Połącz się z nami

News Chicago

Idzie cieplejsza i niezbyt śnieżna zima do Chicago. Na pogodę wpłynie układ El Niño

Opublikowano

dnia

Centrum Prognoz Klimatycznych NOAA opublikowało najnowsze przewidywania jeśli chodzi o zimową pogodę. W tym roku pozostajemy pod wpływem El Niño, który zazwyczaj prowadzi do wyższych niż przeciętne temperatur i mniejszych niż zwykle poziomów opadów na Środkowym Zachodzie.

Centrum Prognoz Klimatycznych NOAA uważa, że trend ciepłej i przeciętnie lub mniej śnieżnej zimy utrzyma się do 2024 r.

Według prognoz dotyczących temperatur sezonowych, które obejmują okres od 1 grudnia 2023 r. do 29 lutego 2024 r., synoptycy „skłaniają się” w stronę przewidywania cieplejszej niż zwykle zimy dla większości obszarów stanów Illinois i Indiany.

Poziom pewności rośnie w przypadku obszarów w pobliżu jeziora Michigan, a prognostycy twierdzą, że temperatury w miesiącach zimowych „prawdopodobnie” będą powyżej normy, w tym – w mieście Chicago.

Z opublikowanych w czwartek prognoz wynika, że na większości obszaru Środkowego Zachodu i północnych Stanów Zjednoczonych temperatury będą wyższe od średniej, przy czym z największą pewnością te warunki wystąpią na północno-zachodnim Pacyfiku i w Nowej Anglii.

Jeśli chodzi o opady, oczekuje się, że tej zimy opady śniegu w większości stanu Illinois będą w przybliżeniu normalne, ale przewiduje się, że w prawie całym stanie Indiana, a także na dalekowschodnim Illinois, opady śniegu będą zimą poniżej średniej.

Z kolei na południu Stanów Zjednoczonych warunki będą bardziej wilgotne niż normalnie.

Co to jest El Niño?

Według dr Jima Angela, klimatologa stanowego w Illinois, El Niño to układ, w którym temperatury powierzchni morza na Pacyfiku, szczególnie w pobliżu równika, są niezwykle wysokie. Jest przeciwieństwem La Niña.

Podwyższona temperatura wody zmienia warunki pogodowe nad Oceanem Spokojnym, co z kolei zmienia warunki pogodowe w większości reszty świata.

Według National Wheather Service układ powstaje, gdy słabną wiejące ze wschodu pasaty i następuje zahamowanie tzw. upwellingu. Zjawisko to otrzymało nazwę El Niño (po hiszpańsku chłopiec, dzieciątko), z powodu jego związku z okresem Bożego Narodzenia i Dzieciątkiem Jezus.

Dzięki procesowi zwanemu „upwellingiem” zimna woda unosi się z dna oceanu, aby zastąpić ciepłą wodę. Jednak El Niño powoduje osłabienie pasatów i ciepła woda jest następnie wypychana z powrotem na wschód.

Jak El Niño wpływa na warunki pogodowe?

Zazwyczaj rok El Niño może oznaczać, że części północnych Stanów Zjednoczonych i Kanady są bardziej suche i cieplejsze niż zwykle, ale na wybrzeżu Zatoki Meksykańskiej i na południowym wschodzie panują warunki bardziej wilgotne niż normalnie, co wiąże się ze zwiększonym ryzykiem powodzi.

Jaka pogoda w Chicago?

Zazwyczaj w Illinois wpływ zjawiska El Niño różni się w zależności od jego rozmiaru, intensywności i czasu trwania. Ponadto na pogodę  mogą wpływać także inne czynniki.

Niektóre skutki mogą obejmować:

  • Lata są zwykle nieco chłodniejsze i bardziej wilgotne niż przeciętnie
  • Jesień jest zazwyczaj bardziej wilgotna i chłodniejsza niż przeciętnie
  • Zimy są zazwyczaj cieplejsze i bardziej suche
  • Wiosny są zazwyczaj bardziej suche niż przeciętnie
  • Opady śniegu są zwykle poniżej średniej
  • Mniej dni o temperaturach wymagających ogrzewania, co oznacza niższe rachunki za ogrzewanie

Taki rozwój sytuacji byłby zgodny z typowym przebiegiem wydarzeń związanych z El Niño.

 

Źródło: nbc
Foto: YouTube, istock/James Andrews/ UWMadison/ Ryszard_Kania/

News Chicago

48-letni Tomasz Stundzia z Buffalo Grove zaginął bez śladu. Trwają poszukiwania

Opublikowano

dnia

Autor:

Od dwóch tygodni policja oraz bliscy 48-letniego Tomasza Stundzi z Buffalo Grove bezskutecznie próbują ustalić, co stało się z mężczyzną, który 7 grudnia zaginął w tajemniczych okolicznościach. Jego samochód odnaleziono zaparkowany przy North Point Marina w Winthrop Harbor, jednak do dziś nie pojawiły się żadne nowe tropy.

Ostatni kontakt i zagadkowa podróż na północ

Tomasz Stundzia był ostatnio widziany – a właściwie słyszany – 7 grudnia około godziny 5:00PM, gdy wysłał wiadomość tekstową. Dane z systemu I-Pass wykazały, że tego samego dnia około godziny 10:00AM jego samochód poruszał się autostradą I-94 w kierunku północnym, w pobliżu Wadsworth.

Następnie znajomi mężczyzny odnaleźli jego szarego Toyotę 4Runner z 2019 r. na parkingu przy North Point Marina. Tam też Stundzia przechowywał swoją łódź – jednak łódź pozostała nietknięta. Jak potwierdził właściciel magazynu, mężczyzna nie pojawiał się tam od co najmniej dwóch tygodni.

Brak nagrań, brak sygnału z telefonu, żadnych śladów

Znajomi zaginionego – Paulius Abromavicius oraz Marta Dominika Wysocka – relacjonują, że sytuacja jest skrajnie trudna ze względu na brak dowodów wskazujących na jakiekolwiek przestępstwo lub samookaleczenie „Niestety, ponieważ nie ma dowodów na niebezpieczeństwo, policja ma związane ręce” – mówi Abromavicius.

Sytuację dodatkowo komplikują:

  • brak działających kamer monitoringu w marinie (trwa modernizacja systemu),
  • wyłączony telefon Stundzi,
  • brak dostępu do jego komputera z powodu nieznanego hasła.

Jedynym źródłem informacji pozostają dane z bramek I-Pass. Buffalo Grove Police potwierdziła, że analiza sygnału telefonu wykazała jego ostatnią aktywność 8 grudnia rano w marinie. Od tego momentu nie pojawił się żaden sygnał.

Poszukiwania na lądzie i wodzie

Organizacja Salmon Unlimited Inc., zrzeszająca wędkarzy z Illinois i Wisconsin, przeprowadziła 12 grudnia szeroko zakrojone poszukiwania na terenach przyjeziornych. Niestety, nie natrafiono na żadne ślady. Także przyjaciele zaginionego prowadzili własne poszukiwania, jednak tymczasowo je zawieszono z braku jakichkolwiek wskazówek.

Tomasz Stundzia ma córkę, która mieszka za granicą.

Policja apeluje o pomoc

Zaginiony ma:

  • 6 stóp 1 cal wzrostu (ok. 185 cm),
  • wagę około 210 funtów (ok. 95 kg),
  • włosy brązowe,
  • oczy zielone,
  • zarost.

W dniu zaginięcia miał na sobie szarą bluzę z kapturem. Każda, nawet pozornie drobna informacja może okazać się kluczowa.

Policja w Buffalo Grove prosi o kontakt wszystkich, którzy mogli widzieć Tomasza Stundzię 7 lub 8 grudnia – w marinie, na I-94 lub w okolicy. Informacje można zgłaszać pod numerem: 847-459-2560.

Źródło: lakemchenryscanner
Czytaj dalej

News Chicago

W Brookfield Zoo przyszło na świat dziesięć zagrożonych wyginięciem likaonów

Opublikowano

dnia

Autor:

Największe zoo w aglomeracji chicagowskiej ogłosiło niedawno wyjątkowy sukces hodowlany. W Brookfield Zoo urodziły się szczenięta likaona pstrego (African Painted Dog) – drapieżnika, którego populacja w naturze dramatycznie spada.

25 listopada pierwszorazowi rodzice – Roanne i Kellan – powitali na świecie około dziesięcioro młodych. Dokładną liczbę opiekunowie ustalają na podstawie nagrań z wewnętrznego wybiegu, ponieważ w tym okresie zwierzęta potrzebują spokoju i minimalnej ingerencji człowieka.

Nowo narodzone likaony rodzą się ślepe, z zagiętymi uszami, a ich futerko już od pierwszych dni ma niepowtarzalne wzory, które pozwalają odróżnić każde zwierzę.

Gatunek zagrożony wyginięciem

Likaony żyjące w Afryce Subsaharyjskiej należą dziś do jednych z najbardziej zagrożonych drapieżników. Ich populację w naturze szacuje się na około 7 tysięcy osobników. Narodziny tak licznej grupy młodych to ważny krok w ochronie gatunku i ogromny sukces dla Brookfield Zoo.

Kiedy będzie można zobaczyć młode?

Obecnie szczenięta przebywają w legowisku, blisko rodziców, ucząc się chodzić, wspinać i stopniowo otwierać oczy. Opiekunowie monitorują ich rozwój – od karmienia i wokalizacji, po pierwsze oznaki ząbkowania. Jeśli wszystko będzie przebiegać prawidłowo, odwiedzający zobaczą młode likaony już na początku 2026 roku.

likaon

Brookfield Zoo zachęca do śledzenia informacji o rozwoju młodych oraz do planowania wizyty, podczas której będzie można zobaczyć jedne z najrzadszych drapieżników Afryki.

Ogród zoologiczny oferuje w przyszłym roku długą serię zimowych darmowych dni wstępu – od 5 stycznia do 28 lutego, o czym informowaliśmy 22 grudnia.

Źródło: secretchicago
Foto: Brookfield Zoo
Czytaj dalej

News Chicago

Pickle Haus w Algonquin zmienia wizerunek. Teraz jedzenie zamówisz w Erne’s Restaurant & Bar

Opublikowano

dnia

Autor:

pickle-haus

Pickle Haus – znany w Algonquin przede wszystkim jako największy w okolicy kompleks gry w pickleball – przechodzi ważną metamorfozę. Aby podkreślić, że jego restauracja potrafi funkcjonować jako samodzielne miejsce kulinarne, właściciele zdecydowali się na rebranding. Od teraz część gastronomiczna będzie działała pod nazwą Erne’s Restaurant & Bar.

Nazwa pochodzi od zagrania w pickleballu, jednak sama restauracja ma być kojarzona przede wszystkim z dopracowaną kuchnią i przyjazną atmosferą, a nie wyłącznie z obiektem sportowym. Jak wyjaśnia współzałożyciel Pickle Haus, Graham Palmer, konieczne było wyjście poza skojarzenia z halą sportową.

Nowe menu, nowy klimat i odświeżone wnętrza

Pickle Haus przy Randall Road działa od 2023 roku i jest jedyną krytą halą pickleballową w powiecie McHenry. Na powierzchni 40 tys. stóp kwadratowych funkcjonuje 17 krytych kortów, dwa symulatory golfowe, kawiarnia oraz pełne zaplecze gastronomiczne i barowe.

Wraz z rebrandingiem generalny menedżer restauracji, Peter De Castro, wprowadził świeże menu – część dań zachowano, inne unowocześniono, a do karty trafiły zupełnie nowe propozycje. Odnowiono także wystrój wnętrz – teraz dominują ciemniejsze barwy i dużo zieleni.

Zmiany objęły również patio, zwane „oazą”, które zyskało wygodne kanapy, rośliny oraz przeszkloną ścianę oddzielającą je od parkingu.

Szef z doświadczeniem w najlepszych restauracjach Chicagolandu

De Castro, pochodzący z Glenview, ma imponujące doświadczenie – współtworzył lub prowadził takie miejsca jak Keefer’s, Tavern at the Park, Sophia Steak w Wilmette i Lake Forest czy Pomeroy w Winnetce. Erne’s Restaurant & Bar to jego pierwsze przedsięwzięcie o bardziej casualowym charakterze.

Właściciele zapowiadają, że jednym z popisowych dań pozostaną żeberka z sosem cherry-bourbon BBQ, a pizza – jeden z hitów sprzedażowych – przejdzie kulinarną rewizję. Rozbudowane zostanie też menu deserów.

Pickle Haus w Algonquin

Erne’s będzie nadal obsługiwać wszystkich klientów obiektu – również graczy zamawiających jedzenie prosto z kortów.

Plany na przyszłość: rozbudowa strefy zewnętrznej

Aby ożywić obiekt w cieplejszych miesiącach, Pickle Haus przygotowuje wiosenno-letnią rozbudowę przestrzeni zewnętrznej o dodanie kilku nowych atrakcji outdoorowych.

Rebranding na Erne’s Restaurant & Bar ma być oficjalnie ogłoszony wkrótce. Właściciele liczą, że nowa marka pozwoli mieszkańcom Algonquin spojrzeć na to miejsce nie tylko jako na centrum sportowe, ale również jako pełnoprawną, atrakcyjną restaurację.

Źródło; dailyherald
Foto: Pickle Haus
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

październik 2023
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
3031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu