Połącz się z nami

News USA

Mieszkańcy Maui modlą się za ofiary śmiertelnego pożaru. Ich liczba w tej chwili wynosi 93

Opublikowano

dnia

W niedzielę parafianie opłakiwali zmarłych i modlili się za zaginionych w kościołach na Hawajach. Pożar, który przejdzie do historii, jako najbardziej śmiercionośny w USA od ponad wieku, zniszczył zabytkowe miasto Maui i zabił ponad 90 osób. Liczba ofiar śmiertelnych może się jeszcze zwiększyć.

Gdy liczba ofiar śmiertelnych wokół Lahainy wzrosła do 93, władze ostrzegły, że wysiłki mające na celu znalezienie i identyfikację zmarłych są wciąż na wczesnym etapie. Załogi z psami tropiącymi zwłoki objęły zaledwie 3% obszaru poszukiwań, poinformował w sobotę szef policji Maui, John Pelletier.

Biskup Honolulu, Clarence “Larry” Silva, przewodniczył Mszy Św. w kościele Maria Lanakila w Lahaina, który został oszczędzony przez płomienie, które zniszczyły większość okolicznej społeczności.

Podczas Mszy Św. Bp Silva odczytał orędzie od papieża Franciszka, który przekazał, że modli się za tych, którzy stracili bliskich, domy i źródła utrzymania. Przekazał także słowa wsparcia za ratowników.

Urzędnicy z Hawajów zaapelowali do turystów, aby unikali podróży na Maui, ponieważ wiele hoteli przyjmuje ewakuowane osoby i ratowników.

Według Urzędu Turystyki Hawajów około 46 000 mieszkańców i gości wyleciało z lotniska Kahului na zachodnim Maui od środy. O dodatkowych lotach z wysp pisaliśmy 11 sierpnia.

Gubernator Josh Green zapowiedział, że 500 pokoi hotelowych zostanie udostępnionych mieszkańcom, którzy zostali wysiedleni. Dodatkowe 500 pokoi zostanie zarezerwowanych dla pracowników Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego. Tylko niektóre hotele będą kontynuować normalną działalność, aby pomóc zachować miejsca pracy i utrzymać lokalną gospodarkę.

Stan chce także współpracować z Airbnb, aby mieć pewność, że domy do wynajęcia będą dostępne dla mieszkańców. Green ma nadzieję, że firma będzie w stanie zapewnić wynajem na okres od trzech do dziewięciu miesięcy dla tych, którzy stracili domy.

4500 osób potrzebuje schronienia, poinformowali urzędnicy powiatu na Facebooku, powołując się na dane Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego i Pacific Disaster Center.

Urzędnicy ds. Wodociągów Maui ostrzegli mieszkańców miast Lahaina i Kula, aby nie pili bieżącej wody, która może być skażona nawet po przegotowaniu, i aby brali tylko krótkie, letnie prysznice w dobrze wentylowanych pomieszczeniach, aby uniknąć możliwego narażenia na opary chemiczne.

Ostatnia liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła już liczbę ofiar najbardziej śmiertelnego do tej pory pożaru z 2018 r., który miał miejsce w północnej Kalifornii. Zginęło w nim 85 osób i zniszczone zostało miasto Paradise.

Trwa ustalanie przyczyny pożarów lasów. Pożary są najbardziej śmiercionośną klęską żywiołową na Hawajach od dziesięcioleci, przewyższającą tsunami z 1960 r., które zabiło 61 osób. Jeszcze bardziej śmiercionośne tsunami w 1946 roku zabiło ponad 150 osób na Wielkiej Wyspie.

Wielu ocalałych z pożaru powiedziało, że nie słyszeli żadnych syren ani nie otrzymali ostrzeżenia, które dałoby im wystarczająco dużo czasu na przygotowanie się do ucieczki. O tym, że są w niebezpieczeństwie dowiedzieli się, gdy zobaczyli płomienie lub usłyszeli wybuchy ognia w pobliżu.

Najpoważniejszy pożar pojawił się we wtorek w Lahainie i zniszczył prawie każdy budynek w 13-tysięcznym mieście, pozostawiając stertę szarego gruzu wciśniętą między błękitny ocean i bujne zielone zbocza.

Gdzie indziej na Maui płonęły co najmniej dwa inne pożary: w rejonie Kihei na południu Maui oraz w górskich, śródlądowych społecznościach znanych jako Upcountry. Nie odnotowano ofiar śmiertelnych w wyniku tych pożarów.

 

Źródło: suntimes
Foto: YouTube

News USA

Na Alasce trwa wielka operacja ewakuacyjna po przejściu tajfunu Halong

Opublikowano

dnia

Autor:

W środę władze Alaski rozpoczęły jedną z największych operacji transportu lotniczego w historii stanu. Celem jest ewakuacja setek mieszkańców nadmorskich wiosek, zniszczonych przez potężny sztorm wywołany przez tajfun Halong, który uderzył w region w miniony weekend.

Burza przyniosła rekordowy poziom wód, szczególnie w nisko położonych miejscowościach Kipnuk i Kwigillingok nad Morzem Beringa. Woda sięgnęła ponad 6 stóp powyżej normalnej linii przypływu, zmywając dziesiątki domów – część z mieszkańcami w środku.

Zginęła co najmniej jedna osoba, a dwie uznaje się za zaginione.

Chaos i dramat na wybrzeżu

W ciągu kilkunastu godzin powstały prowizoryczne schronienia, które szybko wypełniły się ludźmi. Liczba ewakuowanych przekroczyła 1500 osób, co stanowi ogromne wyzwanie w słabo zaludnionym regionie, do którego można dotrzeć jedynie samolotem lub łodzią.

„Naszym priorytetem jest zapewnienie ludziom bezpieczeństwa, ciepła i opieki, podczas gdy współpracujemy z partnerami w celu przywrócenia podstawowych usług” – powiedział Mark Roberts, dowódca ds. interwencji w stanowej agencji zarządzania kryzysowego.

W środę około 300 osób przewieziono do Anchorage, ponad 500 mil na wschód od zniszczonych wiosek. Tam ewakuowani trafili do Alaska Airlines Center, dużego kompleksu sportowo-widowiskowego, który tymczasowo przekształcono w schronisko.

Schronienia w Bethel, regionalnym centrum południowo-zachodniej Alaski, zostały już całkowicie zapełnione. Władze szukają dodatkowych miejsc noclegowych, w tym hoteli i akademików.

Zniszczenia i obawy przed zimą

Wielu mieszkańców nie będzie mogło wrócić do swoich domów przez długie miesiące – niektóre budynki są doszczętnie zniszczone, inne nie będą bezpieczne nawet po naprawach. Prognozy pogody nie dają nadziei: w regionie spodziewane są opady śniegu i deszczu, a temperatury wkrótce spadną poniżej zera.

W Kwigillingok, gdzie we wtorek schroniło się około 350 osób, udało się przywrócić podstawowe funkcje budynku szkolnego, w tym toalety. „Zniszczenia w wielu domach są poważne, dlatego władze lokalne instruują mieszkańców, by nie wracali do swoich posesji” – poinformowało stanowe biuro zarządzania kryzysowego.

Niepewna przyszłość

Choć władze stanowe i federalne współpracują nad ewakuacją i przywróceniem podstawowych usług, skala zniszczeń oraz izolacja regionu sprawiają, że pełne odbudowanie społeczności może potrwać miesiące, jeśli nie lata.

Dla mieszkańców Kipnuk, Kwigillingok i okolic ta katastrofa to nie tylko walka o przetrwanie zimy, ale też przypomnienie, jak dotkliwie zmiany klimatu uderzają w najbardziej odizolowane społeczności Ameryki.

Źródło: AP
Foto: YouTube, Charles Post
Czytaj dalej

News USA

W Missisipi stracono Charlesa Crawforda, skazanego za porwanie i zabójstwo studentki w 1993 roku

Opublikowano

dnia

Autor:

Charles Crawford kara śmierci

59-letni Charles Crawford, skazany ponad trzy dekady temu za porwanie, gwałt i zabójstwo 20-letniej studentki college’u społecznego, został w środę stracony w Więzieniu Stanowym Missisipi w Parchman. Crawford został uznany za zmarłego o godzinie 6:15PM po podaniu śmiertelnego zastrzyku. Była to druga egzekucja w stanie w tym roku i kolejna w okresie, gdy liczba wykonywanych kar śmierci w USA ponownie wzrasta.

Ostatnie słowa i przebieg egzekucji

Przed wykonaniem wyroku Charles Crawford wypowiedział krótkie oświadczenie: „Moja rodzino, kocham was. Jestem w pokoju. Mam pokój Boży. Będę w niebie”. Zwrócił się także do rodziny ofiary, mówiąc: „Prawdziwego pokoju nie da się osiągnąć bez Boga”.

Egzekucja rozpoczęła się o 6:01PM. Świadkowie relacjonowali, że mężczyzna przez kilka minut głęboko oddychał, po czym jego oddech stawał się coraz płytszy. O 6:08PM przestał się poruszać.

Marc McClure, naczelnik wydziału operacyjnego Departamentu Więziennictwa Missisipi, poinformował, że egzekucja „przebiegła zgodnie z procedurami” i poprosił o modlitwę za rodzinę ofiary. Ani bliscy Crawforda, ani rodziny zamordowanej Kristy Ray nie zwrócili się do mediów.

Zbrodnia sprzed ponad 30 lat

Charles Crawford został skazany za porwanie Kristy Ray z domu jej rodziców w powiecie Tippah, 29 stycznia 1993 roku. Kiedy matka młodej kobiety wróciła do domu, jej samochodu już nie było, a na stole leżał list z żądaniem okupu.

Crawford został zatrzymany dzień później. Początkowo twierdził, że wracał z polowania, później mówił, że „stracił przytomność” i nie pamięta zabicia Ray.

W chwili aresztowania czekał na proces w innej sprawie – gwałtu i napaści z użyciem młotka na dwie nastolatki w 1991 roku. W obu przypadkach został uznany za winnego. To wcześniejsze skazanie sąd uznał za okoliczność obciążającą, która umożliwiła wymierzenie kary śmierci.

Kristy Ray

Długa batalia prawna

Przez ponad 30 lat Charles Crawford składał liczne apelacje. Jego prawnicy twierdzili, że w procesie o morderstwo został pozbawiony prawa do obrony, jaką chciał przyjąć – sprzeciwiał się przyznaniu do winy oraz strategii opartej na niepoczytalności.

W środę, na kilka minut przed planowaną egzekucją, Sąd Najwyższy USA odrzucił jego ostatni wniosek o wstrzymanie wyroku, nie podając uzasadnienia. Sędzina Sonia Sotomayor, wraz z sędzinami Eleną Kagan i Ketanji Brown Jackson, złożyła zdanie odrębne.

Sotomayor wskazała, że zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z 2018 roku obrońcy nie mogą działać wbrew wyraźnej decyzji oskarżonego, który nie chce przyznać się do winy. Gdyby prawo to uznano za mające moc wsteczną, Crawford mógłby ubiegać się o nowy proces.

„Sąd odmawia rozstrzygnięcia tej kwestii, mimo że życie człowieka jest zagrożone” – napisała Sotomayor.

Sąd nawyższy stanów zjednoczonych budynek flaga

Kontrowersje i reakcje

Sąd Najwyższy stanu Missisipi również odrzucił apelację, argumentując, że Charles Crawford złożył ją zbyt późno.

W oświadczeniu wydanym po egzekucji, Biuro ds. Adwokatury po Wyroku Karnym oświadczyło, że wykonanie wyroku nastąpiło „bez zapewnienia uczciwego procesu”. „Pomimo wad systemu prawnego, Charles ‘Chuck’ Crawford spędzał każdy dzień w więzieniu, starając się być lepszym człowiekiem i wspierać innych” – napisano.

Jego adwokatka Krissy Nobile określiła go jako „szanowaną i inspirującą postać w celi śmierci”.

Coraz więcej egzekucji

Egzekucja Crawforda była trzecią w USA w ciągu dwóch dni – po wtorkowych wyrokach wykonanych na Florydzie i w Missouri, o których informowaliśmy wczoraj.

Według danych Death Penalty Information Center, w 2025 roku wykonano już 38 egzekucji, a co najmniej sześć kolejnych zaplanowano do końca roku. Następnym straconym ma być Richard Djerf z Arizony, skazany za zabicie czterech członków rodziny ponad 30 lat temu.

Źródło: AP
Foto: Find a Grave, Mississippi Department of Corrections, istock/Greggory DiSalvo/
Czytaj dalej

News USA

USA potwierdzają stałą obecność wojsk w Polsce: „Silne sojusznicze zobowiązanie”

Opublikowano

dnia

Autor:

Stany Zjednoczone potwierdziły, że utrzymają swoją obecność wojskową w Polsce – poinformował w środę Minister Obrony Władysław Kosiniak-Kamysz po rozmowie z amerykańskim Sekretarzem Wojny Pete’em Hegsethem w Brukseli. Rozmowa odbyła się przy okazji spotkania ministrów obrony państw NATO, które koncentrowało się na wzmocnieniu odstraszania, walce z dronami, zwiększeniu inwestycji w obronność oraz dalszym wsparciu Ukrainy.

“Sekretarz Hegseth potwierdził sojusznicze zobowiązania między Stanami Zjednoczonymi a Polską” – przekazał Kosiniak-Kamysz, dodając, że współpraca wojskowa między krajami „pozostaje stabilna i oparta na zaufaniu”.

USA chwalą Polskę za przywództwo w NATO

Pete Hegseth pochwalił Polskę za bycie „liderem” w dziedzinie wydatków na obronność. W 2025 roku Polska przeznacza na wojsko 4,5% PKB, co stanowi najwyższy poziom w całym NATO.

“Polska ma bardzo dobre relacje ze Stanami Zjednoczonymi, inwestuje w zbrojenia i dokonuje znaczących zakupów od amerykańskich sojuszników” – powiedział Kosiniak-Kamysz.

W Polsce stacjonuje obecnie około 10 tysięcy żołnierzy amerykańskich. Potwierdzenie ich dalszej obecności, jak zaznaczył minister, daje Polsce „przewagę nad krajami, które wciąż nie mają pewności co do przyszłości amerykańskiego kontyngentu”.

Trump zapowiada: żołnierze zostaną w Polsce

Po powrocie Donalda Trumpa do Białego Domu pojawiły się obawy, że jego administracja może dążyć do ograniczenia amerykańskiej obecności w Europie. Jednak po spotkaniu z Prezydentem Polski Karolem Nawrockim w ubiegłym miesiącu Trump zapowiedział, że wojska w Polsce pozostaną, a nawet „mogą zostać wzmocnione”.

Nowe inicjatywy NATO i współpraca regionalna

Podczas szczytu NATO omówiono m.in. misję Eastern Sentry, uruchomioną w odpowiedzi na naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Brytyjski minister obrony John Healey poinformował, że Wielka Brytania przedłuży udział w misji do końca roku, a brytyjskie samoloty „będą nadal patrolować polskie niebo”.

Równocześnie Władysław Kosiniak-Kamysz, wraz z ministrami obrony Norwegii, Danii, Estonii, Litwy, Łotwy, Szwecji, Islandii i Finlandii, podpisał list intencyjny o utworzeniu w Polsce nordycko-bałtyckiego centrum szkoleniowego dla ukraińskich żołnierzy.

Dodatkowo Polska i Ukraina zawarły porozumienie o wspólnej produkcji sprzętu wojskowego, które ma wzmocnić współpracę przemysłów obronnych obu państw.

Źródło: NFP
Foto: YouTube, Władysław Kosiniak-Kamysz
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

sierpień 2023
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu