News Chicago
Luksusowy Signature Room zamknął swoje drzwi pod chmurami Chicago po 30 latach

Po 30 latach działania na szczycie Chicago wysokiej klasy restauracja i salon Signature Room nagle zamknęły swoje drzwi, powołując się na „poważne trudności gospodarcze”. Kultowy lokal znajdujący się na 95. i 96. piętrze dawnego centrum Johna Hancocka przy North Michigan Avenue, oferował swoim gościom nie tylko doznania kulinarne ale też wspaniały widok na miasto i jezioro Michigan.
„Z ciężkim sercem ogłaszamy trwałe zamknięcie naszego ukochanego Signature Room w czwartek, 28 września 2023 r.” – czytamy w liście wywieszonym w holu windy.
„Od ponad 30 lat mieliśmy zaszczyt służyć mieszkańcom Chicago i gościom z całego świata” – czytamy dalej w liście. „Niestety, po zamknięciu naszego miasta i restauracji z powodu pandemii Covid-19, stanęliśmy w obliczu poważnych trudności gospodarczych, a wyzwania były większe, niż przewidywaliśmy. Z głębi serca chcemy podziękować za wsparcie przez te wszystkie lata.”
List podpisali Richard Roman i Nick Pyknis, właściciele restauracji.
Jak podaje strona internetowa restauracji, lokal Signature Room został otwarty w lipcu 1993 roku. Restauracja znajduje się na 95. piętrze wieżowca przy 875 N. Michigan Ave., a sąsiadujący bar Signature Lounge – na 96. piętrze.
W notatce dla pracowników właściciele restauracji wskazali brak ugody w podpisaniu umowy najmu lokalu, jako czynnik decydujący o zamknięciu.
Przez lata klientami tego słynnego miejsca byli gracze Bulls, Bears, White Sox i Cubs, politycy, aktorzy, zwycięzcy konkursów i gwiazdy rocka.
Lady Gaga pojawiła się tu ponad dziesięć lat temu, aby uczcić 31. urodziny ówczesnego chłopaka, aktora Taylora Kinneya.
Aktor Mickey Rooney i gwiazda Broadwayu Jessica Grove zatrzymali się w 1998 roku w mieście, promując „Czarnoksiężnika z krainy Oz” i odwiedzili restaurację. Kilka lat później aktorzy Matthew Broderick i Roger Bart wypili kilka koktajli w salonie Signature Room.
Źródło: suntimes, nbc
Foto: YouTube, instagram
News USA
Ceny samochodów używanych idą w górę po wprowadzeniu ceł. Kupujący odczuwają skutki

Rynek samochodów używanych notuje zauważalny wzrost cen w wyniku wprowadzenia 25-procentowych ceł na import pojazdów ogłoszonych przez Prezydenta Donalda Trumpa. Najnowsze dane pokazują, że konsumenci zaczynają płacić więcej zarówno za używane, jak i nowe samochody, a rynek dostosowuje się do zmienionych realiów handlowych.
Według indeksu Manheim, który śledzi hurtowe ceny samochodów używanych, w kwietniu wskaźnik ten wzrósł do poziomu 208,2. Oznacza to wzrost o 2,7% względem marca i aż o 4,9% w porównaniu do kwietnia 2024 roku. To najwyższy wynik od października zeszłego roku.
“Spodziewaliśmy się wzrostu cen w reakcji na taryfy i właśnie to obserwujemy – komentuje Jeremy Robb, starszy dyrektor ds. analiz ekonomicznych i branżowych w Cox Automotive. “Choć tempo wzrostu spowalnia z tygodnia na tydzień, ogólny trend pozostaje wzrostowy.
Popyt przyspieszył przed podwyżkami
Sprzedaż detaliczna samochodów używanych w kwietniu była o 1,7% niższa niż w marcu, ale aż o 13% wyższa niż rok wcześniej. Średnia cena detaliczna wzrosła w ciągu miesiąca o 2%. Według ekspertów część klientów przyspieszyła zakup, chcąc wyprzedzić dalsze podwyżki cen wynikające z wprowadzenia ceł.
Nowe samochody również zanotowały wzrost sprzedaży – o 11,1% rok do roku – choć wolumen spadł o 8% względem silnego marca. Obawy o przyszłe podwyżki cen skłoniły wielu konsumentów do szybszego zakupu.
Taryfy i modyfikacje regulacji
Wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa 25-procentowe cła na importowane pojazdy weszły w życie 2 kwietnia, a kolejne, dotyczące importowanych części samochodowych, zaczęły obowiązywać od 3 maja.
Jednak już 29 kwietnia prezydent podpisał rozporządzenie wykonawcze, które częściowo łagodzi skutki ceł. Umożliwia ono producentom samochodów w USA odzyskanie części kosztów celnych – odpowiednio 3,75% sugerowanej ceny detalicznej (MSRP) w 2025 roku i 2,5% w roku kolejnym – jeśli pojazdy są montowane na terenie Stanów Zjednoczonych.
Biały Dom tłumaczy, że celem polityki celnej jest zmniejszenie zależności USA od importu samochodów i części oraz stymulowanie produkcji krajowej.
Co dalej z rynkiem?
Eksperci przewidują, że w drugim kwartale deprecjacja cen samochodów używanych będzie niższa niż zazwyczaj, ze względu na ograniczoną podaż i utrzymujący się popyt. Jednak w drugiej połowie roku rynek może zwolnić, ponieważ wiele transakcji zostało już przyspieszonych przez obawy o wzrost cen.
Sytuacja na rynku samochodowym w nadchodzących miesiącach będzie zależeć od dalszych decyzji politycznych oraz reakcji producentów i konsumentów na wprowadzone cła.
Źródło: Foxbusiness
Foto: istock/welcomia/Rutchapong/
News USA
Rezerwa Federalna utrzymuje stopy procentowe bez zmian, mimo presji politycznej

Rezerwa Federalna USA (Fed) ogłosiła w środę, że pozostawia swoją referencyjną stopę procentową bez zmian, ignorując presję Prezydenta Donalda Trumpa, który publicznie domagał się obniżenia kosztów pożyczek w obliczu rosnących napięć handlowych i niepewności gospodarczej.
Fed utrzymał stopę funduszy federalnych na poziomie 4,25%–4,5%, czyli bez zmian od grudniowej obniżki. Stopa ta wyznacza koszt krótkoterminowych pożyczek między bankami, wpływając pośrednio na oprocentowanie kredytów konsumenckich, hipotecznych i zadłużenia na kartach kredytowych.
Ocena kondycji gospodarki
W swoim komunikacie przedstawiciele Fed ostrzegli, że ryzyka dla gospodarki wzrosły, wskazując zarówno na możliwy wzrost inflacji, jak i bezrobocia.
„Niepewność co do perspektyw gospodarczych wzrosła jeszcze bardziej” — zaznaczono w oświadczeniu. — „Komitet dostrzega ryzyka dla realizacji obu celów: stabilności cen i pełnego zatrudnienia.”
Mimo to Fed zwrócił uwagę na pozytywne oznaki – stopa bezrobocia utrzymuje się na niskim poziomie, a rynek pracy pozostaje solidny.
Trump krytykuje, Fed pozostaje ostrożny
Decyzja Fed pojawia się w kontekście publicznej krytyki ze strony Donalda Trumpa, który miesiąc temu zarzucił bankowi centralnemu w mediach społecznościowych, że działa zbyt wolno i popełnia błędy, nie decydując się na kolejne obniżki stóp.
Ekonomiści ostrzegają, że cła nałożone przez administrację Trumpa mogą wywołać presję inflacyjną w drugiej połowie roku. Fed jednak nie zareagował pochopnie – inflacja wyhamowała w marcu, co dało decydentom więcej przestrzeni do obserwacji sytuacji.
„Na ten moment Fed przyjmuje postawę wyczekującą, oceniając skutki geopolityczne i gospodarcze” – skomentował Ashish Shah, dyrektor ds. inwestycji publicznych w Goldman Sachs Asset Management.
Dodał również, że lepsze od oczekiwań dane z rynku pracy dają uzasadnienie dla takiego podejścia: „Jeśli rynek pracy zacznie wykazywać oznaki osłabienia, otworzy to drogę do ewentualnego luzowania polityki pieniężnej.”
Źródło: cbs
Foto: YouTube, istock/LD/
News USA
Ford podnosi ceny pojazdów produkowanych w Meksyku z powodu nowych ceł

Ford Motor Company ogłosił podwyżki cen trzech modeli pojazdów produkowanych w Meksyku w odpowiedzi na nowe 25-procentowe cła importowe, wprowadzone przez byłego prezydenta Donalda Trumpa. Decyzja ta ma na celu częściowe zrekompensowanie kosztów wynikających z taryf, które znacznie obciążają budżet producenta.
Zmiany cen dotyczą następujących modeli:
- Mustang Mach-E (elektryczny SUV) – wzrost ceny katalogowej nawet o 2000 USD,
- Maverick XLT AWD (pickup) – wzrost o około 700 USD,
- Bronco Sport Heritage Series – podwyżka rzędu 600 USD.
Jak poinformował rzecznik firmy, Said Deep, wyższe ceny będą obowiązywać wyłącznie dla pojazdów importowanych po 2 maja.
Cła uderzają w wyniki finansowe
Ford już teraz odczuwa skutki nowych ceł. Spółka przewiduje, że koszty taryf w 2025 roku mogą sięgnąć 1,5 miliarda dolarów, co skłoniło firmę do wycofania całorocznych prognoz finansowych. W pierwszym kwartale dochód netto producenta spadł aż o dwie trzecie, a przychody były o 5% niższe niż rok wcześniej.
General Motors również przygotowuje się na skutki
Ford nie jest jedynym producentem dotkniętym zmianami w polityce handlowej. General Motors również poinformował, że monitoruje sytuację i przygotowuje się na ewentualne konsekwencje taryf zarówno na gotowe pojazdy, jak i na części samochodowe, których import również został objęty dodatkowymi opłatami.
Ulga z ograniczeniami
W odpowiedzi na obawy przemysłu motoryzacyjnego, Prezydent Donald Trump zapowiedział ograniczoną ulgę w postaci zwrotów kosztów dla krajowych producentów, którzy importują części do produkcji aut na terenie USA. Szczegóły tych zwrotów pozostają jednak niejasne, a firmy wciąż zmagają się z wysoką niepewnością regulacyjną.
Źródło: scrippsnews
Foto: Ford
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
“Siła Wiary III”: Zobaczcie jak miłość zwyciężyła chorobę. Premiera w niedzielę
-
Polonia Amerykańska3 tygodnie temu
Nie żyje Anna Zalińska, wieloletnia członkini i działaczka ZPPA. Miała 68 lat
-
News USA4 tygodnie temu
Rejestracja dla nielegalnych imigrantów w USA wchodzi w życie. Może objąć nawet 3 miliony osób
-
Prawo imigracyjne3 tygodnie temu
Czy legalny status imigrantów zostanie odwołany? Zmiany w prawie wyjaśnia mec. Magdalena Grobelski
-
Kościół4 tygodnie temu
To ostatnie dni by zobaczyć niezwykłe “Misterium Męki Pańskiej” przed Wielkanocą
-
News Chicago1 tydzień temu
Wypadek w Chatham IL, w którym zginęły 4 dziewczynki, spowodowała kobieta, pracująca wcześniej dla ISP
-
News Chicago2 tygodnie temu
Sprawca masakry w Highland Park dostał to na co zasłużył: Nigdy nie wyjdzie na wolność
-
News USA3 tygodnie temu
Senator Eric Schmitt chce ustanowić Poniedziałek Wielkanocny świętem federalnym