Połącz się z nami

News USA

FACE Act miał chronić centra aborcyjne ale to ośrodki pro-life są atakowane

Opublikowano

dnia

Dwie dodatkowe osoby zostały oskarżone o naruszenie federalnej ustawy o swobodnym dostępie do klinik zdrowia reprodukcyjnego (FACE), po aresztowaniu przeprowadzonym na początku roku. Wszyscy są działaczami proaborcyjnymi, którzy zaatakowali centra ciążowe pro-life na Florydzie. Departament Sprawiedliwości wprowadzając tzw., FACE Act miał na myśli ochronę klinik aborcyjnych, ale jak się okazuje to przeciwnicy aborcji są atakowani a nie jej zwolennicy – mówi Jezuita, Ojciec Paweł Kosiński.

Ustawa FACE zakazuje przemocy, gróźb, szkód i działań, których celem jest zranienie, zastraszenie lub ingerencja w prawo do poszukiwania, uzyskiwania lub świadczenia usług w zakresie zdrowia reprodukcyjnego.

Na początku tego roku Departament Sprawiedliwości wniósł zarzuty w związku z FACE Act przeciwko dwóm mieszkańcom Florydy, 27-letniemu Calebowi Freestone i 23-letniej Amber Smith-Stewart.

Malowali oni sprayem groźby w kilku miejscach: klinice pro-life w Winter Haven na Florydzie; archidiecezjalnym centrum pro-life dla kobiet w ciąży w Hollywood na Florydzie; oraz jednym z ośrodków pro-life dla kobiet w ciąży Heartbeat of Miami w Hialeah na Florydzie.

Aresztowania te były pierwszymi zgłoszonymi sukcesami organów ścigania w walce z którymkolwiek z 60 obecnie zarejestrowanych ataków na amerykańskie ośrodki pro-life dla kobiet w ciąży.

Ataki były częścią fali ekstremalnej przemocy proaborcyjnej, która nastąpiła po raporcie z maja 2022 r., że Sąd Najwyższy obali decyzję Roe przeciwko Wade.

Wraz z aktem oskarżenia z 22 marca organy ścigania postawiły zarzuty łącznie 5 osobom w związku z atakami na centra ciążowe.

W nowym akcie oskarżenia zarzuca się, że Gabriella Oropesa i Annarella Rivera, wraz z Freestone’em i Smith -Stewart, malowały sprayem groźby na centrach ciążowych. Były to m.in. słowa „Zemsta Janes”, które stały się swoistą wizytówką dziesiątek proaborcyjnych wandali po majowym przecieku z Sądu Najwyższego.

Rivierze, Freestone’owi i Smith-Stewart grozi 12 lat więzienia, 3 lata nadzorowanego zwolnienia i maksymalna grzywna w wysokości 350 000 USD. Oropesie grozi 10 lat więzienia, 3 lata nadzorowanego zwolnienia i maksymalna grzywna w wysokości 250 000 USD.

Źródło: cna
Foto: Archdiocese of Miami

NEWS Florida

Świąteczny skarb Florydy: Stetson Mansion zaprasza do zwiedzania

Opublikowano

dnia

Autor:

W samym sercu środkowej Florydy znajduje się prawdziwa perełka – Stetson Mansion, okazała willa z końca XIX wieku, która co roku zamienia się w jeden z najpiękniejszych świątecznych domów w USA. To nie jest typowa atrakcja turystyczna, ale wciąż zamieszkały, prywatny dom, który jedynie w sezonie świątecznym udostępnia swoje wnętrza zwiedzającym. Dzięki temu odwiedzający mogą poczuć atmosferę Bożego Narodzenia w miejscu, gdzie wiktoriański splendor spotyka współczesne podejście do dekoracji.

Historia rezydencji i jej wyjątkowy rodowód

Rezydencja powstała w 1886 r. według projektu architekta George’a T. Pearsona z Filadelfii. Dom, jak na swoje czasy, był wyjątkowo nowoczesny – Thomas Edison osobiście nadzorował instalację elektryczności, co czyniło Stetson Mansion jednym z pierwszych domów w USA zaprojektowanych z myślą o „zasilaniu Edisonowskim”.

Choć dziś to własność prywatna, jej właściciele otwierają ją jesienno-zimową porą, aby podzielić się świąteczną tradycją, która przyciąga tysiące gości.

Christmas Spectacular – zimowa opowieść w każdym pokoju

Co roku od 1 listopada do 18 stycznia rezydencja staje się świątecznym widowiskiem, a każdy pokój otrzymuje własny motyw przewodni. W przeszłości były to m.in. „Silent Night” czy „Rock ’n Around the Christmas Tree”. Tegoroczne dekoracje łączy temat „Sounds of Christmas”.

Zwiedzający korzystają z audioprzewodników dostępnych na smartfonach, które prowadzą ich przez kolejne pomieszczenia z narracją twórców aranżacji. Na trasie znajduje się również odrestaurowany dawny szkolny budynek Stetsonów, dziś przekształcony w klimatyczny domek gościnny i sklepik z niezwykłym polinezyjskim stropem.

Największe wrażenie robią detale architektoniczne:

  • 16 wzorów parkietu,
  • zabytkowe okna z tysiącami szklanych elementów,
  • bogate zdobienia łączące style gotycki, tudorowski, mauretański i polinezyjski.

Nic dziwnego, że USA Today umieściło Stetson Mansion na 1. miejscu wśród świątecznych domów na Florydzie i na 2. miejscu w całych Stanach Zjednoczonych.

Rezerwacje i zasady zwiedzania

Wizytę należy zarezerwować z wyprzedzeniem poprzez oficjalną stronę posiadłości. Dostępne są dwie formy:

  • zwiedzanie z przewodnikiem,
  • zwiedzanie indywidualne z audioprzewodnikiem (należy zabrać słuchawki).

Właściciele proszą o niefotografowanie wnętrz oraz przypominają, że bilety są bezzwrotne, choć można je przełożyć lub odsprzedać.

Dlaczego to miejsce jest wyjątkowe?

Stetson Mansion to nie tylko imponująca dekoracja świąteczna – to żywa karta amerykańskiej historii okresu Gilded Age. Rezydencja odzwierciedla zarówno wyrafinowane gusta Johna B. Stetsona, jak i jego filantropijną działalność. To właśnie dzięki jego wsparciu powstał w DeLand Stetson University.

Odwiedzając posiadłość, goście wspierają jej dalszą renowację i utrzymanie, co pozwala utrzymać ją w prywatnych rękach i nadal udostępniać publiczności.

Co po sezonie świątecznym?

Po 18 stycznia rezydencja przechodzi przygotowania do kolejnego etapu – Historic Past & Present Tours, organizowanych od lutego do maja. Te bardziej szczegółowe zwiedzania obejmują również trzecie piętro z salą zarządu, prywatnymi pokojami oraz dedykowaną przestrzenią z pamiątkami po rodzinie Stetsonów.

Źródło: fox13
Foto: Stetson Mansion
Czytaj dalej

NEWS Florida

Badania DNA mogą odmienić los Tommy’ego Zeiglera, od 50 lat czekającego na egzekucję

Opublikowano

dnia

Autor:

Tommy Zeigler

Po prawie pół wieku spędzonym w celi śmierci, 80-letni Tommy Zeigler stanął w poniedziałek ponownie przed sądem. Jego obrońcy przekonują, że najnowsze badania DNA nie tylko podważają, ale wręcz obalają kluczowe elementy aktu oskarżenia z 1975 r., a sam Zeigler — skazany za zamordowanie swojej żony, teściów oraz klienta — jest niewinny.

Zbrodnia sprzed 50 lat

Do tragedii doszło w Wigilię Bożego Narodzenia 1975 r., w rodzinnym sklepie meblowym Zeiglerów w Winter Garden. Prokuratura twierdziła, że Tommy Zeigler upozorował rabunek, po czym z zimną krwią zastrzelił cztery osoby: żonę, jej rodziców oraz klienta, Charliego Maysa. Sąd uznał tę wersję za wiarygodną, a Zeiglera skazano na karę śmierci.

Zeigler od początku utrzymywał, że sam padł ofiarą napadu, a sprawców próbował powstrzymać — w trakcie walki miał zostać postrzelony.

Nowe DNA zmienia obraz sprawy?

Podczas wysłuchania dowodowego, które rozpoczęło się 1 grudnia, prokuratorzy określili sprawę jako „żelazną” i wciąż niepodważalną. Obrona przedstawia jednak zupełnie inną narrację.

Według zespołu prawników Zeiglera:

  • na jego ubraniach nie znaleziono istotnych ilości krwi,
  • brak było również śladów prochu, które powinny pojawić się u osoby strzelającej,
  • analiza DNA sugeruje, że Zeigler szarpał się z Charlim Maysem, który — zdaniem obrońców — mógł brać udział w zabójstwie, zanim sam został zamordowany,
  • ślady biologiczne mają wskazywać, że Mays manipulował ciałami ofiar lub ich ubraniami.

Prawnicy Zeiglera twierdzą, że te ustalenia kompletnie podważają pierwotne ustalenia śledczych i wymuszają uchylenie skazującego wyroku.

Prokuratura broni wyroku

Pomimo nowych danych biologicznych, prokuratorzy pozostają niewzruszeni. Uważają, że:

  • żadne nowe badanie nie zmienia kluczowych faktów ustalonych w latach 70.,
  • ślady DNA nie wykluczają udziału Zeiglera w zbrodni,
  • interpretacja przedstawiona przez obronę jest wybiórcza i nie oddaje pełnego obrazu.

Co dalej?

Wysłuchanie dowodowe Zeiglera potrwa około tygodnia. Po jego zakończeniu sędzia zdecyduje czy otworzyć drogę do jego uniewinnienia, czy utrzymać w mocy skazujący wyrok sprzed niemal pięciu dekad.

Sprawa Tommy’ego Zeiglera, jedna z najdłużej ciągnących się spraw karnych na Florydzie, po raz pierwszy od dziesięcioleci ma realną szansę na przełom.

Źródło: fox35
Foto: istock/nathaphat/

Czytaj dalej

NEWS Florida

Zmiany w ustawie o ochronie gatunków zagrożonych mogą zaszkodzić manatom

Opublikowano

dnia

Autor:

Administracja prezydenta Donalda Trumpa przygotowała propozycję zmian w Endangered Species Act (ESA), które mają zawęzić zakres jej działania. Projekt wywołał poważne obawy wśród organizacji zajmujących się ochroną środowiska, szczególnie w kontekście gatunków rodzimych dla Florydy.

Co zakłada propozycja zmian

Według administracji, modyfikacje mają „przywrócić pierwotne założenia ustawy”, uwzględniając również interesy gospodarcze obywateli. W praktyce zmiany obejmują między innymi:

  • wprowadzenie możliwości uwzględniania kryteriów ekonomicznych przy podejmowaniu decyzji o wpisaniu gatunku na listę gatunków chronionych,
  • modyfikacje sposobu oceny stanu populacji i wyznaczania siedlisk kluczowych dla rozwoju gatunku.

Przeciwnicy projektu ostrzegają, że dopuszczenie czynników ekonomicznych może oznaczać ograniczenie ochrony siedlisk i opóźnianie decyzji o objęciu gatunków ochroną.

Głos ekspertów z ZooTampa

W placówce ZooTampa, która specjalizuje się między innymi w rehabilitacji manatów, zmiany budzą szczególne zaniepokojenie. Marie Filipek, starsza specjalistka ds. opieki nad zwierzętami, od sześciu lat zajmuje się leczeniem rannych, chorych oraz osieroconych osobników. „To ikoniczny gatunek – nie można spojrzeć na manata i go nie pokochać” – podkreśla.

W 2024 r. ZooTampa podjęło się rehabilitacji 28 manatów, co stanowi rekord. Choć zwierzęta te nie mają naturalnych drapieżników, są wyjątkowo podatne na zagrożenia ze względu na brak instynktu obronnego.

W latach 2021 i 2022 na Florydzie doszło do masowego wymierania, podczas którego zginęło około 2 000 osobników. Główną przyczyną było zniszczenie ekosystemu, w tym gwałtowne wymieranie trawy morskiej na wschodnim wybrzeżu.

Grasshopper Sparrow – Ammodramus savannarum

„ESA pozostaje kluczowa nie tylko dla manatów, ale również dla pantery florydzkiej, żółwia gopher tortoise czy wróbelka Grasshopper Sparrow. Jeśli te zabezpieczenia zostaną poluzowane, możemy mieć do czynienia z regresją populacji dzikich gatunków” – zaznacza Filipek.

Ochrona przyrody a interesy gospodarcze

Krytycy projektu przypominają, że utrata siedlisk gatunków zagrożonych wpływa także na środowisko człowieka. „Chroniąc ich przestrzeń życiową, chronimy również siebie. Czysta woda, czyste powietrze – to ma znaczenie również dla ludzi. To efekt kuli śnieżnej” – zaznacza ekspertka.

Gopher Tortoise – Gopherus polyphemus

Reakcja władz federalnych

Sekretarz Departamentu Spraw Wewnętrznych Doug Burgum w oficjalnym oświadczeniu bronił projektu, twierdząc, że jego celem jest stosowanie „czystych, spójnych i zgodnych z prawem standardów”, przy jednoczesnym poszanowaniu działalności osób korzystających z zasobów naturalnych.

Okres konsultacji społecznych

Proces konsultacji publicznych rozpoczął się 21 listopada 2025 r. i potrwa do 22 grudnia 2025 r. W tym czasie obywatele mogą zgłaszać opinie dotyczące planowanych zmian. Mimo niepewności, ZooTampa deklaruje kontynuację działań na rzecz ochrony gatunków zagrożonych, w tym rehabilitacji i ponownego wprowadzania osobników do środowiska naturalnego.

Źródło: baynews9
Foto: Bettina Arrigoni, Judy Gallagher/flickr, istock
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

kwiecień 2023
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu