News USA
Królowa Rocka zeszła z największej sceny. Tina Turner na zawsze w naszych sercach
Według informacji podanej przez jej menadżera, Tina Turner, która stała się muzyczną legendą jeszcze za życia, zmarła we wtorek po długiej chorobie, w swoim domu w Küsnacht niedaleko Zurychu w Szwajcarii. Miała 83 lata, a obywatelką Szwajcarii została dziesięć lat temu.
Tina Turner a właściwie Anna Bullock urodziła się 26 listopada 1939 r. w Tennessee, jako córka Afroamerykanina i Indianki.
Swoją karierę rozpoczęła od śpiewania w chórach kościelnych muzyki gospel, która wprowadziła ją w świat bluesa i soulu. Karierę profesjonalną rozpoczęła w chórkach towarzyszących popularnym pod koniec lat 50-tych grupom muzyki pop.
Punktem zwrotnym w jej karierze był moment, gdy została dostrzeżona przez słynnego muzyka, lidera grupy Kings of Rhythm, Ike’a Turnera. Ich związek sceniczny zaowocował jednym z najbardziej znanych duetów „Ike & Tina Turner” oraz małżeństwem artystów. Zespół był autorem takich wielkich przebojów jak „I Idolize You”, „It’s Gonna Work Out Fine” i „Tra La La La La”.
Po latach ekstrawaganckiego trybu życia Ike’a Turnera i jego uzależnienia od alkoholu oraz narkotyków para wzięła jednak rozwód. Miało to miejsce w 1978 roku.
Rozwód i związane z nim problemy nie tylko zniszczył grupę, lecz także zachwiał znakomicie rozwijającą się karierą wokalistki. Przez następne osiem lat Tina Turner pozostała w cieniu nagrywając niezauważane płyty i śpiewając w klubach oraz kasynach typowy soulowy repertuar.
Jej powrót na listy przebojów nastąpił w 1984. Tina Turner porzuciła wtedy nie tylko swój muzyczny styl, lecz także skromny wizerunek sceniczny na rzecz wizerunku mega gwiazdy.
Lata pomiędzy 1984 a 1992 były dla niej pasmem wielkich sukcesów. W szczególności koncerty przyciągały miłośników jej muzyki. W tym okresie nagrała szereg wielkich przebojów, z których do najbardziej znanych należały: „Private Dancer”, „Steamy Windows”, „What’s love got to do with it”.
W 1985 roku zagrała w trzeciej części filmu „Mad Max” z Melem Gibsonem. To właśnie stamtąd pochodzi utwór „We Don’t Need Another Hero”, który doczekał się nawet nominacji do Złotego Globu.
W 2008 r., podczas 50-tej gali rozdania nagród Grammy, Tina Turner zaśpiewała „What’s love got to do with it”. W tym samym roku w Las Vegas nakręcony został specjalny odcinek programu „The Oprah Winfrey Show”, podczas którego Tina ogłosiła, iż w październiku rusza w kolejne światowe tournée.
W związku z nową trasą 30 września 2008 ukazała się nowa płyta zatytułowana „Tina!”, zawierająca najbardziej znane utwory piosenkarki („I’m Ready” oraz „It Would Be A Crime”).
Tina Turner miała dwóch synów: Craiga z saksofonistą Raymondem Hillem; i Ronalda z Ikiem Turnerem. (Craig Turner popełnił samobójstwo w 2018 roku). We wspomnieniach opublikowanych później w 2018 roku, „Tina Turner: My Love Story”, ujawniła, że otrzymała przeszczep nerki od swojego drugiego męża, byłego dyrektora EMI Erwina Bacha.
Z Bachem poznali się w połowie lat 80-tych, kiedy ona poleciała do Niemiec na promocję płyty, a on odebrał ją z lotniska. Był od niej o ponad dekadę młodszy – „najładniejsza twarz”, powiedziała o nim w filmie dokumentalnym HBO – a pociąg był wzajemny.
Tina poślubiła Bacha w 2013 roku, podczas ceremonii cywilnej w Szwajcarii.
„To szczęście, o którym ludzie mówią”, powiedział wówczas Turner prasie, „kiedy niczego nie pragniesz, kiedy w końcu możesz wziąć głęboki oddech i powiedzieć:„ Wszystko jest dobrze ”.
Źródło: wttw
Foto: YouTube
News Chicago
Studenci Northwestern dołączają do protestów na uczelniach w całym kraju
Setki osób założyło w czwartek obozowisko na Deering Meadow na kampusie Evanston Uniwersytetu Northwestern jako wyraz wsparcia dla Palestyńczyków mieszkających w Gazie, aby zaprotestować przeciwko temu, co nazywają cenzurą ze strony uniwersytetu i wezwać instytucję do zerwania stosunków z Izraelem.
Demonstracja ma miejsce w związku z podobnymi protestami studentów, które pojawiły się w ostatnich dniach na kampusach w całym kraju, w tym na Uniwersytecie Columbia w Nowym Jorku, Emerson College w Bostonie i Uniwersytecie Południowej Kalifornii w Los Angeles.
Niektóre uniwersytety wezwały policję, aby rozproszyła demonstracje, co doprowadziło do bójek między studentami, wykładowcami i policją, o czym pisaliśmy wczoraj.
W komunikacie prasowym wydanym przez NU Educators for Justice in Palestine, Student Liberation Union i Jewish Voice for Peace, stwierdzono, że obóz ma być „bezpieczną przestrzenią dla tych, którzy chcą pokazać swoje wsparcie dla narodu palestyńskiego”.
„Studenci z północno-zachodniej części kraju zgłaszają, że administracja ogranicza wolność słowa” – stwierdzono w oświadczeniu. „Szkoła zastrasza zarówno uczniów, jak i nauczycieli, którzy wypowiadają się przeciwko izraelskiemu apartheidowi i okupacji. Obóz wyzwoleńczy studentów stworzy bezpieczną przestrzeń dla tych, którzy chcą pokazać swoje wsparcie dla narodu palestyńskiego”.
W czwartkowym porannym oświadczeniu rzecznik uniwersytetu, Jon Yates, powiedział, że Northwestern zobowiązuje się do przestrzegania zasad wolności słowa i pokojowych zgromadzeń oraz do ochrony bezpieczeństwa wszystkich członków społeczności, a także do ograniczania zakłóceń w funkcjonowaniu uniwersytetu.
W czwartek rano rektor uniwersytetu, Michael Schill, wysłał list do studentów, w którym poinformował, że uniwersytet przyjął „tymczasowy dodatek” do kodeksu postępowania studentów, zakazujący rozbijania namiotów na jego terenie.
W piśmie zaznaczono, że protestujący zostali poinformowani, że naruszają zasady uniwersytetu i że uniwersytet usuwa namioty, których protestujący nie zdjęli.
W oświadczeniu podpisanym przez ponad 100 wykładowców i udostępnionym przez północno-zachodnie oddziały organizacji Educators for Justice in Palestine i Jewish Voice for Peace na Instagramie, zażądano od uniwersytetu zezwolenia na kontynuację protestów studentów.
Około godziny 8:30AM policja kampusu wydała ostateczne oświadczenie, w którym wezwała do zdjęcia namiotów przed wydaniem aresztowań i pozwów. Protestujący skandowali i bębnili, a niektórzy trzymali zwrócone w stronę ulicy tabliczki z napisami „Pozbądź się śmierci, zainwestuj w życie” i „NU = fundusz hedgingowy”.
Jeden z wykładowców krzyknął: „Nie będziesz dotykał naszych uczniów!”. Studenci krzyczeli: „Im bardziej będziecie próbować nas uciszyć, tym głośniej będziemy to robić”.
Kiedy policja nakazała protestującym zwinąć lub usunąć namioty, protestujący postanowili się nie zastosować i zamiast tego utworzyli ludzki łańcuch, aby uniemożliwić policji przedostanie się do obozowiska. Funkcjonariusze wtargnęli zrywając i niszcząc namioty, a następnie wyrzucając je, wg uczestników protestu.
Do godziny 8:00 wieczorem nie było już obecnej policji, a tłum wzrósł do ponad 200 osób. Pozostało kilka namiotów, ponieważ studenci planowali przenocować. Były tam namioty ze stanowiskiem pierwszej pomocy, a także z jedzeniem i napojami.
Około 9:0PM organizatorzy protestu powiedzieli, że spotkali się z władzami uczelni w celu negocjacji, ale bezskutecznie. Powiedziano im, że przed rozpoczęciem aresztowań otrzymają dwa ostrzeżenia oraz, że aresztowania mogą rozpocząć się o 11:00PM.
Kilku kontrdemonstrantów zebrało się po drugiej stronie ulicy w pewnym momencie rano i demonstrowało przez około godzinę.
W odpowiedzi na protesty w całym kraju niektóre amerykańskie uniwersytety wezwały policję, aby rozproszyła propalestyńskie demonstracje, co doprowadziło do brutalnych bójek i dziesiątek aresztowań.
W Emerson College w Bostonie w nocy ze środy na czwartek aresztowano w obozie 108 osób, a 4 funkcjonariuszy policji odniosło obrażenia, które nie zagrażają życiu – podała bostońska policja.
Uniwersytet Południowej Kalifornii odwołał w czwartek ceremonię zakończenia studiów na głównej scenie, dzień po aresztowaniu na kampusie ponad 90 demonstrantów, w tym jednego za rzekomą napaść z użyciem śmiercionośnej broni. Napięcie wzrosło już po tym, jak uniwersytet odwołał zaplanowane przemówienie inauguracyjne wygłoszone przez propalestyńskiego dyrektora szkoły, powołując się na obawy dotyczące bezpieczeństwa.
Źródło: suntimes
Foto: Jacek Boczarski
News USA
Czy Trumpa chroni immunitet? Sąd Najwyższy wydaje się być sceptyczny
W czwartek większość sędziów Sądu Najwyższego USA nie wydawała się podzielać twierdzenia o absolutnym immunitecie chroniącym Donalda Trumpa. Immunitet ten powstrzymałby prokuratora specjalnego Jacka Smitha od ścigania byłego prezydenta pod zarzutami, że spiskował w celu odwrócenia przegranej w wyborach w 2020 r. z Demokratą Joe Bidenem.
W lutym Sąd Najwyższy USA zgodził się rozstrzygnąć, czy prezydencki immunitet chroni Donalda Trumpa przed zarzutami karnymi postawionymi przez specjalnego prokuratora Jacka Smitha. W czwartek, podczas pierwszego rozpatrywania przez sąd zarzutów karnych, dyskusja trwała ponad 2,5 godziny.
Kilku konserwatywnych sędziów wskazało, że mogą ograniczyć terminy ścigania byłych prezydentów, sugerując, że być może konieczne będzie odesłanie sprawy do sądów niższej instancji.
Sędzia Samuel Alito podkreślił, że „cokolwiek zdecydujemy, będzie miało zastosowanie do wszystkich przyszłych prezydentów”.
Moment wydania decyzji Sądu Najwyższego może być równie ważny jak wynik. Donald Trump, domniemany republikański kandydat na prezydenta w 2024 r., nalega, aby przełożyć proces do czasu po wyborach, a im później sędziowie wydają decyzję, tym większe są szanse, że mu się to uda. Jeśli Trump odzyska prezydenturę, będzie mógł nakazać Departamentowi Sprawiedliwości oddalenie sprawy lub – jak sugerowało dwóch sędziów – ułaskawienie samego siebie w przypadku skazania.
Ponieważ konserwatyści w sądzie uzyskali większość dzięki zatwierdzeniu trzech nominacji przez Trumpa, odrzucili dziesięcioletni precedens w sprawie aborcji i akcji afirmatywnej. Teraz były prezydent prosi ich, aby orzekli, że należy odrzucić jedną z podstawowych zasad amerykańskiego systemu rządów – mówiącą, że nikt nie jest ponad prawem.
Aktywne przesłuchanie wszystkich dziewięciu sędziów pozostawiło silne wrażenie, że sąd nie zmierzał do szybkiej, opartej na konsensusie decyzji, która umożliwiłaby szybkie rozpoczęcie procesu.
Sędziowie Neil Gorsuch i Brett Kavanaugh, dwaj z trzech osób mianowanych przez Donalda Trumpa do Sądu Najwyższego, oraz Alito oświadczyli, że ich obawy nie dotyczyły Trumpa, ale raczej wpływu ich orzeczenia na przyszłe prezydentury.
Sędzina Amy Coney Barrett, także nominowana przez Trumpa, wydawała się mniej otwarta na argumenty prawnika Trumpa, D. Johna Sauera, poszukującego możliwości przeprowadzenia procesu.
Zespół Jacka Smitha poprosił o szybkie rozwiązanie. Ostatnie opinie sąd wydaje zazwyczaj do końca czerwca, czyli na około 4 miesiące przed wyborami. Sędzia okręgowy USA, Tanya Chutkan, która będzie przewodniczyć rozprawie, zapowiedziała, że kwestie przygotowawcze mogą potrwać do 3 miesięcy.
Donald Trump, pierwszy były prezydent oskarżony o popełnienie przestępstwa, powiedział, że chce w czwartek stanąć przed Sądem Najwyższym. Zamiast tego przebywał jednak na sali sądowej w Nowym Jorku, gdzie staje przed sądem pod zarzutem sfałszowania dokumentacji biznesowej, w sprawie o tzw. ciche płatności.
Źródło: AP
Foto: YouTube
News USA
Ameryka spowalnia. PKB w pierwszym kwartale tego roku wzrósł o 1,6%
Według danych opublikowanych w czwartek rano przez Biuro Analiz Ekonomicznych, wzrost gospodarczy w USA spowolnił w pierwszych trzech miesiącach roku. Produkt krajowy brutto wzrósł tylko o 1,6% w ujęciu rocznym, w miarę jak konsumenci zaczęli stopniowo wycofywać się. W ostatnim kwartale 2023 r. wynosił 3,4%, w trzecim – 4,9% .
Produkt krajowy brutto, suma wszystkich towarów i usług wytworzonych w kraju, jest najszerszą miarą gospodarki.
Według ekonomistów choć wzrost gospodarczy spowalnia, to gospodarka nadal znajduje się na solidnej ścieżce. Bardzo silny wzrost liczby miejsc pracy napędza wyższe dochody i daje ludziom pieniądze, ale także utrzymuje inflację na wysokim poziomie, dlatego niewielkie spowolnienie to dobra wiadomość.
4 lata od recesji wywołanej pandemią, amerykańska gospodarka odbiła się znacznie silniej, niż oczekiwano. Niemal rekordowo niskie bezrobocie wynoszące 3,8% utrzymuje się przez najdłuższy okres od 1970 r. Płace rosną, a rodziny, firmy i rządy w dalszym ciągu swobodnie wydają pieniądze, co powoduje przepływ pieniędzy przez gospodarkę.
Te nadmierne wydatki konsumentów – zwłaszcza na podróże, restauracje, koncerty i inne usługi – spowodowały ostatnio wzrost inflacji, ponownie wzbudzając obawy, że Rezerwa Federalna może być zmuszona do jeszcze bardziej agresywnych wysiłków na rzecz spowolnienia gospodarki.
W ciągu ostatnich 2 lat bank centralny podniósł stopy procentowe 11 razy, co spowodowało, że pożyczanie pieniędzy było droższe dla rodzin i firm. Wydatki konsumenckie wzrosły w lutym o 0,8%, co stanowi największy miesięczny skok od ponad roku.
Wiele rodzin wykorzystało swoje oszczędności związane z pandemią i zaciąga dodatkowe długi, aby nadążyć za kosztami. Od czasu pandemii zadłużenie na kartach kredytowych wzrosło o 22%.
Rosną także zaległości w spłacie kart kredytowych i kredytów samochodowych, zwłaszcza wśród młodszych Amerykanów o niższych dochodach, ponieważ inflacja i wyższe stopy procentowe odbijają się na budżetach gospodarstw domowych.
O danych dotyczących gospodarki USA w roku 2023 pisaliśmy 26 stycznia.
Źródło: washington post
Foto: istock/Doucefleur/
-
Polonia Amerykańska1 tydzień temu
XV Rajd Gwiaździsty: Motocykliści rozpoczną sezon poświęceniem maszyn w Merrillville
-
News USA4 tygodnie temu
Jedna ze słynnych bliźniaczek syjamskich z Minnesoty ujawniła, że wyszła za mąż
-
News Chicago1 tydzień temu
Morderczyni, która zabiła 19-latkę by wyciąć z jej łona dziecko, odsiedzi 50 lat
-
News Chicago4 tygodnie temu
Poszukiwani zuchwali bandyci grasujący z bronią po ulicach w biały dzień
-
News Chicago4 tygodnie temu
12 milionów dolarów przyniosła zdrapka kupiona w Niles rodzinie z Illinois
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW3 tygodnie temu
Film o nas w kinie! „Na polskim Trójkącie”- tego nie można przegapić
-
Kościół2 tygodnie temu
Była aktorka porno przyjęła wiarę katolicką po podróży do Włoch, która ją nawróciła
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Wystawa w Domu Podhalan to wyraz naszej miłości i czci dla Jana Pawła II