News Chicago
Nasz chicagowski Copernicus łączy się z kultowym Pickwick Theatre

Polonijna fundacja non-profit Copernicus, operator historycznego teatru Gateway na 1900 miejsc w Jefferson Park, zapewni rozrywkę na żywo także w drugim historycznym miejscu. Będzie to 95-letni Pickwick Theatre w Downtown Park Ridge. Copernicus oraz rodzina Vlahakis i Loomos, właściciele Pickwicka, tworzą razem „Copernicus @ The Pickwick”.
Fundacja Copernicus, która została założona w 1971 roku, jest właścicielem i operatorem Copernicus Center, przy 5216 W. Lawrence Ave., w skład którego wchodzi dawny teatr Gateway, otwarty w 1930 r.
Od lat 70-tych XX wieku fundacja odnowiła teatr i jego lobby oraz dodała do kompleksu przestrzeń biurową i bankietową. Organizuje małe i duże imprezy oraz koncerty, warsztaty edukacyjne i różnorodne kulturowo zajęcia, a także programy społecznościowe.
W ośrodku odbywa się również coroczny “Taste of Polonia”, organizowany od 1980 roku w weekend Święta Pracy – największy polonijny festiwal w Stanach Zjednoczonych oferujący różnorodną muzykę, zajęcia kulturalne oraz sprzedawców żywności. Odwiedza go ponad 35 tys. osób.
Nowe partnerstwo Copernicus z Pickwick ożywi sztuki piękne w dzielnicach Chicago, a teatr zostanie przekształcony w nowoczesną przestrzeń widowiskową, napisała Fundacja Copernicus w oświadczeniu.
W ramach partnerstwa Pickwick zachowa swój status kina, mając jednocześnie możliwość organizowania różnych innych rozrywek, w tym koncertów na żywo i innych przedstawień, z naciskiem na działania społeczne i wydarzenia.
Pickwick Theatre ze swoją architekturą w stylu Art Deco znajduje się przy 5 S. Prospect Ave., w samym sercu dzielnicy biznesowej Park Ridge. Zaprojektowany przez Roscoe Harolda Zooka, Williama F. McCaugheya i Alfonso Iannelli, Pickwick został otwarty w 1928 roku jako scena wodewilowa i kino.
W 1975 roku Teatr został wpisany do Krajowego Rejestru Miejsc Historycznych.
Obecnie Teatr Pickwick działa głównie jako kino, z oryginalnym kinem głównym i kilkoma mniejszymi ekranami. Dino Vlahakis i Dave Loomos szukali dla niego nowego właściciela, o czym pisaliśmy 7 grudnia. Problemy z utrzymaniem rodzinnego kina przyszły wraz z pandemią i rozwojem wielkich kin sieciowych.
15 stycznia odbył się tu ostatni seans przed przejęciem przez nowego najemcę. Nowi właściciele mieli przejąć obiekt 1 kwietnia.
Pickwick Theatre cieszył się wieloma znaczącymi momentami w ciągu swoich 94 lat działalności.
Krytycy filmowi Gene Siskel i Roger Ebert nakręcili tu wstęp do swojego programu telewizyjnego. Latem odbywały się tu zdjęcia do serialu telewizyjnego “Chicago Fire” a Hillary Clinton, pochodząca z Park Ridge, przemawiała tu w 2019 r.
Kino prowadziło pokaz klasycznej serii filmów, której kuratorem jest Matthew Hoffman. Wystawiało także polskie filmy, przeznaczone dla polonijnej widowni. Np. w grudniu 2021 roku był to „Wyszyński – zemsta czy przebaczenie”.
Źródło: nadignewspapers
Foto: YouTube, wikipedia, Copernicus Center, Pickwick Theatre
Nasza UNIA
Stoisko Polsko-Słowiańskiej Federalnej Unii Kredytowej na Taste of Polonia 2025
Festiwal Taste of Polonia
Ostatni dzień Taste of Polonia 2025 – w muzycznym finale zagra m.in. Voo Voo

Chicago po raz kolejny stało się stolicą polskiej kultury w Stanach Zjednoczonych. Festiwal Taste of Polonia 2025, który od lat gromadzi tysiące uczestników w Copernicus Center i jego okolicach, od piątku dostarcza Polonii i ich amerykańskim przyjaciołom niezapomnianych emocji. Ostatni dzień imprezy będzie kulminacją muzycznych doznań, spotkań i wzruszeń – na scenie zobaczymy Mateusza Pospieszalskiego i zespół Voo Voo.
Festiwal, który łączy pokolenia
Od dekad Taste of Polonia jest przestrzenią, w której spotykają się pokolenia emigrantów, ich dzieci i wnuki. To nie tylko okazja do spróbowania polskich pierogów, kiełbasy czy bigosu, lecz przede wszystkim możliwość wspólnego przeżywania muzyki.
A jednym z gości honorowych festiwalu jest Mateusz Pospieszalski, wybitny saksofonista, kompozytor i współtwórca zespołu Voo Voo.
Voo Voo – cztery dekady na scenie
Mateusz Pospieszalski zaczynał swoją muzyczną drogę współpracując z Wojciechem Waglewskim. “Po prostu zacząłem grać z Wojtkiem Waglewskim dokładnie w roku, w którym wziąłem ślub z moją żoną. Dokładnie się to tak zbiegło. Ja mówię, że to jest moje drugie małżeństwo” opowiada nasz Gość.
“Uwielbiam to, co Wojtek robi i mam nadzieję z wzajemnością, bo inaczej przez tyle lat by to nie przetrwało” podkreśla Mateusz Pospieszalski, wskazując, że receptą na brak nudy jest fakt, że obydwaj artyści doskonale bawią się muzyką często improwizując na scenie.
Publiczność w Chicago ma w tym roku okazję doświadczyć tej energii podczas dwóch koncertów zespołu Voo Voo. A ponieważ publiczność zgodnie stwierdziła, że to co działo się wczoraj na scenie było wręcz fenomenalne to wiele z tych osób zapowiedziało, że dzisiaj również przyjdą by porównać oba występy.
Rodzina Pospieszalskich – fenomen na scenie
Szeroko znana jest historia muzycznej rodziny Pospieszalskich. W zeszłym roku wydana została płyta oparta na polskiej poezji z jej kompozycjami.
“I to jest też fenomen, dlatego, że na scenie stoi piętnaścioro osób o tym samym nazwisku” podkreśla Mateusz Pospieszalski. “Tak że to jest czterech braci. Janek, Marcin, Karol i ja, czyli Mateusz. Stoi Lidia, żona Marcina. Stoją nasze dzieci. Synowie z żonami. Stoją nasze bratanice. I już powoli wchodzą nasze wnuki na scenę. Pojawia się Staś i Stefania.”
Eksperymenty z naturą i industrialem
Mateusz Pospieszalski, autor wielu płyt, ma za sobą autorskie projekty, które powstały w czasie pandemii odkrywając nowe przestrzenie dla muzyki. “W momencie, kiedy wszystko było pozamykane, nie można było grać, ja wpadłem na genialny pomysł, uważam. Po prostu skradałem się i wykradałem dźwięki przyrody, do nich się dostosowując saksofony” opowiada artysta.
Nasz Gość nagrał saksofon z pogłosem jezior Suwalszczyzny, z szumem morza w Sopocie, a później przeniósł się do browaru w Tęczynku, gdzie podkładem muzycznym były butelki, cysterny i maszyny. Z tych wyjątkowych nagrań powstała płyta “Tam i Sam”.
Pożegnanie z festiwalem
Grupa VooVoo zagra swój drugi koncert dzisiaj o godzinie 6.00PM. Na stoiskach festiwalu Taste of Polonia można także kupić zarówno płyty zespołu VooVoo, jak i solowe wydawnictwa Mateusza Pospieszalskiego.
Na czas polonijnego festiwalu Chicago na chwilę zatrzymało się w rytmie polskiej muzyki, w zapachu tradycyjnych potraw i w poczuciu wspólnoty. Taste of Polonia 2025 przechodzi do historii jako kolejne święto kultury, które łączy, inspiruje i przypomina, że polska dusza bije także po drugiej stronie oceanu.
Źródło: informacja własna
Foto: YouTube
Festiwal Taste of Polonia
Najpiękniejsze Polki są na Taste of Polonia! Poznaj Kasandrę Zawal i Oliwię Mikulską

Królowe piękna to nie tylko blask, korony i uśmiechy – to również odpowiedzialność, misja i możliwość realnego wpływu na życie innych. Przekonywały o tym w studiu Radia Deon dwie wyjątkowe kobiety: Oliwia Mikulska – Miss Polski 2025 oraz Kasandra Zawal – Miss Polski 2024. Te piękne dziewczyny można spotkać w Chicago podczas festiwalu Taste of Polonia.
Korona to nie tylko tytuł
Oliwia Mikulska z Żar, która wywalczyła koronę Miss Polski 29 czerwca tego roku, dopiero oswaja się ze zdobytym tytułem. Jest jednak przekonana, że korona może wiele zdziałać. Dla niej czas panowania dopiero się zaczyna, ale już wie, że bycie Miss to coś więcej niż wygrana – to szansa, by realizować projekty społeczne i inspirować innych.
Kasandra Zawal, dziennikarka pochodząca z Wielkopolski, która koronę nosiła przez rok, podkreśla, że dopiero dzięki temu doświadczeniu tak naprawdę zrozumiała jego wagę.
“Chyba sobie nie zdawałam sprawy z tego, jak wiele ten tytuł mi da, jak ogromną moc ma ta korona, którą nosiłam przez rok na swojej głowie. Nie zdawałam sobie sprawy do momentu, w którym zaczęłam bardzo intensywnie angażować się w projekty społeczne” mówi Miss Polski 2024.
Miss to ambasadorka wartości
Obie piękne dziewczyny również zgodnie podkreślają, że konkurs Miss Polski to nie tylko pokaz urody, ale także szkoła życia. Oliwia Mikulska, która studiuje finanse, zaznacza, że udział w wyborach tej najpiękniejszej pomaga poznać samą siebie i odkryć swoją wartość. Dlatego serdecznie poleca udział w konkursie Miss Polski każdej młodej dziewczynie.

Kasandra Zawal
Miss Polski w Chicago – wyjątkowa okazja
Powodem wizyty dwóch Miss Polski w Chicago jest współpraca Fundacji Kopernikowskiej z biurem tego konkursu. Już w przyszłym roku w Stanach Zjednoczonych odbędzie się finał Miss Polski USA. Te plany zapowiadała już w studiu Radia Deon Kasandra Zawal, która odwiedziła nas w maju.
To fantastyczna okazja dla dziewczyn, by przeżyć przygodę życia i rozwinąć się w wielu dziedzinach – zachęca mieszkanki Stanów Zjednoczonych Miss Polski 2024. Chętne kandydatki mogą zgłaszać się poprzez kontakt z Agatą Mikodą z Fundacji Kopernikowskiej.

Oliwia Mikulska i Kasandra Zawal
Gdzie spotkasz królowe piękna?
Oliwia i Kasandra są gośćmi Taste of Polonia Festival w Copernicus Center. Można się z nimi spotkać, porozmawiać, zrobić pamiątkowe zdjęcie i dowiedzieć się więcej o kulisach konkursu Miss Polski – do czego zachęcamy zwłaszcza młode i odważne dziewczyny.
Chcesz zostać Miss Polski? Skontaktuj się z Agatą Mikodą (Fundacja Kopernikowska) i weź udział w castingach do Miss Polski USA!
Źródło: informacja własna
-
News USA3 tygodnie temu
Administracja Trumpa grozi odcięciem funduszy za „ideologię gender” w szkołach
-
News USA1 tydzień temu
Zabójstwo Ukrainki w Charlotte wywołało debatę o bezpieczeństwie publicznym
-
News Chicago3 tygodnie temu
Molly Borowski z Chicago uciekała przed policją z prędkością 109 mil na godzinę
-
News USA3 tygodnie temu
Sfingował własną śmierć, by uciec do kochanki. 45-latek z Wisconsin odsiedzi 89 dni
-
News USA2 tygodnie temu
Niepowtarzalna trasa Lecha Wałęsy – 45 lat Solidarności, 28 miast, jedno przesłanie
-
News USA3 tygodnie temu
Strzelanina w Minneapolis: Dlaczego Robin Westman otworzył/a ogień do dzieci?
-
News Chicago4 tygodnie temu
Silne burze nad Chicago. Wiatr zerwał dach budynku wielorodzinnego w Mount Prospect
-
Polonia Amerykańska1 dzień temu
Błyszcząca ABBA NIGHT fundacji You Can Be My Angel w obiektywie StelmachLens, 12 września