News Chicago
Illinois to prawdziwie dyniowy stan. Jesteśmy numerem 1 w kraju w uprawie tego warzywa
Jesień w Stanach Zjednoczonych nie może obejść się bez dyni a Illinois jest największym dostawcą tego warzywa w skali całego kraju. Według Ragheli Scavuzzo, zastępcy dyrektora ds. rozwoju systemów żywnościowych w Illinois Farm Bureau, stan ma szansę zachować ten tytuł pomimo trudnego początku sezonu, jeśli chodzi o uprawę tych roślin.
Pomimo suszy w maju i czerwcu, która wpłynęła na kiełkowanie uprawianych roślin, farmerzy w Illinois mieli dobry rok i nie będzie niedoboru popularnego jesiennego warzywa.
Przewiduje, że tegoroczne zbiory będą osiągną co najmniej 650 milionów funtów. Według spisu rolnictwa Departamentu Rolnictwa w 2021 r. zebrano 652 miliony funtów dyń, czyli więcej niż w kolejnych pięciu stanach razem wziętych.
Według danych, Amerykanie zjadają ponad 5 funtów dyni na osobę rocznie od około dwudziestu lat.
Według Departamentu Rolnictwa USDA, Illinois ma 15 900 akrów przeznaczonych na uprawę dyń, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w którymkolwiek z pozostałych sześciu stanów zajmujących się największą uprawą dyni.
W Illinois istnieją dwa rodzaje przedsiębiorstw produkujących dynie; te, które zarabiają na latarniach z dyni i te, dzięki którym możemy zajadać się ciastem dyniowym. Illinois naprawdę rządzi w tym drugim przypadku – około 80% areału przeznacza się na dynie przeznaczone do przetwórstwa.

Dlaczego Illinois?
Stan ma jedną z najlepszych gleb do uprawy tego warzywa. Dynie lubią dobrze przepuszczalną glebę, trochę przesuszoną.
Downstate Morton – siedziba zakładu przetwórstwa dyni Libby’s – uważa się za światową stolicę dyni. Fabryka została tu zbudowana w 1925 r., a od 1970 r. zajmuje się wyłącznie produkcją dyniowych wyrobów. Inny duży przetwórca, Seneca Foods, znajduje się około 25 mil dalej, w Princeville.
Zakład Libby’s ma zastrzeżone nasiona. Produkuje dynie o grubszej skórce i bardziej kremowym miąższu niż inne. Warzywa tu przetwarzane są zwykle bardziej mięsiste i słodsze.

Dynie dla ozdoby
Inny przemysł dyniowy to te warzywa, które umieszczasz na swojej werandzie z okazji Halloween.
Lloyd Goebbert (60 l.) i Jacob Goebbert (36 l.), współwłaściciele Goebbert’s Farm w Pingree Grove, hodują oprócz tradycyjnie pomarańczowych dyń, także dynie białe, brodawkowate i kilka małych dyni ciasteczkowych. Ale to pomarańczowe owoce odmian Adonis i Olympus przede wszystkim zapewniają wystrój Halloween.
Ojciec Lloyda Goebberta, Jim, zaczynał w latach 50-tych XX wieku od uprawy warzyw w pobliżu dawnego toru wyścigowego Arlington Park w Arlington Heights. W 1972 roku firma przeniosła się do South Barrington, a jego dzieci zaczęły sprzedawać dynie na przydrożnym stoisku.
Sprzedaż dyń wymagała tyle pracy, że zaczęto organizować tu „Festiwal Jesienny”, a Jim Goebbert zlecił zainstalowanie na szczycie silosu w South Barrington legendarnej dekoracji „Happy Jack” w kształcie latarni z dyni o wymiarach 18 na 15 stóp.
Goebbertowie prowadzą centrum ogrodnicze w South Barrington, ale w 1985 roku przenieśli uprawę do Pingree Grove. Obecnie uprawiają dynie na 85 akrach. Uprawiają także około 80 akrów kukurydzy cukrowej oraz 50 akrów innych warzyw, w tym buraków, pomidorów, papryki i melonów.
W 2017 roku dodali sad jabłkowy, a ich Festiwal Jesienny oferuje obecnie różnorodne rozrywki rodzinne.
Farma Goebbert’s sprzedaje wstępnie zebrane dynie w swoich sklepach w South Barrington i Pingree Grove, a także można je zbierać samodzielnie w Pingree Grove. Wg Lloyda Goebberta produkcja w tym roku spadła z powodu suszy i wirusa. Zwykle dążą do 15 ton dyń na akr, ale w tym roku zbiorą 10–12 ton.
Źródło: dailyherald
Foto: YouTube, istock/EvgeniiAnd/Cindy Shebley/
News USA
Rekordowy Cyber Monday: Amerykanie wydali 14,25 mld USD w jeden dzień
News Chicago
Luksusowy kompleks mieszkaniowy powstanie na terenie dawnego Menards w Hoffman Estates
Rada gminy Hoffman Estates zatwierdziła budowę dwubudynkowego kompleksu mieszkaniowego Grand Reserve of Hoffman Estates, który powstanie na terenie dawnego sklepu Menards przy Higgins Road. Projekt przewiduje 335 luksusowych apartamentów, a jego realizacją zajmie się Synergy Construction and Development Company, działająca jako Grand Reserve HE LLC.
Decyzja zapadła większością głosów — jedynym przeciwnikiem był Radny Gary Stanton, który zakwestionował plan rozpoczęcia prac od budynku położonego bliżej Higgins Road zamiast od pustego obecnie placu po Menards. Mimo zastrzeżeń Stanton poprzednio poparł kwalifikację projektu do 8 milionów dolarów dofinansowania z istniejącej w tym miejscu strefy TIF, pod warunkiem ukończenia obu budynków.
Dwa budynki, ponad 330 mieszkań i setki miejsc parkingowych
Kompleks będzie realizowany etapowo. Pierwszy budynek, zakładany jako wizytówka inwestycji widoczna z ruchliwej Higgins Road, ma powstać w ciągu 18 miesięcy i obejmować:
- 194 mieszkania — od kawalerek po apartamenty dwupokojowe,
- 282 miejsca parkingowe, w tym 86 w garażu,
- pięć kondygnacji mieszkalnych.
Drugi budynek dostarczy dodatkowych 141 mieszkań oraz 206 miejsc parkingowych, z czego 11 garażowych, i będzie liczył cztery piętra.
Bogata infrastruktura dla mieszkańców
Grand Reserve ma być projektem premium. Inwestor zaplanował aż 20 000 stóp kwadratowych przestrzeni rekreacyjnej i użytkowej, w tym:
- basen,
- boiska do pickleballa,
- siłownię,
- gabinety i przestrzenie coworkingowe,
- sale multimedialne,
- symulatory golfa,
- magazynki i schowki,
- stacje groomingu dla zwierząt,
- pomieszczenia DIY.

Zmiana podejścia do podatku TIF
Choć Burmistrz Bill McLeod od dawna sprzeciwia się wykorzystaniu TIF przy projektach stricte mieszkaniowych, tym razem zmienił stanowisko. Jak wyjaśniano podczas obrad, apartamenty na wynajem funkcjonują podatkowo bardziej jak nieruchomości komercyjne, a prognozy wskazują, że kompleks będzie generował niewielką liczbę dzieci w wieku szkolnym.
Strefa TIF, stworzona po wyburzeniu dawnego Menards w 2012 roku, ma działać do 2035 roku. Inwestycja stanowi krótkoterminowe wsparcie, które docelowo przyniesie długoterminowe zyski dla lokalnej bazy podatkowej, odciążając obecnych mieszkańców.

Harmonogram budowy: start wiosną, zakończenie do 2030 roku
Prace nad pierwszym budynkiem mają ruszyć wiosną przyszłego roku. Cały kompleks Grand Reserve of Hoffman Estates ma być ukończony do 2030 roku, a deweloperzy przewidują szybkie rozpoczęcie drugiego etapu tuż po zakończeniu pierwszego.
Źródło: dailyherald
Foto: Hoffman Estates
News USA
Eli Lilly obniża ceny Zepbound, rozszerzając dostęp do leków na odchudzanie
W poniedziałek koncern farmaceutyczny Eli Lilly ogłosił kolejną serię obniżek cen swojego popularnego leku na odchudzanie Zepbound, co ma zwiększyć dostęp pacjentów do terapii oraz wzmocnić znaczenie platformy cyfrowej LillyDirect. Najważniejsza zmiana dotyczy osób korzystających z programu Zepbound Self Pay Journey – to właśnie dla nich cena miesięcznej terapii znacząco spada.
Nowy cennik dla użytkowników LillyDirect
Posiadacze ważnej recepty kupujący Zepbound w formie jednodawkowych fiolek przez platformę LillyDirect zapłacą teraz:
– 299 USD miesięcznie (poprzednio 349 USD),
– 399 USD za dawkę 5 mg (wcześniej 499 USD),
– 449 USD za pozostałe zatwierdzone dawki.
Dla porównania zwykłe ceny rynkowe, gdy nie korzysta się z programu Self Pay, wynoszą:
– 599 USD za dawkę 7,5 mg,
– 699 USD za 10 mg,
– 849 USD za 12,5 mg,
– 1 049 USD za 15 mg.
LillyDirect – klucz do szerszego dostępu
Uruchomiona na początku 2024 roku platforma LillyDirect umożliwia zakup Zepbound i Mounjaro bezpośrednio od producenta. Z rozwiązania korzystają szczególnie pacjenci bez ubezpieczenia lub ci, których polisy nie obejmują leków odchudzających.
Firma podkreśla, że cyfrowa obsługa, uproszczone procedury i przejrzysty cennik mają ograniczyć bariery wejścia dla nowych pacjentów – co jednocześnie wzmacnia konkurencyjność marki na rynku.
Kolejne redukcje cen w drodze
Ogłoszone obniżki pojawiły się niespełna miesiąc po wcześniejszej zapowiedzi redukcji cen wielodawkowych aplikatorów Zepbound. Ta zmiana wymaga jednak akceptacji FDA.

Jeśli zostanie zatwierdzona, od kwietnia 2026 roku pacjenci korzystający z Medicare zapłacą za wielodawkowe urządzenia Zepbound oraz za nową, raz dziennie przyjmowaną tabletkę odchudzającą orforglipron nie więcej niż 50 USD miesięcznie – o ile oba leki otrzymają dopuszczenie na rynku.
Dla pacjentów płacących samodzielnie ceny będą wyglądać następująco:
– multi-dose pen Zepbound: od 299 USD do 449 USD,
– orforglipron: od 149 USD do 399 USD, w zależności od dawki.

Konkurencja nie śpi
Zmiany cen wprowadzane przez Eli Lilly wpisują się w szerszą walkę o rynek leków odchudzających, który w ostatnich latach dynamicznie rośnie. Największym konkurentem firmy pozostaje Novo Nordisk, producent Wegovy i Ozempic.
Duńska firma również postawiła na model sprzedaży bezpośredniej. W marcu ruszyła platforma NovoCare Pharmacy, skierowana do pacjentów, których nie stać na ceny katalogowe lub których ubezpieczenie nie obejmuje terapii odchudzających.

Walka o pacjenta i przyszłość rynku
Obie firmy argumentują, że platformy direct-to-consumer zwiększają dostęp pacjentów do innowacyjnych terapii, ale jednocześnie zapewniają producentom większą kontrolę nad relacją z odbiorcą. Dla branży oznacza to rosnącą konkurencję, agresywną politykę cenową oraz stopniowe przechodzenie z tradycyjnego modelu dystrybucji leków do sprzedaży cyfrowej.
Źródło: foxbusiness
Foto: Eli Lilly, Novo Nordisk, istock/Dacharlie/
-
News USA4 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA3 tygodnie temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW1 tydzień temuPielęgnujemy świąteczne tradycje. Patrycja Niżnik zaprasza na Mikołajki i Wigilię
-
News Chicago1 tydzień temuCeny gazu nie wzrosną w przyszłym roku w Illinois tak bardzo jak chciał Nicor Gas i Ameren
-
News Chicago3 tygodnie temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
Polonia Amerykańska2 tygodnie temuGłosujemy na Emily Reng startującą w Miss Universe – historyczny moment dla Polonii!
-
News USA21 godzin temuRząd wstrzymuje rozpatrywanie wszystkich wniosków imigracyjnych z 19 państw
-
News USA2 tygodnie temuKoniec ulg podatkowych dla osób przebywających nielegalnie w USA












