NEWS Florida
Croczilla ma 14 stóp długości i mieszka w Parku Narodowym Everglades

Kobieta z Florydy, której celem było zobaczenie krokodyla uważanego za największego osobnika tego gatunku w Parku Narodowym Everglades, stanęła twarzą w twarz z gigantyczną bestią w tym tygodniu. „Croczilla” ma 14 stóp długości.
Fotografka dzikiej przyrody, Kymberly Clark, od miesięcy bezskutecznie szukała słynnego, długiego na 14-stóp krokodyla. Odwiedziła park w niedzielę w poszukiwaniu legendarnego gada, ale ponieważ go nie znalazła, postanowiła odejść.
Gdy już odjeżdżała, pojawiła się nagle słynna “Croczilla”.
Na filmach opublikowanych na Instagramie widać, jak ogromne zwierzę wyleguje się nad brzegiem wody, otwiera gigantyczną paszczę i pokazuje ostre jak brzytwa zęby.
Otwarty pysk krokodyla nie jest oznaką agresji, ale zwykle sposobem regulacji temperatury ciała lub ziewaniem, napisała Clark.
Gady te nie mają możliwości wystawienia języka, ponieważ jest on utrzymywany na miejscu przez specjalną membranę i służy do zamykania wejścia do dróg oddechowych, gdy zwierzą znajduje się pod wodą.
Ale tak czy inaczej zawsze należy zachować bezpieczną odległość od krokodyli i innych dzikich zwierząt.
Według Florida Fish and Wildlife, pomimo ich strasznego wyglądu, krokodyle amerykańskie są gatunkiem nieśmiałym i samotnym.
Krokodyl amerykański jest chroniony jako gatunek zagrożony, a polowanie na krokodyle w USA jest nielegalne; mimo to niektóre polowania nadal odbywają się nielegalnie, wg FWC.
Źródło: fox35 orlando
Foto: Kimberly Clark
News USA
Domniemanego podpalacza Palisades w LA przeniesiono z Florydy do Kalifornii

Jonathan Rinderknecht oskarżony o spowodowanie śmiertelnego pożaru Palisades w Los Angeles na początku tego roku, został przewieziony z Florydy do Kalifornii, gdzie stanie przed sądem federalnym. Mężczyzna został aresztowany na początku października na Florydzkim Wybrzeżu Kosmicznym, po kilku miesiącach śledztwa prowadzonego przez lokalne i federalne służby.
Zgodnie z aktem oskarżenia, federalni prokuratorzy postawili Rinderknechtowi trzy poważne zarzuty:
- zniszczenie mienia za pomocą ognia,
- podpalenie obiektów związanych z handlem międzystanowym,
- oraz podpalenie lasu.
Według śledczych, mężczyzna miał wzniecić ogień w Nowy Rok, który początkowo tlił się przez kilka dni, a następnie 7 stycznia rozprzestrzenił się w tragiczny sposób, przekształcając się w jeden z najbardziej niszczycielskich pożarów w historii regionu.
Pożar, który zniszczył Pacific Palisades i Malibu
Ogień objął rozległe tereny Pacific Palisades i Malibu, powodując śmierć 12 osób i zniszczenie tysięcy domów w położonych na wzgórzach dzielnicach Los Angeles. Był to jeden z dwóch dużych pożarów, które tego samego dnia nawiedziły powiat powodując łącznie ponad 30 ofiar i ponad 17 000 zniszczonych budynków.
Niejasne motywy
Śledczy nie ujawnili dotąd motywu podpalenia ani informacji o wcześniejszych incydentach z udziałem Jonathana Rinderknechta. Osoby bliskie sprawie przyznały, że jego stan psychiczny budził poważne wątpliwości – to jeden z powodów, dla których sędzia federalny nakazał pozostawienie go w areszcie bez możliwości zwolnienia za kaucją.
Nie wiadomo jednak, czy przeprowadzono formalną ocenę psychiatryczną.
Jak doszło do zatrzymania
Rinderknecht mieszkał w czasie pożaru w południowej Kalifornii, ale kilka tygodni później przeniósł się do środkowej Florydy, gdzie – jak twierdzą władze – mieszkał z siostrą i szwagrem.

Johnathan Rinderknecht
Śledczy po raz pierwszy przesłuchali go 24 stycznia, dwa tygodnie po katastrofalnym pożarze. Od tego czasu zespół dochodzeniowy metodycznie eliminował alternatywne przyczyny pożaru, takie jak uderzenie pioruna czy fajerwerki, oraz analizował dane z telefonu Rinderknechta, by ustalić jego lokalizację w dniu zdarzenia.
Co dalej z podpalaczem?
Jonathan Rinderknecht ma stanąć przed sądem federalnym w Los Angeles w ciągu najbliższych dni. Jeśli zostanie uznany za winnego wszystkich zarzutów, może mu grozić dożywotnie pozbawienie wolności.
Źródło: baynews9
Foto: Police Department, CAL FIRE
NEWS Florida
SpaceX przekroczył próg 10 000 satelitów Starlink wyniesionych na orbitę

Podczas weekendowego startu rakiety Falcon 9 firma SpaceX osiągnęła kolejny kamień milowy. Jeden z 28 satelitów wyniesionych w ramach misji Starlink 10-17 był 10 000. satelitą wysłanym przez przedsiębiorstwo Elona Muska na orbitę okołoziemską.
Start odbył się w niedzielne popołudnie z kompleksu startowego SLC-40 na Przylądku Canaveral na Florydzie. Rakieta Falcon 9 po raz kolejny z powodzeniem wyniosła zestaw satelitów komunikacyjnych, które mają wzmocnić globalną sieć internetową Starlink.
Ponad 10 000 satelitów, ale nie wszystkie działają
Według dr. Jonathana McDowella z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics, który prowadzi niezależną ewidencję obiektów na orbicie, SpaceX wystrzelił dotąd 10 044 satelity Starlink.
Nie oznacza to jednak, że wszystkie pozostają aktywne. Z biegiem czasu część z nich ulega awarii, zużyciu lub zostaje celowo sprowadzona z orbity, by spłonąć w atmosferze. Obecnie, jak podaje McDowell,8 676 satelitów Starlink wciąż znajduje się na orbicie, z czego 7 448 w pełni funkcjonuje w zaplanowanych warstwach konstelacji.
Od Tintinów do globalnego internetu
Program Starlink rozpoczął się w 2018 roku od dwóch satelitów testowych o nazwach Tintin A i Tintin B. Rok później, w maju 2019 r., SpaceX przeprowadził pierwszy oficjalny start, wynosząc na orbitę 60 satelitów — początek największej w historii komercyjnej konstelacji komunikacyjnej.
Dziś Starlink jest kluczowym filarem działalności SpaceX, zapewniając szerokopasmowy internet satelitarny milionom użytkowników na całym świecie, w tym w rejonach dotychczas pozbawionych dostępu do stabilnej sieci. System wspiera także misje kosmiczne, takie jak cywilna misja Polaris Dawn w 2024 roku.
Gigantyczna konstelacja, globalne ambicje
SpaceX planuje w przyszłości rozszerzyć konstelację do ponad 40 000 satelitów, tworząc wielowarstwową sieć niskoorbitalnych przekaźników danych. Firma podkreśla, że rozwój systemu ma nie tylko poprawić dostęp do internetu, ale również zwiększyć jego odporność i szybkość, zwłaszcza w obszarach kryzysowych i wojennych.
Źródło: baynwes9
Foto: SpaceX, YouTube
NEWS Florida
Justine Mroz z Land O’Lakes stanęła przed sądem za zabójstwo 6-letniego syna

40-letnia Justine Mroz z Land O’Lakes po raz pierwszy pojawiła się w sądzie w poniedziałek po południu, po tym jak została oskarżona o morderstwo drugiego stopnia w związku ze śmiercią swojego 6-letniego syna. Sędzia zdecydował, że kobieta pracująca jako nauczycielka, pozostanie w areszcie bez możliwości zwolnienia za kaucją.
Tragiczne wydarzenia z niedzielnego poranka
Według Biura Szeryfa Powiatu Pasco, Mroz zadzwoniła pod numer alarmowy 911 tuż przed godziną 10:00 w niedzielę, informując dyspozytora, że zabiła swoje dziecko i próbowała popełnić samobójstwo. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce w rejonie Drexel Road, znaleźli poważnie rannego chłopca.
Dziecko zostało przetransportowane helikopterem do szpitala, jednak lekarze nie zdołali uratować jego życia.
Z dokumentów sądowych wynika, że Justine Mroz powiedziała śledczym, iż doszło do „gwałtownego incydentu” z udziałem jej syna, który miał zdiagnozowany autyzm. Kobieta miała przyznać, że „załamała się” przed tragedią. Mroz została zatrzymana tego samego wieczoru i przewieziona do aresztu powiatu Pasco.
Oświadczenie władz oświatowych
Szkoły Powiatu Pasco potwierdziły, że Justine Mroz była zatrudniona jako nauczycielka objazdowa (nie prowadziła własnej klasy). W wydanym oświadczeniu podkreślono, że nie będzie już obecna w żadnej placówce szkolnej.
Kolejne kroki w sprawie
Sędzia wyznaczył termin rozprawy w sprawie tymczasowego aresztowania na 27 października. Prokuratura zapowiedziała, że będzie wnioskować o utrzymanie Justine Mroz w areszcie do czasu procesu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Biuro Szeryfa Powiatu Pasco.
Źródło: fox13
Foto: Biuro Szeryfa Powiatu Pasco
-
Prawo imigracyjne2 dni temu
Działania federalnych agentów ICE na ulicach Chicago: Czy powinniśmy się bać?
-
News Chicago3 tygodnie temu
Biały Dom wstrzymuje miliardy dolarów na infrastrukturę w Chicago
-
GOŚCIE BUDZIK MORNING SHOW4 tygodnie temu
Monia z Chicago znów na ekranie TVN Style. Jej motto: „Nigdy nie przestawaj wierzyć w siebie”
-
News Chicago3 tygodnie temu
Nocny nalot służb imigracyjnych na apartamentowiec w Chicago
-
News Chicago3 tygodnie temu
Uzbrojeni agenci federalni na ulicach Chicago: Rosną napięcia wokół działań ICE
-
News Chicago2 tygodnie temu
Gwardia Narodowa rozmieszczona w rejonie Chicago: 500 żołnierzy na ulicach
-
News Chicago2 tygodnie temu
Strzały w Brighton Park: Agenci federalni postrzelili kobietę, społeczność żąda odpowiedzi
-
News Chicago2 tygodnie temu
Trump wysyła Gwardię Narodową do Chicago mimo sprzeciwu gubernatora