News Chicago
Winę za 538 milionowy deficyt w budżecie Chicago Johnson zwala na Lightfoot i imigrantów
Burmistrz Brandon Johnson powiedział w środę, że Chicago stoi w obliczu przewidywanego niedoboru budżetu w wysokości 538 milionów dolarów w roku podatkowym 2024. Zapewnił jednak, że utrzyma swój sprzeciw wobec jakiejkolwiek podwyżki podatku od nieruchomości.
Luka budżetowa jest prawie trzykrotnie większa niż luka przewidywana przez byłą burmistrz Lori Lightfoot po jej odejściu ze stanowiska, ale nadal jest mniejsza niż roczne luki budżetowe, które miasto musiało zamknąć w latach 2020–2022, kiedy pandemia Covid-19 wywołała kryzys gospodarczy.
Brandon Johnson stwierdził w oświadczeniu, że odziedziczył po Lightfoot złożoną sytuację finansową, którą komplikują rosnące koszty schronienia, wyżywienia i opieki nad ponad 13 500 imigrantów wysłanych do Chicago z południowej granicy, a także tych, którzy jeszcze przybędą w nadchodzących miesiącach.
„Przewidywana luka budżetowa przedstawia realistyczny obraz sytuacji finansowej naszego miasta, która będzie wymagała dokładnego rozważenia i strategicznych działań” – powiedział burmistrz Chicago.
Podczas gdy nowi burmistrzowie często obwiniają swoich poprzedników za wszelkie kłopoty finansowe, jakie zastaną po objęciu urzędu, decyzja Lightfoot o odsunięciu kurtyny z prognoz finansowych miasta kilka miesięcy wcześniej niż zwykle, utrudnia to Johnsonowi.
Rozmiar deficytu skomplikuje wysiłki burmistrza, by spełnić obietnice wyborcze dotyczące wykorzystania zasobów finansowych miasta na inwestycje w mieszkańców Chicago z klasy robotniczej. Teraz Johnson twierdzi, że „wysiłki te będą wymagały czasu” ale wzywa do nie zniechęcania się.
Przewidywana nadwyżka z podwyżki podatków od nieruchomości zrekompensuje część deficytu, a Johnson obiecał zapewnić resztę „przeglądem wydatków, środkami zwiększającymi przychody i potencjalną realokacją zasobów”.
Tegoroczny niedobór nastąpił po tym, jak władze miejskie zamknęły lukę budżetową wynoszącą 170,6 mln dolarów w planie wydatków miasta na 2023 rok.
Zanim Lori Lightfoot odeszła ze stanowiska, jej biuro opublikowało śródroczną prognozę budżetu, która przewidywała, że luka budżetowa miasta na rok 2024 wyniesie 85 milionów dolarów – czyli 175 milionów dolarów bez podwyżki podatku od nieruchomości powiązanej z inflacją.
Lightfoot nalegała, aby Johnson podniósł miejski podatek od nieruchomości, aby dotrzymać kroku inflacji, ponieważ jest to dla władz miejskich najskuteczniejszy sposób na zwiększenie dochodów i zapewnienie, że wydatki nie przewyższą kosztów.
W ostatnich latach sytuacja finansowa Chicago poprawiła się dzięki rozpaleniu rynku nieruchomości, szybszemu niż oczekiwano ożywieniu z głębin pandemii Covid-19 oraz prawie 2 miliardom dolarów pomocy federalnej, która miała pomóc miastu przetrwać skutki kryzysu wywołanego pandemią.
Jak wynika z rocznego raportu finansowego miasta, Chicago zakończyło rok 2022 z nadwyżką w wysokości 307,3 mln dolarów.
Wydaje się jednak, że popandemiczny boom znacznie osłabł, częściowo ze względu na szybkie tempo inflacji i podnoszenie stóp procentowych.
Według prognozy, miasto zakończy rok z budżetem wynoszącym minus 82,1 mln dolarów, a dochody będą o 37% niższe od oczekiwanych.
Plan wydatków Chicago na 2024 r. jest pierwszym, który uwzględni przychody z gier hazardowych z kasyna. Ten zarobek zgodnie z prawem stanowym jest zarezerwowany dla policyjnych i strażackich emerytur.
Władze miejskie spodziewały się, że w 2023 r. wydadzą 144 miliony dolarów na opiekę nad migrantami, którzy po złożeniu wniosku o azyl przebywają w kraju legalnie, ale nie mogą pracować bez specjalnego pozwolenia.
Jednak znaczne przyspieszenie kryzysu humanitarnego od maja oznacza, że według biura burmistrza opieka nad migrantami do końca roku będzie kosztować miasto co najmniej kolejne 94,3 mln dolarów.
Otwarcie namiotów, które mają służyć jako obozy zimowe dla migrantów, zwiększy koszty miasta o dodatkowe 158 milionów dolarów.
W sumie całkowity koszt opieki nad migrantami, jaki poniosą chicagowscy podatnicy do końca 2023 roku, może wynieść 302 miliony dolarów.
Na przewidywany deficyt budżetowy miasta w 2024 r. wpływa również wzrost wynagrodzeń i świadczeń o 214,4 mln dolarów, należnych pracownikom miasta.
Źródło: wttw
Foto: YouTube
News Chicago
Brandon Johnson nie zabierze pieniędzy programom walki z przemocą domową
News Chicago
Nastolatek z Bremen High School czeka na nową wątrobę, która uratuje mu życie
18-letni Brody Lynch, koordynator mediów szkolnych w Bremen High School w Illinois, czeka na przeszczep wątroby. Zamiast rozpocząć studia na Arizona State University, nastolatek zmaga się jednocześnie z dwiema poważnymi chorobami.
Diagnoza, która zmieniła wszystko
Wszystko zaczęło się ponad 2 lata temu, gdy w styczniu swojego roku juniora Brody usłyszał diagnozę: pierwotne stwardniające zapalenie dróg żółciowych (PSC) — rzadką, przewlekłą chorobę wątroby. Mimo leczenia przygotowywał się do wyjazdu na studia jesienią 2025 roku. Walizki były spakowane, bilety gotowe.
We wtorek przed planowanym wylotem rodzice — Andrea i Michael Lynch, nauczyciel mediów w Bremen — przekazali mu decyzję lekarzy z University of Chicago: musi zostać w domu, ponieważ będzie potrzebował przeszczepu wątroby tak szybko, jak to możliwe.
Kolejny cios: nowotwór dróg żółciowych
Jakby tego było mało, 2 tygodnie temu Brody usłyszał kolejną fatalną diagnozę — nowotwór dróg żółciowych. Oznacza to, że oprócz oczekiwania na żywego dawcę wątroby, musi przejść także chemioterapię i radioterapię.
Młody filmowiec, którego pasja nie gaśnie
Mimo trudnych informacji Brody Lynch nadal przychodzi do szkoły i pracuje u boku swojego taty. Nastolatek — zwykle stojący za kamerą — czuje się bardziej komfortowo, kiedy opowiada historie innych. To on realizował szkolne materiały, kręcił ujęcia do dokumentów i montował nagrania. Teraz to jego historia trafia do mediów.
Mimo choroby został nominowany do National Student Production Award za dokument, który stworzył o przyjacielu cierpiącym na rzadkie zaburzenie genetyczne.

Pilna potrzeba żywego dawcy wątroby
Rodzina i lekarze podkreślają, że Brody Lynch pilnie potrzebuje żywego dawcy wątroby. Osoby zainteresowane pomocą mogą wypełnić specjalny formularz na stronie UChicago Medicine.
Brody i jego bliscy wierzą, że odzyska zdrowie, wróci do swoich filmowych projektów i będzie mógł wreszcie opowiadać historie innych — zamiast żyć w centrum własnej dramatycznej walki.
Źródło: cbs
Foto: Bremen High School
News Chicago
Serie włamań typu smash-and-grab w Chicago. Sprawcy taranują sklepy skradzionymi autami
Policja w Chicago prowadzi dochodzenie w sprawie dwóch włamań do sklepów na terenie Garfield Park i Humboldt Park, podczas których sprawcy wykorzystali skradzione pojazdy do sforsowania wejść. Celem były punkty handlowe oferujące odzież i obuwie, a całe zdarzenia odbyły się 9 i 10 listopada w godzinach wczesnoporannych.
Dwa incydenty w ciągu dwóch dni
Pierwsze włamanie odnotowano 9 listopada około 4:48AM na odcinku 4000 West Madison Street w rejonie Garfield Park. Następnego dnia, 10 listopada około 4:00, drugi atak miał miejsce przy 800 North Kedzie Avenue w Humboldt Park. W obu przypadkach sprawcy działali szybko, wykorzystując zaskoczenie i agresywną metodę wejścia.
Nagranie z monitoringu ujawnia przebieg włamania
W przypadku zdarzenia z Humboldt Park policja opublikowała nagranie z monitoringu. Widać na nim, jak skradziony pojazd uderza w szklaną witrynę sklepu, torując drogę do środka.
Po uderzeniu do lokalu wchodzą dwie osoby, a chwilę później podjeżdża duży van. Z pojazdu wysiada siedmioosobowa grupa, która dołącza do włamania i błyskawicznie wynosi odzież oraz obuwie.
Rysopis sprawców i apel służb
Według śledczych sprawcami są czarnoskórzy mężczyźni w wieku od 15 do 19 lat, o masie ciała od 110 do 150 funtów. Podczas włamań mieli na sobie czarne ubrania oraz czarne maski.
Policja zwraca się do osób posiadających informacje o kontakt z detektywami z Area Four pod numerem 312-746-8253. Anonimowe zgłoszenia można przekazywać również online, powołując się na numer referencyjny P25-4-026.
Źródło: nbc
Foto: YouTube
-
News Chicago2 tygodnie temuICE zatrzymało dwóch Polaków w Edison Park. Pracowali przy remoncie domu
-
News USA2 tygodnie temuDemokraci triumfują w wyborach: Historyczna frekwencja i znaczące zwycięstwa
-
News USA1 tydzień temuTrump zapowiada „dywidendę celną” – po 2000 USD dla Amerykanów o niższych dochodach
-
Prawo imigracyjne4 tygodnie temuDziałania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago5 dni temuOperacja „Midway Blitz” dobiega końca. Agenci federalni opuszczają Chicago
-
News USA3 tygodnie temuTrump zatwierdza stan klęski żywiołowej dla stanów. Vermont, Maryland i Illinois odchodzą z kwitkiem
-
News Chicago4 tygodnie temuTragiczna śmierć rodziny syna Darrena Baileya w katastrofie śmigłowca
-
News Chicago2 tygodnie temuPritzker przeznaczył 20 mln dolarów na banki żywności po wstrzymaniu świadczeń SNAP











