News Chicago
Wiadomo już, że matka i córka z Evanston, które zaginęły z Izraelu, są w rękach Hamasu
Według członka rodziny matka z Evanston i jej nastoletnia córka, które zaginęły w Izraelu po śmiertelnym ataku, żyją i znajdują się wśród zakładników wziętych przez bojowników Hamasu. Kontakt z kobietami urwał się w sobotę.
Rodzina 17-letniej Natalie Raanan i jej matki, 59-letniej Judith Raanan, rozmawiała w piątek rano z prezydentem Joe Bidenem i urzędnikami Departamentu Stanu USA, którzy potwierdzili wiadomość o uwięzieniu, poinformował Avi Zamir, mąż ciotki Natalie Raanan.
O zaginięciu mieszkanek Evanston, obywatelek USA, które przebywały w Izraelu od początku września, aby uczcić najważniejsze święta i odwiedzić krewnych, pisaliśmy 10 października.
„Nie mamy żadnych szczegółów na temat ich stanu, ale wiemy, że żyją. Mamy nadzieję, że czują się dobrze i że są razem” – powiedział Zamir dziennikowi Sun-Times. „Modlimy się tylko o ich dobro i modlimy się, aby miały odwagę”.
13 października rodzina spotkała się z przedstawicielami Departamentu Stanu i innymi krewnymi amerykańskich zakładników. Joe Biden dołączył także do rozmowy na Zoomie, aby porozmawiać z rodzinami i wysłuchać ich historii.
„Bardzo wiele dla nas znaczyło, że wszystkie pozostałe rodziny zebrały się dzisiaj razem. Jesteśmy teraz grupą braci i sióstr” – powiedział Zamir w piątek. „Prezydent Biden naprawdę poświęcił czas, aby wysłuchać każdego członka rodziny i podzielić się z nami swoją szczerą uwagą. Po jego oczach i twarzy widać było, że naprawdę wziął to sobie do serca”.
Natalie ostatni raz odezwała się 7 października. Wysłała SMS-a o ataku i zapewniła, że ona i jej mama są bezpieczne, chociaż pokój, w którym spała Judith Raanan, został zbombardowany.

Kobiety były w Izraelu, aby odwiedzić mamę Judith i babcię Natalie i uczcić jej 85. urodziny oraz Simchat Tora, żydowskie święto kończące roczny cykl czytań Tory. Zatrzymały się w Nahal Oz, kibucu położonym niedaleko granicy ze strefą Gazy.
Judith i Natalie Raanan zostały zabrane do innego domu. To był ostatni raz, kiedy Zamirowie mieli wiadomość od swojej siostrzenicy. Później skontaktowali się z mamą Judith, która została uratowana przez izraelskie wojsko.
„Uratowało ją wojsko, więc założyła, że jej córka i wnuczka również są bezpieczne. Tak się jednak nie stało” – powiedział Zamir.
Po ataku, w którym zginęło ponad 1300 osób w Izraelu, kraj ten formalnie wypowiedział wojnę Hamasowi, przeprowadzając ataki powietrzne na Gazę. Do tej pory zginęło około 1800 Palestyńczyków.
Szacuje się, że w sobotę rano Hamas wziął jako zakładników około 150 osób. Według amerykańskich urzędników wśród zakładników może znajdować się obecnie około 17 Amerykanów.
Źródło: suntimes
Foto: YouTube, Raanan Family
News Chicago
Johnson popiera nazwę „Abolish ICE” dla pługu śnieżnego w miejskim konkursie
W poniedziałek, Burmistrz Brandon Johnson publicznie udzielił „pełnego i całkowitego poparcia” inicjatywie, aby jeden z pługów śnieżnych Chicago otrzymał nazwę „Abolish ICE”. Wypowiedź ta jednoznacznie połączyła coroczny, żartobliwy konkurs z ostrym sprzeciwem wobec polityki migracyjnej Prezydenta Donalda Trumpa, w tym planów masowych deportacji nieudokumentowanych imigrantów.
Wypowiedź na antenie i wyraźny przekaz polityczny
W rozmowie z pastorem Alem Sharptonem na antenie MS NOW, Brandon Johnson stwierdził, że administracja Trumpa wykorzystywała federalne służby imigracyjne do „siania terroru i wyrządzania wielkiej krzywdy” mieszkańcom Chicago. Zapowiedział również, że wykorzysta popularny konkurs na nazwy pługów jako element sprzeciwu wobec działań rządu federalnego.
Burmistrz dokonał swojego wyboru w ramach czwartej edycji konkursu, o którym informowaliśmy tutaj. Zadeklarował poparcie dla nazwy, która od lat funkcjonuje jako polityczne hasło.
Znaczenie hasła „Abolish ICE”
Slogan „Abolish ICE” odnosi się do postulatu likwidacji U.S. Immigration and Customs Enforcement, agencji działającej w strukturach Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego wraz z U.S. Customs and Border Protection. Hasło zyskało popularność podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa, gdy federalne służby rozdzielały rodziny migrantów na granicy, wywołując międzynarodowe oburzenie.
Choć w ostatnich miesiącach agresywne naloty w Chicago prowadzili głównie funkcjonariusze Straży Granicznej, określenie „Abolish ICE” stało się zbiorczym symbolem sprzeciwu wobec całej polityki migracyjnej administracji Trumpa.
Jak działa konkurs na nazwy pługów
Mieszkańcy Chicago mogą zgłaszać swoje propozycje nazw pługów śnieżnych na stronie ChicagoShovels.org do 10 stycznia, lub do momentu zebrania 20 000 zgłoszeń, z których każde nie może przekraczać 50 znaków.
Następnie pracownicy Department of Streets & Sanitation wybiorą 25 finalistów, na których mieszkańcy będą mogli głosować od 1 do 14 lutego. Sześć nazw z największą liczbą głosów trafi na pługi obsługujące sześć okręgów śnieżnych Chicago.

W poprzednich latach zwyciężyły m.in. nazwy „Mrs. O’Leary’s Plow”, „Casimir Plowaski” oraz „Snower Wacker”. Autorzy zwycięskich propozycji mogą zrobić sobie zdjęcie z nazwanym pługiem, co dla wielu jest formą lokalnego prestiżu.
Brak jasnych zasad i pytania bez odpowiedzi
Nie jest też jasne, według jakich kryteriów wybierano finalistów w poprzednich latach ani dlaczego nazwa „Abolish ICE” nie znalazła się w finałach w latach 2023 i 2024, czyli podczas poprzednich edycji konkursu za kadencji Johnsona.
Nie wiadomo również, czy obecnie zmieniono regulamin w sposób umożliwiający awans do głosowania publicznego nazw o jednoznacznych konotacjach politycznych.

Autor pomysłu: „to wreszcie ten rok”
Osobą, która ponownie zgłosiła nazwę i zapoczątkowała obecną falę poparcia, jest użytkownik mediów społecznościowych @BebopOtt, który określił się jako „oddany chicagowianin i demokratyczno-socjalistyczny twórca treści”. Jak przyznał, nie był to pierwszy raz, gdy wysłał tę propozycję.
Humor czy polityka?
Choć konkurs na nazwy pługów śnieżnych od lat miał charakter lekki i rozrywkowy, tegoroczna edycja pokazuje, że może on stać się platformą wyraźnego przekazu politycznego. Poparcie burmistrza dla hasła „Abolish ICE” stawia pytanie, czy granica między miejską zabawą a ogólnokrajową debatą polityczną w Chicago właśnie się przesunęła.
Źródło: wttw
Foto: Department of Streets & Sanitation, Chicago Mayor’s Office
News Chicago
Włamanie do butiku w Barrington IL. Złodzieje wynieśli niemal cały towar
W niedzielę nad ranem doszło do włamania do luksusowego butiku z odzieżą designerską ReStyle Designers of Barrington przy 121 S. Cook St. , w Barrington IL. Sprawcy opróżnili sklep z niemal całego towaru, pozostawiając po sobie zniszczenia i ogromne straty dla właścicieli.
Nagranie z monitoringu pokazuje przebieg włamania
Opublikowane w niedzielę nagranie z kamer bezpieczeństwa pokazuje 6 osób ubranych w czarne płaszcze i czapki. Włamywacze siłą otworzyli drzwi wejściowe, po czym błyskawicznie ruszyli do gablot i półek, wrzucając towar do toreb. Cała akcja trwała zaledwie 1 minutę i 16 sekund. Na miejscu pozostawili porzucone okrycia wierzchnie, torby oraz podłogę zasłaną rozrzuconymi przedmiotami.
„Lata pracy zniknęły w kilka sekund”
W emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych właściciele sklepu napisali, że są zdruzgotani stratą niemal całego zapasu towaru. Podkreślili, że butik powstawał przez lata ciężkiej pracy i opierał się na zaufaniu klientów.
Zaznaczyli jednocześnie, że nie zamierzają się poddać, a sklep zawsze był miejscem budowania relacji i lokalnej wspólnoty. Jak podaje strona internetowa butiku, właściciele mają ponad 40 lat łącznego doświadczenia w sprzedaży i zakupie autentycznych dóbr luksusowych.
Szybka reakcja policji
Właściciele podziękowali Barrington Police Department za szybką reakcję i dalszą pomoc w śledztwie.
Mieszkaniec budynku, w którym mieści się sklep, skontaktował się z policją po tym, jak usłyszał krzyki kilku mężczyzn i zauważył 2 pojazdy, które z dużą prędkością odjechały sprzed lokalu. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce stwierdzili wyważone drzwi wejściowe. Właściciel sklepu przekazał policji nagrania z monitoringu.
Trwa ustalanie strat i poszukiwania sprawców
Na ten moment wartość skradzionych przedmiotów nie została oszacowana. Policja prowadzi dochodzenie i apeluje do wszystkich osób, które mogły widzieć podejrzane zachowanie w okolicy lub posiadają jakiekolwiek informacje, o kontakt z detektywami pod numerem (847) 304-3334.
Źródło: dailyherald
Foto: ReStyle Designers of Barrington
News Chicago
Chicago Public Schools z dodatkowymi 193 mln USD, ale bez finansowego przełomu
Po przyjęciu alternatywnego budżetu przez Radę Miasta Chicago, system Chicago Public Schools otrzyma 193 mln USD więcej z wpływów podatkowych, niż pierwotnie zakładano w budżecie szkolnym wynoszącym 10,2 mld USD. Dodatkowe środki wynikają z ogłoszenia przez miasto 1 mld USD nadwyżki z funduszy TIF (Tax Increment Financing).
Nadwyżka TIF zgodna z propozycją burmistrza
Kwota nadwyżki nie uległa zmianie względem propozycji przedstawionej w październiku 2025 roku przez Burmistrza Brandona Johnsona. Zgodnie z obowiązującym prawem, CPS otrzymuje nieco ponad połowę każdej nadwyżki TIF.
Dokumenty budżetowe miasta wskazały, że do szkół trafi 552,4 mln USD, czyli o 193 mln USD więcej niż 379 mln USD, które zarząd szkół uwzględnił w swoim planie finansowym.
Budżet wejdzie w życie na początku 2026 roku
Burmistrz Johnson zapowiedział, że nie podpisze budżetu przyjętego przez Radę Miasta, ale też nie skorzysta z prawa weta. Oznacza to, że plan finansowy automatycznie zacznie obowiązywać z początkiem 2026 roku.
To drugi rok z rzędu, w którym burmistrz zmierzył się z poważnym konfliktem budżetowym z radnymi. W listopadzie Rada Miasta odrzuciła jego pierwotną propozycję, a następnie – wobec kończącego się roku – przyjęła alternatywny budżet stosunkiem głosów 30–18.
Burmistrz krytykuje, ale chwali TIF dla szkół
Podczas konferencji prasowej w ratuszu burmistrz ostro skrytykował część zapisów alternatywnego budżetu, w tym plan sprzedaży długu należnego miastu. Jednocześnie pozytywnie ocenił utrzymanie rekordowej nadwyżki TIF.
Jak podkreślił, jest to największa nadwyżka TIF w historii Chicago, przeznaczona na szkoły, parki i biblioteki. Według burmistrza takie inwestycje mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa miasta i rozwoju młodych mieszkańców.
Większość środków wróci do miasta
Choć kwota 193 mln USD brzmi imponująco, realny efekt dla szkół będzie znacznie mniejszy. Około 175 mln USD ma trafić z powrotem do miasta jako refundacja części kosztów emerytalnych pracowników administracyjnych publicznych szkół Chicago, którzy przeszli na emeryturę.
Dla samego okręgu szkolnego pozostanie zaledwie około 18 mln USD do swobodnego wykorzystania.
Cięcia i oszczędności w CPS
Już w sierpniu 2025 roku, przy uchwalaniu budżetu Chicago Public Schools CPS, władze systemu zobowiązały się do znalezienia 50 mln USD dodatkowych oszczędności.
W ostatnich tygodniach rzecznik CPS poinformował o likwidacji 69 nieobsadzonych etatów w 19 centralnych i ogólnomiejskich departamentach, przedłużeniu zamrożenia zatrudnienia w centrali oraz ograniczeniu części szkoleń dla nauczycieli.

Łącznie działania te przyniosły około 34,4 mln USD oszczędności. Kolejne 15,6 mln USD CPS zaoszczędziło m.in. dzięki ograniczeniu programu Summer Bridge, który w tym roku realizowano w mniejszej liczbie szkół.
Władze podkreślają, że nie doszło do zwolnień pracowników i nie są planowane żadne cięcia w programach bezpośrednio skierowanych do uczniów w drugim semestrze.
Nieprzewidziane koszty pogarszają sytuację
Po uchwaleniu budżetu pojawiły się jednak nowe obciążenia. We wrześniu rząd federalny wstrzymał dotacje dla szkół, powołując się na inicjatywy związane z różnorodnością. Decyzja ta pozostawiła w budżecie CPS nieoczekiwaną lukę w wysokości 8 mln USD.
Dodatkowo, CPS wydaje obecnie 23 mln USD więcej niż zwykle na obsługę odsetek od krótkoterminowych pożyczek, zaciąganych na pokrycie bieżących wydatków do czasu przekazania wpływów podatkowych przez powiat Cook.

Więcej pieniędzy, te same wyzwania
Choć dodatkowe środki z TIF formalnie zwiększają wpływy CPS, sytuacja finansowa systemu szkolnego pozostaje napięta. Rosnące koszty obsługi długu, utracone granty federalne i konieczność dalszych oszczędności sprawiają, że nie będzie to zastrzyk pieniędzy odczuwalny w klasach.
Przed Chicago Public Schools wciąż stoi trudne zadanie bilansowania budżetu bez uderzania w uczniów i nauczycieli.
Źródło: blockclubchicago
Foto: YouTube, Chicago Public Schools
-
News USA4 tygodnie temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temuTomasz Potaczek z Chicago ponownie na podium Mistrzostw Świata w Kettlebell
-
News USA3 tygodnie temuHistoryczne wystąpienie prezydenta: Trump o uroczystości Niepokalanego Poczęcia
-
News USA4 tygodnie temuUniwersytet Kolorado zapłaci 10,3 mln USD za przymus szczepień przeciw COVID-19
-
Polonia Amerykańska1 dzień temuCoraz więcej Polaków opuszcza USA na skutek zaostrzonej polityki imigracyjnej
-
Polonia Amerykańska4 tygodnie temuMsza Św. w intencji ofiar stanu wojennego zostanie odprawiona 14 grudnia w Kościele Św. Trójcy
-
News Chicago6 dni temuKevin Niemiec wśród absolwentów St. Viator High School oskarżonych o gwałt na koleżance z klasy
-
News Chicago4 tygodnie temuKawiarniany wagon Metry: Pasażerowie zachwyceni, przewoźnik planuje kolejny krok










