Połącz się z nami

News USA

Bp Rolando Álvarez nadal jest więziony w Nikaragui. Rząd USA wzywa do jego uwolnienia

Opublikowano

dnia

2 stycznia administracja Bidena ponownie skrytykowała rząd Nikaragui za „niesprawiedliwe” uwięzienie rzymskokatolickiego biskupa Rolando Álvareza na kilkadziesiąt lat więzienia za rzekomą zdradę stanu. Zażądała także od obecnego reżimu natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia przywódcy religijnego.

Rzecznik Departamentu Stanu, Matthew Miller, wezwał prezydenta Nikaragui, Daniela Ortegę, i jego żonę, wiceprezydent Rosario Murillo do uwolnienia bp Rolando Álvareza z katolickiej diecezji Matagalpa, który spędził już ponad 500 dni w La Modelo Tipitapa – jednym z najbardziej znanych więzień w Ameryce Łacińskiej.

W tym czasie władze Nikaragui trzymały biskupa Álvareza w izolacji, blokowały niezależną ocenę warunków jego uwięzienia i publikowały inscenizowane filmy i zdjęcia, które tylko zwiększyły obawy o jego dobro, powiedział Miller.

W lutym ubiegłego roku Sąd w Nikaragui skazał bp Álvareza na ponad 26 lat więzienia, pozbawił go obywatelstwa i uznał za zdrajcę „za podważanie integralności narodowej” i „szerzenie fałszywych wiadomości”. O staraniach Kongresu USA o jego uwolnienie pisaliśmy 6 grudnia.

Władze skazały biskupa po tym, jak odmówił on zesłania do Stanów Zjednoczonych wraz z czterema innymi księżmi i 222 innymi więźniami politycznymi, którzy zostali wydaleni do USA w ramach wymiany więźniów z Departamentem Stanu USA.

Biskup zdecydował się pozostać w Nikaragui w ramach protestu przeciwko nasilonym atakom rządu Ortegi-Murillo na Kościół katolicki w ostatnich latach.

Według Komisji Stanów Zjednoczonych ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej rząd Nikaragui zamknął organizacje charytatywne, pozbawił uniwersytety finansowania i statusu prawnego, wyeliminował organizacje pozarządowe i zakazał mediów informacyjnych.

Prezydent Nikaragui zarzucił także przywódcom katolickim udział w spisku mającym na celu jego obalenie, powołując się na ich rolę mediatorów z grupami protestacyjnymi po protestach w kraju w 2018 r., w wyniku których zginęło około 300 osób, uciekły dziesiątki tysięcy Nikaraguańczyków, a wielu innych zostało uwięzionych.

W marcu papież Franciszek porównał uwięzienie bp Álvareza do reżimu Hitlera i nazwał Ortegę „niestabilnym”.

Mimo to bp Rolando Álvarez i wielu przywódców religijnych jest obecnie przetrzymywanych w Nikaragui, w tym inny bp Isidoro Mora i kilku księży.

„Reżim Ortegi-Murillo w dalszym ciągu nakłada surowe ograniczenia na wspólnoty religijne i odmawia obywatelom Nikaragui możliwości swobodnego praktykowania swojej religii i wyrażania swoich przekonań” – powiedział Matthew Miller.

Urzędnicy amerykańscy od dawna oskarżają administrację Ortegi o zbrodnie przeciwko ludzkości za prowadzenie wojny przeciwko wolności religijnej i swobodom obywatelskim. Zarówno administracja Trumpa, jak i Bidena oraz członkowie Kongresu przyjęli środki nakładające sankcje finansowe na rzecz rządu Nikaragui.

Jednak republikański Kongresmen z New Jersey, Chris Smith, uważa, że administracja Bidena nie robi wystarczająco dużo, aby zaradzić erozji społeczeństwa obywatelskiego w Nikaragui, sugerując, że Stany Zjednoczone muszą podjąć więcej „konkretnych kroków, aby ukarać reżim”.

Smith chce nałożenia sankcji na banki w Nikaragui, aby nie mogły korzystać z amerykańskich banków, a także pełnego wdrożenia wymogów ustawy RENACER – ustawy podpisanej przez prezydenta Bidena mającej na celu rozszerzenie sankcji na Nikaraguę w związku z korupcją i łamaniem praw człowieka przez administrację Ortegi.

Ustawa wymaga również od Białego Domu dokonania przeglądu udziału Nikaragui w Porozumieniu o Wolnym Handlu między Republiką Dominikany a Ameryką Środkową (Dominican Republic-Central America Free Trade Agreement) – regionalnym pakcie sprzed 20 lat, w ramach którego administracja Bidena rozważała wydalenie Nikaragui w celu pozbawienia rządu Ortegi znaczących dochodów z eksportu i inwestycji zagranicznych.

Smith, który określa siebie jako zagorzałego zwolennika wolności religijnej, w zeszłym roku przeprowadził przesłuchania w Kongresie, w którym poparł uwolnienie bp Álvareza i wysłał list do Ortegi z prośbą o spotkanie z biskupem.

Kongresmen Chris Smith

„Ilu jeszcze ludzi Kościoła i księży zostanie zamkniętych w więzieniach? (…) wszyscy wiemy, że są źle traktowani w najbardziej ekstremalny sposób” mówi Chris Smith.

Lokalne doniesienia podająą, że władze Nikaragui zabierały księży z domów i bili ich za to, że modlili się za bp Rolando Álvareza.

 

Źródło: foxnews
Foto: YouTube, Chris Smith Office

Kościół

Sobór Watykański II przyczynił się do spadku frekwencji na mszach? Nowe badanie ekonomistów

Opublikowano

dnia

Autor:

Nowa analiza ekonomistów z Harvardu i Narodowego Biura Badań Ekonomicznych (NBER) sugeruje, że reformy wprowadzone po Soborze Watykańskim II miały bezpośredni wpływ na gwałtowny spadek uczestnictwa katolików w mszach na całym świecie. Wyniki obszernego badania przedstawia Ojciec Paweł Kosiński SJ.

Badanie obejmujące 66 krajów

Raport „Looking Backward: Long-Term Religious Attendance in 66 Countries”, opublikowany 21 lipca przez Narodowe Biuro Badań Ekonomicznych NBER, zestawia dane o uczestnictwie w nabożeństwach z ostatnich 120 lat. Ekonomiści przeanalizowali statystyki przynależności religijnej 1900 wyznań, porównując kraje historycznie katolickie i protestanckie.

Wynik? Od połowy lat 60-tych, czyli od zakończenia Soboru Watykańskiego II, w krajach katolickich odnotowano wyraźnie większy spadek frekwencji na mszach niż w krajach protestanckich.

„To zjawisko nie jest jedynie częścią globalnego trendu sekularyzacji, lecz specyficznie związane z katolicyzmem i reformami soborowymi” – stwierdzają autorzy raportu.

Ekonomistka Rachel McCleary, współautorka badania, uważa, że reformy „sekularyzowały Kościół”, powodując, że część wiernych zaczęła szukać innych form duchowości. „Sobór miał umocnić Kościół, a w rzeczywistości osłabił jego pozycję w oczach wielu wiernych” – ocenia McCleary.

20 punktów procentowych różnicy

Według badaczy, od 1965 roku do drugiej dekady XXI wieku miesięczna frekwencja na mszach w krajach katolickich spadała średnio o 4 punkty procentowe szybciej w każdej dekadzie niż w krajach protestanckich.

Robert Barro, profesor ekonomii z Harvardu i współautor opracowania, mówi wręcz o „znacznym spadku, sięgającym nawet 20 punktów procentowych” w porównaniu z protestantami.

„Przed soborem wskaźniki frekwencji w krajach katolickich i niekatolickich wyglądały podobnie. Spadek zaczął się dopiero po jego zakończeniu” – podkreśla Barro.

sobór watykański II

Sobór Watykański II – dwudziesty pierwszy sobór powszechny Kościoła katolickiego, obradujący w czterech sesjach od 11 października 1962 do 8 grudnia 1965.

„Duch Soboru” kontra nauczanie

Nie wszyscy komentatorzy zgadzają się z interpretacją raportu. Ojciec Paul Sullins z Instytutu Ruth ostrzega przed myleniem nauczania samego soboru z tym, co później określano mianem „ducha Soboru Watykańskiego II”.

„Część liderów Kościoła wprowadzała zmiany, których sobór nigdy nie przewidział ani nie nakazał. Właśnie ta interpretacja przyczyniła się do chaosu i spadku praktyk religijnych” – tłumaczy Sullins.

Podobnego zdania jest katolicki apologeta Tom Nash, który podkreśla, że dokumenty soborowe wciąż bronią doktryny o prymacie papieża, nieomylności w sprawach wiary i moralności oraz centralnej roli Eucharystii.

eucharystia, komunia

Największe badanie tego typu

Jak podkreśla Robert Barro, raport NBER jest pierwszym opracowaniem, które zestawia tak długoterminowe dane o praktykach religijnych. Dane z Międzynarodowego Programu Badań Społecznych (ISSP), w którym respondenci opowiadali o uczestnictwie w mszach w dzieciństwie, pozwoliły badaczom odtworzyć obraz zmian nawet z lat, w których nie prowadzono regularnych sondaży.

Badanie NBER pokazuje jednoznacznie: Sobór Watykański II był punktem zwrotnym, po którym uczestnictwo katolików w mszach zaczęło spadać szybciej niż w jakimkolwiek innym wyznaniu chrześcijańskim.

Źródło: cna
Foto: wikipedia, istock/Dziurek/
Czytaj dalej

News USA

Katolicki bioetyk ostrzega: Sztuczna inteligencja może zagrozić człowieczeństwu

Opublikowano

dnia

Autor:

robot i człowiek, AI

Wraz z dynamicznym rozwojem sztucznej inteligencji (AI) coraz częściej pojawiają się głosy ostrzegające przed jej potencjalnymi skutkami dla człowieka i kultury. Katolicki ekspert bioetyki, prof. Charles Camosy z Katolickiego Uniwersytetu Ameryki, apeluje o refleksję i roztropność, podkreślając, że „nie jest jeszcze za późno, aby włożyć dżina z powrotem do butelki” i ograniczyć możliwe zagrożenia związane z nową technologią. O jego ostrzeżeniach mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

„Nowa rewolucja przemysłowa”

„Znajdujemy się w obliczu podobnej zmiany, jaką była rewolucja przemysłowa. Ona również całkowicie przekształciła życie społeczne i sposób myślenia. Dziś pytanie brzmi: jak zareagujemy na sztuczną inteligencję?” – powiedział prof. Charles Camosy w rozmowie z Catherine Hadro z programu EWTN News In Depth.

Prof. Charles Camosy

AI a kryzys samotności

Profesor bioetyki zwrócił uwagę, że AI wpływa już na niemal każdy obszar życia. Coraz częściej zdarza się, że ludzie nie potrafią odróżnić rozmowy z człowiekiem od interakcji z chatbotem.

„To powinno budzić głęboki niepokój, ponieważ musimy zachować świadomość, że różnimy się zasadniczo od modeli językowych. Jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga, z duszą, której nie jest w stanie odtworzyć żadna maszyna” – zaznaczył prof. Charles Camosy.

Kościół wobec sztucznej inteligencji

Kościół katolicki nie pozostaje obojętny wobec wyzwań technologicznych. Od kilku lat funkcjonują przy Watykanie grupy robocze zajmujące się sztuczną inteligencją, a ważnym dokumentem w tej dyskusji jest „Antiqua et Nova: Nota o relacji między sztuczną inteligencją a inteligencją ludzką”. Zdaniem prof. Camosy, można się spodziewać, że obecny papież przygotowuje kolejne opracowania na ten temat.

Transhumanizm i kolejne wyzwania

Debata o AI, jak podkreślił profesor, łączy się także z początkiem transhumanizmu – ruchu postulującego modyfikację ludzkiej biologii za pomocą technologii. „Stoimy w obliczu nowej rewolucji przemysłowej. I dobrze, że Kościół ma pasterza, który jest gotów prowadzić wiernych przez ten proces” – dodał.

roboty praca

Praca integralną częścią człowieczeństwa

Ekspert przestrzega również przed zbyt pochopnym wiarą w obietnice, że sztuczna inteligencja pozwoli całkowicie zrezygnować z pracy.

Apel o odpowiedzialny rozwój technologii

Na zakończenie wezwał do odpowiedzialnego kształtowania rozwoju technologii: „Nie jest jeszcze za późno, aby ograniczyć zagrożenia. Musimy tworzyć kulturę, w której sztuczna inteligencja służy człowiekowi, a nie odwrotnie”.

Papież Leon XIV o utracie człowieczeństwa

Również papież Leon XIV przestrzegał niedawno przed negatywnym wpływem AI na młodych ludzi, ostrzegając, że może ona przyczynić się do „utraty poczucia człowieczeństwa”. Przyjmując imię nawiązujące do Leona XIII – papieża, który musiał zmierzyć się z wyzwaniami rewolucji przemysłowej – obecny Ojciec Święty chce podkreślić analogię do przemian technologicznych, które także dziś wstrząsają kulturą i społeczeństwem.

Źródło: cna
Foto: St. Joseph’s Seminary&College, istock/Fotomek/demaerre/
Czytaj dalej

News Chicago

Kardynał Blase Cupich świętował 50-lecie swojego kapłaństwa

Opublikowano

dnia

Autor:

Setki wiernych, duchownych i parafian zgromadziły się w sobotni wieczór w katedrze Najświętszego Imienia, aby uczcić Złoty Jubileusz kapłaństwa kardynała Blase Cupicha, arcybiskupa Chicago.

Pół wieku posługi

Pochodzący z Nebraski kardynał Blase Cupich przyjął święcenia kapłańskie 16 sierpnia 1975 roku. Służył jako biskup w Dakocie Południowej i w stanie Waszyngton, zanim w 2014 roku został mianowany arcybiskupem Chicago.

Dwa lata później papież Franciszek wyniósł go do godności kardynała – jako pierwszego hierarchę ze Stanów Zjednoczonych w swojej nominacji.

„Jestem przekonany, że w ciągu ostatniego półwiecza, po soborze, żyjemy w niezwykłych, historycznych czasach dla Kościoła. Nigdy nie bierzmy tego za pewnik”– powiedział kardynał Cupich podczas uroczystości.

Wspomnienia i symboliczne chwile

W rozmowie z ABC7 kardynał przyznał, że dzień ogłoszenia jego nominacji kardynalskiej zapamiętał szczególnie dobrze. „Ogłoszenie nastąpiło 9 października, czyli dzień po tym, jak Cubs zdobyli mistrzostwo. I tak to zapamiętałem bardzo wyraźnie, ponieważ byłem na stadionie Cubs poprzedniego wieczoru i to był, myślę, bardzo wzruszający moment”.

Msza pełna wdzięczności

Podczas sobotniej liturgii świątynię wypełniła modlitwa, śpiew i wdzięczność wiernych. Procesja przeszła chodnikiem przed katedrą, a w środku setki osób oddało hołd kapłanowi, który od ponad dekady kieruje archidiecezją.

Znaczenie dla Kościoła

Kardynał Blase Cupich od lat uchodzi za jeden z ważniejszych głosów w Kościele katolickim w USA. Uczestniczył w konklawe, które wybrało pierwszego papieża pochodzącego z Ameryki – moment, który sam hierarcha określił jako historyczny.

„Żyjemy w niezwykłych czasach dla Kościoła” – mówił kardynał. – „To wielki dar, za który wszyscy powinniśmy być wdzięczni”.

Źródło: abc7
Foto: YouTube, Archidiecezja Chicago
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

styczeń 2024
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu