Połącz się z nami

News Chicago

Koniec ery Lightfoot w Chicago. Obecna burmistrz na trzecim miejscu w wyborach

Opublikowano

dnia

Lori Lightfoot przegrała we wtorek starania o drugą kadencję. Tym samym kończy się jej historyczne przywództwo, które zdobyła 4 lata wcześniej jako pierwsza czarnoskóra kobieta w mieście i pierwsza jawnie homoseksualna osoba, która służyła na tym stanowisku. Teraz stała się także pierwszą osobą na fotelu burmistrza nie wybraną na reelekcję, co nie zdarzyło się w Chicago od 40 lat.

Lightfoot, Demokratka, nie uzyskała wystarczającej liczby głosów w dziewięcioosobowym wyścigu, aby przejść do drugiej tury wyborów 4 kwietnia, zgodnie ze wstępnymi wynikami głosowania.

Według danych Chicago Board of Election Commissioners, z około 99% zgłoszonych okręgów, Vallas prowadził z 34% głosów, Johnson otrzymał 20%, a Lightfoot 17%. Zgodnie z wczesnymi wynikami  Jesús „Chuy” García zdobył niecałe 14% głosów, a następny na liście Willie Wilson, prawie 10%.

Paul Vallas, były dyrektor generalny szkół w Chicago, zmierzy się z Brandonem Johnsonem, komisarzem powiatu Cook, wspieranym przez Chicago Teachers Union.

Ideologicznie wybór między Vallasem a Johnsonem jest trudny. Vallas startował jako umiarkowany kandydat prawa i porządku, podczas gdy Johnson kierował się progresywnym programem.

Ale mieszkańcy Chicago przede wszystkim wysłali wiadomość, że chcą zmian, odrzucając zarówno urzędującą burmistrz, jak i zasiadającego kongresmana Jesusa “Chuy” Garcię.

Lightfoot jest pierwszą urzędującą burmistrz Chicago, która przegrała reelekcję od 1983 roku, kiedy to Jane Byrne, pierwsza kobieta-burmistrz miasta, straciła prawybory.

Lightfoot przyznała się do porażki we wtorek wieczorem na swojej imprezie w centrum Chicago, mówiąc:

„Oczywiście nie wygraliśmy dzisiaj wyborów, ale stoję tutaj z podniesioną głową”.

Burmistrz Chicago była prześladowana przez uporczywą przestępczość, która była głównym zmartwieniem mieszkańców miasta. Przestępczość wzrosła podczas jej kadencji, chociaż sama wielokrotnie powtarzała, że ​​w 2022 roku spadła w porównaniu z poprzednim rokiem.

Powszechnie oczekiwano, że Vallas wyjdzie na czele z pierwszej tury głosowania. Były dyrektor Chicago Public Schools zbudował swoją kampanię wokół tematu walki z przestępczością i zdobywając poparcie w północnych i północno-zachodnich częściach miasta. Otrzymał również wsparcie Chicago Fraternal Order of Police.

„Będziemy mieć bezpieczne Chicago. Uczynimy z Chicago najbezpieczniejsze miasto w Ameryce” – powiedział we wtorek wieczorem.

To gorzki koniec burzliwej kadencji Lightfoot, która szybko wyrobiła sobie bojowy wizerunek i wielokrotnie ścierała się z interesami instytucji, od Związku Nauczycieli w Chicago, przez media, po szeregowych policjantów.

Po utracie poparcia, jakie kiedyś miała w dzielnicach Chicago położonych nad jeziorem i odwróceniu się od niej głównych związków zawodowych, znalazła się wśród siedmiu czarnoskórych kandydatów rywalizujących o głosy wśród czarnej populacji miasta.

Miała do czynienia z ostrą konkurencją, zwłaszcza ze strony Johnsona, który miał wsparcie i korzyści organizacyjne potężnego Związku Nauczycieli w Chicago, a także Williego Wilsona, czarnoskórego przedsiębiorcy.

W 2021 roku, za panowania Lightfoot, Chicago odnotowało najwięcej zabójstw w ciągu ćwierćwiecza, 797 ofiar śmiertelnych i ponad 3500 strzelanin – czyli o 1400 więcej niż w 2019 roku.

Niedawny sondaż wykazał, że 63% mieszkańców miasta nie czuje się bezpiecznie.

 

Źródło: nbc, wttw
Foto: YouTube

News Chicago

Strzelanina w Franklin Park. Nie żyje mężczyzna, funkcjonariusz ICE w szpitalu

Opublikowano

dnia

Dramatyczne sceny rozegrały się w piątek po południu we Franklin Park na zachód od Chicago. Podczas próby zatrzymania podejrzanego mężczyzny przez agentów amerykańskiej służby imigracyjnej i celnej (ICE) doszło do strzelaniny, w wyniku której jedna osoba zginęła, a funkcjonariusz trafił do szpitala.

Według informacji przekazanych przez funkcjonariuszy policji imigracyjnej, ofiarą ma być prawdopodobnie nielegalny imigrant, który próbował uniknąć aresztowania. Do zdarzenia doszło przy 9800 Grand Avenue, gdzie agenci ICE podjęli próbę zatrzymania tego mężczyzny. Z relacji służb wynika, że podejrzany stawiał opór, a następnie próbował uciec, wjeżdżając samochodem w agentów. Jeden z funkcjonariuszy został potrącony i ciągnięty przez pojazd. Wówczas agent oddał strzały, raniąc kierowcę.

“Podczas kontroli pojazdu podejrzany stawiał opór i próbował wjechać samochodem w funkcjonariuszy, potrącając jednego z nich. W obawie o swoje życie agent użył broni palnej” – poinformowało ICE w oficjalnym oświadczeniu.

Ranny mężczyzna oraz potrącony agent zostali przewiezieni do szpitala. Podejrzany zmarł w wyniku odniesionych obrażeń, natomiast stan funkcjonariusza – jak przekazano – został ustabilizowany, choć jego obrażenia są poważne. W komunikacie ICE podkreślono również, że treści publikowane w mediach społecznościowych, zachęcające imigrantów do stawiania oporu organom ścigania, „rozpowszechniają dezinformację i zagrażają bezpieczeństwu publicznemu oraz funkcjonariuszy”.

Do strzelaniny doszło w trakcie trwającej w nasszym stanie Illinois federalnej operacji „Midway Blitz”, prowadzonej od minionego poniedziałku z polecenia prezydenta Donalda Trumpa. Jej celem jest walka z nielegalną imigracją na terenie stanu.

żródło: ICE –  U.S. Customs and Border Protection sign and Department of Homeland Security
photo: iStock-Yuriy T, Lawrey

Czytaj dalej

News Chicago

Chicago: żyjemy dłużej, ale różnice między dzielnicami wciąż są ogromne

Opublikowano

dnia

Autor:

czarny pacjent

Pięć lat po wybuchu pandemii COVID-19 długość życia mieszkańców Chicago zbliża się do poziomu sprzed kryzysu zdrowotnego. Z najnowszego raportu Departamentu Zdrowia Publicznego Chicago wynika, że w 2023 roku przeciętny mieszkaniec miasta mógł oczekiwać, że dożyje 78,7 roku – to wzrost o 1,5 roku w porównaniu z 2022 r. i o 3,5 roku w stosunku do pandemicznego 2020 r. Jeszcze w 2019 roku średnia ta wynosiła 78,8 roku.

Mniejsza różnica między czarnoskórymi a resztą mieszkańców

Raport pokazuje także, że różnica w oczekiwanej długości życia między czarnoskórymi mieszkańcami Chicago a resztą populacji zmniejszyła się do około 11 lat. To poprawa względem 2021 roku, kiedy przepaść ta była największa i wynosiła prawie 13 lat.

Przyczyniły się do tego m.in.:

  • spadek liczby zgonów z powodu COVID-19,
  • mniejsza liczba zabójstw,
  • lepsze wyniki w leczeniu nowotworów dzięki badaniom przesiewowym.

Największy wzrost długości życia odnotowali czarnoskórzy i latynoscy mieszkańcy. Przykładowo, średnia życia Latynosów wydłużyła się o 4,5 roku w latach 2020–2023.

„Jesteśmy bardzo daleko od miejsca, w którym chcemy być, ale cieszymy się, że obserwujemy rosnący trend w zmniejszaniu luki w oczekiwanej długości życia” – podkreśliła dr Simbo Ige, komisarz ds. zdrowia publicznego w Chicago.

Chicago wciąż rekordzistą nierówności

Pomimo poprawy, nierówności zdrowotne pozostają dramatyczne.

  • W dzielnicy Loop średnia długość życia sięga 87 lat,
  • w West Garfield Park – zaledwie 67 lat.

To aż 21 lat różnicy – największa przepaść spośród wszystkich dużych miast USA, według badań z 2019 roku. Średnia krajowa wynosi 5 lat.

Mieszkańcy północnej części miasta żyją najdłużej, podczas gdy osoby z zachodniej, południowej i dalekiego południa często umierają w wieku, w którym wielu Amerykanów dopiero przechodzi na emeryturę.

Będzie lepiej?

Eksperci ostrzegają, że dalsze postępy są zagrożone przez:

  • planowane cięcia federalne w programach społecznych, takich jak Medicaid i pomoc żywnościowa,
  • spadek poziomu szczepień, który może prowadzić do większej liczby przedwczesnych zgonów,
  • utrzymujące się choroby cywilizacyjne – choroby serca, przedawkowania opioidów i nowotwory.

Nadzieje i wyzwania

Departament Zdrowia Publicznego Chicago planuje wzmocnić współpracę z uniwersytetami i fundacjami, aby poprawić dostęp do profilaktyki i leczenia w najbardziej dotkniętych dzielnicach. Największy nacisk w działaniach ma być położony na zachodnie i południowe dzielnice Chicago, gdzie różnice w zdrowiu i długości życia są najbardziej dramatyczne.

Źródło: WBEZ
Foto: istock/stefanamer/LightFieldStudios/
Czytaj dalej

News Chicago

Miasto zapłaci 90 mln dolarów za niesłuszne skazania związane z sierżantem Ronaldem Wattsem

Opublikowano

dnia

Autor:

W czwartek przedstawiciele Chicago zobowiązali się do wypłaty 90 milionów dolarów w ramach ugody obejmującej kilkadziesiąt procesów o niesłuszne skazanie. Sprawy te dotyczą nadużyć byłego sierżanta policji Ronalda Wattsa i jego zespołu taktycznego, którzy przez lata dopuszczali się fałszowania dowodów i bezpodstawnych aresztowań.

Najważniejsze ustalenia

  • Ugoda musi jeszcze zostać zatwierdzona przez Radę Miasta.
  • Obejmuje 176 pozwów i blisko 200 osób, które w sumie spędziły w więzieniu ponad 200 lat.
  • Każda sprawa wynikała z sfabrykowanych dowodów i fałszywych oskarżeń, co – zdaniem prawników – stanowi jeden z największych skandali policyjnych w historii Chicago.

Ronald Watts i jego współpracownik, funkcjonariusz Kallatt Mohammed, zostali skazani w 2012 roku i odbyli kary więzienia federalnego. Jednak skutki ich działań odczuwane są do dziś – wiele wyroków unieważniono, a poszkodowani otrzymali oficjalne zaświadczenia o niewinności.

Ile otrzymają poszkodowani?

Według wydziału prawnego miasta, kwoty odszkodowań będą zależne od długości niesłusznie odbytych kar:

  • najniższe odszkodowanie wyniesie ok. 150 tys. dolarów,
  • najwyższe – nawet 3,9 mln dolarów w przypadku osób, które spędziły w więzieniu blisko dekadę.

Konsekwencje dla miasta

Chicago wypłaciło już wcześniej 36 mln dolarów w podobnych sprawach związanych z działalnością Wattsa. Urzędnicy ostrzegają jednak, że jeśli pozostałe procesy trafią na drogę sądową, koszt dla podatników może sięgnąć nawet 500 mln dolarów w najbliższych latach.

Źródło: fox32
Foto: YouTube
Czytaj dalej
Reklama

Popularne

Kalendarz

marzec 2023
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Nasz profil na fb

Popularne w tym miesiącu