piękną dekorację, ale też doskonałe tło do zdjęć – zarówno z dziećmi, jak i z czworonożnymi pupilami.

Jedną z największych atrakcji są Zaczarowane Dyniowe Karety – większa dla dorosłych i mniejsza dla najmłodszych. To bajkowa sceneria gwarantująca niezapomniane fotografie.

Dynie, które pomagają

Pole Dyń to nie tylko zabawa i jesienna atmosfera. Cały dochód ze sprzedaży dyń zostanie przekazany Humane Society of Tampa Bay, wspierając bezdomne zwierzęta i ich opiekę.

Godziny otwarcia

  • Poniedziałek – czwartek: 3:00–6:00PM
  • Piątek – niedziela: 10:00AM–6:00PM

Źródło: fox13
Foto: Humane Society of Tampa Bay
Czytaj dalej

NEWS Florida

Floryda zatwierdza teren pod Bibliotekę Prezydencką Donalda J. Trumpa w Miami

Opublikowano

dnia

Autor:

miami freedom tower

Gubernator Ron DeSantis wraz z gabinetem Florydy zatwierdzili we wtorek przekazanie działki o powierzchni 2,63 akra (ok. 1,1 ha) na kampusie Wolfson w Miami Dade College pod budowę Biblioteki Prezydenckiej Donalda J. Trumpa.

Teren, zakupiony przez stan za 25 mln dolarów w 2004 roku, jest obecnie wykorzystywany jako parking dla pracowników uczelni. Znajduje się on w bezpośrednim sąsiedztwie Freedom Tower – narodowego zabytku i ważnego symbolu dla kubańsko-amerykańskiej społeczności Miami, upamiętniającego uchodźców z Kuby.

Fundacja Biblioteki Prezydenckiej Trumpa potwierdziła we wtorek, że Miami będzie gospodarzem projektu, a na jego realizację przewidziano pięć lat.

Na razie nie zaprezentowano wizualizacji, harmonogramu ani pełnych kosztów inwestycji. Nie wiadomo też, jak budowa wpłynie na ruch w centrum Miami, działalność Miami Dade College oraz otoczenie kulturalne Freedom Tower.

Tło decyzji

W czerwcu Ron DeSantis podpisał ustawę, która zapewnia stanowi Floryda nadzór nad bibliotekami prezydenckimi i uniemożliwia władzom lokalnym ograniczanie dostępu do takich instytucji.

Jak ujawnił, negocjacje z przedstawicielami Trumpa obejmowały m.in. potencjalne lokalizacje na Florida Atlantic University i Florida International University, ale prezydent preferował tereny w pobliżu Freedom Tower. Jeśli projekt dojdzie do skutku, będzie to pierwsza prezydencka biblioteka w historii Florydy.

Szersza perspektywa

Zwolennicy inwestycji podkreślają, że biblioteka może wzmocnić pozycję Miami jako centrum kulturalnego i politycznego, a także stworzyć nowe możliwości edukacyjne i zawodowe dla studentów Miami Dade College. Lokalizacja obok Freedom Tower nadaje przedsięwzięciu dodatkowy wymiar symboliczny, łącząc dziedzictwo Donalda Trumpa z miejscem kluczowym dla historii imigracji na południu Florydy.

Źródło: fox35
Foto: istock/felixmizioznikov/
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

styczeń 2024
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu