News Chicago
Imigranci nie będą wyrzucani ze schronisk w Chicago z powodu surowej zimy w mieście
W piątek Burmistrz Brandon Johnson ogłosił, że imigranci przebywający w schroniskach miejskich nie będą eksmitowani, ze względu na zimową burzę i znaczne ochłodzenie, które prognozowano. Potrzebujący schronienia będą mogli zostać dłużej niż obowiązujący dotychczas limit 60 dni.
Obowiązujący 60-dniowy limit pobytu w schroniskach dla migrantów wysyłanych do Chicago autobusami opłaconymi przez Gubernatora Teksasu, Grega Abbotta, zostanie zawieszony co najmniej do 22 stycznia, ogłosił Johnson. Powodem są trudne warunki pogodowe.
„Nie eksmitujemy nowo przybyłych na zimno”
– powiedział burmistrz Chicago, po raz kolejny prosząc o dodatkową pomoc ze strony urzędników stanowych i federalnych oraz dziękując grupom, które zmobilizowały się do opieki nad migrantami.
Według komisarz Departamentu Rodziny i Usług Wsparcia, Brande Knazze, we wtorek miało zostać eksmitowanych około 650 migrantów, w tym kilkunastu, którzy przebywają w schroniskach miejskich od 2022 r. Będą mogli oni zostać jeszcze co najmniej przez kolejny tydzień.
W 28 schroniskach miejskich aktualnie mieszka ponad 14 500 migrantów, z których wszyscy przebywają w kraju legalnie po złożeniu wniosku o azyl. Od sierpnia 2022 r. prawie 31 000 mężczyzn, kobiet i dzieci przybyło do Chicago w ramach wysiłków Gubernatora Grega Abbotta.
Według Brandona Johnsona i Biura Zarządzania Kryzysowego i Komunikacji, migranci przebywający w autobusach w strefie lądowania przy 800 S. Des Plaines St., zostali przeniesieni do Biblioteki Harolda Washingtona przy 400 S. State St., z powodu bardzo niskich temperatur. Dolny poziom biblioteki będzie otwarty przez całą dobę aż do środy.
Ponad 140 migrantów zamieszkiwało w 10 autobusach CTA w wyznaczonej przez miasto „strefie lądowania” dla autobusów z Teksasu, przy ulicach Polk i Desplaines w West Loop. Według danych miejskich na lotniskach O’Hare i Midway mieszka kolejnych 250 osób.
Brandon Johnson nazwał Abbotta „podłym” i „złym duchem”. W wywiadzie udzielonym w zeszłym tygodniu Gubernator Teksasu przyrzekł, że będzie nadal powstrzymywać migrantów przed przekraczaniem południowej granicy.
„Jedyne, czego nie robimy, to to, że nie strzelamy do ludzi, którzy przekraczają granicę, ponieważ oczywiście administracja Bidena oskarżyłaby nas o morderstwo” – powiedział Greg Abbott.
J.B. Pritzker wystosował list do Abbotta, w którym błagał go, aby zatrzymał autobusy i zaprzestał wysyłania migrantów – często ubranych jedynie w T-shirty i klapki – do Chicago.
„Najbliższe dni stanowią zagrożenie dla rodzin i dzieci, które tu wysyłacie” ze względu na przenikliwie mroźną pogodę – napisał Pritzker. „Odmawiamy udziału w waszej politycznej grze polegającej na wykorzystywaniu najsłabszych w imię wojen kulturowych i rozmów” – dodał.
W piątek administracja Johnsona poinformowała członków Rady Miasta Chicago, że urzędnicy nie otworzyli nowego schroniska od 23 grudnia i nie mają bezpośrednich planów otwierania nowych schronisk, w związku z problemami budżetowymi.
Miasto nie planuje także natychmiastowego otwierania ogromnych, przygotowanych na zimę baz.
Rada Miasta Chicago przeznaczyła 150 milionów dolarów na opiekę nad migrantami w 2024 r., ale nie jest jasne, czy to wystarczy, aby zaspokoić potrzeby setek osób przybywających codziennie do Chicago.
Kilka tygodni po tym, jak pięcioletni wenezuelski chłopiec zachorował i zmarł w ośrodku dla imigrantów w Pilsen, w internecie zorganizowano zbiórkę pieniędzy, aby pomóc jego rodzinie w znalezieniu stabilnego środowiska życia.
W ramach kampanii GoFundMe zorganizowanej na rzecz rodziców Jeana Carlosa Martineza Rivero, który zmarł w zeszłym miesiącu w wyniku „nagłego wypadku” w schronisku pod adresem 2241 S. Halsted St., zebrano już ponad 10 000 dolarów z docelowej kwoty 25 000 dolarów.
Z opisu zbiórki wynika, że rodzice chłopca i jego 2-letni brat doświadczają bezdomności, a zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na zapewnienie im “stabilnego mieszkania” przez co najmniej rok.
O śmierci Jeana Carlosa Martineza Rivero pisaliśmy m.in. 19 grudnia.
Źródło: wttw, suntimes
Foto: YouTube
News Chicago
Nowe podatki Johnsona nie przejdą. Budżet Chicago na 2026 r. w impasie
Propozycja budżetu o wartości 16,6 miliarda dolarów przedstawiona przez burmistrza Brandona Johnsona na rok 2026 – mająca zlikwidować prognozowany deficyt w wysokości 1,19 miliarda dolarów – nie uzyskała poparcia w poniedziałek podczas posiedzenia Komisji Finansów Rady Miasta Chicago. Oznacza to, że dokument będzie miał trudną drogę do uzyskania większości głosów przed końcem roku.
Decyzja komisji stanowi kolejny sygnał, że plan Brandona Johnsona, obejmujący 623 miliony dolarów nowych podatków, głównie skierowanych do największych przedsiębiorstw i najzamożniejszych mieszkańców, napotyka zdecydowany opór.
Kontrowersje wokół tzw. „podatku od głowy”
Jednym z najbardziej krytykowanych elementów projektu jest podatek w wysokości 21 dolarów miesięcznie za pracownika ( tzw. head tax), skierowany do dużych firm. Początkowo miał dotyczyć przedsiębiorstw zatrudniających ponad 100 osób, następnie zmieniono próg na ponad 200 pracowników, co dawałoby 82 mln dolarów wpływów.
W poniedziałek dyrektor Budżetu, Annette Guzman, ogłosiła powrót do progu 100 pracowników, aby odzyskać planowane 100 mln dolarów przychodów. Środki miałyby sfinansować: 82 mln dolarów na programy przeciwdziałania przemocy i zatrudnienia młodzieży, oraz 18 mln dolarów na granty dla małych przedsiębiorstw.
Głosowanie zakończone porażką
Po dwóch godzinach burzliwej debaty propozycja przyjęcia części budżetu odpowiedzialnej za generowanie dochodów miasta została odrzucona stosunkiem 10 do 25. Wcześniejsza próba zakończenia posiedzenia także nie powiodła się – wynik głosowania wyniósł 18–18.
Grupa radnych na czele z Brendanem Reillym (42. Okręg) doprowadziła do głosowania, by publicznie pokazać, że burmistrz nie ma wystarczającego poparcia po ponad miesiącu negocjacji.
Johnson zapowiedział jednak, że nie wycofa propozycji podatku. Jednocześnie obiecał zawetować budżet, który zakładałby ponowne wprowadzenie podatku od zakupów w sklepach spożywczych, podwyżkę opłat za wywóz śmieci lub wzrost podatku od nieruchomości.
Kolejne punkty sporu
Wśród innych elementów projektu budżetu znajdują się:
- Podatek 50 centów miesięcznie za użytkownika platform społecznościowych (powyżej 100 000 aktywnych użytkowników) – dochód 31 mln dolarów. Radni kwestionują legalność rozwiązania; miasto spodziewa się sporów sądowych.
- Podwyższenie podatku od usług cyfrowych (oprogramowanie, chmura) z 11% do 15% – wpływy 416 mln dolarów, określane przez burmistrza jako „podatek dla big tech”.
- Opłata za przejazdy w zatłoczonym centrum – wpływy 17 mln dolarów (zredukowane względem pierwotnego planu 65,4 mln).
- Podatek od zakładów online – 26,2 mln dolarów. Zrezygnowano z podatku od produktów z konopi psychotropowych.
Wydatki i zadłużenie
Budżet zakłada zaciągnięcie 1,8 mld dolarów długu, m.in. na:
- 283,3 mln USD – rozstrzygnięcia pozwów dot. nadużyć policji (spłata przez 5 lat, odsetki: 52 mln),
- 166 mln USD – zaległe wypłaty dla strażaków i ratowników medycznych za 4 lata pracy bez umowy (spłata przez 3 lata, odsetki: 30 mln),
- 144,6 mln USD – remonty mostów i wiaduktów,
- 174 mln USD – modernizacja dróg,
- 173 mln USD – usuwanie ołowianych przyłączy wodociągowych.
Budżet policji zostaje, ale rating spada
Johnson zadeklarował, że zawetuje budżet zawierający cięcia w policji, argumentując, że doprowadziłyby do zwolnień funkcjonariuszy. Planowany budżet CPD na 2026 r. to 2,1 mld dolarów, czyli ok. 1/3 funduszu operacyjnego miasta.

Agencja S&P obniżyła w listopadzie perspektywę ratingu kredytowego Chicago z „stabilnej” na „negatywną”. Powodem była m.in. decyzja Johnsona o ograniczeniu dodatkowej wpłaty do funduszy emerytalnych do 120,8 mln USD (o ponad 55% mniej niż w 2025 r.).
Miasto musi w 2026 r. uiścić 2,76 mld USD składek emerytalnych, zgodnie z wymogami ustawowymi.
Szkoły otrzymają dodatkowe środki z nadwyżki TIF
Budżet przewiduje 157,6 mln USD nadwyżki TIF, z czego 550 mln USD trafi do Chicago Public Schools (CPS), które także borykają się z deficytem. Uzyskane środki pomogą pokryć m.in. 175 mln USD wpłaty do miejskiego funduszu emerytalnego, co pozwoli zamknąć deficyt CPS i miasta do końca 2025 r.

Co dalej?
Decydujące negocjacje przenoszą się na grudzień. Burmistrz wezwał radnych do przedstawienia alternatywnych planów.
Brandon Johnson stoi przed jednym z największych wyzwań swojego urzędowania – aby uchwalić budżet i uniknąć kryzysu finansowego, musi zdobyć poparcie większości Rady Miasta, przekonując sceptyków, że nowe obciążenia podatkowe przyniosą efekt, a nie zaszkodzą gospodarce miasta.
Źródło: wttw
Foto: YouTube, CPD
News Chicago
W Broadview obowiązuje stan „cywilnego zagrożenia” z powodu gróźb i eskalacji napięć
W poniedziałek Burmistrz Broadview, Katrina Thompson, ogłosiła stan civil emergency (cywilnego zagrożenia) w związku z narastającymi groźbami pod adresem urzędników publicznych oraz ryzykiem zakłócenia prac rady gminy przez protestujących.
Zgodnie z wydanym zarządzeniem wykonawczym, posiedzenia rady gminy będą odbywać się wyłącznie online, dopóki – jak wskazano – „bezpośrednie zagrożenie wobec władz lokalnych i mienia publicznego nie ustanie”.
Groźby śmierci i alarm bombowy
Katrina Thompson ujawniła w poniedziałkowym oświadczeniu, że w październiku otrzymała groźbę śmierci, natomiast we wrześniu do siedziby Broadview Village Hall zgłoszono telefonicznie groźbę podłożenia bomby. Przy tym zaznaczyła, że incydenty tego rodzaju znacząco wpływają na bezpieczeństwo pracowników urzędu i uczestników posiedzeń publicznych.
Napięcia po protestach pod placówką ICE
Niepokoje nasiliły się po weekendowych protestach przed federalnym ośrodkiem Immigration and Customs Enforcement (ICE) w Broadview. Thompson poinformowała, że czterech funkcjonariuszy zostało rannych podczas działań policyjnych związanych z demonstracjami.
Służby stanowe, powiatowe i lokalne zatrzymały 21 protestujących, w tym duchownych. Uczestnicy protestu twierdzą, że również odnieśli obrażenia podczas zatrzymań.
Ochrona ciągłości pracy urzędu
“Zarządzenie ma na celu zachowanie ciągłości funkcjonowania władz w obliczu bezpośrednich zagrożeń wobec życia przedstawicieli gminy oraz mienia publicznego” – podkreśliła Thompson.
“Nie pozwolę, by groźby przemocy lub zastraszania zakłócały kluczowe działania naszego urzędu. Nie dopuszczę też do sytuacji, w której inni przedstawiciele władz, pracownicy urzędu lub mieszkańcy zostaną wystawieni na niebezpieczeństwo” – dodała.
Wcześniejsze napięcia podczas obrad rady
Na początku miesiąca burmistrz zdecydowała o przedwczesnym zakończeniu posiedzenia rady gminy po tym, jak podczas części przeznaczonej na komentarze publiczne kilku protestujących ostro wyraziło sprzeciw wobec decyzji władz lokalnych i policji. Demonstrujący zarzucali urzędnikom m.in.:
- likwidację namiotu pomocowego dla protestujących,
- ograniczanie godzin dozwolonych na zgromadzenia,
- brak współpracy w działaniach przeciwko ICE,
- naruszenie prawa do wolności wypowiedzi.
Dalsze działania
Zgodnie z zarządzeniem, spotkania rady będą odbywać się zdalnie, dopóki burmistrz nie zdecyduje, że zagrożenie ustało. Władze nie podały jeszcze prognoz dotyczących możliwego terminu przywrócenia spotkań stacjonarnych.
Sytuacja w Broadview pozostaje napięta, a ogłoszony civil emergency może stać się precedensem w sposobie reagowania władz lokalnych na zagrożenia związane z protestami i bezpieczeństwem urzędników.
Źródło: WBEZ
Foto: Broadview Village Hall, YouTube
News Chicago
Maria Pappas zaprasza na bożonarodzeniowe spotkanie w centrum Chicago
Skarbniczka Maria Pappas serdecznie zaprasza do Biura Skarbnika Powiatu Cook, aby wspólnie świętować Boże Narodzenie przy muzyce i świątecznych zabawach 5 grudnia.
Wydarzenie odbędzie się w piątek, 5 grudnia 2025 r., w godzinach od 5.00 do 6.30 PM w Biurze Skarbnika Powiatu Cook, przy 118 North Clark Street, pokój 112, Chicago, IL 60602.
Goście powinni potwierdzić obecność, dzwoniąc pod numer 312-603-6931 lub pisząc na adres e-mail: CCTO@cookcountytreasurer.com
Podczas imprezy dostępne będą zniżki na naklejki parkingowe na parkingu przy 200 N Clark Street. Zniżka wynosi 14 USD za parkowanie w godzinach 4:30 – 7:30PM.

Źródło: informacja własna
Foto: Cook County Treasurer Office
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago6 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA4 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago3 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP










