Połącz się z nami

News Chicago

Chicago przyjazne dla rowerów wg nowego rankingu. Mimo tego dochodzi do wypadków

Opublikowano

dnia

Chicago znalazło się wśród 20 najlepszych amerykańskich miast pod względem bycia przyjaznym dla rowerzystów w badaniu przeprowadzonym przez Coworking Cafe. Zajęło 14. miejsce dzięki wysokiemu wskaźnikowi bezpieczeństwa ruchu drogowego i ogólnej popularności jazdy na rowerze wśród miejscowej ludności. Niestety 2 czerwca doszło do kolejnego śmiertelnego wypadku z udziałem rowerzysty.

W badaniu przeanalizowano różne wskaźniki, w tym infrastrukturę, bezpieczeństwo ruchu drogowego i pogodę. Uwzględniono również liczbę osób dojeżdżających do pracy rowerem oraz liczbę miejsc coworkingowych przyjaznych rowerom.

Chicago zarejestrowało 0,8 mili ścieżek rowerowych na milę kwadratową i 1,3 wypadków rowerowych na 100 000 osób w ciągu pięciu lat. Badanie wykazało również, że 1,5% siły roboczej w Chicago codziennie dojeżdża do pracy na rowerze.

Bezpieczeństwo na rowerze pozostają priorytetem dla Chicago, gdzie każdego roku coraz więcej mieszkańców używa ekologicznych jednośladów.

Rozbudowa infrastruktury rowerowej ma miejsce w całym mieście, instaluje się więcej ścieżek rowerowych, barier ochronnych i innych środków bezpieczeństwa.

Dowiedz się więcej o zaangażowaniu Chicago w bezpieczeństwo rowerów i infrastrukturę rowerową za pośrednictwem CDOT Bike Network.

Niestety w piątek, 2 czerwca, policja z Highland Park poinformowała, że rowerzysta zginął po potrąceniu przez pojazd na skrzyżowaniu Deerfield Road i Piccadilly Road. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia.

Ofiara została przewieziona do Condell Medical Center w Libertyville, gdzie zmarła.

W sprawie wypadku trwa dochodzenie prowadzone przez zespół pomocy w poważnych wypadkach powiatu Lake i policję Highland Park. Każdy, kto ma informacje na temat tego zdarzenia, proszony jest o kontakt z organami ścigania.

Źródło: chicagostarmedia, abc7
Foto: YouTube, City of Chicago

News Chicago

Zespół ds. walki z przewlekłą absencją ma zapobiec nieobecności dzieci w szkołach Illinois

Opublikowano

dnia

Autor:

W obliczu spadającej liczby uczniów opuszczających zajęcia, stan Illinois powołuje Zespół ds. Przewlekłych Nieobecności, który ma opracować strategie dalszego ograniczania absencji szkolnej na wszystkich poziomach edukacji – poinformowali urzędnicy stanowi.

Według najnowszego raportu Illinois School Report Card 2025, odsetek uczniów uznanych za chronicznie nieobecnych – czyli nieobecnych przez co najmniej 10% roku szkolnego, niezależnie od przyczyny – spadł do 25,4%, w porównaniu z 29,8% w 2022 roku. To trzeci z rzędu rok poprawy po pandemii COVID-19.

„Choć wciąż pozostajemy powyżej poziomu sprzed pandemii, trend jest wyraźnie pozytywny” – zaznaczył Tony Sanders, stanowy kurator oświaty. – „Uczniowie muszą być w szkole, żeby się uczyć. Absencja, niezależnie od przyczyny, pozostaje jednym z najsilniejszych wskaźników problemów edukacyjnych i społecznych”.

Najwięcej nieobecnych w szkołach średnich

W 2025 roku najwyższy wskaźnik przewlekłej absencji odnotowano wśród uczniów szkół średnich – 41,5%. Największą poprawę widać natomiast w przedszkolach, gdzie absencja spadła z 29% do 26%.

Zgodnie z badaniami Attendance Works, już dwa dni nieobecności w miesiącu mogą znacząco obniżyć wyniki uczniów w czytaniu i matematyce, utrudniając im ukończenie szkoły średniej. „Musimy tworzyć środowisko, w którym uczniowie czują się wspierani, a szkoły pomagają im przezwyciężać problemy z transportem, stresem czy niestabilnością mieszkaniową” – podkreślił Sanders.

Zespół ma przedstawić rekomendacje do 2027 roku

Nowo powołana grupa zadaniowa ma składać się z nauczycieli, dyrektorów, pracowników socjalnych i przedstawicieli organizacji pozarządowych. Jej zadaniem będzie opracowanie rekomendacji opartych na badaniach naukowych, które pomogą szkołom i rodzinom w walce z przewlekłą absencją. Wyniki prac zostaną przekazane stanowej radzie edukacji do końca 2027 roku.

Lokalne sukcesy i wyzwania

Niektóre okręgi szkolne już odnotowują widoczne postępy. W Elgin Area School District U-46 wskaźnik chronicznej absencji spada dwa lata z rzędu o cztery punkty procentowe. Z kolei w Lake Zurich Community Unit District 95 absencja spadła z 19% w 2023 roku do 11,5% w 2025 roku, po okresie intensywnej współpracy z rodzinami.

Najwyższe wskaźniki absencji w Illinois

Według danych stanowych, największy odsetek przewlekłych nieobecności odnotowano w:

  • Maine Township High School District 207 – 33%
  • Round Lake Area Unit District 116 – 31,8%
  • Elgin Area School District U-46 – 31%
  • DuPage High School District 88 – 30,9%

Nowy zespół stanowy ma pomóc w utrzymaniu pozytywnego trendu i doprowadzić do sytuacji, w której obecność w szkole stanie się „normą, a nie wyjątkiem”. „Każda minuta w klasie ma znaczenie” – podsumował Sanders. – „To nie jest tylko statystyka. To przyszłość naszych dzieci”.

Źródło: dailyherald
Foto: Lake Zurich District
Czytaj dalej

News Chicago

Addison: Mężczyznę oskarżono o próbę zabójstwa po 4-godzinnej strzelaninie z policją

Opublikowano

dnia

Autor:

45-letni Salvador Lozano z Addison został oskarżony o próbę zabójstwa pierwszego stopnia oraz kilka innych przestępstw po tym, jak — według władz — oddał serię strzałów w kierunku policjantów podczas czterogodzinnego oblężenia swojego domu w czwartek. Jeden z funkcjonariuszy został trafiony w kamizelkę kuloodporną, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Salvador Lozano usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa pierwszego stopnia, użycia broni palnej wobec funkcjonariusza ze szczególnym okrucieństwem, napaści na funkcjonariusza oraz nielegalnego posiadania broni przez osobę karaną.

W sobotę sędzia powiatu DuPage nakazał jego tymczasowe aresztowanie bez możliwości wyjścia za kaucją.

Groźby, gaz pieprzowy i strzały

Pierwsze wezwanie policja z Addison otrzymała około godziny 11:00AM w czwartek, po tym jak Lozano zadzwonił pod numer alarmowy 911, żądając, by funkcjonariusze „znaleźli jego psy”, w przeciwnym razie „jego ludzie” mieli to zrobić sami. Funkcjonariusz, który przybył na miejsce, po krótkiej rozmowie opuścił posesję.

Kilka minut później policja otrzymała kolejne zgłoszenie — tym razem od sąsiada, który informował, że mężczyzna zachowuje się irracjonalnie. Gdy funkcjonariusze wrócili na miejsce, Lozano miał im grozić, że „otworzy ogień w samo południe”, po czym rozpylił gaz pieprzowy w ich kierunku.

Wkrótce potem, gdy na miejsce przybyli dodatkowi policjanci i pracownik socjalny, Salvador Lozano wyszedł z domu z nieznanym przedmiotem w dłoni, krzycząc w kierunku funkcjonariuszy, po czym rzucił w nich cieczą i wrócił do środka. Chwilę później padły pierwsze strzały.

Według prokuratury mężczyzna oddał 6–7 strzałów z wnętrza domu, trafiając jednego z policjantów w plecy. Na szczęście kamizelka ochronna zapobiegła tragedii.

Czterogodzinny impas i setki nabojów

Strzały z domu Lozano miały padać w różnych odstępach czasu — między godziną 11:48AM a 1:22PM. Łącznie policja odnotowała ponad tuzin serii ognia. Około 3:15PM oddział SWAT szturmem przejął posesję i zatrzymał podejrzanego bez dalszych obrażeń.

Podczas przeszukania funkcjonariusze znaleźli około 250 łusek z amunicji różnych kalibrów, trzy pistolety Glock z przedłużonymi magazynkami, dwa magazynki bębnowe oraz dziesiątki sztuk amunicji.
Ślady po kulach znaleziono również w siedmiu sąsiednich domach oraz w dwóch radiowozach policyjnych.

Policjant dochodzi do siebie

Ranny funkcjonariusz został przewieziony do szpitala, gdzie dochodzi do zdrowia po obrażeniach niezagrażających życiu.

„To cud, że nikt nie zginął” – powiedział przedstawiciel prokuratury powiatu DuPage. „Funkcjonariusze wykazali się ogromną odwagą w obliczu wyjątkowo niebezpiecznej sytuacji”.

Kolejna rozprawa

Salvador Lozano ma ponownie stanąć przed sądem 24 listopada. Śledczy kontynuują analizę broni i amunicji zabezpieczonej na miejscu zdarzenia.

Źródło: dailyherald
Foto: Prokuratura Powiatu DuPage, YouTube
Czytaj dalej

News Chicago

Do Zoo w Lincoln Park przybyły nowe mieszkanki: siostry niedźwiedzice Ash i Lexi

Opublikowano

dnia

Autor:

Zoo w Lincoln Park ma dwie nowe, wyjątkowo urocze mieszkanki. To siostry niedźwiedzie brunatne, Ash i Lexi, które przyjechały w październiku z ogrodu zoologicznego Henry’ego Vilasa w Madison WI. To pierwsze przedstawicielki tego gatunku, jakie zamieszkały w ogrodzie od 1979 roku. Ich przyjazd to część programu współpracy między ogrodami zoologicznymi — w ramach wymiany Lincoln Park Zoo przekazał samca niedźwiedzia polarnego o imieniu Siku, zgodnie z rekomendacjami hodowlanymi.

Nowe życie w Chicago

Ash i Lexi powoli aklimatyzują się w swoim nowym domu w Arctic Tundra Habitat. Zbliżająca się zima oznacza, że niedźwiedzice wkrótce rozpoczną okres tzw. torporu — to naturalny stan spowolnienia funkcji życiowych, podobny do hibernacji, w którym organizm oszczędza energię.

W ramach przygotowań do snu zimowego siostry pochłaniają nawet 40 kilogramów pokarmu dziennie i kopią przytulne nory, w których spędzą najchłodniejsze miesiące roku.

Dwie różne osobowości

Choć Ash i Lexi są siostrami, mają zupełnie odmienne charaktery. Ash, nieco większa, uchodzi za spokojniejszą i bardziej nieśmiałą, zawsze skupioną na posiłkach. Lexi natomiast jest towarzyska, energiczna i ciekawska, chętnie uczestniczy w zajęciach wzbogacających organizowanych przez opiekunów.

„Każda z nich ma własny urok i wyjątkowe zachowania, które pokazują, jak inteligentne i wrażliwe są te zwierzęta” – mówią opiekunowie zoo.

Zanim zapadną w zimowy sen

Odwiedzający mogą zobaczyć Ash i Lexi jeszcze przed ich zimowym odpoczynkiem w pawilonie Arctic Tundra.
Lincoln Park Zoo pozostaje bezpłatne i otwarte codziennie, oferując rodzinom i turystom wyjątkową okazję do spotkania z nowymi, futrzanymi mieszkankami.

Aktualne godziny otwarcia oraz więcej informacji dostępne są na stronie internetowej Lincoln Park Zoo.

Źródło: secretchicago
Foto: Lincoln Park Zoo
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

czerwiec 2023
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
2627282930  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu